- 1 Dwóch 29-latków z narkotykami (48 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (161 opinii)
- 3 Martwe dziki z Karwin miały ASF (232 opinie)
- 4 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (411 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Pobił znalazcę telefonu, bo ten chciał duże znaleźne
Kierowca Ubera znalazł w aucie telefon należący do jednej z osób korzystających wcześniej z jego usług i pojechał do właściciela smartfona, domagając się pokaźnego znaleźnego. Właściciel chciał zapłacić, ale mniej, bo 10 proc. wartości przedmiotu. Doszło do szarpaniny i bójki. 62-letni kierowca Ubera trafił w jej wyniku do szpitala, a 21-letni właściciel telefonu do policyjnej celi.
- Dyżurny komendy miejskiej odebrał zgłoszenie o pobiciu, do którego doszło przed jednym ze sklepów na Chełmie. Na miejsce został skierowany najbliższy patrol policji. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i podczas rozmowy z osobami, które były świadkami zajścia, ustalili, że między dwoma mężczyznami doszło do awantury oraz bójki. Zastany przy sklepie 21-letni mieszkaniec Gdańska został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Na miejsce zostali wezwani ratownicy medyczni, którzy przewieźli pobitego 62-latka do szpitala - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak dodaje, mundurowi ustalili, że pokrzywdzony znalazł należący do 21-latka telefon i umówił się z nim przy sklepie, żeby go zwrócić. Mężczyzna jest przewoźnikiem, a sprawca wcześniej korzystał z jego usługi i najprawdopodobniej zostawił w samochodzie swój telefon.
Sprawca pobicia poprosił o powiadomienie policji i czekał na przyjazd patrolu
Jak udało nam się ustalić, sprawa nie jest jednak aż tak jednoznaczna. Z naszych informacji wynika, że 62-latek zażądać miał znaleźnego zdecydowanie przekraczającego standardowe w takich przypadkach 10 proc. wartości przedmiotu. Z kolei 21-latek chciał znaleźne zapłacić, ale w kwocie równej 10 proc.
Do bójki dojść zaś miało w momencie, gdy kierowca Ubera zagroził, że gdy nie dostanie pieniędzy w kwocie, którą sobie życzy, to zniszczy telefon. Co więcej, krewki 21-latek sam miał poprosić świadków o powiadomienie o wszystkim policji i czekał na przyjazd patrolu.
W żaden sposób nie usprawiedliwia to jednak jego czynu. Został zatrzymany, usłyszał też zarzuty dotyczące pobicia oraz uszkodzenia ciała, za co grozi kara do pięciu lat więzienia. Z naszych informacji wynika jednak, że nie jest wykluczone, iż zarzuty - tym razem dotyczące przywłaszczenia mienia - usłyszy w tej sprawie również 62-letni kierowca Ubera.
Opinie wybrane
-
2021-03-09 20:22
Istnjalo takie powiedzenie
Tkniesz g**** a pójdziesz siedzieć jak za człowieka szkoda że mlody o tym nie wiedzial ale można było te sytuacjw w kilka innych sposobów lepszych rozwiązać
- 65 0
-
2021-03-10 17:00
Morał z tej historii jest taki, (1)
że jak się będzie ofiarą przestępstwa to lepiej nie zgłaszać tego policji, bo można trafić za kratki.
- 7 0
-
2021-03-10 18:41
Racja.kiedys zostalem napadniety i mam za to wyrok!
- 0 0
-
2021-03-09 22:56
Coś czuję że stary przegiął pałę ale młody powinien zadzwonić na policję i odzyskałby telefon, a nawet nowy
jak gość by go zniszczył.
- 16 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.