We wtorek rano na przejeździe kolejowym na Oruni doszło do niebezpiecznego incydentu. Kierowca osobówki zignorował opuszczane szlabany oraz włączone sygnały dźwiękowe i wjechał na przejazd. Na szczęście pociąg zdążył wyhamować i nikomu nic się nie stało. Kierowca za swoją lekkomyślność będzie musiał tłumaczyć się policjantom.
spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. Jak mówi Przemysław Zieliński z zespołu prasowego spółki, kierowca samochodu osobowego z dużą prędkością wjechał na przejazd kolejowo-drogowy w ciągu ul. Smętnej przy przystanku Gdańsk-Orunia i zignorował włączone, migające sygnalizatory i sygnał dźwiękowy. 
2020-10-27 21:46
nie powinien hamować
2020-10-27 21:53
niż uszkodzić brykę?
2020-10-27 22:07
Kierowca zapłaci odpowiedni mandat .
2020-10-27 22:39
polem siłowym, czy możemy wrócić do szlabanów które zwykły seba jest w stanie wyłamać nie mówiąc już o samochodzie ?
2020-10-28 06:16
Ale kierowcy i tym nie wiedzą .
2020-10-28 04:23
I rogatka jest zamykana, conajmniej na 3 minuty przed przejazdem pociągu, a bywa że i 10.
A korek potrafi sięgać Traktu.
Czyżby drużnik postanowił świadomie nie wypuścić kierowcy?
Czy może te utknięcie było chwilowe, a cała akcja nadmuchana.
Może film zostanie udostępniony dla opini publicznej, skoro już jednostronnie postanowiono zgrilować kierowcę.
Nie popieram takich wtargnięć, przepisy są jednoznaczne, ale też nie lubię takich jednostronnych artykułów, napisantch w imię obrony jedynie słusznej tezy.
2020-10-28 06:15
Czytaj : Ukrainiec w fabii wynajętej pod ubera .
2020-10-28 06:26
natychmiast
2020-10-28 06:31
2020-10-28 06:34
Sasza w ubierze a nie taksówka
2020-10-28 06:57
Jakby taki dostał 10 tysięcy, to by zaraz inni Janusze się zastanowili czy warto, bo ich łajba nawet tyle nie jest warta..
Monitoring i szybkie nieuchronne kary!
2020-10-28 10:51
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
