- Niewiele brakowało, a mielibyśmy dziś w Żukowie katastrofę kolejową - napisał nam anonimowo kolejarz. Dwa pociągi Polregio jechały na siebie tym samym torem, mimo że jeden z nich otrzymał sygnał "stój" od dyżurnej stacji Żukowo Wschodnie. Ruch na linii 201 był przez kilka godzin wstrzymany. Pociągi ruszyły o godz. 15:15.
2023-06-08 20:46
I co ta komisja ustaliła tam przez te kilka godzin? Tak, szczęście że nie doszło do wypadku, ale pociąg było od razu wycofać i przywrócić ruch. Wnioski można wyciągać na podstawie rejestratorów, monitoringu i zeznań świadków, a nie wysadzać ludzi w polu i pozbawiać ich jedynego środka transportu na wiele godzin.
2023-06-08 21:05
2023-06-08 22:07
Mówi jak myśli. Ci co się znają powiedzą czemu nie ma racji.
I przy okazji ja się dowiem. Bo też się nie znam
2023-06-09 07:10
a nie mędrców internetów
2023-06-09 14:08
"Przy okazji "rozpruł" rozjazd, który był ustawiony na pociąg z przeciwnego kierunku". Prawdopodobnie trzeba było coś naprawić. A poza tym takie wydarzenia i narażenie na katastrofę kolejową będą miały finał w sądzie, więc trzeba wszystko dobrze udokumentować. Ten, kto przejechał na czerwonym powinien zostac przykładnie ukarany, aby inni bali się dostać podobną karę od właściwych organów.
2023-06-09 07:52
Do czasu zakończenia pracy przez komisję wypadkową to składy nie mają prawa ruszyć się nawet o milimetr.
2023-06-09 12:27
Komisja wypadkowa jest od wypadkow a tu takiego nie bylo. Jedyne co bylo to gapiostwo albo awaria semafora.
2023-06-09 13:09
Jest taka nazwa tej komisji i tyle w temacie.
2023-06-09 22:06
Semafor był na stój, pociąg ruszył i rozpruł rozjazd. Proste? To już był wypadek.
2023-06-10 01:45
Cokolwiek by to nie było (gapiostwo czy awaria) to jednak był wypadek. W nomenklaturze kolejowej jest to "wypadek bez następstw" - na całe szczęście.
2023-06-08 21:23
Nie ma możliwości od razu cofnąć pociagu, bo może dość do wykolejenia. Taki rozjazd trzeba sprawdzić pod kątem uszkodzeń i odpowiednio zabezpieczyć
2023-06-08 21:24
Myślisz, że tak łatwo ruszyć pociągiem z uszkodzonego miejsca. Trzeba też naprawić rozjazd i urządzenia sterujące. Tego przez 10 minut się nie zrobi.
2023-06-09 00:07
Może dojść do jazdy po dwóch torach i przekoszenia całego pociągu jeden wózek pojedzie na bok a drugi prosto
2023-06-09 12:30
Rozprucie rozjazdu nie oznacza jego uszkodzenia a jedynie niedoleganie iglicy. Jak by chcieli to przeprowadzili by skład pod nadzorem ale jak zwykle brak procedur i rozkmniianie na bierząco.
2023-06-08 22:00
Komisja ustala przyczyny zdarzenia, wzywa policję na miejsce do sprawdzenia trzeźwości, ocenia jak zachować się w takiej sytuacji i czy da się bezpiecznie przeprowadzić cofnięcie składu. To co wydaje się proste dla osoby postronnej wcale nie jest takie proste dla pracowników.
2023-06-09 08:03
Ludzie różnie reagują, może coś odwróciło uwagę, wzrok maszynisty.
2023-06-09 09:09
Teraz taka pogoda że dziewczęta coraz krótsze sukienki zakładają. Mlask.
2023-06-09 10:34
późne pomarańczowe?
2023-06-09 11:27
2023-06-09 08:55
2023-06-09 09:37
Światowej sławy ekspert kolejnictwa.
2023-06-09 11:54
2023-06-09 14:42
2023-06-12 06:27
Tak. Przez rozpruty rozjazd. Zastanów się co ty wypisujesz.
2023-06-08 15:16
Mamy tu ruch kilku pociągów dziennie. To co by było gdyby ruch był jak na normalnej stacji? Daliby sobie radę?
2023-06-08 16:18
2023-06-08 16:28
Dużo większy i po wielu torach jednocześnie.
2023-06-08 20:29
pokazałbym ci zdjęcie z Chin - dworzec i 30 nitek równolegle
my tu zaścianek i głusza
2023-06-08 20:12
2023-06-08 20:30
nasyp by się zsunął :)
2023-06-09 12:40
Budują już od wielu lat. Zapomnieli tylko zacząć prace w terenie ;-)
2023-06-08 22:01
To nie wina obsługi stacji, a maszynisty. Wystarczyło przeczytać artykuł, ale dla niektórych to chyba zbyt wiele..
2023-06-09 03:37
2023-06-08 14:34
Wszystko do rze się skończyło . Trzeba wyciągnąć wnioski aby nie dochodziło więcej do podobnych sytuacji . Prowadzący składy mają nauczkę i zapewne więcej sytuacja się nie powtórzy. Gdybac można dalej. Ten kto nic nie robi błędów nie popełnia.
2023-06-08 15:00
2023-06-08 15:18
Maszynista wjeżdżający na tor przy zamkniętym semaforze to nie błąd to rażąca grożąca niewyobrażalnymi skutkami nieodpowiedzialność żeby nie powiedzieć głupota. Jak była przyczyna takiego postepowania ?
2023-06-08 15:29
2023-06-08 20:30
po prostu nie myśli
2023-06-08 17:42
Chłop dostanie naprawdę po uszach od prowadzenia pociągów z pewnością odpocznie na jakiś czas
2023-06-08 20:05
To wyjaśni Komisja ds. Badania Wypadków Kolejowych
2023-06-08 15:25
Czy ty nie nazywasz się Mamoń , inż Mamoń?
2023-06-09 10:29
2023-06-08 17:53
2023-06-08 19:32
Kacper. Daj spokój.
2023-06-08 22:52
Czyli wina PiSu
2023-06-09 07:27
oooooo głos rozsądku!
2023-06-09 09:44
Incydent ma miejsce w Żukowie (powiat Kartuski), a ten PISze, że Gdańsk ma coś z tym wspólnego.
2023-06-08 20:02
Jak można w ogóle pisać takie bzdury o popełnianiu pomyłek???
Jest czerwone to stoisz, a nie pchasz się na skrzyżowanie - ale może ty tak robisz. Zabijesz kogoś, a potem będziesz twierdził, że nic się nie stało i może, aczkolwiek niekoniecznie, nauczysz się na tym błędzie?
2023-06-08 20:31
automatyka powinna zadziałać, że dwa są na jednym torze naprzeciwko - i zadziałać
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
