• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podatek śmieciowy: wybrać najmniej niesprawiedliwą metodę

Katarzyna Moritz
24 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Rynek śmieci w Gdańsku jest warty ok. 60 mln zł rocznie. Tyle miasto musi zebrać od mieszkańców z podatku śmieciowego. Rynek śmieci w Gdańsku jest warty ok. 60 mln zł rocznie. Tyle miasto musi zebrać od mieszkańców z podatku śmieciowego.

Od liczby osób w mieszkaniu, metrażu, ilości wody, a może ryczałtem? Jak wyznaczyć podatek śmieciowy, który zaczniemy płacić od przyszłych wakacji? Jutro zaprosimy was do sondy, która pokaże preferencje naszych czytelników oraz zaprezentujemy argumenty urzędników za i przeciw każdej z metod.



Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska, przygotowuje miasto do reformy śmieciowej. Najpierw sądził, że najlepiej powiązać opłatę ze śmieci ze zużyciem wody, potem z metrażem. We wtorek dowiecie się, którą metodę zarekomenduje Radnym Gdańska. Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska, przygotowuje miasto do reformy śmieciowej. Najpierw sądził, że najlepiej powiązać opłatę ze śmieci ze zużyciem wody, potem z metrażem. We wtorek dowiecie się, którą metodę zarekomenduje Radnym Gdańska.
Katarzyna Moritz: Do końca roku, kiedy radni muszą wybrać jedną z czterech form pobierania opłaty za śmieci, zostały zaledwie trzy miesiące. Czy już wiadomo, którą metodę im zasugerujecie?

Wiceprezydent Maciej Lisicki: Pracujemy nad tym od ponad pół roku. Miałem na ten temat kilka prezentacji, a czeka jeszcze wiele. Wszystkie zaczynaliśmy od testu, w którym prosiłem uczestników o wskazanie najlepszej ich zdaniem metody. Zwykle po prezentacji trzy czwarte osób osób zmieniło zdanie. Ja także w tej sprawie miałem różne opinie: najpierw opowiadałem się za powiązaniem opłaty z ilością zużywanej wody, potem z metrażem mieszkania. Jednak gdy w zagadnienie się głębiej wejdzie wychodzi jeszcze co innego.

Ale najpierw kilka faktów: ustawa wchodzi w życie 1 lipca 2013 roku, nie ma od niej odwrotu i są tylko cztery możliwości ustalenia stawki podatku. W zależności od ilości zużytej wody, ilości osób w mieszkaniu, metrażu mieszkania oraz stawka ryczałtowa. Można wybrać tylko jedną metodę, nie można ich łączyć.

Drugi fakt: Szacujemy, że rynek śmieci wart jest w Gdańsku około 60 mln zł. Te cztery metody to jest tylko sposób na podzielenie tej kwoty pomiędzy ludzi. Miasto na tej operacji nic nie zarabia, a nawet nie wolno mu zarobić. My tylko pośredniczymy, by przy pomocy jednej z tych czterech metod, te pieniądze zebrać i zapłacić tam gdzie trzeba. Oczywiście w przypadku każdej z nich będzie inna opłata do zapłacenia przez "Kowalskiego". Jeśli jednak odkryjemy, że wpływy i wydatki nam się nie bilansują, będziemy mogli zmienić metodę naliczania podatku.

Którą z metod pobierania podatku śmieciowego wybrał(a)byś obecnie?

Jakie kryteria brane są przez was pod uwagę przy wyborze metody?

Dwa. Pierwsze to kryterium szczelności: wybrana metoda musi zagwarantować, że płacić będą wszyscy. Dziś tak nie jest i dlatego śmieci lądują m.in. w lesie. Drugie kryterium to kryterium sprawiedliwości. Ale - co może zabrzmi dziwnie - żadna z metod, wśród których wybieramy, nie jest sprawiedliwa, żadna!. Dlatego szukamy metody najmniej niesprawiedliwej.

W zależności od wybranej metody, wysokość podatku będzie różna. Która metoda byłaby najbardziej kosztowana?

Chodzi o metodę wodną, głównie w sensie jej obsługi. Trzeba będzie robić odczyty wodomierzy, sprawdzać czy ktoś nie oszukuje, rozliczać, robić korekty, bo komuś pęknie rura czy wyjedzie na pół roku. Woda generuje większą ilość etatów do obsługi tej metody. Choć w wymiarze na człowieka byłoby to około 30 - 40 groszy miesięcznie.

Która jednostka miejska będzie obsługiwała nowy system śmieciowy?

Zarząd Dróg i Zieleni, w którym będzie się tym zajmować ok. 40 osób. Pięć z nich już pracuje w urzędzie, więc po prostu przejdą do ZDiZ-etu. Dodatkowo będziemy musieli utworzyć 35 nowych miejsc pracy. W przypadku metody wodnej byłoby to ok. 10 etatów więcej.

Jak będzie wyglądał wywóz śmieci w przyszłym roku? Czy planowany jest podział miasta na sektory, by jedna firma nie miała na to monopolu?

Możemy podzielić miasto, ale nie musimy. Na razie przymierzamy się do utworzenia sześciu sektorów, każdy po ok. 75 tys. mieszkańców. Jeżeli radni to zaakceptują, dla każdego sektora zorganizujemy osobny przetarg na wywóz śmieci.

Dziś największa firma, czyli PRSP ma 67 proc. rynku, druga 4,5 proc., a pozostałe kilkadziesiąt firm jeszcze mniej. Żeby powalczyć w przetargach małe firmy będą musiały się konsolidować, albo liczyć, że zwycięzca zatrudni ich jako podwykonawców. Jest też kwestia kto ma dostarczać pojemniki na śmieci. Na ten moment chcemy to pozostawić tak jak jest.

Na jaki okres miasto będzie zawierało umowy z przewoźnikami?

Zgodnie z ustawą możemy to zrobić na 2 do 4 lat. Zakładamy, że wybierzemy okres dwuletni, by zobaczyć jak to działa i by nie wiązać się z firmami na zbyt długo. Pod koniec tego roku będziemy musieli ustalić stawki dla mieszkańców w zależności o metody. Jest to o tyle niezręczne, że przetargi na odbiorców będziemy mogli organizować dopiero na początku przyszłego roku.

Żadne z naszych miast jeszcze nie zdecydowało się na wybór metody naliczania podatku. Sopot skłaniał się do powiązania jego wysokości z ilością zużytej wody, ale w ostatnich tygodniach zmienił zdanie. W Gdyni z kolei myślano o powiązaniu stawki podatku z metrażem mieszkania, ale tam także decyzja jeszcze nie zapadła.

Jutro przedstawimy wam wszystkie gdańskie argumenty za i przeciw każdej z czterech metod pobierania podatku śmieciowego. Zaprosimy też do badania, byśmy mogli zobaczyć która z nich jest dla mieszkańców najlepsza.

Opinie (519) 6 zablokowanych

  • Spłacamy długi i imprezki władzy (1)

    już płacimy za wywóz śmieci, do tego dojdzie podatek czyli już płacimy x2 za to samo, nie długo wpadną na kolejny śmieszny podatek i znów x2 aż wyjdzie że płacimy za wszystko podwójnie, a zarabiać będziemy tylko na poczet podatku a żyć będziemy tylko dzięki powietrzu oczywiście opodatkowanym podwójnie.
    cóż żyć w tym kraju to CUDOWNA rzecz!

    • 20 4

    • Czytać i rozumieć

      Podatek nie dojdzie tylko będzie zamiast opłaty za wywóz śmieci. Wystarczy trochę poczytać i zrozumieć, ale dla lemingów to zbyt wiele.

      • 4 0

  • podatek podatkiem, ale czy bede mogl wtedy wywalac tyle smieci ile mi sie podoba, czy tez bedzie limit? (3)

    • 12 0

    • limit, jak masz pojemnik to za wywóz jego i tak zapłacisz a podatek i tak będziesz płacić.

      • 5 1

    • Trochę rozsądku

      Masz jakiś limit na śmieci??? Pierwszy raz o czymś takim słyszę.Aktualnie w Trójmieście płaci się od osoby i nie ma żadnego limitu, czy wyrzucasz 1 worek czy 5 to i tak płacisz od osoby.

      • 0 3

    • to nie jest głupie pytanie

      Jak ktoś mieszka w bloku, to nie zna tematu. Ja mam (w domku) 2 pojemniki na suche 120l i na mokre 60l i ledwo się mieszczę. Zwłaszcza w tym drugim, jak są zielone odpady z ogrodu. Nie zamawiam następnego kosza, bo i tak płacę za to chyba 130zł. na 2 miesiące. To bardzo dużo pieniędzy za segregowane śmieci. Jeżeli wymyślą np. opłatę od ilości m2 a mam ich ponad 250 i zacznę płacić jeszcze więcej, to powinienem w tym momencie wymagać, żeby mi postawili kilka pojemników.

      • 1 0

  • Brak wywozu ZBIOROWEGO. (2)

    • 1 0

    • JEDYNIE indywidualne umowy na wywóz. Nawet w blokach. (1)

      • 0 1

      • I kary za niewłaściwe wyrzucanie śmieci od 1000zł/kg śmieci.

        • 3 0

  • nareszcie jakiś nowy podatek (1)

    nie mogłam się juz doczekać

    • 25 1

    • Ja też się z tego cieszę, bo budżet Gdańska mocno nam się nie domyka przez ten stadion i ECS.

      • 6 1

  • powrót komunizmu
    w zmodernizowanej formie
    kiedyś sklepy były puste i była "kasa" i praca
    dziś są pełne ale nie ma pieniędzy ani pracy

    tylko przy władzy te same mordy
    lub ich kolesie z magdalenki

    • 12 2

  • A co z segregowaniem odpadów? (1)

    Przecież taki jest wymóg UE!

    • 6 0

    • I tylko UE.

      Chiny,USA,Ameryka Południowa,Indie i "pozostałe" kilka miliardów ludzi nie segreguje- tylko urzędnicy UE ocalą świat

      • 2 0

  • Trzeba jakos po Euro sie odbic...

    Szanowni politycy,i Panie Lisicki.Co ludziom za farmazony pitolicie?:)

    • 7 3

  • Podatek (5)

    Jeśli już naliczać podatki to tylko i wyłącznie od liczby zameldowanych osób. Ma to swoje minusy (martwe dusze, dzieci). Ale jak to tak od wody? Jak to tak od pow. mieszkania? Bzdura. Tyle śmieci ile produkujesz tyle płacisz. Woda nie produkuje śmieci, mieszkanie nie produkuje śmieci. Ludzie produkują śmieci i od ilości zam. osób powinno być naliczane.

    • 17 6

    • upadł obowiązek meldunkowy (3)

      chłopie a co z tymi co mają dwa i więcej mieszkań, w jednym są zameldowani, w pozostałych nikt nie mieszka OFICJALNIE bo są wynajmowane i produkują śmieci, a realnie, bez sieci informatorów, sprawdzisz przebywającą ilość osób w mieszkaniu po zużyciu wody

      • 7 0

      • tak jest

        wynajmujący płacą za NOWIEC (ryczałt od domku) a za 3 mieszkania wynajmowane - za 1 osobę

        • 1 0

      • upadł (1)

        ale jeszcze można przez Urząd Skarbowy kto gdzie się rozlicza (gorzej wyłapać niepełnoletnich na które nie biorą kasy za wychowanie dzieci)

        • 0 1

        • to wtedy czesc najbogatszych ani podatkow ani za smieci by nie placilo- przeciez sporo osob placi je za granica juz

          • 1 0

    • sęk w tym, że to nie opłata za wywóz tylko podataek, a ten władza moze nałożyć np za oddychanie i nie ma co szukać w tym logiki

      • 3 1

  • Jedno jest pewne, skoro wszyscy zaczną płacić to i tak na pewno będzie drożej. (3)

    taki paradoks.

    Dlatego mam w poważaniu segregację śmieci jeśli wejdzie ten nowy podatek, bo za to że muszę się pindolić z rozdzielaniem śmieci jak do tej pory, dostanę w nagrodę wyższą opłatę.
    Wszystko do jednego kubła i tyle.

    • 21 3

    • gratuluje tym torzy wierzyli w- "segreguje, bede mial taniej"

      • 2 0

    • Polska bzdurami stoi

      Właśnie miałem to napisać niech urzędasy staną przy śmietnikach i segregują. A ten lisicki szczególnie, pusta głowa jak piszecie Gdańszczanie.

      • 0 0

    • ha,ha,ha

      Wiesz ilu urzędników trzeba by zatrudnić zeby sprawdzali kazdego wynoszącego śmieci czy ma posegregowane czy nie.A ile jedzenia by zabrali i zlomu

      • 0 0

  • tu nie trzeba nic nowego wymyślać !!! (1)

    Poprostu spowodować aby Ludzie mieli takie same dochody jak w Niemczech ,następnie wprowadzić takie same przepisy jak u nich i wówczas będzie To wszystko działało jak trzeba tak jak u nich !!! . I naprawdę nie trzeba wymyślać nic nowego, a przede wszystkim ci co to wymyślają żyją w oderwaniu od rzeczywistości - dochody poprzydzielali sobie i mają zdecydowanie większe niż np. urzędnicy na tych samych stanowiskach w Niemczech a zapomnieli ,że normalni ludzie którym mają służyć to nie Niemcy tylko jedni z najbiedniejszych i o najmniejszych dochodach mieszkańców europy !

    • 25 1

    • Tylko skąd Pani weźmie

      euro na wypłaty? Bo jeśli dodrukuje Pani złotówek, to efektem będzie hiperinflacja.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane