- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (322 opinie)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (273 opinie)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (89 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (117 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (256 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (125 opinii)
Podpalacz aut poczytalny. Jest akt oskarżenia
Zobacz efekty działań podpalacza.
33-letni Marcin W., który we wrześniu podpalił w Gdańsku 19 samochodów odpowie za ten czyn przed sądem. Mężczyznę poddano obserwacji psychiatrycznej, po której biegli uznali, że jest on w pełni poczytalny. Prokuratura - jak tylko otrzymała taką opinię - skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko podpalaczowi.
- Powołany w sprawie biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził, że gdyby nie akcja gaśnicza, straty powstałe w wyniku podpalenia samochodów mogły być o wiele większe. Podpalenia sprowadzały bowiem bezpośrednie niebezpieczeństwo dla mienia w wielkich rozmiarach - tłumaczy Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Marcin W. przyznał się do podpalenia samochodów, złożył też wyjaśnienia, jednak nie potrafił wskazać motywów, które nim kierowały. Stwierdził, że wypił "kilka piw", a potem kupił na stacji benzynowej kanapkę, kilka zapalniczek i "ruszył w miasto". Podpalał przypadkowe samochody, zaczynając od nadkoli i chlapaczy.
Co ciekawe, 33-latek już odpowiada za inne podpalenia - przed gdańskim sądem toczy się przeciwko niemu proces, w którym jest oskarżony o podpalenie w 2012 roku dziesięciu innych aut.
To właśnie ze względu na ową recydywę, a także mętne tłumaczenia samego mężczyzny, prokuratura poprosiła o opinię biegłych psychiatrów. Początkowo nie byli oni w stanie określić, czy Marcin W. jest poczytalny, poprosili o dodatkową obserwację mężczyzny w warunkach szpitalnych. Już po niej ocenili jednak, iż 33-latek był w momencie popełnienia przestępstwa w pełni poczytalny.
Opinie (95) 3 zablokowane
-
2015-02-09 15:08
Monciak (1)
A co się stało z tym pedałkiem co rozjeżdżał ludzi na monciaku ?
Jest w jakimś szpitalu, czy coś ?
Bo chętnie złożyłbym mu wizytę ( niezapowiedzianą ).- 2 0
-
2015-02-09 16:27
Odpoczywa w domu, dostał jakąś rentę że względu na zły stan zdrowia psychicznego
- 3 0
-
2015-02-09 15:21
no i na tym przykładzie widać skuteczność wymiaru sprawiedliwości
W 2012 roku spalił 10 aut i nic mu nie zrobili, więc zabawa trwa dalej.
Ciekawe ile aut spali w 2016?- 7 0
-
2015-02-09 15:41
w końcu jakiś poczytalny
Brawo!
- 1 0
-
2015-02-09 15:55
Straty niech pokryją rodzice.
Czas na graficiarzy, podobne typy, też działają nocą .
- 2 1
-
2015-02-09 15:58
A odpowiedzialność prokuratora ?
Wsadzić takiego do pierdla razem z prokuratorem który w 2012 r umorzył sprawę, chyba,że to sędzia był to takiego też.
- 0 0
-
2015-02-09 16:02
Dom na Otwartej do licytacji i będzie z czego pokryć roszczenia.
- 4 0
-
2015-02-09 16:03
Gdański Sąd pod Sąd.
Od 2012 r toczy sie sprawa tego podpalacza, sędzia prowadzący olewa swoje obowiązki.
Gdański Sąd jest znany z tego co potwierdziła kontrola Ministerstwa Sprawiedliwośći, a Amber Gold ?- 1 0
-
2015-02-09 19:55
chyba w tą diagnozę nie uwierzę czyżby sąd sam poszedł na leczenie
- 0 0
-
2015-02-09 19:55
Baty
Myślę że 20 batów od jednego autka rozwiązało by sprawę na długo.
- 1 0
-
2015-02-09 20:37
Odpowiada z wolnej stopy, może jeszcze powiększyć swoją statystykę
Do czasu jak przypadkiem trafi na własność "policjanta od obrączki" wtedy będziemy oglądać "spektakularną" akcję wymiaru sprawiedliwości.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.