• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pogrzeb adm. Piotra Kołodziejczyka z asystą wojskową

Michał Lipka
9 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 13:57 (9 września 2019)
Na razie nie wiadomo, czy pogrzeb Piotra Kołodziejczyka odbędzie się z asystą wojskową. Na zdjęciu pogrzeb Józefa Unruga. Na razie nie wiadomo, czy pogrzeb Piotra Kołodziejczyka odbędzie się z asystą wojskową. Na zdjęciu pogrzeb Józefa Unruga.

2 września zmarł wiceadmirał Piotr Kołodziejczyk. Jego pogrzeb odbył się w poniedziałek o godz. 11. W kaplicy cmentarza Marynarki Wojennej na Oksywiu wystawiona zostanie urna z prochami, natomiast same uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godz. 12. Odbyły się one w asyście wojskowej.



Aktualizacja, godz. 13:56 Pogrzeb byłego dowódcy Marynarki Wojennej i Ministra Obrony Narodowej Piotra Kołodziejczyka odbył się z asystą wojskową. Jednym z elmentów ceremonii był salut oddany z pokładu ORP Błyskawica

Załoga ORP Błyskawica pożegnała adm. Piotra Kołodziejczyka





Przypomnijmy, wiceadmirał Piotr Kołodziejczyk był m.in. dowódcą 3 Flotylli Okrętów (w latach 1980-1983), Polskiej Marynarki Wojennej (w latach 1986-1989), a następnie Ministrem Obrony Narodowej (początkowo w latach 1990-1991 a następnie 1993-1994). W swej karierze dowodził również wydzieloną grupą Polskiej Wojskowej Jednostki Specjalnej Doraźnych Sił Pokojowych ONZ na Wzgórzach Golan.

Pod wspomnieniem o zmarłym, jakie ukazało się na naszym portalu, pojawiło się wiele komentarzy ciepło wspominających jego osobę.

Tym większym zaskoczeniem była wiadomość, jaka nadeszła od jednego z naszych czytelników:

"Minister ON odmówił przyznania kompanii honorowej i orkiestry przy uroczystościach pogrzebowych admirała. (...) Minister zgodził się tylko na udział jednego trębacza i jednego werblisty. I to tyle, jeśli chodzi o oddanie honorów zmarłemu ministrowi. Byli podwładni są zbulwersowani tą decyzją".
Postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają procedury w tego typu przypadkach.


Odpowiedzi na prawie wszystkie pytania możemy znaleźć w "Ceremoniale wojskowym" Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Rozdział V mówi o wojskowych uroczystościach pogrzebowych.

Już w pierwszym podrozdziale możemy wyczytać m.in.:

O udziale wojskowej asysty honorowej w uroczystości pogrzebowej:
1. Dam i kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari i Orderu Krzyża Wojskowego;
2. Kombatantów i weteranów, uczestników walk o wolność i niepodległość Polski;
3. Kombatantów i weteranów misji wojskowych poza granicami państwa;
4. Żołnierzy w służbie czynnej;
5. Byłych żołnierzy zawodowych;
6. Szczególnie zasłużonych pracowników wojsk
Decyduje dowódca garnizonu właściwego dla miejsca przeprowadzenia uroczystości.


Piotr Kołodziejczyk był żołnierzem zawodowym, jak i weteranem misji wojskowej. Skoro zatem spełnione są te dwa elementy, to na pogrzebie powinna pojawić się pełna asysta honorowa. Odkładając nawet te aspekty na bok nie możemy zapominać, że był również Dowódcą Polskiej Marynarki Wojennej, czyli najwyższym polskim oficerem morskim.

Pojawią się zapewne głosy mówiące o tym, że na "niekorzyść" admirała przemawia fakt ukończenia kursów na trzech radzieckich uczelniach (Wyższa Szkoła Marynarki Wojennej w Baku w roku 1962, Akademii Marynarki Wojennej w Leningradzie w roku 1973 oraz Akademii Sztabu Generalnego w Moskwie w roku 1980). Niestety takie były wówczas realia. Gdyby sytuacja geopolityczna Polski była wtedy inna, to zapewne zamiast Baku, Leningradu i Moskwy mówilibyśmy o Rzymie (NATO Defence College), Newport (Akademia Dowodzenia Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych) czy Niemczech (Europejskie Centrum Studiów nad bezpieczeństwem im. George'a Marshalla).

W następnej kolejności wypomniane zostanie zasiadanie przez Kołodziejczyka w ławach poselskich w sejmie kontraktowym z ramienia PZPR. Z drugiej jednak strony funkcję ministra Obrony Narodowej sprawował już w niekomunistycznych rządach.

Wracając jeszcze do ceremoniału wojskowego - możemy wyczytać w nim, że gdy pojawiają się jakieś wątpliwości czy też niejasności, "dowódca garnizonu może zasięgnąć opinii rodziny zmarłego, organizatora uroczystości pogrzebowej, dowódców jednostek (instytucji) wojskowych, przewodniczących organizacji i środowisk kombatanckich, właściwych organów publicznych (rządowych lub samorządowych) lub kierowników urzędów centralnych". Pod nazwą "właściwych organów publicznych" rozumieć należy głównie Instytut Pamięci Narodowej.

To właśnie Instytut udziela informacji, czy - a jeśli tak to jakiej treści - materiały o zmarłym znajdują się w jego zasobach. Jak z kolei czytamy na oficjalnej stronie, "IPN nie podejmuje decyzji o przyznaniu lub odmowie przyznania wojskowej asysty honorowej podczas pogrzebu"

Decyzja ta leży wyłącznie w gestii ministra Obrony Narodowej lub dowódcy garnizonu. Tyle oficjalnych komunikatów.

Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce, gdy zmarł kontradmirał Henryk Pietraszewicz. Wtedy - choć oficjalnie rola IPN miała skupić się wyłącznie na kwerendzie informacji o admirale - okazało się, że poszła ona znacznie dalej i skończyła się wyraźną sugestią, by asysty wojskowej na pogrzebie nie było. Czy i tak było tym razem? Tego niestety nie udało się potwierdzić.

Z formalnego punktu widzenia elementy wymagane do wojskowej asysty honorowej podczas pogrzebu wiceadmirała Piotra Kołodziejczyka zostały wypełnione. O ewentualnych nieoficjalnych sugestiach czy naciskach zapewne się nie dowiemy.

Sprawą otwartą pozostaje, czy w ostatniej drodze swego byłego dowódcę pożegna asysta wojskowa w nieco większym składzie niż jeden trębacz i jeden werblista.

Opinie (213) ponad 50 zablokowanych

  • (31)

    I tak mamy panów co nami rządzą którzy nie dzielą Polaków na gorszych i lepszych ehh:(((((

    • 218 59

    • asysta powinna być kiedyś na pogrzebie tw bolka? (14)

      • 10 28

      • (1)

        A śpiącą balbinę na Wawel z pełną asystą i żałobą narodową?

        • 27 19

        • Następny ubogi w wiedzę...

          Pokaż mi akta tw Balbina. Nigdy takich nie było czerwony robaczku.

          • 15 16

      • A to dobre pytanie. (10)

        To jest dobre pytanie !!!!
        Bo z jednej strony tw bolek donosił komunistom na kolegów z opozycji.
        Z drugiej strony to były prezydent który prezydenturę wygrał dzięki skutecznej kampanii przeprowadzonej przez panów Kaczyńskich i wybory wygrał na zasadach demokratycznych.
        A gdzie pochować tw bolka w Gdańsku? w miejscu gdzie przeskoczył płot stoczni?
        W Warszawie razem z innymi zasłużonymi ? (jakie by nie miał zasługi wybory prezydenckie wygrał)
        Gdzie 3RP zamierza chować swoich prezydentów?? na jakich zasadach?? Warto by się nad tym zastanowić teraz a nie w pośpiechu gdy któryś z prezydentów pochodzących z wolnych wyborów umrze i potem lewactwo znowu urządzi szopkę z pogrzebu.

        • 6 7

        • Sprawa jest prosta. (5)

          Był prezydentem, więc należą mu się Powązki. I tyle.

          • 12 5

          • (1)

            Po czynach poznać czy był prezydentem czy marionetka którą oszukała miliony polakow

            • 9 2

            • No właśnie, dlatego Powązki.

              • 4 0

          • Ok. Ale

            A jak rodzina będzie wolała w Gdańsku. Albo sam noblista w ostatniej woli uzna że woli w Gdańsku to co siłą zawiozą do Warszawy?
            Warto by to ustalić podobnie jak reguły pochówku pierwszych dam ? Kto za to zapłaci? Gdzie mają być pochowane?
            Sprawa wcale nie jest taka prosta a już na pewno nie jest w żaden sposób uregulowana .

            • 5 1

          • Należą mu się Powązki, tak jak innym prezydentom:

            Bierutowi i Jaruzelskiemu.

            • 4 1

          • Wawel

            • 2 0

        • A dzie pochować prezesa przyjdzie kiedyś? To zagwozdka będzie (3)

          • 8 2

          • Jak to gdzie? (2)

            Obok Brata. Na Wawelu!

            • 0 8

            • obok kota Alika w ogródku na Żoliboźu (1)

              • 1 2

              • prędzej jak mażannę ...i spływ do morza

                • 0 0

      • Czasem pomyśl co piszesz

        Łatwo tak wszystkich oskarżać tylko to potrafimy .

        • 2 1

    • Michał Lipka "pozamiatał" he-he" (10)

      " "niekorzyść" admirała przemawia fakt ukończenia kursów na trzech radzieckich uczelniach (Wyższa Szkoła Marynarki Wojennej w Baku w roku 1962, Akademii Marynarki Wojennej w Leningradzie w roku 1973 oraz Akademii Sztabu Generalnego w Moskwie w roku 1980). Niestety takie były wówczas realia."
      He- he.
      Panie Michale niech pan nie udaje że panu rozum odebrało i nie rozumie pan rzeczywistości którą w tak kabaretowy sposób próbuje pan opisywać. Fakt ukończenia kursów w trzech sowieckich uczelniach gdzie na tych kursach werbowano oficerów do wiernej służby związkowi sowieckiemu w polskiej armii w każdym normalnym kraju poza 3 RP byłby traktowany mianem zdrady. Sowieckie wojska na terytorium Rzeczypospolitej wkroczyły w 1939 i do jego opuszczenia w 1992 roku były to jednostki okupacyjne a współpraca z okupantem w normalnych krajach kończy się na latarni a nie pogrzebem z honorami.
      "Niestety takie były wówczas realia"
      To mam być żart ???? No to się nie udał.
      Od kiedy to realia usprawiedliwiają oficerów wojska którzy dzięki współpracy z Okupantem robili karierę w Wojsku zarabiali duże pieniądze i żyli na poziomie nie możliwym do współobywateli nie współpracujących z Sowietami.
      W 1962 roku Kołodziejczyk pojechał na kurs do ZSRR a w Polsce ścigano nadal żołnierzy wyklętych wyłącznie po to by ich zamordować w 1962 nie stanowili oni żadnego zagrożenia dla komunistycznej władzy w Polsce a mimo to koledzy pana Kołodziejczyka koniecznie musieli zamordować wszystkich do ostatniego. Pan Kołodziejczyk był przecież wysokim oficerem marynarki kiedy w mieście gdzie mieszkał w Grudniu 1970 roku strzelano do Polaków i jakoś mu to nie przeszkadzało bo chęć robienia kariery w wojsku na usługach sowieckiej centrali była większa.
      Jako wysoki oficer marynarki dokładnie wiedział jaki jest plan operacyjny i po co tow. Kociołek wzywa wszystkich do pracy w Stoczni przed bramą której stoją uzbrojeni żołnierze którzy mają strzelać do Polaków.
      Panie Michale kompromituje się pan całkowicie.
      usiłując usprawiedliwić współpracę z okupantem.
      "Gdyby sytuacja geopolityczna Polski była wtedy inna."
      Była taka bo byli tacy posłuszni towarzysze z PZPR jak tow. Kołodziejczyk którzy pilnowali Polaków by dążenia do wolności i niepodległości im się nie udały.
      Sytuacja polityczna w Polsce była taka bo byli tu właśnie tacy towarzysze z PZPR jak pan Kołodziejczyk. Zawsze wierni, usłużni i gotowi.
      Polska nie powinna ich honorować bo ma swoich bohaterów wiernych Polsce.

      • 18 22

      • to zalezy jaki okupant, (5)

        bo jak się okazuje prezydent Du..a ostatnio patronował rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskej, która jawnie współpracowała z Niemcami.

        • 16 6

        • Komunistyczna propaganda (4)

          Nie powielaj pan tez komunistycznej propagandy. Po przejściu na zachód Amerykanie zweryfikowali Brygadę Świętokrzyską i niczego takiego nie stwierdzili.
          To co piszesz to wymysł gomułkowskiej propagandy nie warto tego powielać.
          Cześć i chwała bohaterom !!! Nie współpracownikom okupantów. Dobrze za to opłacanym.

          • 6 6

          • komunistyczna propaganda? (3)

            Raporty AK mówiły wyrażnie ""Oddział ten jest dobrze uzbrojony i wyszkolony. Ćwiczy i obozuje niemal na oczach Niemców, którzy nie atakują go" albo w innym raporcie " Działalność NSZ bez zmian. Wyraźna współpraca z Niemcami....22 listopada w czasie przemarszu NSZ przez miejscowość Oleszno Niemcy ściągnęli posterunki. Notowane są kontakty z Gestapo.

            profesor jan żaryn (związany z prawą stroną naszej sceny politycznej w książce taniec na linie nad przepaścią pisze jasno. W styczniu 1945 r., dowództwo Brygady stacjonującej w rejonie Miechowa zdecydowało się podjąć marsz na zachód. W tym celu Bohun zawarł porozumienie z lokalnymi dowódcami Wehrmachtu, umożliwiające wycofanie się oddziału NSZ na teren zajmowany przez Niemców. 15 stycznia, po uzyskaniu zgody niemieckiej, Brygada przeprawiła się przez Pilicę. Kilka dni później przekroczyła dawną granicę z Niemcami. Dalej Żaryn pisze że aby uzyskać zgodę na dalszy odwrót, Bohun zgodził się na przerzut przez Niemców drogą lotniczą wybranych żołnierzy Brygady na ziemie polskie zajęte przez Armię Czerwoną. Od lutego do kwietnia na spadochronach zrzucono tam cztery grupy kurierów; wyszły też patrole piesze, miały one rozkaz polityków OP dotarcia do przywódców NSZ w kraju. Broń, dokumenty i radiostacje dostarczali Niemcy."

            wypowiedź prof. paczkowskiego "Kiedy 13 stycznia 1945 r. ruszyła ofensywa sowiecka i Niemcy zaczęli się wycofywać, Brygada ruszyła razem z nimi. Oczywiście korzystała z pomocy, udogodnień, zaopatrzenia Wehrmachtu". Dalej idąc z Wehrmachtem na zachód, wedle wcześniej ustalonej trasy, szli na teren Czech. W marcu 1945 r. Brygada dotarła do celu. Wówczas sytuacja na frontach była już oczywista, a na terenie Czech obecne były wojska amerykańskie. Było bez sensu utrzymywanie tego kontaktu, współpracy z Wehrmachtem. W związku z tym brygadziści przeszli na drugą stronę frontu."

            To nie jest współpraca?

            • 5 3

            • Dobre pytanie do Amerykanów . (2)

              "To nie jest współpraca?"
              Dobre pytanie do Amerykańskiego wywiadu dlaczego wiedząc o tym co piszesz uznał że to nie jest współpraca ?

              Inna rzecz jeżeli to jest Twoim zdaniem współpraca z okupantem To Gwardia Ludowa , Armia Ludowa w całości musiała by być uznana za kolaborantów bo współpracowała krócej lub dłużej z Sowietami czyli też zdrajcy ?

              • 3 0

              • Mowimy o tym samym wywiadzie

                ktory np. chętnie wśród innych "przytulił" Sturmbannführera Wernhera von Brauna, który miał na rękach krew zapędzonych do niewolniczej pracy więźniów, bo ten mial wiedze i dokumenty dot. niemieckiego programu rakietowego?
                O tym wywiadzie??

                • 1 0

              • synek bronisz gnid z NSZ ...

                idż se pohajluj do swojego fuhrera

                • 0 0

      • Bez tych szkół nie było awansu. W Stanach też werbują Polaków (2)

        • 8 0

        • Właśnie (1)

          Różnica taka że w Stanach mamy sojusznika a w Moskwie zawsze wroga a w latach 1939-1992 okupanta.
          W Stanach można być zwerbowany przez sojusznika w Moskwie przez okupanta.

          • 6 7

          • Trochę to dziwne

            Ci oskarżani o zdradę wierzyli głęboko w słuszność tego co robil z legitymacja PZPR do dziś zasiada w ławach poselskich. Przefarbowali sie nowe życiorysy.na potrzeby koryta tworzą.

            • 2 1

      • Co bedzie kiedy nastąpi kolejna zmiana

        Ustroju. Polacy sa tak podzieleni ze wystarczy niewielka iskra kto bedzie zdrajca a kto tym prawym?

        • 5 1

    • Kiedys mwiono, ze tam gdzie zaczyna sie wojsko tam konczy sie wszelka logika.

      Teraz smialo mozna powiedziec, ze tam gdzie zaczyna sie polityka tam dno, wodorosty i 7 metrów mułu.
      Jestem ex-mundurowym, Pana Kołodziejczyka nie znałem, ale znałem wielu innych komandorów i admirałów, moim skromnym zdaniem ten łobuz co odmawia honorów dowództwu sił zbrjnych RP to zwykły łobuz. Myslę, że przy najblizszych wyborach powinien byc takze "honorowo" rozliczony ze złoslwej nieuprzejmosci, wobec tych co chronią takze jego bezpieczenstwa w tym zacofanym militarnie kraju.
      A nawiązując do "zastrzeżen", że kończył radzieckie uczelnie to chciałbym zauwazyc coś, co wiekszosc nie dostrzega - gdyby ich nie ukonczył byłby takim sobie admiralikiem, a dzieki nim miał szersze horyzonty i wieksza wyobraznie militarną niz te dzisiejsze komadorskie wymoczki z nadania politycznego co to na scenie wielcy panstwo a w terenie łamagi.

      • 16 7

    • a będzie na uroczystości, płk Mazguła?....

      • 10 3

    • Panów ?

      Antypolaków ,koszernych i obrzezanych .

      • 2 0

    • Po 2 Wojnie Światowej nasi żołnierze z frontu zachodniego też tak mieli.

      • 2 0

    • Wieczny odpoczynek.........

      Chodziłem z nim i jego siostrą Hanią do "ogólniaka" w Gostyniu

      • 2 0

  • Z igły widly (14)

    Powinien być wieniec z KPRM i od Wojska. Ale czy powinna być asysta ? Nie jestem do końca przekonany. Zaraz zaczniemy mówić ze sam minister obrony narodowej i byli premierzy powinni jeździć. Nie lepiej wśród najbliższej rodziny być pochowanym ?

    • 67 179

    • Płatne trole z ministerstwa już od rana w pracy (1)

      Widzę że 20gr za post to kwota którą nie możecie wzgardzić rozsiewając partyjny bełkot.

      • 12 9

      • Niesamowite.

        • 3 0

    • Tow. Kołodziejczyk. (8)

      Towarzysz Kołodziejczyk z PZPR przysięgę składał na wierność związkowi radzieckiemu, i sojuszniczym armiom układu warszawskiego pod sowieckim dowództwem.
      Niech wiec ambasada Rosyjska uczci swojego wiernego druha zawsze gotowego do współpracy. Co mają z tym wspólnego Polacy?

      • 6 16

      • gość (4)

        też składałem taką przysięgę takie były czasy spytaj się swojego ojca

        • 11 1

        • dlatego (3)

          Dlatego ani Tow. Kołodziejczyk ani Ty nie powinniście mieć asysty honorowej z Polskiego MON. Może z Rosyjskiego MON już prędzej. Takie były czasy. Takie czasy są teraz nie honoruje się współpracy i wierności Rosjanom.

          • 4 11

          • (2)

            Co ty chłopie wiesz o życiu?

            • 4 0

            • Można być przyzwoitym albo ... (1)

              Albo dla pieniędzy i różnych korzyści zapisać się do PZPR robić karierę i masę świństw po cichu innym ludziom licząc że nigdy nikt się nie dowie i czerpać z tego garściami profity.
              Ale o takim życiu zapewne ty możesz napisać znacznie więcej.

              • 0 1

              • i tak podeszli do sprawy rodzice Jarkacza

                on lizus do PZPR, ona w nomenklaturze.
                i willa za darmola z od wujka zUBera

                • 0 0

      • Powiedz to swojemu ojcu (1)

        Który pewnie służył w WP jak miliony chlopakow i składał przysięgę

        • 3 2

        • Mój ojciec był skromnym człowiekiem.

          Dlatego nie żądał asysty honorowej.
          Dlaczego towarzysze z PZPR jej żądają? i są nie zadowoleni jak jej nie mają ?

          • 1 2

      • ty as a byłeś w wojsku? bo jak przed 89 to sam taką przysięgę składałeś

        wiec nie bajzluj tutaj i idź się trollu wyżygiwać gdzie indziej jak o zmarłych

        • 1 0

    • myślllllll (1)

      asysta marynarzy to tylko szacunek dla dowódcy!!!a takim był!!!

      • 2 0

      • Nie

        Asystę honorową otrzymują bohaterowie i zasłużeni jako rodzaj wyróżnienia.
        Lojalność wobec sowietów i przynależność do PZPR nie spełnia w Polsce żadnego z tych warunków, słusznie więc nie dostał asysty honorowej od Rzeczypospolitej.
        A jego podwładni czy koledzy mogli mu asystować w ostatniej drodze jeżeli mieli taką chęć.

        • 0 4

    • Jak to się ma do........Ceremonia pogrzebowa Jolanty Szczypińskiej 17 grudnia 2018 będzie miała charakter państwowy, co oznacza, że wezmą w niej udział najważniejsze osoby w kraju. W ostatniej drodze śp. Jolanty Szczypińskiej towarzyszyć mają prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
      My mieszkańcy Słupska nawet jej nie znaliśmy a Pan pewnie też nie. Proszę teraz powiedzieć jakie jest Pana zdanie?

      • 0 0

  • Przeszłość wskazuję że służył on nie tylko naszemu państwu ale wzmacnial sojusz z zsrr. (21)

    • 103 224

    • (6)

      Państwo było uznawane przez wszystkie zachodnie kraje świata, było członkiem ONZ a obywatele byli i czuli się Polakami. To komu kuwa miał służyć?

      • 31 16

      • W 1970 i 1981 też wiernie służył?

        W 1970 i 1981 też wiernie służył? Wyłącz TV, włącz myślenie.

        • 8 10

      • (4)

        No właśnie.Skrajni ortodoksi z prawej strony sceny politycznej okres 1945-89 traktują jak okres niebytu państwa polskiego.Tymczasem wszystkie posiadane przeze mnie dokumenty z tego okresu mają wyraźne cechy dokumentów wydanych przez państwo,a nie jakąś,,generalną gubernię,,.Proszę sobie porównać np dowód osobisty z czasów PRL z dokumentem tożsamości wydanym w 1942 roku w GG.

        • 7 3

        • Otodoksi (3)

          Ortodoksi lewej strony nadal uważają PRL z lat 1945-1989 za państwo powszechnej szydliwości w którym im i kolegom żyło się miło i dostatnio.
          A wszystko to dzięki obecności armii czerwonej. Okupanta od 1939- 1992.
          Nikt ich tu nie zapraszał.

          • 6 5

          • To znowu Ty? (2)

            Czytając Twoje komentarze można przyjąć, że świat jest tylko czarny lub biały. A odcienie szarości nie są uznawane? Wtedy się żyło w Polsce Ludowej czy się chciało czy nie. Nie każdy mógł być Kuklińskim. Widać chłopie, że albo jesteś na tyle młody, że nie masz bladego pojęcia o czy piszesz, albo zyles w tamtych czasach, tylko gdzie i jak?

            • 4 1

            • TAK (1)

              Oczywiście można było zapisać się do PZPR dla pieniędzy i wygodnego życia, zostać partyjnym działaczem donosić SB- cji na kolegów i znajomych. Robić dla kariery i wygodnego życia całą masę świństw ludziom z otoczenia a potem odkreślić to grubą kreską a dziś opowiadać brednie o odcieniach szarości i wycierać sobie gębę postacią pana Kuklińskiego. Owszem można było tylko dlaczego Ci którzy tak robili dziś nie chwalą się tym publicznie nie piszą prawdy o swoich życiorysach tylko nagminnie i powszechnie ukrywają swoje "dokonania". Każdy dokonuje swoich wyborów nikt nie musiał być świnią czy łajdakiem.
              Przecież towarzysz Kołodziejczyk nie był nikim wyjątkowym całą swoją karierę zawdzięczał przynależności do PZPR i lojalności wobec sowietów.
              A dziś autor artykułu pisze o nim jak o jakimś wyjątkowym oficerze dowódcy. Nie zapisał by się do PZPR to by do końca życia pokład zmywał. Jaką więc asystę honorową oczekiwał? Partii której zawdzięczał karierę, nie ma, a Polska ma swoich oficerów ma i miała którzy nie byli lojalni wobec sowietów tylko wobec Polski. Ot odcienie szarości. Jak mawiał pan Bartoszewski zawsze warto być przyzwoitym.

              • 2 4

              • Kaczyński Rajmund dostał wille od komunistów, bliźniaków wujaszki z SB przepychali przez szkoły

                a teraz kumple i synkowie ubeków są pisie i udają wzorowych katolików

                • 2 1

    • (7)

      tak jak dzisiejsi wojskowi służą imperium anglosaskiemu i krajowi znad morza śródziemnego a nie Polsce, a i tak ci z PRL przynajmniej nigdy nie zhańbili się strzelaniem do Bogu ducha winnych mieszkańców innych krajów np Iraku czy Afganistanu i służyć tam jako wojska okupacyjne

      • 7 6

      • Do obywateli innych krajów nie (1)

        do Polaków stoczniowców tak, Polaków górników tak. Inka i Zagończyk jak zginęli i jak byli pochowani???

        • 10 4

        • Jak zginęła Inka czy ten czy ten osobnik o ksywie zagończyk to Admirał nie był nawet jeszcze w wojsku

          • 3 0

      • (4)

        "tak ci z PRL przynajmniej nigdy nie zhańbili się strzelaniem do Bogu ducha winnych mieszkańców innych krajów np Iraku czy Afganistanu "
        He- he .
        Nie zhańbili się strzelaniem do mieszkańców innych krajów, oni strzelali do mieszkańców Polski w 1956 r, w 1970 r, w 1981r. Zawsze gotowi wykonać każdy rozkaz płynący z moskiewskiej centrali.
        Kariera Admirała zdecydowanie wyhamowała po wyjściu sowieckiej armii okupacyjnej z Polski. Honorowanie przez Polskę oficerów wiernych Związkowi radzieckiemu to dopiero hańba.

        • 12 7

        • (1)

          w '56 to Kołodziejczak był studentem w AMW

          • 0 0

          • Tym gorzej o nim świadczy.

            Widział co LWP zrobiło z Polakami w Poznaniu i mu to nie przeszkadzało pozostał w PZPR pozostał w LWP. Widać w strzelaniu do Polaków nie widział nic złego co by go zniechęciło do PZPR-u. W PZPR wytrwał do końca tysiące działaczy partyjnych rzucało legitymacje a jemu nigdy nie przeszkadzało to w życiu co robiła PZPR nawet po latach nie słychać było potępienia haniebnych czynów partyjnych działaczy. Widać podobało mu się .

            • 2 0

        • za co Rajmund Kaczyński dostał willę od komunistów? Taki z niego Akowiec? Akowcy w lochach esbeckich ginęli (1)

          • 3 1

          • Stryjek zasluzony dla Bieruta, zonka tez z tych przychylnych ustrojowi.

            • 0 0

    • Każdy był w PZPR (2)

      A kto z rządzących nie był w PZPR???!!! Ocknij się człowieku.

      • 7 13

      • Tylko dlaczego się tego wstydzą? (1)

        Należeli do PZPR żeby żyć dostatnio i wygodnie nie jak Polacy pod sowiecką okupacją. Dlaczego dziś się tego wstydzą ?

        • 6 1

        • PZPR tak nie kradła jak teraz PIS

          • 3 2

    • Co ma... (1)

      Piernik do wiatraka.

      • 0 1

      • Kiedyś mąkę na pierniki mielono w wiatrakach.

        Powinieneś o tym wiedzieć, a nie bezmyślnie powtarzać kretyńskie powiedzonka.

        • 2 0

    • Tobie zaś brak sojuszuz własnym mózgiem

      Pisowska ch...ta

      • 3 0

  • skoro asystę mieli Jaruzelski czy Kiszczak to admirał też może mieć. (2)

    Zresztą myślę, że panu admiralowi już wszystko jedno.

    • 164 34

    • Właśnie, wiec rodzina i spokoj

      • 9 3

    • Świst

      Kiszczak asysty na szczęście nie miał,

      • 2 0

  • nie może być inaczej (3)

    asysta musi być i tyle !

    • 168 48

    • Polityka histe(o)ryczna PiS (2)

      W głowie sie to nie mieści! Człowiek, który przede wszystkim bym wojskowym i służył armii nie może liczyć na godny pogrzeb bo jakiś pisowski kacyk nie wyda zgody!!! Żenada! Szukacie komunistów? Spójrzcie na swoje szeregi!!! Jeden obok drogiego. My chcemy prawdy o prawdziwych aferach: dwie wieże wodza z Żoliborza??? Łapówka??? Loty i niedoloty kacyków??? Ministerstwo oszczerstwa??? To są prawdziwe pytania.... Brak słów i jakiegokolwiek szacunku dla tych niemot...

      • 4 4

      • Służył i przysięgał Związkowi Radzieckiemu. (1)

        Asystę będzie miał w osobach werblisty i trębacza oraz swoich towarzyszy.

        • 1 4

        • Komu przysięgał prokurator P.?

          • 7 1

  • Cześć jego pamięci (4)

    Pis to samo zło. Nawet tu wstawia politykę

    • 197 84

    • Towarzyszu (2)

      Nie ma asysty i nie będzie. Idź głosować na popaprancow i na peowczykow to znów będziecie chować komunistów z honorami

      • 12 14

      • Dokładnie :-)

        • 6 5

      • A Piotrowicz Wam nie przeszkadza co nie? Towarzyszu.

        • 3 2

    • PIS/d ?

      talmudowa partyjka !

      • 3 3

  • Niech sie odwagą wykażą admirałowie rezerwy i.... (2)

    .....w umundurowaniu galowym stworzą asystę honorową. Może gen. Różański, który jest takim bohaterem po stchórzeniu i pozostawieniu swojego wojska na pastwę Pana M poprowadzi asystę honorową !?

    • 104 28

    • czy oni wiedza

      Co to odwaga

      • 5 0

    • pogrzeb

      treść kompletny brak wiedzy kto jest kim.

      • 0 0

  • asysta powinna byc (7)

    Wypomina sie przynależność do PZPR. Jak wcześniej ktoś napisał dzieli sie obywateli na kategorie. Jest poseł za czasów komuny prokurator, skazywał opozycjonistów tłumaczy sie ze im pomagał skazując na niższe wyroki pisze nowe prawo, dlaczego admirał miałby zostać pozbawiony przywilejów.

    • 157 32

    • Asysta?

      Czasy tych co chowali Wacława Krzyżanowskiego z honorami minęły. Mordercę 17 letniej pielęgniarki którą gwałcili i torturowali czerwoni oprawcy. Zdrajców się....

      • 8 2

    • Beł, beł, beł. (4)

      Po pierwsze, to nie prokurator, a sąd skazywał, mistrzu logiki. Po drugie wspomnianego posła nikt z asystą wojskową chował nie będzie. Po trzecie, to obywatele, a w tym przypadku ten śp. obywatel dokonał wyboru. Sam ustawił się po jednej ze stron.

      • 6 7

      • Całe życie myślałem że żołnierz przysięga służyć krajowi. (3)

        A wy mi tu pitolicie że był zdrajcą. To nie jego wina że tacy sz*rze jak wy wybrali mu szefów. On służy każdemu który został przez was wybrany bo tak przysięgał. To wy powinniście się wstydzić za to kogo mu wybraliście. On spełnił swój obowiązek służąc nawet tym kogo nie akceptował. Bo taka to służba i taka to przysięga. Każdy kto był w wojsku przed 89 rokiem przysięgał wzmacniać władzę ludową i sojusz z ZSRR. Jakoś zapomnieliście o tym zdrajcy?

        • 14 5

        • Beł, beł, beł. (2)

          My władzy ludowej nie wybieraliśmy. Pan Admirał się w tej rzeczywistości odnajdywał. Fakt, że innej przez wiele lat nie było. Chodzi jednak o stosunek do tej władzy narzuconej nam siłą.

          • 4 5

          • Bardziej pokrętnej filozofii nie widziałem mistrzu logiki (1)

            To znaczy że jeśli obecnej władzy nie wybierałem to nie mam płacić podatków? Nie mam odnajdywać się w pracy? Nie korzystać ze służb państwowych? Nie pobierać 500+ jak to mówicie? To tak jakby żądać abyście nie jeździli po drogach wybudowanych przez poprzedników! Bzdura nad bzdurami.

            • 0 0

            • Wystarczy, że

              nie będziesz z jej ramienia startował do sejmu.

              • 0 0

    • Nie jeden

      Kandydat na sekretarza d.s rolnictwa PE Janusz Wojciechowski karierę zaczynał jako prokurator,sędzia PRL.Był kolegą partyjnym Romana Malinowskiego ZSL.Tyle w temacie równości

      • 0 0

  • (2)

    Po tamtej stronie to mu orkiestra nie pomoże i nie zaszkodzi.... tam wszyscy równi.

    • 70 9

    • (1)

      A skąd ta pewność? Masz kontakt z "tamtą stroną"?

      • 2 4

      • Jarek ma.

        Dzwoni do braciaka co piątek.

        • 1 4

  • Trójmiasto czeka na ołowianych ministrów a co to orkiestr nie mamy..?

    • 12 18

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane