- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (103 opinie)
- 2 Martwe dziki z Karwin miały ASF (162 opinie)
- 3 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (91 opinii)
- 4 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (367 opinii)
- 5 Paraliż drogowy na północy Gdyni (150 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (256 opinii)
Pół godziny śledziła kierowcę jeżdżąc po Gdyni. Uciekł policji
Pani Barbara zauważyła samochód, w którym trzy osoby, w tym kierowca, wspólnie paliły skręta. Zadzwoniła na policję, bo podejrzewała, że kierowca pali marihuanę. Przez pół godziny, na prośbę policjantów, jeździła za vw golfem i przekazywała informacje o jego lokalizacji. Mimo to kierowcy nie udało się zatrzymać.
- W środku panowała bardzo wesoła atmosfera, a kierowca prowadził dziwnie, zadzwoniłam więc na policję, bo podejrzewałam, że zażywają narkotyki podczas jazdy - mówi nasza czytelniczka.
Jak podkreśla, sama zdecydowała, że pojedzie za samochodem, by pomóc policjantom. Podała numer rejestracyjny, markę, kolor i powiedziała także, że jedzie za nim, opisując swój samochód. Policjanci zapewnili, że wysyłają patrol.
Czytaj także: Przechodnie zatrzymali pijanego kierowcę.
Kobieta wjechała za podejrzanym samochodem na obwodnicę, potem na Dąbrowę . W końcu dojechała nawet na Witomino .
- Zadzwoniłam na policję kolejny raz, ale połączyło mnie z innym komisariatem. Musiałam od nowa opowiadać całą historię. W tym czasie byliśmy już na Małym Kacku . W pewnym momencie z naprzeciwka nadjechał oznakowany radiowóz, któremu zaczęłam migać światłami. Policjanci jednak nie zawrócili, a kierowca, który najprawdopodobniej wcześniej zorientował się, że za nim jadę, przyspieszył i uciekł - kończy nasza czytelniczka.
Zobacz również: Widzisz pijanego kierowcę, reaguj.
Policjanci potwierdzają jej relację, ale podkreślają, że połączenia telefoniczne z różnych miejsc przekierowują dzwoniącego na numer 112 do najbliższych komisariatów. Kobieta cały czas się też przemieszczała i według policji nie zawsze odbierała telefon od dyżurnych, co utrudniło koordynowanie akcji.
Kierowcy nie udało się zatrzymać i sprawdzić, czy rzeczywiście prowadził samochód pod wpływem środków odurzających.
- To jednak nie koniec sprawy. Mamy numery rejestracyjne samochodu, którym się poruszał i trwają czynności wyjaśniające - podkreśla Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik gdyńskiej policji.
Dochodzenie skazane na porażkę?
Czy jest jednak możliwość udowodnienia właścicielowi auta, że tego dnia kierował pojazdem i zażywał narkotyki? Wszystko zależy od sądu, ale by w ogóle doszło do sprawy, świadek musi rozpoznać kierowcę, a on musiałby się... przyznać.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (z publikacją wstrzymywaliśmy się na prośbę policjantów), a do czwartku właściciel samochodu nie został jeszcze przesłuchany. Tymczasem związki marihuany w moczu utrzymują się 2-3 dni przy umiarkowanej częstotliwości jej palenia i do ok. 2-3 tygodni, gdy pali się często.
Opinie (360) ponad 50 zablokowanych
-
2018-02-05 07:53
uwaga
Miesięcznicę to potrafią chronić.
- 11 3
-
2018-02-05 07:53
może palili skręta z herbaty
- 3 2
-
2018-02-05 07:56
Pani Barbaro (1)
Za kapowanie należy się szyszka w pupe, czy pani o tym wie?
- 11 18
-
2018-02-05 08:00
A ja gardzę tobą ,
- 5 0
-
2018-02-05 07:58
Kolega
Cóż, trudno się dziwić, w śledzonym samochodzie jechali sami policjanci. Stąd niechęć do zatrzymania kumpli po fachu.
- 6 0
-
2018-02-05 08:01
Kierowca "prowadził dziwnie". Czyli jak 50-75% pseudo kierowców na naszych drogach. Jadą barany lewym pasem, choć prawy jest wolny i pusty przez najbliższe 2 kilometry. Spod świateł ruszają tak, jakby się mieli zes*ać, byle nie za dużo paliwka spalić. Już nie wspomnę o jeździe po rondach, o zmianie pasów, wymuszaniu pierwszeństwa, wjeżdżaniu na skrzyżowania bez możliwości jego opuszczenia, nieustępowanie pierwszeństwa pieszym na pasach itd. Do tego mają źle ustawione światła i oślepiają nimi jadących z przeciwka, często zakładają jakieś chińskie xenony albo LED-y za 10zł i wtedy już w ogóle jest dramat. Do tego mają zajeżdżone padliny kopcące na czarno i wypluwające wszystkie możliwe płyny eksploatacyjne. Inna sprawa, że jakoś vw, a zwłaszcza golf czy passat kojarzy mi się z półgłówkami i debilami w dresach, więc nic dziwnego, że pani Barbara zauważyła takie indywiduum.
- 14 0
-
2018-02-05 08:05
Konfi Barbara
- 4 13
-
2018-02-05 08:19
Glupia babo my też jedziemy i fajkę palimy . Popularne
- 5 11
-
2018-02-05 08:19
Glupia babo my też jedziemy i fajkę palimy . Popularne dzw
Dzwoń na psy
- 3 8
-
2018-02-05 08:20
my Polacy powinniśmy zrozumieć że tzw Policja to aparat przymusu państwa działający uznaniowo lub na polityczne zlecenie - który w zamian za wierność jest nagradzany szeregiem przywilejów na czele z wcześniejszą emeryturą i nieozusowaną płacą
tyle
opowieści o służbie, poświęceniu, wyrozumieniu, łapaniu przestępców można włożyć między baśni i obejrzeć po 20 w jakimś serialu
która to już taka sytuacja? niedawno do katującego kobiety ukraińca w Gdańsku "jechali" 50min (bandytę złapali mieszkańcy!), teraz pół godziny do stwarzającego zagrożenie pirata drogowego (uciekł)
rozwiązać! za oszczędzone pieniądze zbudować szpitale...- 11 1
-
2018-02-05 08:21
W Policji w Gdyni jest masakra (2)
Reakcje gdyńskich policjantów na różne sprawy to porażka. Przykład witomino gdzie nic praktycznie nie robią z gościem który notorycznie niszczy cudzą własność.
Jedyne co zrobili to zamknięcie na 48h
Gosciu narobił już strat na kilkanaście K PLN i dalej nienękany sobie żyje.
Gdy zdewastowali biura posłów to byli zatrzymani i doprowadzeni z zarzutami już następnego dnia. Można?
Ten przypadek co opisałem dotyczy znajomej koleżanki- 7 0
-
2018-02-05 16:35
(1)
A tak dla przypomnienia policja nie może dłużej zatrzymać osoby niż 48 godzin o tym już decyduje sąd z wnioskiem prokuratury.
- 0 0
-
2018-02-05 17:31
To wiadomo
Tyle że nie wystapili z wnioskiem do sądu o aresztowanie brudasa ani oni ani prokuratura. A policja tez może z takim wnioskiem wystąpić
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.