• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja wychodzi z krzaków

Tadeusz Gruchalla
7 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radny walczy o fotoradary na Grunwaldzkiej w Oliwie
Zarówno policjanci, jak i kierujący pojazdami muszą mieć równe szanse - uważa śląska policja i na swojej stronie internetowej wprowadziła wykaz 419 miejsc wyznaczonych na obszarze tego województwa do dokonywania statycznego pomiaru prędkości radarami.

W innych miejscach wykonywanie tych czynności jest niedozwolone. - Czas skończyć z mitami o czajeniu się w krzakach policjantów z radarami w ręce - powiedział "Głosowi" kom. Grzegorz Olejniczak, rzecznik prasowy śląskiego komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach. Gdańscy "drogowcy" nie emocjonują się śląską inicjatywą.

Internetowy wykaz umieszczono pod nazwą "komunikaty, ogłoszenia". Z precyzją wskazano w nim (z podziałem na powiaty) wykaz tych wszystkich miejsc, w których mogą pojawiać się policjanci z radarami. Jeśli okaże się, że pomiar taki (chodzi jednak o statyczny pomiar prędkości, czyli z wyłączeniem wideoradarów) został dokonany przez policjantów w miejscu innym niż wskazany, jak zaznacza rzecznik śląskiej policji, może spowodować unieważnienie pomiaru a policjantów narazić na postępowanie dyscyplinarne.

- Chodzi o poprawę bezpieczeństwa ruchu i zmniejszenie liczby zdarzeń drogowych - zapewnia "Głos" kom. Grzegorz Olejniczak. - Chodzi wreszcie o to, żeby kierować się jasnymi regułami, otworzyć karty i grać w sposób uczciwy. Często dziennikarze zwracali się do nas z zastrzeżeniami, iż tworzy się tak zwana policja krzakowa z radarem w ręce. Chcemy także takim zjawiskom przeciwdziałać.

Każdy kierowca ma teraz dostęp do kompletnego wykazu miejsc, w których może spotkać policjanta z radarem. Toteż musi się liczyć z konsekwencjami, jeśli popełni wykroczenie.

- Istotne jest także to, że w jednym miejscu taki patrol może być przez około godzinę, po czym ma obowiązek przemieścić się w inny punkt pomiarowy - dodaje rzecznik śląskiej policji. - Tylko w takiej sytuacji służba pełniona jest w sposób dynamiczny, na niewiele się zda ostrzeganie światłami kierowców jadących z przeciwka.

Niezależnie od takich pomiarów, na drogi woj. śląskiego każdego dnia wyjeżdża także kilkanaście nieoznakowanych wideoradarów. Auta wyposażone są w odpowiedni sprzęt do rejestrowania obrazu i dźwięku. Prędkość kontrolowanego auta jest namierzana wiązką laserową. Dodatkowo niebawem na drogach tego województwa pojawią się fotoradary stacjonarne, ale o tym, czy także te miejsca zostaną podane do wiadomości publicznej, zdecyduje komendant wojewódzki.

Pomorscy "drogowcy" śląskim pomysłem zachwyceni nie są. - Wydaje mi się, że kontrola radarowa ma polegać na tym, aby zlikwidować zagrożenia na drogach, w wyniku których dochodzi do wypadków - twierdzi nadkom. Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Trudno więc mówić, że wyznaczymy jakieś miejsca, gdzie wolno dokonywać takich pomiarów podczas gdy po chwili okaże się, że zagrożenie wystąpiło w innym miejscu, nie objętym wykazem. I co? Rozszerzać taki wykaz? Każdy z komendantów miejskich i powiatowych dysponując danymi z analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego wie najlepiej, gdzie ma wystawiać patrole.

- Proszę zauważyć, że w Gdańsku od dawna nie przeprowadza się kontroli prędkości przy użyciu radarowych mierników. Odchodzi się od takich statycznych "posterunków" przypominających dawne czasy.

St. sierż. Zbigniew Korytnicki z Sekcji Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku także nie jest zachwycony katowicką inicjatywą. - Być może wyznaczenie określonych miejsc ma znaczenie prewencyjne, ale ze względów praktycznych ta inicjatywa nie jest wskazana.

Pytanie "Głosu", czy śląskim śladem będzie podążać policja z woj. warmińsko-mazurskiego, rzeczniczka prasowa olsztyńskiej policji Bożena Przyborowska zinterpretowała jako próbę wymuszenia oceny suwerennej decyzji katowickiego komendanta, niemal jako napaść na policję... Sprawę "uratował" podinsp. Zygmunt Daniluk z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Olsztynie. - Miejsce kontroli pomiaru prędkości określa się na podstawie analizy bezpieczeństwa na danym terenie - powiedział. - Czy ma być oznakowane tablicą z napisem "kontrola radarowa" czy w inny sposób, właściwe jednostki policji ustalają we własnym zakresie. Zagadnienia tego nie regulują żadne przepisy.
Głos WybrzeżaTadeusz Gruchalla

Opinie (37)

  • Niech policja zacznie zwalczać wandalizm!!! Bo niebawem calutki majatek publiczny, kom miejska, budowle, itd. beda zdewastowane!

    • 0 0

  • czemu nie powiesz WPROST??
    KOMUNO
    WRÓĆ:)))

    • 0 0

  • byli chłopcy, byli:))

    czemu POLICJA DZIŚ WYCHODZI Z KRZAKÓW??
    bo dziś już nie ma TAKICH CHŁOPAKÓW
    bo by cieciom nie STARCZYŁO KRZAKÓW

    • 0 0

  • Ciekawe co chłopcy radarowcy robili wczoraj (wtorek 6.05.03r.) na ul. Elbląskiej za wiaduktem . Napewno wyłapywali przestępców albo ścigali złodziei i kieszonkowców. Robili to co lubią najlepiej. Po co się narażać , kierowcy nic im zazwyczaj nie zrobią a bandziorek może. Co tu wymagać od zwykłych chodnikowców - radarowców innej postawy gdy jak słyszymy ich tzw.głowa myśli tak samo. Ciekawe także dlaczego jak ogłasza sie nabór do policji to wszyscy chcą pracować w drogówce.

    • 0 0

  • ale tytuł ładnie dobrali :)))

    • 0 0

  • no to policja wychodzi do społeczeństwa!
    jeszcze proponuję, żeby podawać na stronie internetowej nazwiska podejrzanych, których CBŚ ma zamiar zatrzymać nastepnego dnia,
    no i oczywiście dokładną godzinę, kiedy zamierzają przyjść, żeby można było się ubrać i chociaż kawę wypić wcześniej,

    • 0 0

  • ja myślę że to o tyle dobry pomysł, że każdy teraz będzie przynajmniej w tych miejscach starał się jechać przepisowo...
    gorzej, ze w innych miejscach to już nikt nie spojrzy nawet na tablice z ograniczeniem prędkości... za szybko mignie

    • 0 0

  • tylko żeby z tych krzaków nie wybiegali
    ale wychodzi i to bardziej powoli, tak truchtem:))
    bo społeczeństwo może doznać szoku

    • 0 0

  • wyleciał jak policjant zza krzaka:)

    • 0 0

  • A ciekawe co oni robili w tch krzakach:))

    i pewnie ktos ich przylapal ehhehe

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane