- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (122 opinie)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (49 opinii)
- 3 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (316 opinii)
- 4 Oszuści podszywają się pod system Fala (39 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (224 opinie)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (97 opinii)
Policjant trzy razy zatrzymał jednego kierowcę
Do trzech razy sztuka - mówi stare przysłowie. 48-latek, w ciągu trzech miesięcy, trzy razy łamał przepisy i trzy razy trafiał na tego samego policjanta drogówki. Za pierwszym razem stracił prawo jazdy na trzy miesiące, za drugim na sześć, za trzecim - odebrano mu je na stałe.
- Do pierwszego spotkania 48-letniego mieszkańca Gdańska z policjantem ruchu drogowego doszło 22 grudnia ubiegłego roku. Funkcjonariusz zatrzymał go do kontroli drogowej po tym, jak ten, na ul. Podwale Grodzkie , jechał samochodem o 67 km/h szybciej niż wynosiła dopuszczalna prędkość - mówi Magdalena Michalewska z gdańskiej drogówki.
Po tym zdarzeniu 48-latek stracił uprawnienia do prowadzenia samochodów na trzy miesiące. Problem w tym, że kilkanaście dni później ten sam policjant drogówki zatrzymał go ponownie na ul. Trakt św. Wojciecha . Funkcjonariusz po prostu rozpoznał w osobie siedzącej za kierownicą bmw mężczyznę, któremu sam wcześniej zatrzymywał prawo jazdy.
Skutkiem tego zatrzymania było odebranie 48-latkowi uprawnień do prowadzenia samochodu nie na trzy, a na sześć miesięcy. Na tym jednak nie koniec...
Dokładnie ten sam funkcjonariusz drogówki patrolował w sobotę rejon ul. Okopowej . W pewnym momencie zauważył - tym razem za kierownicą citroena - swojego "starego znajomego", czyli mężczyznę, któremu już dwa razy odbierał prawo jazdy. Kierowca zresztą też zauważył policjanta. Zatrzymał samochód, wysiadł z niego i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został jednak zatrzymany.
Tym razem jego prawo jazdy zostanie zabrane już nie okresowo. Żeby uzyskać nowe mężczyzna będzie musiał powtórnie zaliczyć kurs i zdać egzamin.
Opinie (229) 6 zablokowanych
-
2017-04-12 14:23
uśmiałam się do łez:))))))))))doskonała historia!
to się nazywa: mieć szczęście w robocie:)pozdrowienia dla Pana Policjanta:)
- 0 0
-
2017-04-12 19:24
8 razy w sierpniu 2016
w sierpniu 2016 osiem razy dmuchałem w alkomat w Kłomnicach :) . Później na gminnej tablicy wywiesili kartkę że w sierpniu sprawdzili trzeźwość 200 kierowców .
Nigdy się nie dowiedziałem ilu było takich jak ja . W ostatnią sobotę radiowóz na sygnale wjechał na prywatna posesję i pani policjantka poprosiła o dmuchanko :) oraz dokumenty . - Wszystko chyba przez to że w całej gminie tylko ja mam takie autko . i zawsze poprawiam statystyki trzeźwości- 0 0
-
2017-04-20 10:06
XXX
moim zdaniem połowa osób nie powinna mieć prawka
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.