- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (119 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (180 opinii)
- 3 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (68 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (263 opinie)
- 5 Dwóch 29-latków z narkotykami (88 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (418 opinii)
Policyjna eskorta zamiast mandatu
Policjanci z gdańskiej grupy Speed zatrzymali auto, które przekroczyło prędkość. Kierowca nie otrzymał jednak mandatu, bo okazało się, że wiózł do szpitala 9-miesięczne dziecko z 40-stopniową gorączką. Policja zapewniła mu eskortę w dalszej drodze do szpitala, dzięki czemu jego córeczka otrzymała pomoc na czas.
W pewnym momencie zauważyli osobową skodę, której kierowca przekroczył dozwoloną prędkość. Auto zatrzymali do kontroli.
- Podczas interwencji zdenerwowany kierowca zaczął tłumaczyć policjantom, że złamał przepisy, ponieważ wiezie 9-miesięczną córkę do szpitala. Z relacji mężczyzny wynikało, że dziecko ma wysoką gorączkę i pilnie potrzebuje pomocy medycznej - mówi st. sierż. Justyna Chabowska z gdańskiej drogówki.
Policjanci uznali więc, że przekroczenie prędkości przez kierowcę było wynikiem wyższej konieczności i po kontakcie z oficerem dyżurnym podjęli decyzję o pilotażu rodziny na szpitalny oddział ratunkowy.
Z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi patrol rozpoczął eskortę samochodu. Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów dziecko zostało na czas przekazane pod opiekę lekarzy.
Opinie wybrane
-
2022-11-07 12:18
(2)
Brawo Wy!
- 134 20
-
2022-11-07 21:22
w ramach dziennikarskiej rzetelnosci
prosimy jeszcze o informacje ile czasu bohater tego art. czekal na sorze nim udzielono jego dziecku pomocy
- 1 1
-
2022-11-07 12:56
Może tym razem rozpoznali komendanta i nie musiał wyrażać skruchy? XD
- 13 3
-
2022-11-08 06:56
(1)
Super sprawa. Ja jadąc na porodówkę miałam sytuacje, ze moje życie i dziecka było zagrożone . Zanim karetka by przyjechała pewnie nie byłoby nas już na świecie . Mój mąż dzwonił na 112 jadąc i łamiąc przepisy ( przejechał wszystkie czerwone światła ), ale dojechaliśmy szczęśliwi i sala operacyjna była przygotowana i dzięki temu mam zdrowe dziecko a ja żyje lekarze bardzo chwalili męża za odwagę myśle ze warto w takich sytuacjach dzwonić na numer alarmowy
- 12 4
-
2022-11-08 07:50
Przejeżdżanie na czerwonym mogło się skończyć tym, ze nigdzie byście nie dojechali a może tez ktoś po drodze.
- 6 2
-
2022-11-07 16:28
Sami Twardziele tu komentują (9)
dopóki to ich dziecko nie będzie potrzebować pomocy , skoro pojechał to znaczy że nie było wolnej karetki , wzioł sprawy w swoje ręce , zachował się jak odpowiedzialny ojciec, pewnie miał gdzieś ten mandat , ale wszyscy twardziele gorączaka to za mało stan agonalny to wtedy już można eskortować ?
- 112 13
-
2022-11-08 09:00
Dziecko nie dostali gorączki z minuty na minutę przecież
- 1 1
-
2022-11-08 07:43
Odpowiedzialny ojciec
Ja za swoje odpowiedzialne ojcostwo mam sprawę w sądzie po tym jak odkryłem że była zona zostawia dziecko same w domu a sama chodzi na koncerty ..... Brawo polskie prawo
- 3 0
-
2022-11-07 23:17
Każdy kto miał dziecko to przeżył gorączkę jak nie kilka gorączek
Ale nie każdy od razu ładował się w samochód i robił rajd jak o ratunek życia. Małe dzieci mają gorączki gwałtowniejsze i wyższe ale jakoś większosc rodziców albo wzywa lekarza albo normalnie jedzie do lekarza. Jak bedziemy do kazdej gorączki dziecka wzywac karetkę (slużącą teroretycznie głównie do ratowania zyci) lub urządzać rajd albo rajd z eskortą policji to wybacz ale chyba trzeba się puknąć w głowę dokąd to zmierza.
- 4 1
-
2022-11-07 20:44
ojczyzna polszczyzna (1)
Jo, jo. Wzioł
- 4 0
-
2022-11-07 21:21
Proszę popatrzeć sobie na te rekiny intelektu, które są wybierane do władz...
Władza jest reprezentantem ludu.
- 0 2
-
2022-11-07 19:26
W ogóle nie można eskortować (2)
Nie ma czegoś takiego w polskich przepisach.
To, co ten pan zrobił i co później kontynuowali policjanci to narażenie innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwa.
Wystarczy, że pan cywil za kierownicą straciłby w nerwach panowanie i tragedia gotowa.
To, co policmajstry powinny zrobić po zatrzymaniu to zapakowaćNie ma czegoś takiego w polskich przepisach.
To, co ten pan zrobił i co później kontynuowali policjanci to narażenie innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwa.
Wystarczy, że pan cywil za kierownicą straciłby w nerwach panowanie i tragedia gotowa.
To, co policmajstry powinny zrobić po zatrzymaniu to zapakować dziecko z matką i ojcem do radiowozu i po zawiadomieniu dyżurnego włączyć bomby i na SOR.
A i tak na koniec rodzinkę pewnie czekała kilkugodzinna odsiadka na SORze...- 9 14
-
2022-11-07 22:12
Kolejny znafca. Wypowiadasz sie w kazdym temacie (1)
Co kto powinien i jak powinien oraz jakie bledy co kto popełnił. Jestes losową osobą z internetu, wysoce prawdopodobne ze zgorzknialym emerytem który tylko wypomina swoje niespełnione za życia postepowanie. Idz na spacer do biedry po swieżutkie bułeczki
- 3 4
-
2022-11-07 22:34
W biedronce nie ma bułek, jedynie wyroby pieczywopodobne
Natomiast tego, co napisałem nie odwołam, bo obiektywnie rzecz biorąc mam rację.
Domagacie się od wszystkich przestrzegania prawa, przepisów, a co do czego to pochwalacie realne stwarzanie zagrożenia, poprzez nieodpowiedzialną i niezgodną z prawem "eskortę".
Za którymś razem podobna "eskorta" skończy się tragicznie i tacy ludzie, jak Ty pierwsi będą mówili, jacy to policjanci nieodpowiedzialni i dlaczego w ogóle ktoś im pozwolił taką "eskortę" wykonać.- 3 1
-
2022-11-07 16:40
Nie było wolnej karetki?Bardzo możliwe. pewnie jedna zbiera żula z parku, jedna pojechała do rozwolnienia, kolejna do zaparcia etc.
- 7 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.