• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polityka na jarmarku

Bożena Aksamit
2 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Koniec jarmarku
Wielkim przebojem pierwszych dni tegorocznego jarmarku dominikańskiego okazały się koszulki opatrzone komentarzami dotyczącymi Polskiej sceny politycznej. Największym powodzeniem cieszą się T-shirty z podobiznami prezydenta, premiera, "ojca dyrektora" i "pierwszego belfra IV RP".

Gdy prezydentem był Lech Wałęsa, chętnie noszono koszulki z napisem "Otake Polskę my walczyli", za Aleksandra Kwaśniewskiego wzięcie miały "Uwaga! Kwas jest żrący". Gdy na świeczniku był premiera Leszek Miller dobrze sprzedawały się koszulki z symbolem SLD i podpisem "LSD: Leszek in the Sky with Diamonds". W tym roku prawdziwym jarmarkowym przebojem są czarne T-shirty ozdobione podobizną braci Kaczyńskich i napisem "IV RP Atak Klonów".

- Koszulki idą bardzo dobrze - opowiada ekspedientka ze straganu przy ul. Grobla IV. - Od początku jarmarku sprzedałam ponad 200, dzisiaj [wtorek - red.] w ciągu dwóch godzin poszło 12 T-shirtów z Kaczyńskimi. Zawsze wygląda to tak samo. Gdy ludzie podchodzą, są lekko znudzeni, bo oglądają pewnie setny kram. Po chwili, gdy dokładniej zobaczą, co mam na stoisku, śmieją się, żartują. Część klientów kupuje dla siebie, do noszenia. Inni na prezenty lub na pamiątkę. 18 zł to nie są wielkie pieniądze, a pośmiać się można.

Wzorów politycznych T-shirtów jest na jarmarkowym straganie kilka: "Ich troje" z Lepperem, Kaczyńskim, Giertychem, "K2 - szczyt absurdu" z braćmi Kaczyńskimi, "Imperium kontratakuje" z ojcem Rydzykiem jako lordem Vaderem. Na koszulkach są też słynne cytaty polityków, np. "Spieprzaj, dziadu".

Koszulki ozdobione napisami związanymi z polityką mają już prawie 60-letnią historię. Najstarszy T-shirt użyty w rozgrywce politycznej pochodzi z 1948 r. i wyprodukowano go na potrzeby kampanii prezydenckiej ówczesnego burmistrza Nowego Jorku Thomasa Deweya (z napisem "Dew-It with Dewey" - mające kojarzyć się z "Zrób to z Deweyem").

W latach 60. T-shirty były już stałym elementem kampanii politycznych, przeważnie negatywnych. W kampanii przeciwko Richardowi Nixonowi demokraci używali T-shirtów, na których pod jego podobizną widniał napis: "Nixon - facet, który spieprzy wszystko, za co się weźmie". W 1980 r. na republikańskich T-shirtach prezydent Jimmy Carter był prezentowany jako oberwaniec z południa USA, a podpis głosił: "Czy naprawdę chcesz mieć kmiota za prezydenta?".
Gazeta WyborczaBożena Aksamit

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (169) ponad 20 zablokowanych

  • NIE ZAWSZE INTELIGENCJA TO BAWIENIE SIĘ W PIERDOŁKI

    Co to znaczy INTELIGENTNY - podający odpowiednio kwiatki i ładnie gestykulujący - co Wy piszecie - tego mozna nauczyć choćby małpę. Lech nie przejmuje się pierdołkami - byłam właśnie na obchodach Powstania w Warszawie - było czuć inną, prawicową atmosferę rocznicy. Warszawiacy go kochają. Piszę o prawdziwych Warszawiakach.

    • 0 0

  • A PONADTO

    Jak można pisać, że kaczyńscy umie powiedzieć tylko "sp... dziadu". Dla mnie i moich znajomych właśnie przez to odpędzenie natrętnego dziada stał się bardziej ludzki i bliższy.

    • 0 0

  • Ja właśnie odnoszę zupełnie odwrotne wrażenie: Lech bardzo przejmuje się pierdółkami i jest lekko przewrażliwiony na własnym punkcie.

    • 0 0

  • do Maka

    praca o Leninie pisana, faktycznie chluba

    • 0 0

  • może czas ogłosić

    amnestię dla leninowskich profesorków ;)

    • 0 0

  • Ale prezydent (niezaleznie jakiego kraju) nie powinien "nie przejmowac sie pierdolkami"...

    Czyzby trzeba bylo uczyc "jak malpe"???

    • 0 0

  • Nonno

    z powodu błędów to raczej nie bo by musieli wiekszość postów wyrzucić:) wklej to normalnie jako tekst. ja już miałem zatargi z administratorem z tego powodu:)

    a tekst na koszulke:
    "zmieniłam adres - kaczka dziwaczka"

    • 0 0

  • faszyzm już jest u nas rzeczywistością

    no to jest już przykład zgłupienia totalnego:
    ---------
    A PONADTO

    Jak można pisać, że kaczyńscy umie powiedzieć tylko "sp... dziadu". Dla mnie i moich znajomych właśnie przez to odpędzenie natrętnego dziada stał się bardziej ludzki i bliższy.

    Autor: Maka
    --------

    • 0 0

  • Maka

    Tak jak twojego prezydenta tak ciebie też nie rozumiem!
    (może trzeba jednak tłumacza)
    No ale ktoś takiego wybrał.
    Proponuję, żeby prezydent wystepował tylko w uroczystosciach rocznicowych- "ku czci bohaterskiej martyrologii", przegranych powstań narodowych i "własnego bohaterstwa"

    • 0 0

  • Maka

    Zeby wystepowac nawet w uroczystosciach np. przeciecie wstazki na ulicy (to domena innego pana), tez sie trzeba umiec zachowac...

    A Ty masz innego prezydenta???

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane