- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (218 opinii)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (274 opinie)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (150 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (140 opinii)
- 5 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
- 6 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
Polska-Francja: będzie drogo. Rusza sprzedaż biletów
Mecz naszej narodowej reprezentacji z Francją rozpocznie się 9 czerwca o godz. 21. Znamy już ceny biletów na inaugurujące działalność PGE Areny spotkanie.
Oficjalny cennik zaprezentował organizator meczu - Polski Związek Piłki Nożnej. Nie podano jednak jeszcze formy i miejsca sprzedaży wejściówek. Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, naciskał, by bilety były tańsze, ale niewiele wskórał.
- Zależy nam, aby na stadionie był komplet publiczności. Dlatego optujemy za tym, aby najtańsze bilety były dostępne dla każdej kieszeni. Wydaje mi się, że cena lekko powyżej kosztów biletu kinowego byłaby tutaj odpowiednia - podkreślał Paweł Adamowicz. W efekcie nieudanego lobbingu zapowiedział, że miasto zorganizuje dla mieszkańców jeszcze jedną bądź dwie imprezy z okazji otwarcia stadionu. Kiedy i jakie - tego jeszcze nie wiadomo.
- Bilety nie są tanie, ponieważ mamy złe doświadczenia, gdy wejściówki kosztują niewiele. Zależy nam, aby na mecze zamiast chuliganów przychodziły rodziny z dziećmi - podkreśla prezes PZPN Grzegorz Lato.
- Ceny są skandalicznie wysokie! Gdy reprezentacja Polski grała w Poznaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej w listopadzie 2010 roku, ceny wynosiły 20-60 zł. Związek chce zarobić przy otwarciu nowego stadionu w Gdańsku, jednak cena biletu spowoduje skutek odwrotny, mieszkańcy Gdańska zbojkotują otwarcie stadionu przez PZPN i będą czekać na otwarcie stadionu przez miasto. Chciałbym zauważyć, że cena biletu na finał Pucharu Polski wynosiła 50 zł, a wszyscy wiemy jak się skończyło... Wszystkim, zarówno PZPN, klubom, gospodarzom miast, zależeć powinno, by na mecze przychodziły rodziny i stadiony były zapełnione po brzegi. Polityka cenowa nie odstraszy pseudokibiców, uderza za to w polskich prawdziwych kibiców i budżety rodzinne - przekonuje kibic z Trójmiasta Michał Dzik.
Dla kibiców, którzy liczyli na zachęcające ceny wejściówek na inaugurację PGE Areny to zapewne małe pocieszenie, ale dodajmy, że cztery dni wcześniej, w Warszawie będzie jeszcze drożej. Na mecz Polska - Argentyna bilety ustalono na 90, 190 i 250 złotych, mimo że goście awizują skład bez największych gwiazd.
W Gdańsku Francja także nie musi zaprezentować wszystkich najlepszych piłkarzy, gdyż mecz ten odbywać się będzie poza oficjalnym terminem FIFA.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (639) ponad 20 zablokowanych
-
2011-05-13 09:45
Zamiast na ten pierwszy mecz zrobić wszystko żeby stadion się wypełnił w 100%, robią wszystko żeby było odwrotnie. Mecz o nic, z rezerwami Francji, z beznadziejną formą Polaków!!! Dzięki, ale ja głupi nie jestem.
- 47 1
-
2011-05-13 09:46
kto przyjdzie na ten mecz będzie miał nieźle nawalone we łbie aby płacić tym debilom z pzpn'u , przecież to złodziejstwo w biały dzień !!
- 33 2
-
2011-05-13 09:46
tak sie promuje piłkę nożną w Polsce przed Euro? - Lato gratuluje głupoty.
Ja nie mam zamiaru zrzucać się na pensje dziadków z PZPN.- 35 1
-
2011-05-13 09:47
Zachęcam jednak do bojkotu
Jeżeli stadion nie będzie pusty, to PZPN dalej będzie robił takie jaja.
Ogólnie, to bym się zastanawiał, czy w takiej sytuacji organizowanie meczu ma sens: stadion nieukończony, kolej niezmodernizowana i ceny kosmiczne.- 47 1
-
2011-05-13 09:47
Skandal!
tyle pieniędzy poszło z naszej kieszeni na ten stadion i jeszcze teraz mamy tyle płacić ze bilety!?
Mam nadzieję, że stadion będzie PUSTY!- 49 1
-
2011-05-13 09:49
B o j k o t!
- 54 1
-
2011-05-13 09:50
(1)
Cóż, uwzględniając poziom Polskiej piłki nożnej (o ile można to tak nazwać) i wątpliwą przyjemność testowania organizacji imprezy na własnej skórze, bilet na ten mecz jest dla mnie wart jakieś 0zł (słownie: zero zł). Gdybym miał wejściówkę to i tak bym się wahał czy tam jechać, bo to nigdy nie wiadomo, będzie jakaś komunikacja czy nie (urzędnicy się nie dogadają) i czy będą zadymy przy bierności policji czy nie. Zero (wypowiadamy "zeeeerooooo") złotych bym dał, 80 w żadnym wypadku, tym bardziej 240.
- 20 2
-
2011-05-13 10:33
Jesteś Szymonem Majewskim?
ZERO
- 3 0
-
2011-05-13 09:51
Będzie jak na meczu z Ukrainą w Łodzi
Lato będzie stał przed stadionem i bilety rozdawał, żeby wstydu nie było. Ale chyba z zapełnieniem w ten sposób 40 tys. obiektu jednak będzie miał problemy.
- 31 1
-
2011-05-13 09:53
jesli dojdzie
do bojkotu, trzeba stawic sie przed stadionem w czasie meczu i glosno wykrzyczec nasze racje zeby takie cuda, jakie wyczynia pzpn nie przeszly bez echa. lato mistrzem riposty nie jest, wiec nie bedzie wiedzial, co powiedziec.
- 33 2
-
2011-05-13 09:54
JE.... ZŁODZIEJE śmieją nam sie w twarz
Za takie pieniądze nie ma ch... żebym przyszedł tam sam a co dopiero z rodziną.
- 28 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.