• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska flota. Kurs na muzeum techniki okrętowej

Michał Lipka
23 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Niszczyciel min ORP Flaming wszedł do służby w 1966 r. Niszczyciel min ORP Flaming wszedł do służby w 1966 r.

Ostatnio Wojsko Polskie miało kilka okazji do świętowania: obchodziliśmy 20. rocznicę przystąpienia do NATO a i doroczne nominacje generalskie wyjątkowo obeszły się bez kontrowersji. Nowy Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2017 - 2026, wart 185 mld zł, jest o 45 mld zł większy od poprzednika. Jeden minus: trudno w nim szukać szansy na poprawę stanu polskiej Marynarki Wojennej.



MiG-29 jest jednym z podstawowych, a przy tym najliczniejszych samolotów polskiej armii. Ostatnio jednak nie ma dobrej passy. W nieco ponad dwa lata trzy takie myśliwce uległy katastrofom, w jednym przypadku pociągając za sobą śmierć pilota.

Po ostatnim podniosły się głosy o pilnej potrzebie modernizacji polskiego lotnictwa. Oficjalny komunikat wydał też MON. Czytamy w nim:

"W Planie Modernizacji Technicznej, który podpisał (...) minister Mariusz Błaszczak, wśród najważniejszych programów jest program HARPIA dotyczący zakupu samolotów piątej generacji. Priorytetem dla szefa MON jest wymiana postsowieckich samolotów Su-22 i MiG-29".

Czy w takiej sytuacji któryś z polskich okrętów musi zatonąć, nie daj Boże z marynarzami na pokładzie, by w naszej flocie coś się zmieniło?

Zapewne teraz odezwą się głosy, że przecież światełko w tunelu już widać. Do służby wszedł niszczyciel min ORP Kormoran (a budowa kolejnego ruszyła), Ślązak jest w ostatniej fazie testów morskich i być może niebawem uda się na nim podnieść biało-czerwoną banderę. Do tego budowa nowych holowników dla floty postępuje prawie bez opóźnień i jest realna szansa, że wejdą do służby w ustalonym terminie.

ORP Kormoran to jedyny nowoczesny okręt w polskiej Marynarce Wojennej. Wszedł do służby jesienią 2017 r. ORP Kormoran to jedyny nowoczesny okręt w polskiej Marynarce Wojennej. Wszedł do służby jesienią 2017 r.
Na tym jednak kończą się dobre wiadomości dla Marynarki Wojennej. Zapoznajmy się zatem z faktami.

Marynarka Wojenna jest obecnie najbardziej zaniedbanym ze wszystkich naszych rodzajów sił zbrojnych. Podczas 20 lat naszej współpracy z NATO, sytuacja polskiej floty z roku na rok stawała się coraz gorsza.

Na palcach jednej ręki można policzyć liczbę okrętów, które weszły w tym czasie do służby. Liczba tych, które opuściły biało-czerwoną banderę jest znacznie dłuższa.

Plany zmiany takiej sytuacji oczywiście były. Jednym z pierwszych był ten dotyczący budowy w latach 2001 - 2006 serii korwet wielozadaniowych Gawron. Jak to się skończyło, wszyscy wiedzą - z całej serii po 18 latach powstał (w wielkich bólach) jeden (!) okręt, który obecnie przechodzi próby morskie i to w konfiguracji okrętu patrolowego.

W kolejnych latach powstawały nowe plany modernizacji sił podwodnych (plan Orka), nowych okrętów obrony wybrzeża (projekt Miecznik), patrolowców mogących neutralizować miny (projekt Czapla) czy też okrętu ratowniczego (projekt Ratownik).

I co? I wielkie nic. Poza tym, że projekty Miecznik i Orka są na dalszych miejscach najnowszego PMT.

ORP Sęp został zwodowany 24 marca 1966 r. W Marynarce Wojennej służy od 2003 r. ORP Sęp został zwodowany 24 marca 1966 r. W Marynarce Wojennej służy od 2003 r.
Warto tu jeszcze wspomnieć o potrzebie modernizacji lotnictwa Marynarki Wojennej, zarówno w zakresie ratownictwa morskiego, jak i zwalczania okrętów podwodnych. Co pozostało z tych planów? Niewiele. Dał temu wyraz Minister Obrony Narodowej na konferencji 28 lutego. Pytany o modernizację polskiej floty minister odpowiedział:

Nie rezygnujemy z żadnego z programów dotyczących rozbudowy polskiej Marynarki Wojennej.
Jednak nie sprecyzował, jakie plany i kiedy będą zrealizowane.

Lotnicy mają otrzymać 32 nowe, wielozadaniowe samoloty piątej generacji. Wojska Lądowe dalej mają odbierać Kompanijne Moduły Ogniowe M120 Rak z moździerzami kalibru 120 mm a dodatkowo niebawem mają otrzymać moduł wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar. Mają zostać utworzone nowe Wojska Obrony Cyberprzestrzeni.

A Marynarka Wojenna? Decydenci nie bardzo wiedzą, co z nią zrobić. Przykład? Polskie siły podwodne składają się z trzech okrętów: dwóch Kobbenów z końca lat 60. (chociaż po modernizacji) i jednego okrętu typu Kilo (wodowany w służbie od 1986 roku).

Plany były niezwykle ambitne - mówiono o budowie okrętów w polskich stoczniach (ci, którzy tak mówili, albo kłamali w żywe oczy, albo byli ignorantami). Dziś albo się douczyli, albo uznali, że kłamać już nie można, więc o budowie już zapomnieliśmy, o kupnie także. Teraz jest mowa o "rozwiązaniach pomostowych". Być może chodzi o budowę pomostów, trudno powiedzieć. Kiedy będą nowe okręty podwodne - jeszcze trudniej.

Kontradmirał Mirosław Jurkowlaniec jest dowódcą największego związku taktycznego polskiej floty, czyli 3 Flotylli Okrętów. Kontradmirał Mirosław Jurkowlaniec jest dowódcą największego związku taktycznego polskiej floty, czyli 3 Flotylli Okrętów.
Dowódca największego związku taktycznego polskiej floty, 3 Flotylli Okrętów, komandor Mirosław Jurkowlaniec, otrzymał niedawno awans na stopień kontradmirała. Z jednej strony serdecznie gratuluję mu tej nominacji, a z drugiej martwię się, że już niebawem będzie najwyższym stopniem kustoszem muzeum techniki okrętowej.

Patrząc na to wszystko żal jest przede wszystkim polskich marynarzy. Niektórzy z nich służą na okrętach, na których mogli również pływać ich ojcowie. Mimo to sumiennie i z wielkim oddaniem biorą udział w ćwiczeniach i manewrach, mając nadzieję, że niebawem przejdą na nowe, nowoczesne okręty...

Opinie (169) 9 zablokowanych

  • Po co drażnicie ludzi w łikend?

    • 9 3

  • BRAWO tak trzymac PIS (1)

    A za Peło zwijali co sie dało, nawet Polskie Koleje Linowe Peło sprzedało. Zastanawiam sie czemu, bo Polskie?

    • 19 29

    • A po ch.. koleje linowe

      W rękach rządu ???????

      • 9 4

  • Niemcy, Finlandia, Szwecja, Norwegia (2)

    A nawet Litwa, Łotwa i Estonia utrzymują marynarki wojenne na Bałtyku (choć te trzy ostatnie państwa dużo mniejsze) ale w Polsce internetowi specjaliści twierdzą, że to głupota. Całe szczęście, że my mamy takich uczonych a oni nie.
    A teraz taka sytuacja: likwidujemy MW, całkowicie. Przy porcie Gdańsk, na torze podejściowym wypływa mina lub torpeda z czasów wojny. No dawniej to przypłynął polski trałowiec lub niszczyciel min i problem rozwiązany. Teraz trzeba zadzwonić do sąsiadów, może Niemcy lub Szwedzi coś przyślą i pomogą.
    Lotnictwo SAR, kiedyś działało w strukturach MW i było ok (choć śmigłowce stare ale wykonywały zadania), teraz trzeba od nowa utworzyć nową instytucję, przekazać infrastrukturę, utworzyć stanowiska, przeszkolić ludzi...
    A co do rakiet w systemach brzegowych: ich bazy są zawsze w jednym, znanym miejscu, jako konwoje są łatwo zauważalne. Ponadto potrzebują radarów dalekiego zasięgu lub naprowadzania z powietrza aby być skuteczne. Okręt na morzu zawsze się ukryje.
    Okręty podwodne na "tej sadzawce"? Poczytajcie o problemach jakie miały amerykańskie krążowniki klasy Ticonderoga w czasie ćwiczeń Baltops jak atakował ich nasz "stary" Orzeł.
    Ale co ja się wymądrzam, "spece" wiedzą lepiej.

    • 34 11

    • MW -nie , tylko patrolowce wybrzeża. (1)

      Potrzebujemy mobilnych systemów rakietowych o zasięgu 300-500km , rozproszonych po kraju i o zmiennej lokalizacji ; z-z , z-p . Do tego lotnictwo , ale nie transportowe - bo to służy wożeniu d*p kadrze i polityków.

      • 5 0

      • Błyskawica

        obroni nasze wybrzeże to nasz flagowy okręt na niej można polegać !!!!!!

        • 0 1

  • (1)

    Proponuję spojrzeć jak zorganizowaną marynarkę posiada Szwecja. W Polsce generałów w sztabach od przerzucania segregatorów więcej od marynarzy do walki.... Nawodne trupy po USA pierwsze pojdą na djo trafione przez ruskie piguły.

    • 27 1

    • Niekoniecznie, te okręty są cholernie odporne..

      • 1 1

  • hańba...

    - za stan sil zbrojnych RP kiedys ktos musi odpowiedziec głową ! obecny stan marynarki wojennej RP to stan jakiegoś trzeciorzędnego panstwa w afryce ! to smiech na skale swiatową ! nasi oderwani od rzeczywistosci ,,rzadzacy,, napinaja muskle , do czego ? za plecami macie pseudo wojsko z OT i nic wiecej !!!!!!

    • 19 5

  • Wszystko jasne (1)

    Demonstracja siły.Za pół roku rocznica września, o to może chodzi.Oby tylko jakiś Schleswig Holstein do nas nie przypłynął.

    • 6 2

    • Nie wpuszczać

      więcej takich okrętów na Bałtyk i będzie spokój !!!!!!

      • 0 1

  • Potrzebujemy (5)

    Marynarkę Wojenną potrzebujemy. Mniejszą, ale nowoczesną. Żal chwyta za serce, kiedy w necie zamieszcza się relacje z wodowania holownika dla MW w obecności kompanii reprezentacyjnej i admirała....,
    Mamy trochę naszych wód państwowych i strefę ekonomiczną i musimy panować nad tym obszarem. Po prostu, w naszej MW postawiono najpierw na zdolność do wystawienia reprezentacji w NATO niż poważną obecność na Bałtyku. I tu jest problem. ORP Gawron, obecnie Ślązak miał w założeniach zastąpić wysłużone amerykańskie złomy. Na patrolowiec jest za duży, choć koncepcja posiadania tego typu okrętów jest bardzo słuszna. Trzeba zredukować naszą MW na Bałtyku do okrętów mniejszych ale nowoczesnych i dobrze uzbrojonych i zadbać o nowoczesne siły podwodne-może niekoniecznie operujące z baz w Polsce...., 3-4 okręty podwodne z rakietami średniego zasięgu, operujące z baz brytyjskich czy norweskich na zasadzie użyczenia miejsca tak, aby np. Rosją miała świadomość że te okręty gdzieś tam są, zdolne razić cele na terytorium Rosji......

    • 25 9

    • Nareszcie

      jakiś rozsadny wpis się pojawił. Dokładnie tak, małe, szybkie o niewielkim zasięgu ale uzbrojone w nowoczesne rakiety i srodki zwalczania okrętów podwodnych. Niszczycieli min już nie potrzebujemy bo jak ktoś nas zaatakuje to nie będzie sobie podejść minował.

      • 4 0

    • (2)

      Masz w 99 % rację. Ale tych amerykańskich złomów nie spisywał bym jeszcze na straty. Na tę chwilę fregaty OHP posiadają najnowocześniejszy w siłach zbrojnych RP system przeciwlotniczy. (to nie żart), a długo jeszcze będzie to jedyny system obejmujący i broniący obszar Trójmiasta.

      • 2 0

      • Śmieszny jesteś, (1)

        gdybyś wiedział ile rakiet plot jest na obu OHP'ach to byś nie pisał takich banialuków tylko zaczął sobie włosy z głowy rwać.

        • 2 1

        • A ile?

          • 0 0

    • Nie było

      i nie ma okrętu ORP "Gawron" !! Gawron to nazwa własna programu budowy korwet rakietowych. Tak samo jak np. Harpia jest nazwą programu w ramach którego planowane jest pozyskanie nowych samolotów wielozadaniowych.

      • 1 1

  • (2)

    Ten artykuł musiał pisać jakiś troll...

    • 11 5

    • Nie. (1)

      To jest artykuł napisany na zamówienie lobbystów z ........, tak sądzę.

      • 5 1

      • Czyli troll lobbystyczny :)

        • 6 1

  • Lipka jak zwykle w marzeniach sennych.

    • 6 3

  • (7)

    Nie podniecajcie się tak już tym morzem. To zwykła sadzawka i tyle. Nikogo ona nie obchodzi poza grupką frustratów. Polska nie jest państwem morskim. Nie jest. morze nie ma dla niej znaczenia. Towary można sprowadzić z każdego miejsca na świecie. Granice są otwarte. Polska jest opleciona siecią dróg. Latają samoloty, budowane jest CPK. Morze przestało mieć jakiekolwiek strategiczne znaczenie. Pchanie kasy w porty i MW to zbrodnia niegospodarności.
    Nie żyjcie mitami przedwojennej Polski, nie ma to sensu.
    Aha - w marcu upadło pismo specjalistyczne z tradycjami "Morze". Nikt tego już nie kupował. To znamienne...

    • 14 31

    • "Morze" padło??? O kurteczka...

      • 4 0

    • Jakieś brednie

      A może i posiadanie własnego, niepodległego kraju, też już nie ma znaczenia? Przecież, idąc takim tropem myślenia, można wyjechać "gdzieś" i mieć (teoretycznie) wszystko w czterech literach. Polska zawsze miała dostęp do morza i zawsze go broniła. Co któreś pokolenie musiało ten dostęp stracić, by następnie walczyć o jego odzyskanie. Najwyraźniej teraz mamy ten etap - "państwo" socjalne ma wszystko gdzieś, byle "pijany" elektorat był "zadowolon". Obyśmy nie przekonali się (znowu!!), czym jest brak mocnej Armii, w tym oczywiście Marynarki Wojennej RP.

      • 9 3

    • i**ota?

      • 8 2

    • Jak bardzo nie jest potrzebne nam morze, widać po dynamicznie rosnących przeładunkach w naszych portach.

      Jak najbardziej należy inwestować w porty, tym bardziej że obsługujemy przez nie zarówno nasz handel, jak i handel naszych sąsiadów: Czech, Słowacji, Węgier, Ukrainy czy Białorusi. A to wszystko generuje zyski dla naszej gospodarki.

      • 5 2

    • Hmm

      Najbardziej głupia wypowiedz ever!
      Prawie wszystko co cie otacza przybyło droga morska!

      • 4 3

    • (1)

      Pomyśl tylko, ile samolotów cargo potrzeba, aby przewieźć ładunek który potrafi przewoeźć jeden, choćby i mały statek? Jeśli będzie Cię stać na towary dostarczane z Chin do Polski drogą lotniczą, to gratuluję perspektyw...
      Transport morski to najwydajniejszy i najtańszy środek transportu!
      Nonsensem jest odwracanie się od morza....

      • 0 0

      • Ale to chyba była wypowiedź w kontekście MW?

        Jestem miłośnikiem historii w jej "morskich" aspektach. Wiem jak ważny dla naszej tradycji morskiej był okres 20-lecia międzywojennego i samej II WŚ. Jednak jestem realistą i wiem, że nas na MW z prawdziwego zdarzenia po prostu nie stać. Nie ma ona również obecnie tak ważnych funkcji do spełniania jak miała niegdyś. W dzisiejszych czasach kluczem jest lotnictwo, broń rakietowa i siła "cybernetyczna". Świat się zmienił i nigdy już nie będzie tak jak w czasach opisywanych przez K. Borchardta, J. Pertka, B. Romanowskiego i innych.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane