- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (149 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (163 opinie)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (85 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (81 opinii)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (65 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (426 opinii)
Polskie porty odbiły się od dna
Po trzech latach spadków, rok 2010 zakończył się dla największych polskich portów sporym wzrostem przeładunków wynoszącym 29,1 proc. - wynika z raportu "Polskie porty 2010", opublikowanego przez Actia Forum.
Co istotne, wszystkie z analizowanych portów zwiększyły swoje obroty - od 44,1 proc. w przypadku Gdańska, poprzez 26,3 proc. w Szczecinie i Świnoujściu, do 11,2 proc. w Gdyni. Warto podkreślić, że szczególna zmiana dotyczyła portu w Gdańsku, gdzie obsłużono o ponad 8,3 mln ton ładunków więcej niż przed rokiem. Tym samym osiągnięto rekordowy poziom przeładunków, nienotowany od przełomu lat dziewięćdziesiątych.
Wśród najważniejszych grup ładunkowych obsługiwanych w głównych polskich portach morskich wskazać można: ładunki drobnicowe, paliwa płynne oraz węgiel i koks. Największym portem drobnicowym w Polsce pozostaje kompleks Szczecina i Świnoujścia, wyprzedzając nieznacznie Gdynię. W obydwu portach obserwowano w ubiegłym roku wzrosty przeładunków w tej grupie rzędu 20 proc.
Paliwa płynne to druga grupa ładunków pod względem obsługiwanych ilości w polskich portach. Wiodącą pozycję na rynku zajmuje w tym wypadku port w Gdańsku, który obsługuje 88 proc. łącznych obrotów. Obawy, jakie pojawiły się na początku ubiegłego roku, dotyczące istotnych ograniczeń w wykorzystaniu gdańskiego portu jako punktu wysyłkowego rosyjskiej ropy, nie potwierdziły się. Warto również podkreślić, że kolejny rok import tego surowca utrzymuje się na poziomie 4 mln ton. W portach Szczecina i Świnoujścia oraz Gdyni obsłużono odpowiednio 1,0 mln ton oraz 0,9 mln ton paliw płynnych, osiągając przyrosty na poziomie 10 proc. i 18 proc.
Ładunkiem, który od trzech latach powraca do polskich portów jest węgiel, a co ważniejsze węgiel w relacji eksportowej. Po drastycznym spadku w roku 2007, kiedy przeładunki spadły do poziomu 6,9 mln ton, następuje odbudowa ruchu na terminalach. W 2010 roku było to już łącznie 12,2 mln ton, z czego 7,6 mln w eksporcie. Szczególnie dobrze pod tym względem wypada Szczecin, gdzie przeładunki węgla zwiększyły się o ponad 3 mln ton. Drugą pozycję zajmuje Gdańsk, gdzie przeładunki eksportowe wzrosły o 0,6 mln ton, natomiast import spadł o 0,2 mln ton. Podobne kierunki zmian obserwowano także w Gdyni, gdzie niestety spadek importu (0,6 mln ton) nie został nadrobiony wzrostem eksportu (0,3 mln ton).
Największy spadek przeładunków dotyczył zboża. Porty straciły bowiem w ciągu roku łącznie 700 tys. ton zboża. Co ważne, wszystkie porty notowały ograniczenia obrotów od 19 proc. (Gdańsk) do 13 proc. (Gdynia). Ładunkiem zanikającym w portach jest ruda. Przeładunki kształtujące się w ostatniej dekadzie na poziomie około 2 mln ton, od ubiegłego roku spadły poniżej granicy 1 mln ton. W praktyce, jedynie port w Szczecinie i Świnoujściu może mówić o obsłudze rudy, ponieważ w Gdańsku i Gdyni ładunek ten występuje w małych ilościach.
W 2010 nastąpiła zmiana na pozycji krajowego lidera w przeładunku kontenerów. Pozycja, jaką od zawsze zajmowała Gdynia dysponująca od 1979 roku Bałtyckim Terminalem Kontenerowym, zajęta została przez port w Gdańsku, gdzie od 2007 roku działa terminal DCT Gdańsk. Terminal ten zwiększył bowiem swoje obroty w rocznym okresie czasu o 178 proc., osiągając poziom 445 tys. TEU (lepszym wynikiem może się pochwalić jedynie BCT w 2007 roku). Drugi z gdańskich terminali - Gdański Terminal Kontenerowy - zanotował stratę (-16,7 proc) obsługując w 2010 roku 62,3 tys. TEU. Pozytywne zmiany miały również miejsce w pozostałych polskich portach. W Gdyni obroty przeładunkowe wzrosły o 28 proc., co pozwoliło osiągnąć wynik na poziomie 485,2 tys. TEU.
Bałtyckie przewozy ładunków ro-ro zanotowały umiarkowany wzrost w 2010 roku. W odniesieniu do liczby samochodów osobowych było to 5,9 proc. wzrostu, natomiast liczba jednostek frachtowych wzrosła o 3,7 proc. W ujęciu procentowym, najszybciej w ubiegłym roku zyskiwała Gdynia (dla samochodów) oraz Świnoujście (dla jednostek frachtowych).
Ruch pasażerski utrzymuje się więc na poziomie przekraczającym 1 milion pasażerów, a największym portem świadczącym tego typu usługi jest tradycyjne Świnoujście (50 proc. rynku). Ruch statków wycieczkowych w bałtyckich portach od wielu lat wykazywał tendencje wzrostową. Dlatego też zaskoczeniem jest istotne ograniczenie ruchu, jakie obserwowano w 2010 roku. Turystów traciły Gdynia i Gdańsk (po około 8,5 tys. turystów), natomiast ruch turystyczny w Szczecinie znacząco wzrósł (dodatkowo 4,7 tys. osób).
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Miejsca
Opinie (79) ponad 10 zablokowanych
-
2011-04-03 09:03
fajne zdjęcie (5)
wejścia do portu
- 76 4
-
2011-04-03 10:16
wpływ do portu !!! ;)
wejście to przy drzwiach albo ..... ;P
- 1 14
-
2011-04-03 10:59
Gdansk morze mozliwosci! (2)
I co oczywiscie Gdansk znowu przoduje. Zaraz pojawi sie komentarz jakiegos sledzia z kompleksami ze dane sa sfalszowane, albo ze to przez to ze nie ma terenow na powiekszenie portu heu heu hue . . .
- 7 10
-
2011-04-03 14:17
dane są sfałszowane!
- 8 3
-
2011-04-03 15:29
przez to nie ma terenow na powiekszenie portu
- 8 1
-
2011-04-04 07:34
te zdjecia lotnicze calego 3Miasta robi zdolny koles na motolotni, czesto fruwa nad nami :)
- 0 0
-
2011-04-03 09:12
Dobry, rzeczowy artykuł. (6)
Tak trzymać!
- 52 8
-
2011-04-03 11:19
a ty dostajesz pieniądze za pisanie głupot adamowiczowski podnóżku (4)
widać jak na dłoni tabelkową propagandę
mydlącą oczy ciemnemu ludowi.- 7 10
-
2011-04-03 11:46
nie, (3)
Bo w przeciwieństwie do Ciebie - liczby nie kłamią...
- 12 6
-
2011-04-03 13:21
Lisiecki, jaki ty jesteś przewidywalny :( (2)
poza tym ja jestem z Gdańska.
Czy wszystkie podnóżki Adamowicza
to takie chamy jak ty?- 4 7
-
2011-04-03 13:23
jesteś z Gdańska i z taką ochotą bruździsz we własne gniazdo ? :))) (1)
Oj nie ładnie panie śledzik, nie ładnie...
- 3 5
-
2011-04-03 13:28
a co, mam sie przyglądać jak Adamoowicz sprowadza na miasto zagładę?
żenujący przykład komunistycznego gnoma bym dawał
gdybym przyklasnął bolszewickiemu terroryście- 5 6
-
2011-04-03 13:12
A kiedy od dna odbije się Polska jako kraj?
Kiedy zacznie rządzić tym krajem ktoś kto ma jaja?
Chciało by się prosić o powrót z zaświatów Kazimierza Wielkiego!- 11 1
-
2011-04-03 09:14
kiedyś w szkole jako dzieci (3)
śpiewaliśmy taką piosenkę 'północny port potężny i największy, północny port co chlubą naszą jest'..
- 25 2
-
2011-04-03 10:17
za slabo śpiewaliście ;)
- 7 2
-
2011-04-03 10:57
to kiedyś było dawno
teraz dzieci w szkole wysyłają sobie maile.
- 5 1
-
2011-04-04 08:06
pozdrawiam SP nr 80
- 0 0
-
2011-04-03 09:16
Marna pociecha. (2)
- 11 19
-
2011-04-03 14:18
Porna maciecha.
- 0 2
-
2011-04-03 19:55
dokładnie
i tak sprzedadzą Ruskom, podobnie jak Lotos i inne dobrze prosperujące przedsiebiorstwa:/
- 2 4
-
2011-04-03 09:21
Wywlić z zarządów portów kumpli władzy i zatrudnić sprawnych menedżerów, a od azu wzrosną przychody!!!!!!!!!!!!!! (7)
- 48 9
-
2011-04-03 09:27
wywalić związki zawodowe!
wtedy dopiero zaczną spadać koszty! :-)
- 24 5
-
2011-04-03 09:32
niestety - okrągły stół jest uwłaszczony za głęboko
- 9 7
-
2011-04-03 09:40
przychod to nie wszystko (4)
- 11 0
-
2011-04-03 11:28
tat, tyle tylko, że bez przychodu nie będzie dochodu (3)
- 6 3
-
2011-04-03 15:08
marny z ciebie economysta (2)
skoro nie wiesz, ze przy jednostkowej stracie kazda kolejna sprzedana jednostka przynosi coraz wieksze straty......... :)
- 2 1
-
2011-04-03 18:41
Wyjaśnienie: (1)
Niekoniecznie, bo jeżeli strata nie wynika tylko z większych kosztów zmiennych nad przychodami, to przy większej sprzedaży te same koszty stałe rozłożą się na większą ilość przychodów i w rezultacie cała sprzedaż może być zyskowna, a więc i będzie zysk jednostkowy. To tak z grubsza, bo przy zmianie skali działalności koszty zmienne i stałe też się zmienią. A poza tym można też zmienić technologię działalności na oszczędniejszą.
- 2 2
-
2011-04-03 19:16
Nie wtrącaj się! To nie jest forum dla fachowców, tylko dla tych, którym się coś wydaje.
- 7 0
-
2011-04-03 09:35
Co ma wisieć nie utonie
szkoda tylko że jest rozkradane
- 19 7
-
2011-04-03 09:36
Jak zaczyna przynosic zyski to pora sprzedac np. Rosjanom - na tym chyba polega polityka Naszego Rzadu. Moze wtedy nie powstanie rurociag odcinajacy nasze porty.
- 10 12
-
2011-04-03 09:50
to po co likwidowalismy stocznie?
skoro sie transport rozwija ? czyli coraz wiecej bedzie potrzeba -a skoro wplywa to i KUPI - ceny byly konkurencyjne - szkoda tylko ze ZARZAD POLITYCZNY z czasów SLD (czyli dzisiejszego nowego sld i PO ) - ktory nie mial pojecia co robi i co to jest roznica walutowa - dzis po ekonomiku -technikum w takie jaja sie malolaty nie daja wrabiac ........ dobry zarzad by wystarczykl bo doplata 80mln do pracy stoczni przez 5lat to tyle co ADAMOWICZ - daje na 1budowe centrum szekspira....... BLEHHHHHHi to jednorazowo!
- 14 21
-
2011-04-03 09:55
ach, te podniecające "grupy towarowe"! Ach, te ekscytujące tabelki portowe.
którą zrobił znany wszystkim Jasiu? Jasiu robi ładne tabelki. chętnie rozmawia o grupach towarowych. oprócz tego umie zrobić jajecznicę.
- 10 9
-
2011-04-03 10:18
Pilnuj Polski. Takie interesy można robić tylko z III RP. Modernizacja - 5 mld zł, roczny zysk - 1 mld zł, cena - ok. 4 mld zł (2)
"Ministerstwo Skarbu Państwa szuka kupca na 53 proc. akcji Lotosu dających kontrolę nad drugim co do wielkości producentem paliw w Polsce, który w 2010 r. miał prawie 1 mld zł zysku. Ile może kosztować ten pakiet? Według wyceny giełdowej cała spółka warta jest 5,5 mld zł, ale inwestor będzie musiał zapłacić premię za przejęcie kontroli.
- 29 4
-
2011-04-03 10:32
Pamiętaj tylko jeden drobny szczegół, modernizacja była zrobiona z pieniędzy poch z kredytu od komercyjnych banków, a nie panstwowych. Ale przeciw sprzedazy tez jestem.
- 12 0
-
2011-04-04 16:26
jakim prawem sprzedajemy Lotos jeden z ostatnich bastionów energetycznych rozkradzionego kraju!
Czyżby zabrakło kasy na wybudowanie pomników głupoty jak Stadion Arena, Centrum Solidarności, muzeum judaizmu itp i dlatego trzeba sprzedawać ostatnią koszulę za psi pieniądz.Czy ktoś wreszcie powstrzyma rozkradanie resztek majątku tego kraju o czym świadczą powyższe wpisy?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.