• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Południowa Obwodnica Gdańska. Potrzebują 7 mln zł, by zdążyć na Euro

Maciej Naskręt
16 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Budowa największej - 2,8-kilometrowej - estakady w ciągu Południowej Obwodnicy Gdańska metodą nasuwania podłużnego. Budowa największej - 2,8-kilometrowej - estakady w ciągu Południowej Obwodnicy Gdańska metodą nasuwania podłużnego.

Kłopot na Południowej Obwodnicy Gdańska. Wykonawca musi przyspieszyć prace, by zakończyć inwestycję drogową przed Euro 2012. Potrzebuje na to jednak ok. 7 mln zł. To niewiele, przy całkowitym koszcie inwestycji wynoszącym ok. 1,4 mld zł. Trwają rozmowy z GDDKiA.



Przebieg Południowej Obwodnicy Gdańska. Przebieg Południowej Obwodnicy Gdańska.
Harmonogram na budowie Południowej Obwodnicy Gdańska stał się bardzo napięty. Z ustaleń portalu Trojmiasto.pl wynika, że wykonawca, by zdążyć z budową Południowej Obwodnicy Gdańska do Euro 2012, musi utworzyć drugie - dodatkowe - stanowisko nasuwania płyt żelbetowych. Chcąc nadrobić czas, należy m.in. wykonywać nasuwanie dwóch konstrukcji żelbetowych jednocześnie na moście, który powstaje nad Motławą w dzielnicy Olszynka zobacz na mapie Gdańska.

Uruchomienie kolejnego stanowiska do nasuwania płyt może pochłonąć dodatkowo ok. 7 mln zł. Co się zawiera w tej kwocie? Największy koszt stanowi zakup rusztowania mocowanego na czole płyty (widać je na zdjęciu w kolorze żółtym). Pozwala ono podczas nasuwania uchronić żelbetową płytę przed złamaniem pod wpływem własnego ciężaru.

Kto powinien zapłacić za dodatkowe stanowisko nasuwania płyt?

Do napiętego harmonogramu prac przyczyniła się przede wszystkim tegoroczna sroga zima - czynnik niezależny od inwestora i wykonawcy. Wiele czasu stracono też na negocjacje z dwiema rodzinami, które mieszkały w domach przy budowanej Południowej Obwodnicy Gdańska. Wtedy m.in. budowlańcy wbijający kafarami betonowe słupy musieli odstąpić od pracy. O sprawie pisaliśmy w połowie czerwca ubiegłego roku. Rodziny domagały się wykupu nieruchomości.

Inwestorem budowy Południowej Obwodnicy Gdańska jest gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a wykonawcą przedsięwzięcia firma Bilfinger Berger Budownictwo S.A. jako lider, a partnerem jest spółka Wakoz z Luzina.

Władze inwestora, jak i generalnego wykonawcy uspokajają, ale nie mówią na razie o szczegółach sprawy. - Trwają aktualnie rozmowy. Sprawa jest delikatna. Robimy wszystko, by Południowa Obwodnica Gdańska była przejezdna do czasu Euro 2012 - wyjaśnia Piotr Michalski z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Niewiele więcej powiedział nam w sprawie dodatkowych kosztów rzecznik prasowy generalnego wykonawcy. - Zaznaczam, że nie jest to problem. Trwa dyskusja z inwestorem. Nic więcej nie mogę powiedzieć - mówi Mateusz Gdowski z firmy Bilifinger Berger.

Południowa Obwodnica Gdańska będzie wiodła od Koszwał przez gdańską Olszynkę, Lipce i Maćkowy do Obwodnicy Trójmiasta. Trasa będzie liczyła ok. 17 km. Pochłonie ok. 1,133 mld zł. Łączna wartość projektu to 1,5 mld zł. To największa inwestycja na Pomorzu, realizowana przy udziale środków Programu Infrastruktura i Środowisko.

Miejsca

Opinie (147) 5 zablokowanych

  • Przy całkowitej kwocie projektu rzędu 1,5 mld PLN (16)

    wysupłanie tych 7 mln przez wszystko potrafiących "POLAKÓW" nie powinno być chyba żadnym problemem

    • 131 14

    • (4)

      To wysuplaj, mi ledwo do pierwszego wystarcza...

      • 20 7

      • Wystarczy zrezygnować z usług guślarza głódzia oraz jego kumpli i znajdzie się więcej niż 7 baniek.

        • 45 7

      • Mi zazwyczaj starcza do pierwszego, szkoda że wypłata dopiero dziesiątego.

        • 27 1

      • CUDU NIE MOŻNA KUPIĆ ZA PIENIĄDZE (1)

        • 4 0

        • nie? a odpust?

          :)

          • 0 0

    • do optymisty (2)

      7 baniek to akurat tyle, by wyremontować portowy odcinek Trasy Sucharskiego. To chyba duzo co?

      • 11 1

      • jak przeliczymy na dzienny koszt

        wyżywienia pacjenta w szpitalu to jest wręcz astronomiczna suma te 7 baniek a ja porównałem to do sumy 1,5 mld za cały projekt a to stanowi niecałe 2%

        • 6 0

      • sorry

        oczywiście jest 0,5%

        • 4 0

    • czyżby zła wycena i nie znajomość programu MS Project?

      • 2 5

    • kto robi? Skanska czy Budimex? (2)

      • 0 9

      • czytaj ze zrozumieniem. (1)

        przecież masz napisane: Bilfinger Berger.

        • 6 0

        • No to jeszcze gorzej, może będą jakieś sankcje za niedotrzymanie terminów!

          • 1 0

    • (2)

      A co? Może WOŚP ma pomóc??

      To jest wszystko jakieś chore i na głowie postawione. Wykonawca się zobowiązał niech sam zorganizuje 7 baniek, to nie będzie musiał kar za niedotrzymanie terminu płacić.

      • 2 0

      • adamowicz zrobi aneks, że sniehg padał, a tydzień czasami miał 6-dni roboczych (1)

        i dopłaci 7mln

        • 0 1

        • Pozdrowienia z Gdańska. Miasta.

          • 1 0

    • wakoz pada

      to może chca sie jakos zabezpieczyc ;)

      • 0 0

  • siedem baniek to problem ? (5)

    pewnie nie dzadzą rady skończyć na czas, to zwalą na 7mln. Jedni nie zapłacą, drudzy nie zrobią. Winnych nie będzie i ot co.

    • 105 8

    • w umowie jest termin i kwota, na ktora wykonawca sie zgodzil (2)

      nie wyrabia, to sam doklada z tego co zrobi na tym projekcie.. a jak ma miec w poszanowaniu dobre imie firmy to i czasowo wyrobi.. zreszta za opoznienia tez sa kary? a nikt nie chce bez sensu tracic

      • 15 0

      • Chyba jest inaczej!

        Zdaje się, że w terminie całego kontraktu wykonawca się zmieści, ale nie da rady zapewnić przejezdności na EURO 2012, na czym z kolei zależy inwestorowi. Moim zdaniem powinien zapłacić inwestor. Chociaż ja jestem przeciwny wydawaniu 7 bankiem, żeby przyspieszyć o miesiąc budowę. Niech stoją kibice w korkach na te 4 mecze. Za 7 mln można wybudować ścieżkę rowerową Pruszcz Gdański - centrum Gdańska wzdłuż Kanału Raduni.

        • 10 1

      • Dobra dobra. Wykonawca budowy cyrku narodowego w warszafce już podpisuje aneksik żeby przedłużyć termin zakończenia budowy i nie płacić kar umownych. Tu też się taki aneksik walnie i po kłopocie. A co!

        • 4 1

    • winny rodziny - całe dwie (1)

      które miały rudery. załóżmy że wykupiono by ich nieruchomości po 1 mln każda - od ręki. zaoszczędzono by 5 mln.

      jak dla mnie to chcą legalnie wyciągnąć 7 mln zł wiecej. mają termin, podpisali umowę to teraz nich budują w czasie jaki ustalili za kwotę na jaką się zdecydowali.

      • 12 1

      • Jak najbardziej by mogli

        Jednak w umowie, którą podpisali, nie było wspomniane o utrudnieniach, jakie może sprawić jakaś rodzina- GDDKiA jest zobowiązana przekazać teren gotowy pod budowę, a tak nie było. Dodatkowo nie wiemy też, jak może być w umowie rozwiązana kwestia tak długich zim- być może też jest na korzyść wykonawcy, więc jak najbardziej mają prawo ubiegać się o to 7mln zł.

        • 8 2

  • Do napiętego harmonogramu prac przyczyniła się przede wszystkim tegoroczna sroga zima..." (9)

    Chodzi o te minus 10 jakie było przez parę dni?

    • 58 79

    • (3)

      raczej o minus 20 z ogonkiem przez kilka tygodni

      • 36 5

      • (2)

        to chyba zimy mylisz

        • 4 25

        • (1)

          chyba Ty mylisz...albo przespałeś najgorsze.

          • 26 1

          • mówisz?

            • 1 6

    • Raczej o ten LOFIX w zeszlym tygodniu. (1)

      • 9 1

      • No tak, ten lofix. Tak.

        • 5 0

    • Popieram

      Co ma wspólnego zima? O ile pamietam to podczas przetargu w specyfikacji zamówienia wykonawca miał przyjąć 3 miesięczne okresy przerw w robotach właśnie na zimę (od połowy grudnia do połowy marca).

      • 11 5

    • w prjekcie ryzyko pogodowe powinno być uwzględnione, no ludzie, przecież nie mieszkamy w Egipcie

      • 10 0

    • No gdyby nie Dziwak!

      No gdyby nie Marudził Dziwak to nie byłoby nic naiwnego w komentarzu. Otóż Dziwaku nawet przy minus jeden nie należy mieszać nasypów ze śniegiem a tym bardziej z asfaltobetonem. Chyba, ze budowlani chcieliby Twoich naiwnych komentarzy, że tak się starali a po roku nowe jezdnie zapadają sie i tworzą się "przełomy" (czy Ty wiesz co to?).
      A tak dla innych Dziwaków. Tu nie chodzi o 7 mln. jako ułamek całkowitego kosztu - lecz o dodatkowe z stosunku do kwoty umownej. Więc jak Dziwacy mają te pieniadze, niech dołożą i bedzie po kłopocie.

      • 3 1

  • a to dopiero (6)

    początek rozkładu "wielkich" investycji przed euro 2012. Ciekawe co jeszcze się zebździ.

    • 76 31

    • twoj lep!

      • 6 11

    • Połowa jak nie więcej (3)

      Dla minusujących podaję najbardziej jaskrawe przykłady :

      A1 Toruń-Stryków - zagrożony cały odcinek realizowany przez Irlandczyków (SRB Civil)
      A1 Stryków-Tuszyn - małe szanse
      A1 odcinek realizowany przez Dragados (jeśli mnie pamięć nie myli to Piekary-Maciejów)
      A1 nie wiadomo czy Alpine Bau wyrobi się z odcinkiem Świerklany-Gorzyczki
      A1 Tuszyn-Pyrzowice - wycięty już rok temu
      A-2 Stryków-Konotopa - opóźnienia są na całym odcinku,
      A-4 padł odcinek Szarów-Wierzchosławice wykonywany przez (sic!) NDI
      A-4 opóźnienia na odcinkach aktualnie realizowanych
      A18 inwestycja w ogóle wycięta przez Słoneczko
      S-2 Konotopa-Marynarska-Lotnisko - nie ma szans na Euro
      S-7 Koszwały-Kazimierzowo to samo co z A18,
      S-7 odcinki od Pasłęka do Nidzicy opóźnione
      To tylko przykłady w skali makro, a poszczególne miasta daja d.. przy swoich inwestycjach
      Niektóre drogi chcą oddawać w standardzie maksymalnie okrojonym (asfalt i barierki, nawet bez niektóych wiaduktów nad drogami) byle ogłosić sukces za wszelką cenę, a że przy drogach nie będzie MOP-ów, stacji benzynowych, moteli, ekranów, zieleni ochronnej i innych elementów przetargu to pryszcz - ciemny lud i tak kupi to co im TVN poda, że jest sukcesem. Gajowy Marucha przetnie kolejna wstęgę i będzie pięknie.
      Dla wątpiących w powyższe informacje radzę "udać się" na skyscrapercity do odpowiednich wątków i poczytać po kilkanaście postów wstecz, żeby mieć orientacje w każdym temacie.
      Jedyne duże inwestycje drogowe, które są niezagrożone z termianmi, to prywatne inwestycje A-1 Nowe Marzy-Czerniewice i A-2 Nowy Tomyśl-Świecko.

      • 12 6

      • czyli znowu jak za gierka malowanie trawy na zielono nas czeka za rok.Ten kraj nie powinien nigdy dostać tego euro myślę że poza kurtuazyjnymi gestami platiniego kryje się zażenowanie naszą nieudolnością i znowu to polskie jakoś to będzie najlepsze jest to że z powodu katastrofy budżetowej większość z inwestycji które zostały wycięte nie zostanie najpewniej nigdy zrealizowana do tego wszystkiego dodaj jeszcze na kolei:trasę Gdańsk-Warszawa remontowaną od 2007 roku koniec prac ok 2014-2015 roku trasę kolejową Pruszcz Gdański-Chylonia czyli tory dalekobieżne przez Trójmiasto mają być w 2012 i 2013 roku w stanie totalnej remontowej demolki co zarąbiście ułatwi poruszanie się kibicom z zachodu na mecze do Gdańska czy Warszawy generalnie mam nadzieję że już nigdy nie dostaniemy takiej imprezy a niektórzy bajali o IO sory nie ta liga my nawet kawałka drogi nie umiemy dobrze i na czas zbudować

        • 6 4

      • Dla Mądrali A.

        Bierz Andrzeju te inwestycje w swoje ręce (ewentualnie do spółki z właścicielem kota Alika) i pokaż jak to sie robi.

        • 5 1

      • Miej pretensje do:
        - wcześniejszych rządów, że tylko przeszkadzały w budowie dróg a w szczególności autostrad.
        - wykonawców, którzy są nieudolni
        - do Polaków, rodaków, którzy są obibokami. Potrafią pracować jak na saksy wyjadą. Wtedy ani choroba, ani alkoholizm, ani leń nie przeszkadza.

        • 3 1

    • Ha!

      Najbardziej zebździł sie autor tego komentarza. Proponuję wyłączyć komputer, ubrać ciepłe kalesony i udać się na budowę estakady. Może zmądrzejesz.

      • 2 1

  • Ciekawe ile chcieli za nieruchomości.

    Jeżeli więcej niż te 7 baniek to ok.

    • 38 3

  • No pięknie

    Robota zakontraktowana, a tu Bilifingier chce więcej. Drogowcy z GDDKiA nie dajcie się nabić w butelkę.

    • 51 16

  • Genialne rozwiązanie!!! (2)

    Wystarczy utworzyć drugą zmianę. Cz Polsce jest to realne, żeby pracownicy drogowi byli na budowie dłużej niż 8 godzin?

    • 104 13

    • tam sie pracuje na 3 zmiany

      • 21 0

    • 2, 3 - zmiana to nie problem

      Zaczyna sie walka o pienadze. Przejezdzalem tam niejednokrotnie w nocy i prace szly pelna para. Sobota, niedziela to tez nie byl problem zeby zatrzymywac roboty. Zima stawiane byly ogrzewane namioty i do przodu. Praca jednak w tych okresach jest o wiele drozsza.

      • 23 1

  • A co to ma do EURO??????????????? (3)

    z koszwał bedą piłkarze przyjeżdżać ???? oj maciej maciek ładnie tak kaczki dziennikarskie sadzić?

    • 28 42

    • skończ z tymi skrętami..

      • 0 5

    • Ma tyle ,ze nie wszyscy beda sie korkowac na Podwalu Przedmiejskim !!!

      • 9 1

    • wyobraż sobie , że bazą noclegową dla Gdańska jest równierz Tczew , Elbląg ba nawet Bydgoszcz

      • 1 2

  • I to by było na tyle w temacie "oszczędności" na przetargach (4)

    Wygrywamy przetarg zaniżając koszty, a potem szantażyk, albo termin i dodatkowa kasa albo d..pa blada
    Fachowo nazywa się to skrojenie budżetu. Wiedzą o tym wszyscy: oferenci, urzędnicy i pismaki. Tylko ciemny lud to kupi.

    O, to jest piękne: "Do napiętego harmonogramu prac przyczyniła się przede wszystkim tegoroczna sroga zima - czynnik niezależny od inwestora i wykonawcy." Jasne bo Polska leży k..wa mać na równiku i zima ze śniegiem i mrozami (druga już taka z rzędu) jest kompletnym zaskoczeniem.

    • 150 9

    • masz rację

      O ile pamietam to podczas przetargu w specyfikacji zamówienia wykonawca miał przyjąć 3 miesięczne okresy przerw w robotach właśnie na zimę (od połowy grudnia do połowy marca).

      • 19 1

    • Pomyśl chwilę (2)

      To nawet nie jest 0,5% kosztów inwestycji. Kiedyś w umowach po przetargach zwyczajowo był zapis o możliwości zwiększenie kosztów do 20% na wypadek nieprzewidzianych okoliczności lub konieczności wykonania prac dodatkowych. A tutaj masz "nędzne" 0,5%. Jakby chcieli "skroić" to byłoby dodatkowo 70-100 mln a nie 7...

      • 3 7

      • skoro dostają 1,5mld złotych

        to wstydem dla firmy jest ubieganie się o dodatkowe 7mln zł.
        to tak jakby kupować maybacha i prosić o darmowe dywaniki.

        • 25 3

      • Pomyślałem chwilę

        Rozumiem, że ciebie zadowala tylko przekrętas na 20-30% ogółu kosztów.

        Działalność gospodarcza - każda - wiąże się z ryzykiem. GDDKiA wydając publiczne pieniądza powinna stać na straży tego, żeby cwaniaczki tego ryzyka nie przerzucali na podatników. Co to do k..wy nędzy za nieprzewidziane warunki - zima? Chamówa na całego panie kolego. A 7 banie piechotą nie chodzi. Starczy na premie dla zarządu BBB i Wakoz.

        • 12 1

  • przetargi (4)

    To jest polityka wygrywania na przetargach takich firm jak WAKOZ dają najniższą cene , a póżniej niech się inni martwią , uważam ,że miasto powinno zapłaćić za swoje/ wybieranie takich firm / .Przecież to nie te rodziny zablokowały te prace tylko nieudolność takiej firemki jak WAkoz , i dodatkowo ciągnie w dół BILFINGERA. Czytelnik

    • 55 15

    • Firma WAKOZ już dawno, ze względu na dziadowską jakość wykonywanych przez siebie prac, powinna zmienić nazwę na FAKOZ.

      • 12 4

    • To nie jest miejska inwestycja

      Dałem minus, bo to nie jest miejska inwestycja. Nawet nie Trójmiejska

      • 5 2

    • wakoz to najbardziej szmaciarska firma drogowa w kraju (1)

      zatrudniają samych niedouczonych jełopów, ile lewizny odchodzi hehe, miałem kiedyś nieprzyjemność ich nadzorować na jednej inwestycji to niejaki talerz chciał mnie powiesić ze złości jak im przykręcałem śrube

      • 5 0

      • ja ich nadzorowałem na 2 kontraktach i był to dramat.

        Takich nieuków dawno nikt nie widział. Tam kierownik jest na poziomie majstra a majster robola niewykwalifikowanego. Nie wystarczy sprzętu nakupić.

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane