• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomnik Ignacego Paderewskiego stanie w Gdańsku?

Maciej Korolczuk
5 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Ignacy Paderewski był w Gdańsku w grudniu 1918 r. Ignacy Paderewski był w Gdańsku w grudniu 1918 r.

Instytut Pamięci Narodowej zwrócił się do miasta Gdańska z wnioskiem o wzniesienie w pobliżu modernizowanego Domu ZdrojowegoMapka w Brzeźnie pomnika Ignacego Paderewskiego - światowej sławy pianisty, patrioty, męża stanu i filantropa. Koszt budowy pokryje IPN, a wygląd pomnika rozstrzygnie specjalny konkurs.



Pomnik Ignacego Paderewskiego przy Domu Zdrojowym w Brzeźnie to:

Z inicjatywą wzniesienia pomnika Ignacego Paderewskiego wystąpił Instytut Pamięci Narodowej. Pomnik ma stanąć na miejskiej działce w pobliżu rewitalizowanego Domu Zdrojowego w Brzeźnie, stąd konieczność wniesienia w tej sprawie stosownej uchwały. Ma zostać ona poddana pod głosowanie na październikowej sesji Rady Miasta.

Na razie nie wiadomo, jak pomnik będzie wyglądać - rozstrzygnie to konkurs ogłoszony przez prezydent Gdańska w uzgodnieniu z wnioskodawcą. Koszty wykonania pomnika zostaną pokryte ze środków zgromadzonych przez IPN, a koszt zagospodarowania pokryje gmina.

Dotychczas w Gdańsku funkcjonowała szkoła im. Paderewskiego (SP 42 przy ul. Czajkowskiego 1Mapka) oraz - tuż obok - ul. im. Ignacego Paderewskiego.Mapka

Pomnik Ignacego Paderewskiego ma stanąć przy remontowanym Domu Zdrojowym w Brzeźnie. Pomnik Ignacego Paderewskiego ma stanąć przy remontowanym Domu Zdrojowym w Brzeźnie.
- Uhonorowanie Ignacego Jana Paderewskiego ma na celu przypomnienie jego roli jako jednego z ojców polskiej niepodległości. Lokalizacja pomnika w nadmorskim parku w dzielnicy Brzeźno została wybrana ze względu na bliskość miejsca, gdzie Paderewski zszedł na ląd w 1918 r., oraz ze względu na to, że teren ten wraz z sąsiadującym zabytkowym budynkiem przy ul. Zdrojowej 2 podlega rewitalizacji w ramach inwestycji realizowanej przez Hevelianum - wyjaśniają wnioskodawcy.
W czasie I wojny światowej Paderewski prowadził szeroko zakrojoną działalność dyplomatyczną w Europie i Stanach Zjednoczonych na rzecz Polski i Polaków. Zabiegom Paderewskiego przypisuje się wyodrębnienie w słynnym orędziu prezydenta Wilsona z 8 stycznia 1918 r. osobnego punktu o konieczności utworzenia niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza.

W Gdańsku jest szkoła im. Paderewskiego oraz ulica jego imienia. W Gdańsku jest szkoła im. Paderewskiego oraz ulica jego imienia.

Spędził noc w Danzigerhof



W ubiegłym roku przypadła 101. rocznica wizyty Paderewskiego w Gdańsku. Jak czytamy w artykule historycznym naszego czytelnika Patryka Toczyńskiego, Paderewski przybył do Gdańska wraz z żoną w nocy z 24 na 25 grudnia 1918 roku na brytyjskim krążowniku "Concord" jako oficjalny członek misji brytyjskiej, co miało stanowić dla niego gwarancję bezpieczeństwa w czasie podróży przez tereny zaboru pruskiego.

za: Biblioteko Gdańska PAN za: Biblioteko Gdańska PAN
25 grudnia przed południem był witany przez Polaków na Dworcu Głównym w Gdańsku, zatrzymał się na jedną noc w hotelu "Danzigerhof" (obecnie stoi w tym miejscu budynek LOT-u).

Hotel Danziger Hof na początku XX wieku. Hotel Danziger Hof na początku XX wieku.
- 25 grudnia w hotelu "Danziger Hof" Paderewski spotkał się z delegacją z Poznania witającą go w Polsce, lokalnymi działaczami gdańskiej Polonii oraz przedstawicielami Pomorza. Spotkanie to miało na celu omówienie kwestii Gdańska oraz dostępu Polski do morza. Niemiecka prasa oraz opinia publiczna określiła to spotkanie "Tajną Polską Konferencją w Gdańsku". Nastroje władz i ludności niemieckiej nie były przychylne wizycie Paderewskiego w mieście - pisał w grudniu ubiegłego roku Patryk Toczyński.
Następnego dnia Paderewski opuścił Gdańsk, a odśpiewaniem hymnu pożegnała go gdańska Polonia. Udał się do Poznania - gdzie jego wizyta była bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania wielkopolskiego - dzięki któremu Wielkopolska znalazła się w granicach II Rzeczypospolitej Polski.

Opinie (157) ponad 20 zablokowanych

  • zmienić nazwę lotniska (23)

    ,bo obecna przynosi wstyd miastu i nazwać lotnisko im Paderewskiego , bo ta osoba była prawdziwym patriotą

    • 4 4

    • jak mozna upamiętniać osoby współpracujace z bezpieka komunistycznego państwa? (21)

      standardy moralne a la PO

      • 2 2

      • podpisany papierek (20)

        to dla Ciebie i eksperta od siedmiu boleści Cenckiewicza dowód na współpracę? To dalej tylko podpisany pożółkły papier znaleziony jak polisa u Kiszczaka, o którym Wajda zrobił film, o którym mówił Wałęsa, i o którym wszyscy w latach 80-tych w opozycji wiedzieli. A i tak Wałęsa był liderem i przywódcą związkowym i strajku w stoczni ze 100% wsparciem opozycjonistów, inteligencji, niesiony na rękach przez naród, podziwiany przez papieża JP II, komisję noblowską, przywódców państw jak Reagan, Thatcher, artystów i publicystów na całym Świecie. Mało wiesz o życiu, a jeszcze mniej o historii. Powielasz koniunkturalne politycznie pierdoły i szkalujesz osobę, która jest wpisana do historii tego Świata, ma swój faktyczny historyczny udział w zmianach w Polsce, i której powinieneś być tak naprawdę wdzięczny, że te swoje pierdoły możesz w ogóle tutaj pisać. Może trzeba spytać, gdzie Ty wtedy byleś i dlaczego nic o Tobie nikt dzisiaj nie wie? Tam gdzie ZOMO, czy spałeś do południa jak obecny paranoik, inspirator aktualnego robienia ludziom wody z mózgu, mieszania z błotem ludzi bardziej zasłużonych od niego, kreator pisania i interpretacji historii na nowo, niejaki szeregowy poseł, naczelnik Polski? Prawda jest taka, że grupa niedocenionych zawistników, z kompleksami zakopanymi w przeszłości, która nie odnalazła się po upadku komuny w nowej rzeczywistości, przez tą komunę i SB celowo skłóconych preparowanymi papierami, faktami, wśród których są i tacy, co często współpracowali świadomie z SB w tych czasach, których to teczki po upadku komuny spalono, którzy obecnie są biali i cnotliwi, ta grupa pluje na tych, co te zmiany wprowadzali i onych nieudaczników, jacy rządzą obecnie nie dopuszczała przez tyle lat do stołków. Bo po pierwsze nikt ich nie chciał, bo po drugie za wysokie progi, a po kolejne będąc u władzy udowadniają, jak można zniszczyć wszystko, co najlepsze, jak buduje się korupcję, nepotyzm, i fałsz, by wygrać wybory. Tak, teraz sobie rządzą...

        • 1 1

        • prawda jest taka, że twój gieroj Bolek donosił za pieniądze, czyli niskich pobudek i (19)

          że sa na to żelazne kwity, oryginalne, z autentycznym jego podpisem, potwierdzone przez niezaleznych grafologów (naukowców) najwyższej klasy, zarchiwizowane przez instytucję państwa polskiego, bo tym jest IPN.Są świadkowie, są dokumenty. I żadne rzekome alibi Regana, JP2, Thatcher, pseudo- i niepseudoartystów i publicystów na całym świeci tego nie zmieni. Nie ważne, co ja robiłem a czego nie, co robił Jaro w ogłoszenia stanu wojennego i co robi teraz, nie ważne, jakie są intencje osób, które wykorzystuja ten niezbity fakt z biografii Bolka do bieżącej walki politycznej, ale i tak w żaden sposób i w żadnej mierze nie wybiela to, nie usprawiedliwia to, nie tłumaczy to wyborów zyciowych Bolka. Tak samo nie są istotne dla tej sprawy pseudozasługi Bolka. A nade wszystko kompletnie nie ma znaczenia jego bezczelne wypierania się oczywistych i dowiedzionych faktów, bo dowody na niego są POwalające, dobitne, oczywiste, niepodważalne. A kto zna lub poznał charakter tego krętacza, chocby z dzisiejszych czasów, wie, co to za człowiek i ile warte są jego zapewnienia. Choćby i wszyscy intelektulaliści, lewacy, platfusy zarzekali się i za niego ręczyli, podpisów na pokitowaniach nie cofnie się. Im bardziej go platfusy i postkomuchy próbują "uwiarygadnić" i wybielać przed narodem, tym bardziej jest to niewiarygodne i nieprawdziwe.

          • 1 2

          • Jesteś dowodem na to (18)

            że komunistyczna bezpieka dalej święci tryumfy. Właśnie takie bezduszne papiery, takie "dowody" powodują, że ludzi można skłócić i nastawić przeciw sobie. Właśnie to udowadniasz po blisko 50 latach od podpisu Wałęsy na tych świstkach. On sam o tym przecież wprost mówił. Podpisał papier, który mu podstawiono. Napisałem to przecież wyżej, można zobaczyć to w filmie Wajdy, a Ty tylko to potwierdziłeś. Nie byli do tego potrzebni grafolodzy najwyższej klasy. Problem polega na tym, że z tego robi się aktualnie aferę, czego jesteś dowodem najlepszym, a fakt ten był już zweryfikowany dawno temu. Problem polega na tym, że Wałęsa odsunął dawno temu Kaczyńskiego od urzędów na całe lata, zniweczył jego plany polityczne manipulacji Prezydentem, co z aktualnym mu świetnie wychodzi (Kaczyński pracował w kancelarii prezydenckiej Wałęsy), który po latach robi wendettę grając SB-ekowskimi teczkami przeciwko Wałęsie. Problem polega na tym, że Wałęsa odsunął Macierewicza (który działał i działa tak, jakby tego życzyło sobie pewne państwo ościenne), który oskarżał na lewo i prawo zasłużonych działaczy solidarnościowych, w tym najbardziej chyba znamienite i uczciwe osoby Jacka Moczulskiego, czy Wiesława Chrzanowskiego, nie wspominając o zniszczeniu kontaktów i agentów polskiego wywiadu zagranicznego i wewnętrznego. Problem polegał na tym, że Wałęsa rozwiązał później ten niechlubny, mniejszościowy rząd Jana Olszewskiego. Prawdziwy problem polega jednak na poznaniu całej prawdy i okoliczności, w jakich te kwity na Wałęsę powstały, a nie na interpretacji faktów i osądach człowieka ze względu na to, że w ogóle istnieją takie papiery bezpieki. Jak pisałem wyżej, Ci wszyscy cwańsi lub bardziej wpływowi są obecnie biali i cnotliwi, bo ich papiery spalono i nikt im dzisiaj 4 liter nie zawraca, bo nie ma przecież "żadnych dowodów". Pileckiego też skazano na podstawie istniejących papierów i rzekomych świadków. Ciekawe prawda? Pytanie, za co.

            • 1 1

            • (17)

              Ciekawe bardzo jest to, że akurat u Kiszczaka znaleziono papiery wyłącznie Wałęsy i ciekawe jest to, że akurat ich zabezpieczenie zrobiono w momencie przejęcia władzy przez tzw. "dobrą zmianę". Mówiąc żartem pewnie można by zarzucić, że są papiery na Stanisława Kolickiego, który jako Hans Kloss współpracował z Abwehrą. I pewnie te papiery byłyby w 100% prawdziwe, bo Kloss sygnował zapewne wiele papierów. Tylko na czym polegała ta współpraca dobrze wiedzą Ci, co serial oglądali. Ale żarty i politykę zostawmy na boku. Wróćmy do Wałęsy. Kiedy podpisał on te świstki? Gdy był młodym człowiekiem z dziećmi i żoną w ciąży. Gdy był obiecującym robotniczym aktywistą w stoczni, którego zastraszano i zastraszono na komendzie na tyle skutecznie, że autograf złożył. Wszystkim współczesnym tak łatwo jest teraz to oceniać i osądzać? Tym co komfortowo w fotelu czytają sobie książki na ten temat? I tego zapewne Wałęsa się teraz wstydzi, że ten papier podpisał. Jest teraz celem zajadłych ataków i opluwania ze strony prawicowych mediów, często bolszewizujących i faszyzujących, pseudo autorytetów jak Cenckiewicz, który swoją karierę zawodową zawdzięcza m.in. Macierewiczowi, stąd Wałęsa miesza swoje oświadczenia i podchodzi do całej sytuacji bardzo emocjonalnie, tym bardziej, że są to oskarżenia bardzo kłamliwe. W gruncie rzeczy jest prostym człowiekiem i takim był przez całe życie. Prostym robotnikiem ze stoczni, który śmiał dokonywać z innymi wielkich rzeczy w przyszłości. Wracając do tych papierów Wałęsa widział na własne oczy i doskonale pamiętał grudzień 1970 roku. Pamiętał i znał ofiary, rodziny stoczniowców w Gdańsku. Tam gdzie podpisywał te świstki przelewała się krew: bito innych aktywistów na żywo na komendzie, łamano im kręgosłupy moralne, a Wałęsa był młody i bał się o swoją żonę i dzieci. Bezpieka groziła, że najpierw zgwałci mu żonę, a później znajdzie ją wiszącą na lampie, a dzieci trafią do sierocińca i ich już więcej nie zobaczy.

              • 0 1

              • (16)

                Czy Cenckiewicz coś wspomniał na ten temat? Można w takiej sytuacji nazwać złożenie podpisu na takim papierze świadomie??? Może czegoś nie doczytałem. Czy po podpisaniu papierów SB dało mu spokój? Nie, wciskali mu w łapy pieniądze i robili to, by widzieli inni. Ci Twoi świadkowie tych wydarzeń to może przypadkiem Waszczykowski, Gwiazda, Walentynowicz, czy część innych działaczy solidarnościowych, którym podobne dowody podsuwano?
                Właśnie to jest operacyjny sukces bezpieki, który polegał na skłóceniu i osłabieniu środowiska opozycjonistów, późniejszej solidarności. do dzisiaj święci ona tryumfy, chociaż wyzionęła ducha ponad 30 lat temu. Natomiast sam Wałęsa był (nadal takim pozostaje) prostym człowiekiem, ale na tyle cwanym, by z tym SB lawirować. I robił to w bardzo oryginalny sposób. Bo tak to jest, kiedy zmusza się kogoś przymusem, a nie za pieniądze i kwity, które bezpieka w widoczny dla istotnych osób sposób dokumentuje i wypłaca. W wielu równie papierowych, niezbitych dowodach, raportach i notatkach operacyjnych, które zapewne ma także IPN, wypowiadają się sami oficerowie operacyjni SB, że informacje przekazywane przez kontrolowanego przez nich TW Bolek są niejasne, nie mają powiązania, są nieistotne z operacyjnego i wywiadowczego punktu widzenia, czy wręcz nieprawdziwe. Sami przyznają, że współpraca z TW Bolek nie ma dalej sensu, bo nie wnosi nic do sprawy inwigilacji środowisk opozycyjnych. Bo to tak, jakby mieć przyłożony pistolet do skroni i spełniać oczekiwania tego, co ten pistolet trzyma. Czy te raporty są mniej ważne od tych kartek z podpisami??? Moim zdaniem są jeszcze ważniejsze i całkowicie oczyszczające Wałęsę. Ale motywowany politycznie IPN tego nie potwierdzi. Komu więc bezpośrednio Wałęsa zaszkodził? W jaki sposób? Jacy ludzie z imienia i nazwiska?

                • 1 1

              • (15)

                Czy będą to świadkowie tego samego typu, jak dwóch pacjentów marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego, uznanego i świetnego lekarza, którzy oskarżają go o rzekome branie łapówek, którzy zmieniają zdania i oświadczenia, a wręcz się przyznają, że tak im kazano mówić, a za Grodzkim stoją murem wszyscy pozostali pacjenci i ich rodziny, którym uratował życie? Wg Ciebie pewnie to SB świadomego agenta Wałęsę podrzuciło do stoczni w motorówce, kazało solidaryzować ludzi ze sobą, robić strajk na całą Polskę i przymuszać komunistów do ustępstw zakończonych porozumieniami sierpniowymi? Wg Ciebie, to świadomy, zakonspirowany donosiciel Wałęsa we współpracy z SB wszystkich oszukał, łącznie z liderami opozycji solidarnościowej, która Wałęsę wybrała na swojego lidera i przywódcę, łącznie z przytoczonymi przywódcami mocarstw z najlepszymi na Świecie agenturami, łącznie z komisją noblowską, której przecież także te papierki o współpracy SB wysyłała (tylko wszędzie tam, w przeciwieństwie do Gwiazdy, Walentynowicz i Ciebie nie uwierzyli w jego winy)? Czy skoro Wałęsa współpracował z SB świadomie, to nie dziwnym wydaje Ci się fakt, że to Wałęsa SB wykiwał, stając się liderem największego oporu przeciwko komunie na Świecie, doprowadzając do upadku jej w Polsce, upadku całego bloku komunistycznego i pośrednio do rozpadu ZSRR? Tak prosty Wałęsa zaplanował przemodelowanie Świata z tą niepozorną służbą PRL? Takie głupoty powielają Ci, co szukają wroga, i za wszelką cenę winnego całego ich nieszczęścia życiowego, ich złego losu i mają swoje lata. Szukają takiego, którego można wskazać palcem, a najlepiej jeszcze mu wrzucić do pieca. To takie polskie poniekąd, że wczoraj bohater, dziś już winowajca w Polsce nie ma lekko. Zawistni i zawiedzeni rodacy nie dadzą komuś takiemu pożyć w spokoju zbyt długo. Ci, co wskazują palcem mówią: Przecież to my zrobiliśmy Wałęsę Prezydentem, przecież miał dać każdemu po 100 milionów, miał zbudować w Polsce drugą Japonię i wszystkich uczynić szczęśliwymi.

                • 1 1

              • (14)

                I dlatego PIS wygrywa obecnie wybory, bo daje, trwoni pieniądze na lewo i prawo i sieje propagandę sukcesu w telewizji podobno publicznej. Wałęsa doradców ekonomicznych miał jednak innych. Wałęsa nie dał, PIS daje. Wałęsa zabrał PGRy, upadłe zakłady pracy, wczasy pod gruszą, przywlókł z Zachodu do Polski kapitalizm (a przecież wszyscy tego w Polsce pragnęli), zrobił w Polsce bezrobocie i zabrał czy się stoi, czy się leży, się należy, itd., itp. Co tam, że jakoś przy okazji jeszcze wyprowadził sowieckie wojska z Polski. Naród się jednak nie zmienił w tej kwestii i jest to niestety smutna refleksja. Nie uczy się, nie wyciąga nauki w następującym pokoleniu. Tylko, że Polska musiała przez to wszystko przejść, by mieć współczesny dobrobyt, możliwości, punkt odniesienia. Zmiany potrzebowały czasu. Ludzie w Polsce są teraz 5-10 razy bogatsi niż w 1989 roku. Dla przykładu różnica między wynagrodzeniem w Polsce i w Niemczech spadła z prawie 40-krotności do 3-4 krotności (dlatego dalej opłaca się zarabiać w Niemczech). Polska jest w UE i NATO, w strukturach międzynarodowych. Polacy mogą podróżować po Świecie, pracować i mieszkać tam, gdzie chcą. Po to są otwarte granice i należymy do schengen. Dzisiaj kilka innych biedniejszych nacji pracuje w Polsce na stanowiskach i za pieniądze, które większości Polaków już nie odpowiadają lub mogą pracować wyłącznie z konieczności. Do dzisiaj rządzących należy to, by praca i mieszkanie w Polsce było bardziej opłacalne, niż gdzie indziej, by były inwestycje, rozwój technologii i edukacji na miarę XXI wieku, zdrowa konkurencja, wolności obywatelskie, wsparcie i ochrona mniejszości i słabszych. Niestety przy obecnych włodarzach nie widzę żadnej koncepcji na poprawę czegokolwiek, wręcz przeciwnie, widać same zagrożenia i perspektywę cofnięcia się w rozwoju w Polsce, utraty możliwości i pieniędzy z UE. Upadek wszelkich standardów w polityce i życiu publicznym, chamstwo na salonach wręcz bije po oczach.

                • 1 1

              • (13)

                Tym bardziej więc, z racji faktu człowieka wpisanego do historii kopanie Wałęsy w prawicowych kręgach staje się rozrywką. Winny jest Wałęsa, Balcerowicz, Lewandowski, cała reszta im podobnych, zbyt europejskich i niezależnych, myślących rodaków i przede wszystkim aktualnie Tusk. Jedynymi autorytetami z tych czasów pozostają Kaczyńscy. Nie znaleziono na nich teczek i historia pisana jest na nowo. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, jest wrogim elementem w Polsce. Wystarczy włączyć TVP, media toruńskie, poczytać prawicowe gazety i ma się komplet jednostronnych informacji. W kwestii Wałęsy faktem jest to, że jest podpisany papier. I wielu współczesnym to wystarcza w prostym toku myślowym i przekazie medialnym. Nie ważne jest to, że ten papier nic nie znaczył w rzeczywistości i wiedziano o nim dawno temu w czasach, gdy w Polsce działa się faktyczna historia. Zwyczajnie należysz do wymienionych powyżej osób i niestety, słabo interesujesz się tym, kim Wałęsa był i co naprawdę robił w tym czasie, bo po prostu tego nie wiesz lub nie chcesz wiedzieć. Na Świecie wszystko to wiedzą, dlatego wszędzie tam okazują mu szacunek i jeszcze długo po jego śmierci okazywać mu będą. W Polsce, kiedy minie generacja sfrustrowanych i pokłóconych ze sobą działaczy dawnej opozycji komunistycznej liczę na to, że przyjdzie pokolenie, które samo oceni rzetelnie fakty historyczne i przyświecające tym faktom motywacje. Również motywacje, które przyświecają współcześnie dziejącej się polityce, jaką możemy obserwować.

                • 0 1

              • (12)

                Na koniec mogę podać tytuł świetnego polskiego filmu Różyczka Jana Kidawy-Błońskiego, nawiązującego zresztą do prawdziwej historii Pawła Jasienicy, który świetnie obrazuje sposób pozyskiwania do pracy agentów przez służby i rozterki moralne takich osób. Wg IPN na taką osobę są kwity przez nich podpisane i kropka. Wina niezaprzeczalna. Natomiast wg oceny moralnej postawy głównej bohaterki jej sytuacja wynikła z naiwności i obdarowaniu uczuciem niewłaściwej osoby, która wkręca ją w machinę bezwzględnej machiny państwowej, a w ostateczności na prawdziwej jej pozytywnej przemianie. W literaturze mamy świetne przykłady Kmicica vel Babinicza czy Konrada Wallenroda. Wszędzie tam zachodzi rozwój i pozytywna przemiana bohatera. Wałęsę można wpisać dokładnie w ten sam scenariusz, chociaż jego wcześniejsza sytuacja nie wynikała z jego wyboru. Wałęsa finalnie pokazuje agenturze gest posłanki Lichockiej i przyczynia się do zmian politycznych w Polsce i na Świecie.

                • 0 1

              • Bolec (11)

                Bolek wypiera się prawdy z całych sił, że nic nie podpisywał i mówi o fałszywkach, o podrobienie których oskarża raz PiS i Jara, raz SB i Kiszczaka, innym razem Centkiewicza. Zaplątany we własne kłamstwa paranoik. Donosił nie ze strachu o rodzinę, ale dla korzyści materialnych, co dowodzą kwity. Zniszczył wielu ludziom życie, kolegom z pracy. Wypiera się teraz wszystkiego i ani myśli przeprosić za to całe zło. Buta, bezczelność, arogancja, pomawianie innych. Jawnie pokazał swoją prawdziwą twarz przed narodem i rolę jaka zagrał pod batutą SB, pierwszy raz tak otwarcie w czasie haniebnego zamachu przeciwko rządowi Jana Olszewskiego, pierwszego rządu antykomunistycznego RP, rządu który chciał uderzyć w ustalenia okrągłostołowe, nie respektując zdradzieckiego i haniebnego układu z komuną. Bolek przy udziale z jednej strony sejmowych komunistów, z drugiej posłów-tewużek z ław opozycyjnych, z trzeciej zwykłych konformistów-karierowiczów doprowadził do obalenia rządu Olszewskiego, tym samym uniemożliwił dekomunizację w Polsce, umożliwił przyszłą wygraną wyborczą pezetperowca Kwaśniewskiego i SLD, a nade wszystko zapewnił komunistom dominujący współudział w życiu gospodarczym i politycznym na uprzywilejowanych zasadach, całkowita bezkarność za zbrodnie popełnione w PRLu. Po upadku komuny zamiast komunistów osądzić za ich przestępstwa, objąć ostracyzmem, wyrzucić na margines życia narodowego, pozbawić ich przywilejów, prawa do udziału we władzy, wyłączyć z dostępu do mediów, procesu prywatyzacji majątku, życia gospodarczego, dzięki m.in. Bolca działaniom i decyzjom zrealizowana została gruba krecha. Dziejowa i historyczna niesprawiedliwość i zło, krzywda wyrządzona krajowi i Polakom. Jesteś paranoikiem jak twój idol, zmanipulowanym przez postubeckie media, tefałeny czy przez żydowską prasę polskojęzyczną, ideowo wrogą polskiej racji stanu, kierowaną przez osoby o przeszłości stalinowsko-komunistycznej. Co mnie i Polaków obchodzą motywacje Kiszczaka w ujawnieniu teczek.

                • 1 1

              • Bolec cd 2 (10)

                I jakie dla sprawy ma to znaczenie. Zerowe. Pewnie Kiszczak zwyczajnie pogardzał Bolkiem i chciał mu zaszkodzić chociaż po swojej śmierci, widząc jego zaprzaństwo, kłamstwa, miganie się od prawdy. Zrobił mu kuku, psikusa, na złość. To nie zmienia faktu, że archiwa te są autentyczne i wiele wyjaśniają, dlaczego Bolek tak postępował jak postępował już jako prezydent, bojąc się ujawnienia kwitów na siebie ręka w rękę szedł na współpracę z komunistami i sejmowymi tewużkami, bronił okrągłego stołu, popierał lewą nogę, rozciągnął nad komuną parasol ochronny. Ze strachu i z konformizmu, nie z innych przyczyn. PiS wygrywa wybory, bo są jeszcze Polacy (znacząca większość), którzy wiedzą i rozumieją, jaki jest rodowód KO, PO, tego środowiska naszpikowanego komunistami późnopeerelowskimi, opozycjonistami od 68 r. czy zwykłymi cwaniakami, konformistami i karierowiczami, kręcącymi interesy na majątku państwowym, korzystającymi z ustaleń układu okrągłostołowego i przywilejów nadanych ograniczonej grupie wybrańców. Polaków nie obchodzi to, jaki jest Kaczyńskim, jakie ma motywacje i czy robi vendettę. A niech sobie i robi. Jakie to ma znaczenie, skoro robiąc to co robi, działa często, gęsto na korzyść Polski, w dobrym kierunku, a przeciwko interesom postkomunistów, przeciwko interesom aferzystów i złodziei różnego autoramentu. Żyjesz w bańce medialnej tefałenowsko, onetowsko, michnikowskiej i nie rozumiesz, jak myśli większość Polaków. Nie chce powrotu tego zła, nieuczciwości, niesprawiedliwości i biedy, przywilejów i bezkarności dla grupy PO-stkomunistycznej, dlatego PiS długo będzie wygrywał. Straszenie Jarem, Macierewiczem, Rydzykiem nic nie zmieni. Nic mnie nie obchodzą Bolkowe czy czyjeś rozterki moralne, których doświadczał w czasach PRLu.

                • 1 1

              • Bolec cd 3 (9)

                Jak ktoś się zeszmacił, złamał, przeszedł na drugą stronę, to w odrodzonej Polsce nie powinien sprawować najwyższych urzędów, najzaszczytniejszych funkcji, bezczelnie przypisując sobie zasługi, nazywając swoją zdradę dokonaniami, tchórzostwo i konformizm bohaterstwem. Niech ktoś taki ze swoich dylematów tłumaczy się Jasienicom, księżom na spowiedzi czy publicystom a la Lis, a ludziom myślącym nie wciska kitu. Bolec, jaki jest, widzi każdy, nie da się go wybielić, mimo wysiłków podejmowanych przez to środowisko, któremu on służy. Cnot się u niego nie uświadczy się, gołym okiem widać jego zwyczajną ludzką małość, zwykłe prostactwo, butę, bezczelność i kłamstwo za kłamstwem. Podsumowując, Bolec finalnie pokazuje nie agenturze, ale Polakom gest posłanki Lichockiej i przyczynia się do zmian politycznych w Polsce, ale zmian niekorzystnych, niesprawiedliwych, w złym kierunku idących, bo uwłaszczających majątkiem, uwiarygadniających w przestrzeni publicznej i uniewinniających w obliczu prawa ludzi aktywnie budujących komunizm i czerpiących korzyści ze zniewolenia, pracy i wyzysku, upodlenia zwykłych ludzi.

                • 1 1

              • Niestety przemawiasz oklepanym językiem współczesnych gadzinówek (8)

                Wymień proszę tych wielu, którym Wałęsa zaszkodził? Dziwne jest, że mało jest jakoś o nich słychać i nawet za rządów obecnej ekipy nie mają odwagi się po tylu latach publicznie ujawnić. Podobnie zresztą jak Ziobro ma przez tyle lat problem ze skompletowaniem i udowodnieniem wielu afer PO, o których PIS biło publicznie pianę przed 2015 rokiem. Może nie ma na to faktycznych kwitów, jak w przypadku Wałęsy? Problem masz z tym, że te istniejące kwity i papiery Tobie i IPN-owi zasłaniają całą prawdę. Bijesz zwyczajnie brawa agenturze i SBekom, i Ty nawet nie jesteś tego świadomy. Druga opcja: robisz to bardzo świadomie, selektywnie i z premedytacją, wybierając to, co pasuje do Twojej nieomylnej interpretacji faktów. Chciałbyś rozumiem Wisłę kijem zawrócić 30 lat później? Bez sensu jest polemika z kimś, kto myśli, że ma wiedzę absolutną czerpaną z jedynych słusznych źródeł, natomiast odrzuca inne argumenty i istniejące przecież historyczne dowody, o których wcześniej pisałem, które są w IPN, których ta instytucja nie wykorzystuje w debacie publicznej, aby prawdzie stało się zadość. Bo nie o prawdę przecież chodzi, tylko o zniszczenie człowieka i wypaczenie faktów. Chodzi o napisanie historii na nowo. Twoja bańka medialna z kolei jak się nazywa? Bańka nacjonalistyczo-kościelno-ultrakatolicko-partyjno-propagandowa z takimi markami jak tvp, tv trwam, r. maryja, publiczne (podobno) Radio, Republika, Do Rzeczy, W sieci, itd.? Stamtąd pochodzi Twoja niezmanipulowana wiedza absolutna? Tak sobie myślę; masz łysą głowę i nosisz bluzy w patriotycznych barwach niszcząc mienie publiczne i krzycząc jednocześnie: Polska jest dla Polaków! Może jednak masz siwe włosy, w 90 latach straciłeś robotę, która w starym systemie była pewna bez specjalnego zaangażowania się w nią i masz posiwiały od tamtego czasu już rozum? A może jesteś zwykłym młodym gościem żyjącym ze swoim mojszym widzimisię?

                • 0 0

              • (7)

                Nie jesteś większością Polaków, kimkolwiek Ty nie jesteś. Jak widać chciałbyś by tak było, ale na szczęście tak nie jest i każdy myśli inaczej. Tym gorzej dla Twojego rozumowania, bo każdy ma prawo do porównania, oceny i osądzenia faktów. Świadczą o tym choćby ostatnie wybory prezydenckie, gdzie prezydent malowany wygrał znikomą ilością głosów przy niejasnościach dziejących się za granicą, w DPS-ach, w niedocierających na czas kartach PKW z głosowania korespondencyjnego, do tego przy pełnym zaangażowaniu i marnowaniu pieniędzy podatnika przez machinę medialno-państwowo-partyjną produkującą czarny PR opluwający głównego konkurenta w mediach podobno publicznych. Można, nie używając mocniejszego oskarżenia, śmiało powiedzieć, że wygrał co najmniej nieuczciwie i niekonstytucyjnie, bo nie były niestety powszechne i równe (brak możliwości głosowania w wielu miejscach za granicą, nierówne traktowanie kandydatów jak wyżej). Tym bardziej nie wypowiadaj się na temat tego, co chcą Polacy, bo Polacy są różni i myślący różnymi kategoriami, czemu pewnie nawet ktoś taki jak Ty nie zaprzeczy. Jeśli nie są betonowym monoloitem, jak maszerujący pochód przed Kim Dzong Unem w Korei Płn., to nie masz prawa nazywać jednych lepszymi, a drugich gorszymi Polakami, patriotami, bądź nie patriotami i wypisywać pierdół tym drugim o Żydach i bańkach medialnych. Twój rozum jest na miarę prawicowego szczekania i radykalnych teorii, nie dopuszcza innych wersji i historycznych faktów. Inni są bardziej otwarci. Ci inni, to właśnie te osoby, które z lubością wyzywasz, a Tobie podobni nazywają elementem antypolskim na wzór faszystów i bolszewików, którzy jasno określali w ten sposób swoich wrogów.

                • 0 0

              • (6)

                Rozumiem, że Ty chciałeś robić rewoltę i rozliczenia komunistów w 1989 roku jak wojska radzieckie stały jeszcze w Polsce, a resorty siłowe trzymał Jaruzelski w ręku i de facto nic nie było pewne, co się może jeszcze zadziać? Ty chciałeś sprawiedliwości dziejowej wg późniejszej, zmanipulowanej w dużej części listy agentów SB Macierewicza, który planował siłowe przejęcie władzy przy wykorzystaniu stołecznego garnizonu i oskarżył Moczulskiego z KPN, i Chrzanowskiego, założyciela ZCHN, partii z chrześcijaństwem w nazwie, o współpracę z komunistami? Ci ludzie ciężko przeżywali te oskarżenia, odbiło się to na ich zdrowiu i zostali z nich później całkowicie oczyszczeni. Kto za to odpowiedział, bo na pewno nie Macierewicz? Ty chciałbyś zatem wojny domowej w Polsce, bo tak jak ONR uważasz, że masz świętą rację. Tym się różniły zmiany, do których w Polsce doszło od tych, które Ty twierdzisz, mogłyby zajść. W Polsce wygrała i dokonała się pokojowa zmiana, podobnie jak pokojowo rozeszły się Czechy ze Słowacją, a w ustaleniach w Magdalence przed okrągłostołowych brali udział i Kaczyńscy, i Kościół, więc nie pisz bzdur o układaniu się Michnika, Wałęsy i kogo tam jeszcze z komunistami. Alkohol też tam pił każdy. Może wg obecnie poprawnej politycznie wersji potwierdzonej przez Twoje wielce wiarygodne kręgi prawicowe, poza braćmi bliźniakami i duchownymi, którzy nie pili, tylko wylewali za kołnierz. Ustalono tam kompromis, który był możliwy do przeprowadzania w 89 roku. Dużo później Kwaśniewskiego wybrał również naród w wolnych wyborach widząc co fatalnego dzieje się po prawej stronie sceny politycznej i ze względu na to Wałęsa wspierał lewą nogę widząc, co się w Sejmie działo. Z Kwaśniewskim to Wałęsa rywalizował o drugą kadencję (słynna debata telewizyjna i ani be, ani me, ani kukuryku), niczego mu nie umożliwiał, był pewny wręcz swojej wygranej. Sam się przeliczył i przegrał niewielką różnicą głosów.

                • 0 0

              • (5)

                Wracając natomiast do Sejmu, to od 1989 roku ziszczał się tam kocioł skłóconych czarownic, dawniej zjednoczonych w NSZZ Solidarność i podziemiu opozycjonistów, a w wolnej Polsce podzielonych na partie, partyjki, frakcje, odłamy, niezależnych i zależnych, podzielonych, zrzeszonych i nie zrzeszonych, byłych i aktualnych związkowców NSZZ Solidarność i Bóg wie jeszcze kogo. Jeden mądrzejszy od drugiego. Jeden zarzucający drugiemu zdradę ideałów i brak chęci porozumienia, a wszyscy razem trwoniący to wszystko, czym pierwsza Solidarność i jej sztandar były i znaczyły w latach 80-tych. Jedna wielka kłótnia. W trakcie serialu z rządami Mazowieckiego, Bieleckiego, Olszewskiego, Suchockiej, aż po Pawlaka, przez 4 lata funkcjonowało 5 rządów i cała masa partii postsolidarnościowych, które musiały dojść do porozumienia w jednym Sejmie. Wystarczy przypomnieć takie skróty jak UD/uw, kpn, kpn-OP/Niezłomni Słomki, zchn, up, pc, chpp/fpp, pchd, kld, pppp, ppg, bbwr, psl-PL, nie licząc dziwacznego UPRu Korwina-Mikke i jeszcze paru mniejszych frakcji, o większości których dzisiaj nikt już nie pamięta. Dlatego też w Sejmie zaistniał rząd mniejszościowy Olszewskiego z Macierewiczem w składzie ze zmanipulowaną listą agentów bezpieki, który rozwalił polski wywiad i kontrwywiad, który był inspirowany głównie przez PC Kaczyńskiego odsuniętego przez Wałęsę od wpływów politycznych. Dlatego Wałęsa ukrócił ten bajzel rozpisując nowe wybory do Sejmu w 1993 roku i kolejny raz zniweczył plany ważniejszego bliźniaka i jego świty. Rozwiązanie to można w jakimś stopniu porównać do przewrotu majowego w 1926 roku i bajzlu, który posprzątał w Polsce i polskim Sejmie Piłsudzki. Tamten przewrót był jednakże zdecydowanie bardziej krwawy. Pierwsze rządy III RP bynajmniej przeprowadziły niezbędne reformy ekonomiczne w Polsce, umorzyły Gierkowskie długi o połowę, zapoczątkowały niezbędne przemiany byłego kraju komunistycznego w wolnorynkową demokrację, którą dzięki Bogu jeszcze mamy.

                • 0 0

              • (4)

                Podziały z tamtych lat niestety funkcjonują do dzisiaj i Ty, i ja jesteśmy pociotkami tych podziałów w Polsce, jak i wszyscy interesujący się polityką Polacy. Dlatego potrzeba w Polsce zmiany pokoleniowej, by młode pokolenie zaczęło rozwiązywać swoje istotne sprawy, a nie pierdoły o jakiejś zdradzie ideałów, czy jak twierdzą drudzy wręcz przeciwnie. Czyż to nie paradoks, że Polacy wybrali Kwaśniewskiego na prezydenta 6 lat po upadku komuny? Byłego komunistę? To z podanych wyżej powodów naród wybrał przekształconą postkomunę w wolnych wyborach 1993 roku, bo polska prawica zaczęła się bardzo źle Polakom kojarzyć. Strona postsolidarnościowa ewidentnie na to sobie zasłużyła, dlatego też nastąpiło późniejsze zwarcie szeregów w postaci AWS w 1997 roku i próby scalania przez Krzaklewskiego wszystkich pod jeden sztandar, w tym połączenia strony związkowej z polityką. Jednakże po wygraniu wyborów i zawiązaniu koalicji z UW uzgodnienia koalicyjne wyglądały mniej więcej tak: UW prezentuje 1 stanowisko w danej sprawie, AWS prezentuje 15 stanowisk 15 liderów partyjnych w tej samej sprawie i stale dochodzi do zmian w tych porozumieniach, co skończyło się ostatecznym rozpadem tej koalicji i późniejszym ponownym wyborem postkomuny. Tak samo jak wcześniej, czy paradoksem nie było to, że Wałęsa ledwo wygrał z Tymińskim w 1990 roku, z nieznanym nikomu przybyszem z Kuby, kolejnym gościem z teczką, egzotyczną lalunią u boku i masą obiecanek?

                • 0 0

              • (3)

                Jak rozumiem, obecna rządząca opcja polityczna to wg Ciebie ci prawdziwi, uczciwi Polacy. Pytanie tylko, dlaczego jest tak dobrze i dzieje się tak źle w Polsce z aktualnie świetnie mającą się korupcją (chociażby zamówienia poza przetargowe związane z COVID-19, czy wcześniej propozycje dla Czarneckiego z KNF), nepotyzmem (rodziny, znajomi i kolesie na stołkach i w spółkach państwowych), łamaniem prawa (chociażby decyzje premiera nie podparte żadną ustawą), brakiem kompetencji (wszędzie ludzie pokroju Misiewicza), niszczeniem ludzi (wyrzucanie ze stanowisk i niszczenie karier zawodowych osób spoza klucza politycznego), cofaniem dobrych rozwiązań poprzedników (chociażby gimnazja i nadane kompetencje samorządowe), niszczeniem polskiej przyrody (chociażby wycinka Białowieży dla zysku znajomych królika), działaniem na szkodę uznanych polskich marek i firm (chociażby stadniny koni w Janowie, czy aktualnie LOTOSu), podłym wykorzystywaniem tragedii smoleńskiej do bieżącej polityki (gdzie jest podpisany finalny raport Macierewicza i całej komisji, i do jakiej prawdy doszliśmy po tych wszystkich miesięcznicach?), marnotrawstwem pieniędzy publicznych (70 mln, które Sasin twierdzi, że musiała zapłacić demokracja w Polsce za wybory, których być nie mogło!!!), łamaniem konstytucji i trójpodziału władzy (niszczenie sędziów, ładu prawnego i konstytucyjnego w Polsce), chamstwem i upadkiem standardów włącznie (chociażby Lichocka, Pawłowicz, Piotrowicz, Tarczyński, Grudziński + wielu jeszcze kolejnych)? Długo by to wszystko dalej wyliczać.

                • 0 0

              • (2)

                Dlaczego rząd nie rozwiązuje problemu klimatycznego w Polsce, oszukuje się górników i grupy społeczne, jak lekarze, nauczyciele, czy niepełnosprawni, dlaczego nie wprowadza zmian technologicznych w uzyskiwaniu energii odnawialnej, nie reformuje się wojska, tylko robi się pokazówki z dwiema bateriami Patriot nie spełniającymi żadnych kryteriów całościowej obrony terytorium Polski lub kupuje politycznie F-35 za grube miliony bez przetargu i wsparcia systemowego, jakie potrzebują to samoloty, gdzie posiadane F-16 nie posiadają części zamiennych i poświęca się jedne samoloty, by inne wznosiły się w powietrze, nie mówiąc już o tym, co dzieje się z MIGami 29. Gdzie są te helikoptery Macierewicza, jego łodzie podwodne i setki dronów. Co z zapadłą polską Marynarką Wojenną? Gdzie są elektryczne samochody Morawieckiego i promy z wbitą medialnie stępką pod pierwszy statek, wybudowane dla żeglugi polskiej w reaktywowanej stoczni w Szczecinie? Wiadomo tylko, że stępka została skradziona, tudzież zniknęła. Gdzie są wybudowane setki tysięcy mieszkań dla młodych? Dlaczego rząd nie uczestniczy w wielu projektach na forum Unii Europejskiej? Dlaczego łamanie prawa i konstytucji w Polsce przez rząd i prezydenta ma nas kosztować utratę wielkich środków z UE, które można by było przeznaczyć na wiele inwestycji i rozwój kraju (właśnie Parlament Europejski przeważającą liczbą głosów powiązał praworządność z wypłatami środków z kasy Unii i Funduszy). Gdzie jest rozwój przyszłościowy, opracowywanie patentów, wsparcie zespołów badawczych i naukowych, szkolnictwa (wręcz wiele laboratoriów zostało zamkniętych i programów straconych, jak chociażby ten zaawansowany dotyczący grafenu), które mogłyby opracować produkty i rozwiązania, które można by sprzedawać z zyskiem dla kraju i przemysłu. Wsparcie z budżetu UE kiedyś się skończy, więc trzeba myśleć rozwojowo o tym, na czym Polska będzie mogła zarobić pieniądze i zwiększać wpływy do budżetu w nieodległej przyszłości.

                • 0 0

              • (1)

                Tego wszystkiego nie ma, bo jest albo działanie celowe lub anty celowe, albo stosowane są chwyty propagandowe, albo podaje się zmanipulowane fakty i fałsz w zależności od potrzeby. Jest mydlenie propagandą sukcesu oczu społeczeństwu po to tylko, by dzielić Polaków i rządzić wg starej rzymskiej zasady trwania u władzy. Do tego struktura tej władzy przypomina wręcz powiązania mafijne polegające wyłącznie na defraudacji środków publicznych. To najbardziej demoralizująca społecznie i nieodpowiedzialna władza od 1989 roku w Polsce. Natomiast ta władza prędzej, czy później doczeka się kresu i sprawiedliwego osądu. Na wiele rzeczy w przeciwieństwie do kwitów na Wałęsę będą prawdziwe, niezbite dowody, zapełnią się więzienia i trybunały. Liczę tylko, że dla dobra tego kraju szybciej, niż później.
                Twierdzisz natomiast, że w PO i KO są komuniści i złodzieje? Za to w PIS są zapewne same cnotliwe Zuzanny? Szkoda, że żadne medium z Twojej bańki medialnej nie podaje rodowodów członków tej partii, bo zapewne byłbyś bardzo zdziwiony. W szczególności Piotrowicz jest w tej stawce tuzem (prokurator stanu wojennego). Wszystkie podane przez Ciebie przymioty idealnie pasują do PIS i możemy to obserwować na bieżąco. Cytuję: środowisko naszpikowane komunistami późno-peerelowskimi, opozycjonistami od 68 r. czy zwykłymi cwaniakami, konformistami i karierowiczami, kręcącymi interesy na majątku państwowym. Do tego buta, bezczelność, arogancja, pomawianie innych. Wszystko pasuje jak ulał.

                • 0 0

              • Piszesz o rzekomych wpływach żydowskich w polskich mediach. Osoby pochodzenia żydowskiego skutecznie po Hitlerze usunęła z Polski komuna w 1968 roku po spektaklu Dziadów i płomiennym przemówieniu Gomułki. Więc komuna musi Ci jednak imponować. Przed wojną i od wieków, Żydzi, i nie tylko, żyli w Polsce zupełnie dobrze. Wielokulturowość tworzyła wręcz historię kraju nad Wisłą. Poczytaj sobie skąd pochodził Wejher, Heweliusz, Batory, Jagiełło, Kopernik, Jan Dantyszek, Jan Kazimierz, jak i wielu, wielu innych zasłużonych Polaków. Poczytaj dlaczego w Polsce istnieją islamskie wsie tatarskie na Podlasiu i jak bardzo ta społeczność jest zasłużona dla naszego kraju. Zaprzeczysz, że tak było i jest? To są fakty historyczne i współczesne. Rozumiem, że wg Ciebie i w myśl katolickiego chrześcijaństwa Żydów i innych trzeba tępić? Nie kłóci się to przypadkiem ze Starym Testamentem często cytowanym w KK? Chyba coś jest nie tak, tym bardziej w duchu ruchu ekumenicznego zapoczątkowanego przez JP II. Poza tym kto do Polski sprowadził tysiące Hindusów, a nawet miliony Ukraińców do Polski do pracy? Akurat to dobrze, bo te nacje pracują na polskie PKB i z Polakami się integrują, płacą tutaj podatki. Wykonują często prace, których nie chcą wykonywać już Polacy.
                Nie zamierzam tutaj dalej się z Toba przerzucać na argumenty, bo to strata czasu tylko i szkoda dalej pisać tutaj eseje. Ciekawe w ogóle, czy ktoś jeszcze będzie chciał czytać te przydługie wypracowania. Iliady i Odysei Homera i tak nikt nie przebije. Pozostajesz przy swoim zdaniu, ja przy swoim. Nie znosisz Wałęsy i nie przyjmujesz nawet historycznie utrwalonych faktów, które świadczą na jego korzyść (raporty oficerów operacyjnych SB z tamtych czasów). Widzisz podpisy Wałęsy na papierach z IPNu i kropka. Tych drugich nie widzisz. Możesz się grubo mylić i do śmierci o tym nie wiedzieć lub dalej robić to świadomie, byle zadowolić swoje poczucie dowalenia Wałęsie i posiadania komfortu zachowania własnego wydanego na nim wyroku.

                • 0 0

    • wiesz tylko tyle

      że słońce świeci, w nocy jest księżyc, mokro jak pada deszcz i zimno, jak nie napalisz w piecu. Z historii wiesz tyle, że jest i ona Cię przerasta, więc ambicje w tym kierunku zostaw zdolniejszym...

      • 0 0

  • Do roboty (8)

    Dlaczego pani prezydent nie ponosi konsekwencji za słowa wypowiedziane przeciwko narodowi polskiemu?

    • 81 67

    • Najsampierw musieli by posadzić Jarozbawa za gorszy sort, mordy zdradzieckie i resztę. (2)

      • 4 3

      • Jaro mówił prawdę o was, a dulczessa pluła na Polaków za granicą

        • 0 1

      • Akurat tu mówił prawdę.

        • 2 0

    • (1)

      PIS to nie naród polski, tak jak PZPR to też nie był naród polski.
      Jeżeli wypowiedzi Pani Prezydent przeciwko temu co robi PIS, są dla ciebie wypowiedziami przeciwko narodowi to jesteś albo i.....ą, albo cynikiem.

      • 7 10

      • POwiernictwo Pruskie z ratusza obraża całe Państwo Polskie w mediach niemieckich.

        • 0 1

    • Jak Kurski odpowie za "ciemny lud" i jemu podobni z Warszawy

      • 1 0

    • a niby jakie słowa? (1)

      • 20 19

      • obrażliwe

        • 18 20

  • Pomnik

    I jeszcze pomnik Mieczysława Jałowiec kiego, który też bardzo dużo zrobił dla Gdańska

    • 0 0

  • Niech ten pomnik będzie ogrzewany

    To chociaż bezdomnym pomożecie tą bezsensowną inwestycją.

    • 1 0

  • A dlaczego w ankiecie

    nie ma odpowiedzi - można lepiej wydać pieniądze niż na pomnik?

    • 0 0

  • Pomnik Paderewskiego powinien stać w Gdańsku już od dawna! (4)

    A najlepiej powinni też odbudować Danziger Hoff, a pomnik Paderewskiego powinien stać na widoku przed wejściem! Tak, żeby wszyscy niemieccy turyści go widzieli!

    • 127 22

    • zobaczymy

      z takim prezydentem miasta nie był bym pewny

      • 0 0

    • Danziger Hof (1)

      Hof-dwor ,Hoff-nadzieja

      • 3 5

      • bardzo dobrze, że to napisałeś, tak żeby polscy turyści to widzieli

        • 8 2

    • A już myślałem że znowu Gdynia

      • 3 1

  • Pomnik

    Pomnik powinien stanąć w miejscu po wyburzeniu budynku Lot-u

    • 0 0

  • Ten kraj powinien nazywać się "pomnikolandia"...

    • 2 0

  • (1)

    jak najbardziej zasłużony Polak

    przydałyby się jeszcze pomniki Moniuszki i Chopina - klasa polskiej muzyki poważnej, zapomnianej w dzisiejszych czasach

    • 9 5

    • Ten muzyki nikt już nie poważa

      Bo to jest niepoważna muzyka

      • 0 0

  • Szkoda pieniędzy, za chwilę jakieś POlityczne łajzy go przewrócą. (3)

    • 4 8

    • przewraca się pomniki pedofilów ksieży i słusznie (2)

      • 4 2

      • nie udowodnili nic ks Jankowskiemu, wieżą kłampliwy artykułom GW

        • 0 0

      • a znasz dokładnie jego życiorys Anno ?

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane