- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (344 opinie)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (262 opinie)
- 3 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (121 opinii)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (295 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (101 opinii)
- 6 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (31 opinii)
Pomniki w Gdańsku z opóźnieniem
We wtorek rano przy dworcu PKP w Gdańsku rozpocznie się montaż Pomnika Kindertransportu. Pomnik upamiętniający losy żydowskich dzieci, uratowanych na początku II wojny światowej jest jednym z czterech monumentów, które miały pojawić się w tym roku w mieście. Większość z nich jednak na razie nie powstanie.
Postument zostanie odsłonięty 6 maja w trakcie odbywającego się zjazdu uczestników Kindertransprtów. Jego autorem jest Frank Meisler, urodzony w Gdańsku izraelski rzeźbiarz, którego ocalił przed śmiercią wyjazd z miasta w 1939 roku.
Koszt pomnika to ok. 860 tys zł. Całą sumę wyłoży miasto. O wiele mniej kosztowne są inne pomniki, oczekujące w kolejce na realizację. Jednym z nich jest monument króla Kazimierza Jagiellończyka, jaki miał stanąć między Bramą Wyżynną a Katownią .
- Sąd konkursowy wyłonił zwycięzcę, ale nie ma jeszcze oficjalnego protokołu - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Po zatwierdzeniu rozpoczniemy poszukiwanie środków na tę inwestycję. Jednak nie ma szans by pomnik powstał jeszcze w tym roku.
Zwycięski projekt przedstawia cztery postaci. Wśród nich jest Kazimierz Jagiellończyk, dosiadający na konia, orszak królewski i mieszczanie. Dyrektor szacuje, że pomnik może kosztować 200-250 tys. zł., lecz porównując skalę i ceny innych pomników ta kwota wydaje się być nieco za niska.
Trudno sobie wyobrazić także, by 1 września na skwerze między ul. Marii Skłodowskiej-Curie i Smoluchowskiego nie stanął pomnik Pomorzan pomordowanych w latach 1939-1945. Jego autorem jest toruński rzeźbiarz Zbigniew Mikielewicz. Ofiary chce upamiętnić Związek Przyjaciół Pomorza. W zorganizowaniu konkursu na projekt pomógł im ZDiZ. Teraz jednak związek musi na własną rękę zebrać sporą sumę pieniędzy, a to nie jest łatwe.
- Potrzebujemy prawie 400 tys zł. Złożyłem wnioski o dofinansowanie do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz do Towarzystwa Kombatantów. W maju powinienem znać odpowiedź - mówi Roman Knitter, przewodniczący ZPP.
Związek ma poparcie samorządów, ale nie otrzymuje od nich praktycznie żadnych środków. - Nie pozawala na to ustawa z 2004 roku, która zabrania stronie samorządowej na przekazywanie pieniędzy dla związku, a jedynie innemu samorządowi - wyjaśnia przewodniczący.
Nawet jeśli obie organizacje, do których związek zwrócił się o dofinansowanie wesprą projekt, to wciąż brakować będzie ok 180 tys. zł. Roman Knitter jest więc realistą i liczy, że do czasu 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej uda się stworzyć chociaż model pomnika w skali 1:1, który ustawiony w centralnym punkcie miasta, przypominałby o pomorskich ofiarach wojny. Jego koszt to 25 tys. zł.
Z pomysłem postawienia pomnika w Gdańsku noszą się także Tatarzy z Centrum Kultury Tatarów RP. Postument miałby stanąć w Parku Oruńskim , gdzie mieści się siedziba tej mniejszości. Tatarzy również liczą na wsparcie ze strony Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wstępny projekt pomnika autorstwa profesora gdańskiej ASP Sławoja Ostrowskiego, przedstawia żołnierza z okresu napoleońskiego, jadącego na koniu.
Miejsca
Opinie (178) ponad 20 zablokowanych
-
2009-05-05 09:30
Zamiast na drogi dla Gdańszan prezydent pasożyt wydaje na pomniki (3)
To jest skandal. Trzeba przegonić Adamowicza na siedem wiatrów. Adamowicz nieudacznik zamiast wybudować choćby 20m drogi wydaje pieniądze podatników na pomniki. Do tego zamiast zlecić projekt pomnika studentom lub absolwentom ASP w Gdańsku pieniądze wyprowadził poza Gdańsk. Adamowicz wręcz kpi sobie z ludzi mieszkających w Gdańsku!
- 26 1
-
2009-05-05 09:41
Sugeruję zapytać o geszefty Adamowicza, jego wspólnika Jakuba
Szadaja (willa na Złotej Karczmie lub bufet vis a via hipopotamów w oliwskim ZOO)
- 5 0
-
2009-05-05 10:11
tak ten pomnik to nieporozumienie...w tym miejscu i za miejskie pieniadze.
NIECH ARTYSTA sam zaplaci za swoje dzielo albo zbiera fundusze jak to jest przy tego typu przedwsiewzieciach a nie lekka raczka zabiera z budzetu miasta..Jesli sa to te same osoby ktore wydaly kiedys grube setki tysiecy na skrzyneczke do muzeum bursztynu to sprawa powinna byc niezwlocznie zbadana a inwestycja niezwlocznie wstrzymana!!!
- 6 0
-
2009-05-05 10:16
ale za to pieski maja gdzie podnieść noge
- 6 0
-
2009-05-05 09:32
x (1)
"dlaczego miasto nie sfinansuje pomnika Pomorzan poległych poległych w latach 1939-1945
a lekka raczka wydaje 800 000 PLN na pominik "
Ano dlatego, ze dla włodarzy miejskich wieksze znaczenie ma wywiezione setka zydowskich dzieci niz tysiace pomordowanych Pomorzan.
Dlaczego?
Niech sobie kazdy odpowie sam.- 18 0
-
2009-05-05 09:35
Niestety... to co napisałaś jest bardzo logiczne... niestety... :-(
- 6 0
-
2009-05-05 10:00
Na poprawę przygnębiającego nastroju!
- 1 1
-
2009-05-05 10:05
(1)
Szkoda, że miasto ma pieniądze na pomnik żydowskich dzieci a dla polskich (pomorskich) ofiar wojny, w tym dzieci nie. Rozumiem, że Adamowicz chce sie przypodobać ale chyba jest to to już jakieś przegięcie
- 20 0
-
2009-05-05 13:08
"Tak!...
...żelazne prawo oligarchii - kto władzę ma, najpierw o nią się martwi! O nią się martwi!"
- 1 0
-
2009-05-05 10:08
Ilość nie przechodzi w jakość (2)
Cztery pomniki rocznie to daje 400 pomników w 100 lat. I będziemy mieli pomnik na każdej ulicy Gdańska. Pomnik Kindertransportów jest żenująco infantylny. Każde dziecko patrzy w inną stronę - co to ma oznaczać? Pożegnanie? Niepewność? Czy to jest taki sam pomnik jak na Liverpool Station? Tam takie ustawienie postaci mogło oznaczać ciekawość nowego, nieznanego świata. A u nas w Gdańsku? Dlaczego nie było konkursu na projekt i przetargu na wykonanie pomnika? Czemu Gmina Żydowska w Gdańsku co najmniej w połowie nie dołożyła się do jego wykonania? Ile wyniosło honorarium autora?
- 17 0
-
2009-05-05 10:09
za duzo trudnych pytań ;-)
- 3 0
-
2009-05-09 06:18
To za nasze pieniadze
Na te pytania musi odpowiedziec Adamowicz !!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2009-05-05 10:29
Pomnikom nasze stanowcze NIE
Wystarczy
- 13 1
-
2009-05-05 10:41
DLACZEGO opinia publiczna dowiaduje sie o takich newsach dopiero dzisiaj? (1)
Czyz by dlatego zeby nie mozna bylo tej decyzjii oprotestowac?Wiadomo przeciez,ze malo kto bedzie sprawdzal takie ogloszenia w gablotach przed urzedem miasta.To publiczne pieniadze i wedlug wielu ludzi zle wydawane...Pomniki powinny byc na tej liscie priorytetow gdzies pod koniec...Czekam kiedy powstanie mozliwosc oceniania wszystkich projektow miasta przez mozliwosc glosowania na nie przez internet.Powstala by lista spraw waznych i potrzebnych i to mieszkancy mogli by oceniac i glosowac za danym projektem .
- 17 0
-
2009-05-05 11:00
niestety nawet gdyby bgyłaopcja oceny projektów, byłaby ona tylko formalnością "żeby nie było że nikt ludzi nie spytał" a decyzje i tak by łyby odgórnie podejmowane! także wychodzi na to ze to chyba bez roznicy...
- 2 0
-
2009-05-05 10:42
cssss....
...niby kasy nie ma, ale prawie 1 milion na pomnik dla żydków się znalazło. Idą wybory to budyń szuka darczyńców. Pomnik dla dzieci, które wyjechały na "wakacje". Żadne z nich nie umarło. Dziś są bankierami na wyspach i śmieją się nam w twarz, gdy użeramy się z kryzysem a oni tym kręcą. Mam nadzieję, że tego bajkopisarza też wyślą ale na syberię, może do izraela....HAŃBA!!
- 14 1
-
2009-05-05 11:00
a ten pomnik nie mógł powstać w Izraelu?
po co żydowskie akcenty w centrum Gdańska?
jak już to w Łodzi która jest najbardziej semickim miastem w Polsce!
panie rzeźbiarzu z Izraela - zaprojektuj i postaw pomnik z polskimi akcentami np. w Jerozolimie - czy pańscy pejsowaci kumple na to pozwolą?- 19 1
-
2009-05-05 11:17
Akurat tak jak jest na fotografie, nie będzie stał, lecz w stronę Krewetki.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.