- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (97 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (179 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (84 opinie)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (260 opinii)
- 5 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (57 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (416 opinii)
Pomorscy parlamentarzyści u wojewody
Włodzimierz Ziółkowski, prezes Stoczni Gdynia, zaczął od stwierdzenia, że są pierwsze oznaki poprawy sytuacji zakładu. Jedną z nich jest wypłata pełnych wynagrodzeń, choć wciąż jest jeszcze sporo zaległości finansowych.
Do końca roku zwodowanych będzie 6 jednostek, na 6 trwają prace, na 6 kolejnych prace przygotowawcze. Dodatkowo w piątek podpisano kontrakty na 3 nowe statki - tak, że pracy nie zabraknie do końca 2005 roku.
Realizowany jest program restrukturyzacji firmy, a przygotowywany jest plan jej dokapitalizowania. Niezbędne jest również opracowanie modelu finansowania budowy statków.
- Obecnie mamy podpisane trzy umowy kredytowe z Kredyt Bankiem i poręczone przez Skarb Państwa - powiedział Ziółkowski.
Najwięcej problemów stocznia ma z koopernatami, a zwłaszcza z Zakładami H. Cegielski i Hutą Częstochowa. Szczególnie opóźnienia w dostawie silników z poznańskiej firmy sprawiają, że niektórzy armatorzy domagają się zakupu silników w innych firmach, tak aby jednostki były zwodowane w terminie.
Oznaki poprawy sytuacji firmy niosą za sobą także pewne niedogodności. Jak zuważył Ziółkowski, od razu pojawiają się naciski z zewnątrz od wewnątrz.
- Od wewnątrz naciskają związki zawodowe, aby regulować szybko wszystkie zaległości, od zewnątrz kooperanci, którzy mimo wcześniejszych umów żądają przyspieszenia płatności i grożą wstrzymaniem dostaw - mówił Ziółkowski.
Ewa Serocka, senator SLD, stwierdziła, że prezesowi Ziółkowskiego należą się podziękowania, za fakt, że w sytuacja stoczni zaczęła się poprawiać.
- Dlatego powinniśmy wspierać jego działania na każdym etapie i poziomie - powiedziała.
Z kolei Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, przedstawił sytuację firmy. Po 7 miesiącach tego roku Grupa zanotowała zysk netto wysokości 165 mln zł. Rozpoczęła również proces konsolidacji, czyli włączenia trzech rafinerii z południa Polski: Jasła, Gorlic i Czechowic. Powołano już zespół restrukturyzacyjny, a w zarządach i radach nadzorczych rafinerii zasiadaja osoby związane z Grupą.
- Szacujemy, że konsolidację biznesową zakończymy do końca tego roku, natomiast kapitałową w pierwszym kwartale roku 2004 - powiedział Olechnowicz.
Dodał również, że rynek paliwowy południowej części kraju to 40 proc. ogólnopolskiego rynku. W 30 proc. należy on do PKN Orlen, a reszta do zagranicznych koncernów. Dlatego jednym z celów Grupy Lotos jest zagospodarowanie tego rynku m.in. poprzez przejęci stacji paliw południowych rafinerii. W sumie ma ich być 600.
Parlamentarzyści podziękowali Małgorzacie Ostrowskiej, posłance SLD i byłej wiceminister skarbu państwa, za wsparcie pomysłu budowania grrupy kapitałowej przez Rafinerię Gdańską, co, jak mówi się nieoficjalnie, przypłaciła utratą stanowiska.
Poruszano również kwestię autostrady A1. Zbigniew Wojciechowski, pełnomocnik wojewody ds. autostrady, stwierdził, że jest umiarkowanym optymistą. Wciąż obowiązują ustalone wcześniej terminy, czyli podpisanie do końca września umowy koncesyjnej z GTC oraz rozpoczęcie prac na wiosnę przyszłego roku.
- Mogę jedynie poprosić pomorskich parlamentarzystów, aby głosowali za nowelizacją ustawy o autostradach oraz za ustawą paliwową. Ich brak, to po podpisaniu umowy koncesyjnej, jedyne przeszkody w budowie autostrady - powiedział Wojciechowski.
Opinie (18)
-
2003-09-09 22:51
fantastyczne spotkanie
czy ja sie myle, czy nie bylo w artykule wypowiedzi pana jasnie wojewody-literata Jana Ryszarda Kurylczyka? Bo jesli by byla, to - ciekawe - co mialaby zawierac? Dobrze dzialacie, towarzysze, dobrze, dzialajcie tak dalej... Co ten artykul do cholery ma nam powiedziec? Raport zdali? Katon niejaki do imentu powtarzal czas jakis temu, ze Kartagina powinna zostac zburzona. Lepper mowi w ten sam sposob: Balcerowicz musi odejsc. A mnie sie wydaje, ze ten artykul jest ilustarcja tezy zlikwidowac wojewodow i urzedy wojewodzkie.
- 0 0
-
2003-09-09 22:55
ZDZIWIENIE!
To w pomorskim są parlamentarzyści???
- 0 0
-
2003-09-09 22:58
Podobną są
Podobną parlamentarzyści są (ale zagubieni)...
- 0 0
-
2003-09-09 23:21
sa parlamentarzysci, ale najwyrazniej stworzeni do celow wiekszch i wazniejszych niz region z ktorego pochodza
- 0 0
-
2003-09-10 06:55
parlamentarzyści nie zawracają sobie teraz głowy
pierdołami. Czekają na KOPA do Unii Europejslkiej. Już czyszczą buty o nogawki spodni, upychają w butach słomę i zbierają konserwy żeby oszczędzić na dziadowskich dietach unijnych.
- 0 0
-
2003-09-10 08:12
jestem pod wrażeniem
tylko na razie trudno mi ustalić czego...
;]- 0 0
-
2003-09-10 08:29
Mama może jesteś jeszcze pod wrażeniem
świtańca !? Bo śitaniec z rana jak śmietana!
- 0 0
-
2003-09-10 08:35
takie spotkania odbywają się regularnie
dla wielu parlamentarzystów były one jedyną motywacją do podjęcia działań w sejmie i senacie na rzecz A1- 0 0
-
2003-09-10 08:45
jakiś smutek u tych naszych posłów
nawet w m... pożądnie nie potrafią sobie dać jak ich koledzy i koleżanki w Tajlandi, Włoszech, Rosji, nawet Brytyjczycy mają ciekawiej w izbie gmin
cicho wszędzie, głucho wszędzie
głupio było, głupio będzie- 0 0
-
2003-09-10 08:53
To się raczej tyczyło artykułu
maż wróci dopiero dziś wieczorem ;)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.