- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (111 opinii)
- 2 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (126 opinii)
- 3 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (259 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (131 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (49 opinii)
- 6 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (293 opinie)
Pomorskie stoisko będzie w kształcie starego żaglowca, a jego obsługa przebrana za marynarzy i korsarzy. - Uznaliśmy, że to dobry pomysł na podkreślenie naszych planów podboju starego kontynentu - wyjaśnia Zbigniew Nowak. - Natomiast nie wiemy jaki będzie odzew, bo niemiecki i nie tylko rynek żywności jest już dawno podzielony i stabilny.
Nowak i Sławomir Pahlke, główny menedżer jedynego pomorskiego browaru Amber liczą jednak, że połączenie na targach staropolskiej garkuchni ze strumieniami ciemnego piwa z Bielkówka wzbudzą zainteresowanie berlińczyków.
W siłę ich produktów wierzą lokalni politycy. Szef sejmiku wojewódzkiego Brunon Synak powiedział, że solidna marka naszych wystawców powinna pomóc samorządowcom w przyszłych rozmowach gospodarczych. - Na Grune Woche cenią sobie przede wszystkim wysoką jakość wyrobów, a tego naszym nie brakuje - z optymizmem wyraża się Synak. Ale owe nastroje studzą niemieccy obserwatorzy gospodarki, która przeżywa prawdziwą recesję. Co prawda prognozy są obiecujące, ale kilka dni temu upadłość ogłosił największy w Berlinie browar. Pracę przypuszczalnie straci 600 osób.
- Sytuacja nie jest więc dobra, choć z drugiej strony wszyscy tu wiedzą, że polskie produkty są tanie, smaczne i lepsze od miejscowych - mówi Thomas Lebiedziewicz z tygodnika "Der Spiegiel". - O tym głośno się nie mówi, ale niemiecki rynek jest mocno chroniony przed każdym, kto swojej marki jeszcze nie wypromował - tłumaczy niemiecki dziennikarz.
-Przed berlińskimi targami żywności większość niemieckich wystawców masowo wykupywała reklamę, po to by tamtejsze media nie pisały o obcojęzycznej konkurencji. Także tej z Pomorza - ujawnił Lebiedziewicz. To tylko jedna z form ochrony swojej gospodarki w teoretycznie Unii Europejskiej bez granic.
Opinie (49)
-
2005-01-21 00:04
Oby Polska była w stanie wyciągnąć wnioski z niemieckiej recesji
Niezwykle cieszy mnie fakt, że polscy eksporterzy "czują blues'a" i uderzają co sił na zachód. Rzeczywiście można przyznać, że w większości nasze towary spożywcze są dość dobrej jakości (chociaż osobiście nie gustuję w piwie z browarów "Amber"), a porównując jakość do ceny są wręcz w większości bezkonkurencyjne w stosunku do unijnych. Świetnie, że mimo ograniczeń w "ochronie niemieckiego rynku", unijnej i polskiej biurokracji część przedsiębiorców potrafiła się wzbogacić na wejścu Polski do UE.
Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że Polska będzie dążyła w kierunku państwa przyjaznego przedsiębiorcom, liberalnego o nieskomplikowanych przepisach i wolności konkurencji.
Inaczej czeka na los takich krajów jak Niemcy, czy Francja, zmierzających ku katastrofie ekonomicznej (wyraźny spadek produkcji, wzrostu gospodarczego, wzrost bezrobocia). A przecież u nich "wolny rynek" istniał od ponad wieku. Dla nas - "wschodzącej" gospodarki oznaczałoby to po prostu klęskę. Mam nadzieję, że obecne trendy w polityce rządowej w Polsce zostaną radykalnie zmienione, czego Wam wszystkim i sobie życzę!
Z mojej strony przesyłam gratulację dla przedsiębiorców korzystających z możliwości zarobienia na rynkach UE!- 0 0
-
2005-01-21 00:08
Koniec świata!!:))
Niemcy w recesji boją się naszych towarów. Uznają nasze piwo za tańsze i smaczniejsze. ech, to się porobiło :)
- 0 0
-
2005-01-21 00:55
Właśnie zrobiłam się głodna. A przecież nie będę o tej porze jadła. Mięso powoduje miażdżycę i otyłość zbytnią.
Słyszałam kiedyś o jednej takiej odżywiającej się jakimiś promieeniami z kosmosu. Wydaje się to dobrym pomysłem. Podobno zdrowo, przy okazji niedrogo i sąsiadom zza Odry nie wchodzi się w drogę. Nie mam tylko namiarów na tę panią żeby poznać technikę.- 0 0
-
2005-01-21 01:13
o! dzięki Scacha. Dodałam sobie do zakładek potem to przeczytam.
Próbowałeś metody?- 0 0
-
2005-01-21 07:04
piwo i stary żaglowiec symbolizują okręg pomorski
pewnie chodzi tu o browar gdański i stocznie im wiecznie zywego- 0 0
-
2005-01-21 07:30
zamiast żaglowca, może w kszałcie papieskiej...
ze spowiednikiem, różańcami, oczywiście z modlitwą targową. W końcu jesteśmy potęgą światową w ilość produkowanych księży i wtedy sukces zagwarantowany, peoponuję do każdego przetworu, dołożyć biblię. też mamy ogromne zapasy i wtedy mamy Niemców w garści
- 0 0
-
2005-01-21 07:47
Od miesiąca szukam...
piwa "żywe" i nigdzie go nie ma...
pomocy!!- 0 0
-
2005-01-21 08:47
Targi, a rzeczywistość...
"(...) Chcemy troszeczkę uświadomić ludzi z Europy, że nasza tania i zdrowa żywność..." - nie wiem, dlaczego, ale gdy mam w zdaniu obok siebie wyrazy: "tania" i "zdrowa" żywność, od razu odczuwam dysonans poznawczy..? Być może spowodowane jest to tym, iż niby te same produkty wystawione tam (bądź gdziekolwiek indziej) i kupowane tutaj (u nas w sklepach) jakoś tak zazwyczaj podejrzanie się różnią smakiem, zawartością, etc... Byłam kiedyś na targach różnych kuchni. W ofercie, prezentowanej przez jedną z wrzeszczańskich restauracji, prowadzących rosyjską kuchnię, były tzw. "ruskie pierogi", które lubię. Zjadłam - były smaczne. Po kilku tygodniach wstąpiłam do tej restauracji i - pamiętając ów smak - zamówiłam ruskie pierogi. To, co otrzymałam, to chyba były najgorsze gnioty, jakie kiedykolwiek jadłam. O smaku staram się nie pamiętać. To samo było z jednym z produktów, oferowanych przez Pana Kokoszkę. W większości przypadków niestety to, co na wystawie jest demonstrowane, w rzeczywistości bardzo odbiega od wzorca...
- 0 0
-
2005-01-21 08:55
Targi
Zrozumialem z tego artykulu,ze ta lajba z pomorskiego reprezentowac bedzie cala Polske.Jesli tak by mialo byc to niech niemiecki rynek sie nie boi sa ciency jestesmy,aby sie liczyc w rozgrywce.
- 0 0
-
2005-01-21 09:04
Rzeźniś
To pociesz się, że jest nas dwóch. Też szukam i w międzyczasię raczę się ersazami.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.