• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomóż niewidomej Izie usłyszeć dżunglę

Rafał Borowski
9 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Izabela Dłużyk marzy o podróży do Amazonii, gdzie zamierza wykonać nagrania z dźwiękami tamtejszej fauny i flory. W tym celu potrzebuje zebrać 5600 dolarów.
  • Izabela Dłużyk marzy o podróży do Amazonii, gdzie zamierza wykonać nagrania z dźwiękami tamtejszej fauny i flory. W tym celu potrzebuje zebrać 5600 dolarów.
  • Izabela Dłużyk marzy o podróży do Amazonii, gdzie zamierza wykonać nagrania z dźwiękami tamtejszej fauny i flory. W tym celu potrzebuje zebrać 5600 dolarów.
  • Izabela Dłużyk marzy o podróży do Amazonii, gdzie zamierza wykonać nagrania z dźwiękami tamtejszej fauny i flory. W tym celu potrzebuje zebrać 5600 dolarów.
  • Izabela Dłużyk marzy o podróży do Amazonii, gdzie zamierza wykonać nagrania z dźwiękami tamtejszej fauny i flory. W tym celu potrzebuje zebrać 5600 dolarów.

Niewidoma Izabela Dłużyk z Gdańska marzy o wycieczce do lasów amazońskich. Gdańszczanka chciałaby na własne uszy usłyszeć dźwięki tamtejszej przyrody i utrwalić je w formie cyfrowej. Niestety, spełnienie tego marzenia kosztuje kilka tysięcy dolarów. Iza prosi o pomoc w zebraniu niezbędnych funduszy.



Czy lubisz podróżować?

Któż z nas nie marzył o podróży w egzotyczne zakątki świata? Zobaczyć na własne oczy imponujące krajobrazy i zabytki czy odmienną faunę i florę, poznać kulturę odległych cywilizacji, wreszcie docenić uroki odmiennego klimatu?

Każdy, kto odbył taką wymarzoną wycieczkę wie, że nic nie zastąpi towarzyszących jej wrażeń. Ani najlepszej jakości zdjęcia i filmy, ani najciekawiej napisane artykuły i książki. To po prostu trzeba przeżyć samemu.

Poznawanie świata za pomocą dźwięków

27-letnia Izabela Dłużyk z Gdańska jest od urodzenia osobą niewidomą. Dysfunkcja wzroku nie przeszkodziła jej jednak w zdobyciu solidnego wykształcenia. Dzięki własnej determinacji i sumiennej pracy, Iza ukończyła studia magisterskie na kierunku filologia angielska. Obecnie kończy również studia na kierunku filologia rosyjska.

Ambitna gdańszczanka jest nie tylko miłośniczką języków obcych. Jej dwie największe pasje to ptaki i dźwięki przyrody. Iza od wielu lat nagrywa ich odgłosy. W grudniu 2015 roku, przy współpracy z australijską firmą "Listening Earth", wydała nawet pierwszą płytę z odgłosami z Puszczy Białowieskiej.

- Ponieważ jestem niewidoma od urodzenia, dźwięk zawsze był dla mnie bardzo ważny. Dlatego gdy zaczęłam interesować się ptakami, niedługo potem zajęłam się nagrywaniem ich odgłosów. Zainteresowanie ptakami szybko przerodziło się w fascynację konkretną grupą ptaków. Były to papugi - tłumaczy Iza.
To właśnie podczas zgłębiania wiedzy na temat papug gdańszczanka zapragnęła wybrać się w podróż do lasów amazońskich, nie bez powodu zwanych również "zielonymi płucami świata".

- Kiedy zaczęłam uczyć się o życiu dzikich papug na wolności, usłyszałam o gliniastych klifach, które tworzą się na brzegach niektórych rzek w lasach deszczowych Amazonii. Papugi zbierają się tam w ogromnych stadach, aby jeść glinę bogatą w składniki mineralne. Jest to jeden z najpiękniejszych spektakli przyrodniczych. Pomyślałam sobie wtedy, że byłoby to moje największe marzenie, gdybym któregoś dnia mogła pojechać do Amazonii i nagrywać tam dzikie papugi i inne zwierzęta.
Iza bardzo poważnie podchodzi do swojego marzenia. Od dłuższego czasu gromadzi przewodniki głosowe i nagrania środowiskowe ptaków, płazów i ssaków z terenów Amazonii. Wszystko po to, aby ćwiczyć rozpoznawanie gatunków, które być może uda jej się usłyszeć na własne uszy.

5600 dolarów za podróż Izy i jej przewodnika

W październiku 2015 roku Iza skontaktowała się z peruwiańską firmą "Rainforest Expeditions", która specjalizuje się w organizowaniu wycieczek ekoturystycznych w rejonie Amazonii. Przedstawiciele firmy zapewnili, że są w stanie zorganizować podróż dla osoby niewidomej.

- Moja wyprawa musiałaby być zorganizowana indywidualnie, ponieważ, by zrobić dobre nagrania, potrzebuję ciszy i spokoju, w miarę możliwości bez ludzi krzątających się dokoła. Zaproponowano mi 9-dniową wycieczkę w cenie ok. 2800 dolarów za osobę. To ogromny koszt. Gdyby problemem nie był mój brak wzroku, mogłabym pojechać do Peru na wolontariat w organizacji "Tambopata Macaw Project", która zajmuje się ochroną dzikich papug. Wolontariat dałby mi możliwość znacznie dłuższego pobytu przy znacznie niższej cenie. Niestety, opcja ta nie wchodzi w grę.
Zaproponowaną przez Peruwiańczyków kwotę należy pomnożyć przez dwa. Eskapada niewidomej osoby wymaga obecności kolejnej osoby, która pełniłaby rolę przewodnika. W związku z tym, Iza potrzebuje 5600 dolarów. Ta kwota wielokrotnie przewyższa możliwości finansowe jej najbliższych.

- Może mogłabym zastanowić się nad krótszą wycieczką, ale prawdopodobnie to będzie moja pierwsza i ostatnia podróż do Peru, więc każdy dzień tam będzie wyjątkowo cenny - przyznaje.
Każdy może pomóc poprzez internetową zbiórkę

Iza nie traci nadziei i wierzy, że prędzej czy później uda jej się odwiedzić wymarzoną Amazonię. W tym celu rozpoczęła właśnie zbiórkę pieniędzy. Każdy, kto ma ochotę finansowo wesprzeć niewidomą gdańszczankę w jej dążeniach do celu w Ameryce Południowej, może to zrobić za pośrednictwem strony www.generosity.com.

- Będąc już na miejscu, chciałabym utrwalić jak najwięcej pejzaży dźwiękowych, charakterystycznych dla lasów deszczowych Amazonii. Po powrocie mam zamiar wydać mniej więcej dwie płyty z takimi właśnie nagraniami. Wierzę, że razem możemy osiągnąć to, czego nie jesteśmy w stanie osiągnąć w pojedynkę. Wierzę, że nawet niewielkie dobro nigdy nie jest bez znaczenia. Wierzę też w marzenia. Marzenia, które się spełniają - zapewnia Iza.

Iza tłumaczy w języku angielskim cel swojej zbiórki

Opinie (75)

  • U nas w firmie pracuje dziewczyna

    Gluchoniema. Powiem Wam tyle: Najbardziej komunikatywna z całej firmy! :-) Ogromną dawka empatia, zmysł wyczucia, skromna.

    Z innymi osobami na równorzędnnych stanowiskach różnie bywa... Mówie o tych z pozoru w pełni sprawnych :-)

    • 21 1

  • ja (2)

    Ja pewnie nigdy nie usłyszę dżungli, czy też głuszy jakiejkolwiek, ale cóż, ja widzę. I mogę tylko oglądać to co w telewizji i w necie zobaczę bo to mam ,powiedzmy za darmo. Może ktoś zasponsoruje mi wycieczkę do meksyku, zawsze chciałem te tam pojechać, ale nie stać mnie, bo to co zarabiam na państwowej pensji starcza mi na wakacje na działce u znajomych. Czasem myślę że bycie ułomnym w dzisiejszych czasach jest jakimś sposobem na przetrwanie. Ci co mają mało , dostają kasę, uchodźcy dostają kasę i mieszkania, niepełnosprawni mają większe przywileje niż sprawni, niech mają, ale moim zdaniem to zakrawa o dyskryminację ludzi, po prostu. Nie lubię wypowiadać się na te tematy, ale, w polsce każdy ma chu..wo, to postarajmy się żeby jednak każdy miał lepiej, każdy. To nie zawiść. To frustracja. Przepraszam jeżeli kogoś dotknąłem tym wpisem.

    • 25 2

    • A tak po za tym, to życzę Ci Izo powodzenia i spełnienia marzeń, z całego serca.

      • 5 1

    • "ale moim zdaniem to zakrawa o dyskryminację ludzi" - pomoc autentycznie potrzebujacym jest od dzis dyskryminacja ludzi.

      PS
      Prawie zawsze ktos, kto ma spasione d*psko, stosunkowo stabilne warunki nie rozumie biedaka. Oczywiscie, do momentu, az mu sie samemu nie powinie noga - wtedy nagle "dajcie, bo przeciez placilem podatki". Ot, holota.

      Padlem,

      • 1 1

  • Ok. Pomoc moze warto ale wkurzac mnie zaczyna ostatnio coraz powszechniejsze wyciaganie rak po "pomoz". Rozumiem na np rzeczy wspomagajace nauke etc ale no bez przesady! Pomoz mi bo chce jechac na wakacje? Znam wielu niewidomych i maja naprawdę dobrze oplacane stanowiska, jezdza na wakacje i jedyne o co prosili to np. Wyprowadz mi psa albo pojdzmy razem do apteki bo nie wierze w to co mi poda farmaceuta. Wg mnie troche ta pani przesadza a kwota 5600 nie jest znowu az tak zaporowa. To jednak nie Wyspy Kanaryjskie tylko troche dalej. I smialo - hejtujcie.

    • 22 2

  • Wystarczy zabrać dziewczynę do

    sektora ultrasów Lechii. Nie tylko usłyszy dżunglę ale też poczuje się jak w niej.

    • 8 1

  • Sorki, ale w Polsce są tysiące dzieci, które mogą w każdej chwili kipnąć bo nie stać ich na diabelnie drogi lek, albo operację (2)

    Dziewczynki w artykule szkoda? Szkoda. Ale brak mojego przelewu nie zabije jej. Brak mojego przelewu na dzieciaczki chore na rzadkie choroby to praktycznie morderstwo. A ja wszystkich nie przeleję.

    O!

    P.S. Niejedne kipną w męczarniach jeśli nie przelejecie. Do których? Sami zdecydujcie.

    • 9 4

    • opanuj się (1)

      ilekolwiek byś przelewów nie wykonał, i tak gdzieś jakieś chore dziecko umrze (w twoim slangu "kipnie"). Poza tym nie interesuj się cudzymi pieniędzmi.

      • 1 1

      • Chyba lubisz JKM. Ja również. Poważnie.

        Po prostu pokazuje jak nieznaczącym wezwaniem jest ten artykuł dla tych, którzy pragną swoje pieniądze dać tym którzy mają przechlapane. I nie tępię tych, którzy nie zamierzają. Wczytałbyś się, zauważyłbyś. O!

        • 0 0

  • Masakra

    Czy internet jest dziś miejscem żebraniny? Każdy ma marzenia. Dlaczego mamy finansowac Izę? Bo jest niewidoma? Popadamy w paranoję ... Niech idzie do pracy i zarobi. Pieniądze mozna zbierać na leczenie a nie na przyjemności. Opanujcie się ludzie !!!!

    • 13 0

  • wscieka mnie takie zebractwo albo internetowe lub telewizyjne

    Wojewodzki czy Lis taka kase zarabiali ze sie w glowie niemiesci normalnym ludziom,wiec moze oni by sie zrzucili? Ze nie wspomne o kopaczu pileczki lewandowskim co to pi bulki helikopterem lata.
    Przestancie wy, owsiaki, fundacje w tv wyciagac rece pi kase od normalnych ludzi bo ci sami maja nie za dobrze! Idzcie po kase do celebrytow,gwiozd z faktu i portali idzcie do tych ktorzy zarobki maja objete tajemnica zeby normalnych ludzi szlag nie trafil. Czemu tam u nich nie zebrzecie? Czemu wciaz do ludzi lapy wyciagacie?

    • 4 2

  • dlaczego niby mam jej fundowac wycieczke? (2)

    Bo jest niewidoma ? Nie rozsmieszajcie mnie. Do roboty, w call center wzrok nie potrzebny.

    • 12 1

    • nie "masz", a "możesz" (1)

      a ponieważ możesz, a nie musisz, to opanuj ból swej du.py

      • 2 4

      • Polska, mieszkam w Polsce...

        • 2 0

  • Hipokryzja portalu (2)

    Jestem zniesmaczony tym artykułem. Kiedy byłam w takiej sytuacji,ze zbierałem pieniądze na operacją serca mego dziecka- właściciele portalu odmówili jakiegokolwiek ogłoszenia, bo...nie zajmują się takimi tematami!!!!! A teraz lansuja osobę, która zbiera na wycieczkę w celu słuchania papug....Tao jakaś farsa.
    Jaki właściciel portalu/portal - takie bzdury propagowane.

    • 18 3

    • pewnie sąsiadka wielkiego redaktora

      • 5 0

    • Gazeta musi się utrzymać

      a żeby była czytana, musi mieć ciekawe tematy. Niewidoma dziewczyna i marzenie o Amazonii jest ciekawsze niż kolejne chore dziecko. I nie zrozum mnie źle, nie kpię z ciebie ani z choroby twojego dziecka. Po prostu wyjaśniam sytuację. Możecie sobie postawić nawet milion minusów, ale sytuacja się nie zmieni ;)

      • 4 0

  • A ja dziewczynę popieram i pomogę dam ile mogę cenię ludzi którzy mają jakąś pasję i realizują marzenia brawo a zniesmaczonym proponuję zgłosić się do odpowiednich fundacji które pomogą łacznie ze zbiórką funduszy wystarczy chcieć a nie wszystkich obwiniać pozdrawiam

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane