• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad 760 tys. złotych na sygnalizację świetlną na Zaspie

Szymon Zięba
25 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Teren inwestycji został już przekazany wykonawcy. Prace związane z budową sygnalizacji mają potrwać do grudnia 2019 r.
  • Teren inwestycji został już przekazany wykonawcy. Prace związane z budową sygnalizacji mają potrwać do grudnia 2019 r.

Na przejściu dla pieszych przez al. Jana Pawła II, w pobliżu kościoła Opatrzności Bożej w Gdańsku, pojawi się sygnalizacja świetlna. Mimo tego, że jedyna złożona oferta na budowę świateł opiewała na sumę ponad 100 tysięcy złotych wyższą od tej, którą chcieli przeznaczyć miejscy urzędnicy, to została zaakceptowana. Sygnalizacja ma powstać do końca roku.



Jakie sposoby uspokojenia ruchu są twoim zdaniem najlepsze?

Przypomnijmy: Budowa sygnalizacji świetlnej ma zwiększyć poziom bezpieczeństwa w okolicy kościoła. Mieszkańcy wielokrotnie informowali bowiem, że ruch w tym miejscu jest duży, dlatego przydałoby się go uspokoić i "usystematyzować".

Na ogłoszony przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska przetarg, dotyczący wspomnianej inwestycji wpłynęła tylko jedna oferta, opiewająca na kwotę ponad 762 tys. zł brutto. Miasto planowało przeznaczyć na realizację zadania 620 tys. zł brutto. Mimo to jednak, została ona zaakceptowana i 13 września podpisano umowę na wykonanie prac.

- Teren inwestycji został już przekazany wykonawcy. Prace mają potrwać do grudnia 2019 roku - mówi Aneta Niezgoda z DRMG.
Urzędnicy podkreślają, że wstępny projekt tymczasowej organizacji ruchu nie przewiduje stałych utrudnień w okolicy inwestycji, a jedynie czasowe zawężenie lewych pasów jezdni.

- Projekt tymczasowej organizacji ruchu musi zostać zatwierdzony przez Komisję ds. bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego przy Miejskim Inżynierze Ruchu, która jeszcze nie zaakceptowała projektu - zastrzega przedstawicielka DRMG.

"Światła" będą podłączone do systemu Tristar



Sama inwestycja obejmie między innymi budowę i rozbudowę kanalizacji kablowej oraz budowę specjalnych studni kablowych i wymianę tych istniejących. Sygnalizacja będzie podłączona do systemu Tristar.

W ramach zadania zamontowane zostaną maszty z sygnalizacją i kamerami podłączonymi do systemu ANPR, które rozpoznają tablice rejestracyjne. Oprócz sygnalizacji, w pobliżu kościoła zamontowana zostanie stacja meteorologiczna.

Miejsca

Opinie (209) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Sygnalizacja będzie podłączona do systemu Tristar (8)

    Nie wiem czy to dobra czy zła wiadomość

    • 96 5

    • Zla i dobra (4)

      Zla - znowu wyrzucili nasze pieniadze
      Dobra - Tristar jeszcze nawet nie dziala.

      • 13 4

      • faktycznie zamiast na to przejście - mogli tą kasę DAĆ Na Msze !!! (3)

        w intencji drogowej "Jezu Ufam Tobie" ;)))))

        • 3 3

        • Raczej (1)

          pobłogosław Jezu drogi
          lub
          u drzwi twoich stoję Panie
          :)

          • 3 1

          • tjaaa

            Pan Samochód już się zbliża, już puka do mych trzewi, Podbiegnę go przywitać, z radości serce drży. O szczęście niepojęte, Samochód sam wjeżdża we mnie.

            • 2 4

        • Ja widze

          ,ze jestes zagorzalym politykiem a jako prace glowna wykonujesz szlifowanie na stoczni.
          Nie wymagam od ciebie ,zebys wiedzial co to tristar albo system albo sygnalizacja.Pytanie brzmi po co tu przyszedles ? dodac madry komentarz - no jak widac nie , moze pochwalic sie nowa informacja na temat systemu tristar ? no nie bo ty nawet nie wiesz co to jest , okreslajac tristar jako sygnalizacje pokazujesz ,ze czytanie albo zdobywanie podstawowej wiedzy tobie nie sluzy. Wiec w imie twojej super zasady "nie znam sie ale sie wypowiem" prosze ,zebys strzelil sobie w leb albo skoczyl z mostu. Smiecie powinny lezezc na szadolkach.

          • 0 0

    • szczególnie, że chyba pozostała sygnalizacja też jest podłączona do systemu.

      i zielona fala wygląda tak, że jeśli przyciśniesz do 90 km/h lub więcej to przejedziesz bez zatrzymywania się, a przy 50-60 km/h stoisz na czerwonym co najmniej 3 razy. Tak działa system i "zielona fala"? Gratulacje!

      • 17 1

    • (1)

      Te światła w tym miejscu są niepotrzebne. Lepiej by było gdyby były na wysokości pizzerii Krokodyl. Tamtędy większość osób z ul. Meissnera chodzi do kościoła. Te które będą zainstalowane wcześniej nic nie dadzą. Szlaki komunikacyjne na Zaspie to miedzy osiedlem a szpitalem, drugie miedzy przystankiem za KFC a szpitalem a trzecie własnie na wysokości pizzerii Krokodyl.

      • 10 0

      • Pewnie ktoś z magistratu

        kupił mieszkanko między kościołem a domkami jednorodzinnymi w tych nowych blokach i się wkurzał, że nie mógł wyjechać na Jana Pawła spod domu.
        No to cyk a światła damy tutaj...

        • 9 1

  • Był fotoradar to nie było wypadków (5)

    • 51 20

    • Tam (4)

      Nigdy nie było fotoradaru tylko atrapa a wypadki były zawsze.

      • 13 6

      • Była obudowa (3)

        i od czasu do czasu pełna.

        • 14 2

        • to z własnej inicjatywy postawić czerwony karton na kiju z włożonym kubkiem po piwie w roli obiektywu (2)

          ciekawym co się stanie?

          • 1 0

          • musiałbyś dodać info, że jest kontrola prędkości (1)

            a nie wiem czy samowolne tworzenie i umieszczanie czegokolwiek (znaków) w pasie drogowym nie podpada pod paragrafy kw lub kk

            • 2 0

            • Podpada

              Natomiast świadomość kierowców jest tak niska, że można postawić znak niebędący formalnie znakiem drogowym i większość uznałaby go za prawdziwy a ewentualne zarzuty bronić wyższym interesem społecznym.

              • 0 1

  • Dlaczego ankieta nie ma opcji: zwężenie ulic? (11)

    To przecież najskuteczniejszy sposób - uczynić zbyt szybką jazdę niekomfortową.

    • 38 53

    • I tam zwężono.

      Ale za mało bo przy okazji odnowiono nawierzchnię więc niewiele to zmieniło.
      Tam są potrzebne te światła ale jako zło konieczne. Dobrą okazję na zmianę geometrii zmarnowano.
      No i w stronę morza jest kolejne przejście, które w percepcji rozpedzonego kierowcy znika bo kawałek dalej są kolejne światła. Tam nadal będzie niebezpiecznie.

      • 5 3

    • Jezdnie powinno sie budować jak "śmieszki rowerowe" (8)

      co 20m krawężnik, barierka, słupek w pasie drogi, szykana w lewo, szykana w prawo, brak drogi na kolejnych 100m... byłoby bezpiecznie

      • 22 7

      • Bluźnierca! (7)

        Jak śmiesz obrażać Świętą Przepustowość!

        • 11 5

        • widziałem w Japoni tuż przed szkołą na gł. ruchliwej ulicy, położone spowalniacze (6)

          tam jakoś nikt nie pyszczy, że musi zwalniać w miejscach szczególnie niebezpiecznych.

          • 3 1

          • Czy na Jana Pawła w tym miejscu jest szkoła? (5)

            Nie ma?
            No właśnie,

            • 3 1

            • Tym Bardziej ... bo jest KoŚciół ..... i co poranek i wieczorem Starsi Ludzie /a dni coraz krótsze

              a gdzie młody uskoczy ... to stary na pewno nie zdąży

              • 3 0

            • w bezpośredniej okolicy Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8 im. Jana Pawła II.

              • 1 1

            • (2)

              Jest. XIV LO i podstawówka

              • 0 0

              • Chodziłem do tej szkoły i doskonale wiem gdzie ona jest. (1)

                i nijak nie jest to w pobliżu tej szkoły.

                Całe życie mieszkałem na zaspie i nie widziałem na tym konkretnie przejściu żadnego ucznia. Wszyscy chodzący do spt/xivlo idą koło luxmedu na światłach lub na przejściu vis a vis krokodyla, które notabene zostaje jedynym bez świateł a ma o wiele większe obłożenie ruchem pieszych.

                • 1 0

              • Za rzadko chodziłeś do szkoły najwidoczniej.

                • 0 1

    • na pożytecznego i**otę zawsze można liczyć

      • 0 0

  • I to ja lubie. Nowa sygnalizacja jest OK :-)

    • 17 27

  • Kolejne światła na krótkim odcinku drogi (16)

    Bez sensu. Będą większe korki przez to, że jedni nie potrafią przechodzić przez przejście a drudzy im ustapic.

    • 75 36

    • (4)

      No właśnie przez to - czyli jak najbardziej z sensem.
      Przejście dla pieszych przez ulicę o 2 pasach ruchu bez sygnalizacji świetlnej to proszeni się o wypadki. Niestety polscy kierowcy bardzo często mają gdzies słabszych od siebie, więc dostaną światła.

      • 29 7

      • Jest na to rozwiązanie na miarę XXI wieku. (3)

        Nazywa się przejście podziemne.

        • 5 5

        • To było modne w wieku XX (1)

          W XXI wieku będą to systemy detekcji pieszych pojazdów autonomicznych.
          Oczywiście z pełnym pierwszeństwem pieszych.

          • 1 3

          • Idź być trollem gdzie indziej...

            • 5 0

        • uważaj, uważaj

          bo zaraz cię zaorają, że chcesz żeby chodzili tunelami, "jak szczury".

          • 2 0

    • Światła w tym miejscu to dobry pomysł (5)

      Bo matoły za kółkiem zapominają gdzie są i walą ile się da. To nie tor wyścigowy.

      • 14 10

      • A ma...ły piesze zapominają o kolorach świateł (4)

        Jeden z ostatnich głośniejszych, śmiertelnych wypadków z zeszłego roku to studentka biegnąca na autobus przy szpitalu na czerwonym świetle.

        • 7 6

        • To wyjatek, tam pseudo kierowcy urządzają wyścigi

          • 5 7

        • Poprzednie 10 głośnych to rozpędzeni kierowcy rozjeżdżający prawdiłowo przechodzącyh pieszych. (2)

          • 3 4

          • Poszukaj sobie archiwalnych artykułów. (1)

            Piesi latali tam głównie ze względu na swoją głupotę i ignorowanie czerwonego (bo autobus przyjechał).

            • 2 2

            • A kierowcy ich rozjeżdżali ze względu na swoją mądrość i szczególną ostrożność przed przejściami.

              • 3 4

    • o boshe wszendzie korki!!!

      Skoro są korki, to może zostawcie samochody w domu albo nauczcie się lepiej jeździć łaj.. znaczy się sieroty :)

      • 7 5

    • To co innego mistrzu proponujesz?

      Rondo? Progi zwalniające? A może zostawić, jak jest - w końcu 100km/h po gęsto zabudowanym obszarze i śmiertelne potrącenia co kilka miesięcy nie są takie straszne

      • 3 3

    • i bardzo dobrze.... (2)

      ...ile można ustępować pierwszeństwa pieszym, włażą na przejścia nawet nie patrząc czy auto ma szanse się zatrzymać czy nie.... a tak grzecznie poczekają 2-3 min. na swoją kolej

      • 2 2

      • Postoją... akurat... (1)

        Ty postoisz. A oni będą włazić na czerwonym tak jak robią to na całej JPII.

        • 2 0

        • no ale przynajmniej jak potracisz

          na swoim zielonym a jego czerwonym to nie będzie twoja wina tak jak ma to miejsce teraz gdy sygnalizacji nie ma - jak wtargnie i potracisz to twoja wina - powie ze wydawało mu się ze zwalniasz i dlatego wszedł.... i weź się tłumacz....a przepisy maja jeszcze zaostrzyć co będzie tylko z niekorzyścią dla pieszych

          • 0 1

  • nigdy nie widziałem na tej ulicy policjanta z "suszarką ".dlaczego? (5)

    • 50 10

    • Akurat mieszkam w pobliżu (2)

      Często stoją przy kościele.

      • 9 8

      • często ? jeżdzę tamtędy prawie codziennie i nie widziałam Policji (1)

        • 5 3

        • W korku nie ma sensu żeby stali.

          Pojedź sobie kiedyś tam wieczorem - tak koło 18-19 to się zdziwisz.

          • 2 2

    • Sprawdź w KFC

      • 16 0

    • stoja

      mandaciarnia to nawet kasuje rowerzystow co na chodniku uzywaja kom

      • 5 0

  • 10 sygnalizacja świetlna na odcinku al. Jana Pawła II (34)

    liczącej ok. 900 m

    • 105 16

    • A miala byc ona zastepczo elementem ringu laczacego trache sucharskiego ze slowackiego

      • 9 2

    • Dobra refleksja. (23)

      A rozwiązaniem nie powinny być światła tylko zwężenie pasów, esowanie toru jazdy i wyniesienie przejść ponad poziom jezdni.
      Byłoby ciszej, plynniej i bezpieczniej.

      • 9 9

      • Krzycz Trybson! (22)

        No tak, po tym wyniesieniu przejsc to faktycznie bylo by ciszej, zwlasza jak po przejechanu "hopki" kazdy gniecie gaz w podloge. :) Polecam pomieszkac troche na przeciwko takiego wynalazku, to sie zaraz zdanie odmieni. Wysepki/szykany to jest odpowiedni pomysl, bo szwieksza uwage, a nadal mozna przejechac bez zwalniania ponizej 50kmh.

        • 3 3

        • Wystarczy nawet 3-4 cm. (19)

          Byleby zmusić do wolniejszej jazdy.
          Jedyny argument przeciwko to przejazd karetek ale skoro na Orzeszkowej i Smoluchowskiego dają radę to i tu nie byłoby problemu.

          • 4 6

          • Krzycz Trybson! (18)

            Ale przeciez w celu zapewnienie ciszy i zapewnienie wiekszego bezpieczenstwa jednoczesnie trzeba stosowac rozwiazania ktore niw wymuszaja zmiany predkosci, jak szykany i wysepki wlasnie. 3-4cm juz sprawi, ze kierowca bedzie musial przyspieszyc po przejechaniu przeszkody co jest jednoznaczne halasowi i wiekszej ilosci spalin.

            • 3 1

            • (17)

              Masz dobre argumenty, być może to przesada choć każde zmniejszenie atrakcyjności transportu samochodowego na dolnym tarasie uważam za słuszny kierunek. Natomiast na ulicy, na której średnio raz w roku jest śmiertelne potrącenie pieszego na pasach potrzebne są radykalne kroki.

              • 4 4

              • Krzycz Trybson! (16)

                Pytanie czy te smiertelene potracenia byly spowodowane predkoscia, czy tez innymi czynnikami. Jak ktos napisal wyzej jedno z tych zdarzen bylo skutkiem przebiegania pieszej na czerwonym. Ja ktos wbiega wprost pod kola to nawet przy 40-50kmh moze to zakonczyc sie zejsciem. Z drugiej strony jedno smiertelne potracenie w roku, przy ilosci osob zamieszkujacych zaspe, to nie jest jakas tragedia, na zaspie w roku jest wiecej smiertelnych pobic.

                • 8 4

              • (15)

                Nie ma takiej liczby ofiar, których możnaby uniknąć, a którą można zaakceptować aby skrócić czas przejazdu o 30 sekund...

                • 3 4

              • ale dokładnie to samo działa w drugą stronę (14)

                na Jana Pawła ludzie chodzą po całej drodze a nie po przejściach. Szczególnie widoczne po wydeptanej ścieżynce na pasie zieleni koło biedronki i kolo stacji benzynowej. To samo jest przy nowych budynkach aviatora. Dla pieszych na tej drodze światło czerwone jest tylko sugestią - vide oba przejścia przy szpitalu.
                Niestety ale przy wejściu pod nadjeżdżający pojazd, ten nie jest w stanie się zatrzymać w miejscu nawet jeśli jechałby 30km/h.
                I pytanie- po co się tak spieszą? Na autobus? Za 5min będzie następny, na światła - za chwilę zapali się znowu zielone...

                • 5 2

              • (11)

                Gdyby poważnie traktować potrzeby mieszkańców oraz ich bezpieczeństwo to na każdym z tych przedreptów byłoby już nowe przejście a ruch samochodowy byłby znacznie spowolniony.
                Dobrze wiesz, że zarówno droga hamowania jak i potencjalne obrażenia rosną wręcz wykładniczo wraz z prędkością a nie może być zgody na takie kształtowanie infrastruktury, w której za chwilę nieuwagi płaci się śmiercią.

                • 0 4

              • Jasne, że nie! (10)

                Tylko, że ta infrastruktura powstała ZANIM zaspa została tak gęsto dobudowana (vide aviator i city park). Przejścia są tuż obok a to, że ludziom się nie chce to zupełnie inna sprawa - to nie jest kwestia chwili nieuwagi. To jest kwestia lenistwa i braku poszanowania własnego zdrowia i życia.
                Nie można przerzucać za każdym razem całej winy na kierowców za to że jakis pieszy jest głupii albo się spieszy. Nie twierdzę, że kierowcy są święci. Nie. Tak nie jest.
                Nie powinno to jednak zwalniać nikogo z dbania o swoje zdrowie.

                Przedepty faktycznie mogłyby być zrobione ale to też regulują przepisy co ile metrów mogą być.

                • 1 0

              • Połowa ofiar to ludzie starsi. Zaspa to jedna z najstraszych dzielnic. (9)

                Nie sądzę aby pchali się pod koła z lenistwa i braku poszanowania własnego zdrowia i życia.
                A odpowiedzialność powinien ponosić przede wszystkim kierowca czyli z założenia człowiek zdrowy, przeszkolony i dysponujący masą i prędkością które mają potencjał zabijania niechronionych uczestników ruchu.
                Tymczasem argumentujesz tak jakby to kierowca miał pełne prawo do nieuwagi, nieodpowiedzialności i braku poszanowania cudzego zdrowia i życia. O lenistwie nie wspomnę bo to właśnie wożenie się od drzwi do drzwi samochodem jest właśnie oznaką lenistwa a nie chodzenie pieszo.

                • 1 11

              • Błąd (8)

                Nie wiem gdzie to z mojego postu wyczytałeś...

                Argumentuję, że obecnie przy każdej kolizji lub wypadku z pieszym to właśnie z kierowców na każdym kroku robi się morderców a z pieszych święte krowy, które zawsze i wszędzie mają pierwszeństwo i są absolutnie bez winy. Nawet na czerwonym dla nich, nawet nie na przejściu. Od razu leci argumentacja, że mógł jechać wolniej itd. Tak, mógł. Mógł też w ogóle z domu nie wyjeżdżać albo jechać szybciej i wypadku by nie było.

                Ok, niech będzie.

                Tylko, że nawet jeśli taki pieszy miał pierwszeństwo, to praw fizyki nie oszuka. Zdrowia i życia nic mu nie zwróci. A wystarczy się czasem rozejrzeć i nie włazić prosto pod jadący samochód.
                I tylko o to mi chodzi.

                Pierwszeństwo jest pierwszeństwem ale ważniejszy jest zdrowy rozsądek. Sorry ale nie wyobrażam sobie żebym przechodząc przez przejście gapił się w telefon, zamiast obserwować drogę. Nie wyobrażam sobie żebym mając nogę w gipsie i o kulach wpierniczał się przed pojazd, wiedząc, że może nie wyhamować i że ja mogę nie zdążyć przejścia opuścić zanim ten nadjedzie (porównanie do osób starszych, niedołężnych).

                • 2 0

              • Wyczytałem to między innymi w pierwszym poście: (7)

                "a nadal mozna przejechac bez zwalniania ponizej 50kmh."

                Nie, nie można. Bo raz na jakiś czas nie wyhamujesz przed roztargnionym pacjentem wychodzącym ze szpitala, dzieckiem biegnącym do szkoły bo za późno wyszło z domu, zmęczonym pracownikiem po nocce, niedowidzącym i niedosłyszącym staruszkiem idącym do przychodni i tak dalej i tak dalej.
                Na prawdę piesi nie są samobójcami.

                Ponadto może i ostatnio zaczynają dominować opinię w większym stopniu obciążające odpowiedzialnością kierowców ale nadal praktyka Policji i ogólnie wymiaru sprawiedliwości jest odwrotna i kierowca jadący za szybko jest obciążany współwiną wyłącznie przy rażącym naruszeniu przepisów podczas gdy już niewielkie redukuje szanse na przeżycie pieszego niemal do zera.

                • 0 3

              • Zacznijmy od tego, że "...bez zwalniania..." to nie był mój komentarz. (6)

                Sorry ale jeżeli ktoś ewidentnie łamie przepis nakazujący mu zatrzymanie i ustąpienie pierwszeństwa, to uważam, i jak widać słusznie bo sądy też tak orzekają, że popełnił cięższe wagowo wykroczenie aniżeli ktoś kto przekroczył prędkość o np. 10km/h mając światło zielone dla swojego kierunku ruchu.

                Tylko że jeśli na każdym kroku kogoś możemy potrącić, to po co ludzkości w ogóle ruch kołowy? Chodźmy zawsze i wszędzie pieszo. Nie widzisz tego absurdu? Pozbądźmy się pojazdów i na maksa utrudniajmy sprawne poruszanie się bo gdzieś, ktoś, kiedyś MOŻE być roztargniony, niedołężny, czy spóźniony.

                Po to są przepisy prawa drogowego, żeby każdy je przestrzegał. W przeciwnym razie będziemy mieć jak w Wietnamie lub Indiach.

                • 3 0

              • (5)

                Jeżeli dojdziemy do statystyk zachodnich, gdzie pieszych ginie trzykrotnie mniej to być może argumenty o absurdalności ograniczeń zaczną nabierać choć szczątkowego sensu.
                No chyba, że wygodę podróży cenisz wyżej niż życie ludzi ale wtedy nie znajdziemy wspólnej płaszczyzny do dyskusji.

                • 0 2

              • Nie cenię wygody podróży wyżej niż życie ludzi (4)

                Nie rozumiem jednak, dlaczego to pieszym ma się ułatwiać a utrudniać za wszelką cenę kierowcom. Jasne. Samochody są niebezpieczne to oczywiste. Ale tak samo niebezpieczne jest utwierdzanie pieszych w ich nieśmiertelności, że zawsze mają pierwszeństwo.

                Jest takie powiedzonko: "Kamaz ma w d*pie twoje 5 gwiazdek NCAP" które można sparafrazować do "fizyka ma w d*pie twoje pierwszeństwo".

                Po prostu uważam, że nie należy na maksa ułatwiać jednym kosztem drugich, tylko dlatego, że ktoś coś, gdzieś, kiedyś.

                Nie rozumiem także dlaczego ostatnio pojawił się taki opór przed przejściami podziemnymi, że to niby uwłacza godności pieszego? Nie rozumiem tego. Jak jest tunel pod drogą, to osobiście będąc pieszym cieszę się z tego faktu, bo mogę bezpiecznie i wygodnie przejść na drugą stronę bez niepotrzebnego czekania. A jeśli już tak bardzo pieszy musi być na powierzchni, to dlaczego pod przejściami nie robi się przejazdów dla samochodów (jak np na Grunwaldziej w Sopocie na końcu M.Cassino)? Bo prościej i taniej jest machnąć parę pasków na jezdni i powiedzieć, że to przejście. To są czysto pozorne działania. Jeśli mówimy o zmianach w infrastrukturze, to róbmy to tak, żeby dobrze i wygodnie było wszystkim a nie tylko jednej grupie.

                Poza tym, uważam, że powinna być przede wszystkim prowadzona edukacja od najmłodszych lat w szkołach i przedszkolach jak poruszac się po drogach także będąc pieszym.

                Dlaczego przykładowo Finlandia ma tak znakomitych kierowców (także sportowych) i tak mało wypadków? Bo tam dzieci od podstawówki mają wbijane do głów jak korzystać z infrastruktury drogowej i mają zajęcia na specjalnie przygotowanych torach. Normalne, lekcyjne(!!) i regularne zajęcia z zachowania na drogach oraz jazdy motocyklami i samochodami (oczywiscie zależnie od wieku).

                • 2 1

              • (3)

                "Po prostu uważam, że nie należy na maksa ułatwiać jednym kosztem drugich, tylko dlatego, że ktoś coś, gdzieś, kiedyś. "

                Żyjąc wspólnie ograniczenia są nieuniknione i chodzi o to aby dobrze wyważyć jakie ograniczenia są uzasadnione i w tym wypadku są uzasadnione tym, że nie ktoś a wielu, nie gdzieś tylko tam gdzie powinni być bezpieczni i nie kiedyś tylko systematycznie rzesze ludzi doznaje obrażeń i śmierci ze strony jadących samochodów.
                I to nie jest stan, który można zaakceptować.
                Wyjdź od podstawowych praw i zasad sprawiedliwego współżycia społecznego a dojdziesz do tych samych wniosków.
                Na zachodzie już to przepracowali a nadal nie ustają.
                Dla kontrprzykładu Finlandii (w której swoją drogą kierowcy są karani proporcjonalnie do dochodów) można podać "wizję zero" ze Szwecji. Ich celem jest zero ofiar na drogach i nie wydaje mi się aby to było absurdalne w XXI wieku...

                • 0 1

              • W Szwecji za przejście na czerwonym jest mandat 3000SEK (2)

                więc nie tylko kierowcy odpowiadają, bo chodzi o ogólne zdyscyplinowanie społeczeństwa. I tak też powinno byc u nas
                A w Polsce? Jak taki pieszy przejdzie na czerwonym to dostanie najwyżej stówkę. Tak samo z rowerzystami - jedzie po jezdni mając obok ścieżkę to max co może dostać to 50zł.

                Nie odniosłeś się w ogóle do części mojego komentarza o edukacji pieszych, tunelach dla pieszych/samochodów i "fizyka ma w d*pie twoje pierwszeństwo".

                • 2 0

              • (1)

                Edukacja to oczywista sprawa ale nie upatruj w niej remedium bo teoretycznie każdy kierowca w Polsce jest wyedukowany a co jest na ulicach każdy widzi.
                Tunele w mieście to zdecydowanie przerost formy nad treścią. Kosmiczne koszty, za które otrzymuje się dysfunkcjonalny kompromis.
                A o fizyce należy myśleć przede wszystkim zanim się nabierze prędkości a nie kiedy już trzeba ją gwałtownie wytracać.

                • 0 2

              • A ty dalej swoje...

                Ja piszę o edukacji pieszych i zachowaniu na drodze wszystkich uczestników ruchu a ty tylko o kierowcach.
                Pogadaj kiedyś o fizyce z drzwiami jak sobie przytrzaśniesz palec w futrynie i jak to one powinne myśleć za ciebie.

                • 1 0

              • były już ofiary tego typu przejść przez jezdnię

                młody zdąży nawet przed zderzakiem, ale dziadki z okolic Domu Kombatantów grzeją na pałę bo i tak za daleko mają od przystanku pn. Leszczyńskich do jednego albo drugiego przejścia dla pieszych

                • 0 0

              • Bo mUndry projektant zaplanował tak, aby do przystanku trzeba było

                obchodzić dookoła skrzyżowanie i wdychać spaliny i narażać się na głuchotę nie licząc pokonywania 700 m drogi, gdy na szago jest 80m. Do tego denerwując i stresując gdańszczan!!

                • 0 0

        • "a nadal mozna przejechac bez zwalniania ponizej 50kmh." (1)

          Serio??

          • 1 1

          • Krzycz Trybson!

            Serio.

            • 1 0

    • (2)

      10 świateł na odcinku 900m? Wyobrażasz sobie jak głupi muszą być kierowcy żeby nie trzeba było tyle świateł stawiać?

      • 5 6

      • A wyobrażasz sobie jakimi i**otami muszą być piesi (1)

        żeby ładować się tam poza przejściami na jezdnię?

        • 14 5

        • wszyscy czterej?

          • 0 3

    • Jaka 10? (2)

      Jest jedna koło kładki, druga koło osiedla Kombatantów, trzecia na końcu

      • 0 12

      • Chyba dawno nie byłeś na Jana Pawła (1)

        Przy wiadukcie, przy Awiatorze, przy Lux Medzie, przy skrzyżowaniu z Meissnera, przy szpitalu, na końcu ulicy i teraz przy kościele...

        • 7 0

        • ale to chyba nadal nie jest 10...

          • 1 4

    • Na zdjęciu nie mamy świateł przy samym kościele (2)

      Nie rozumiem skąd pomysł na miejsce, przecież najwięcej osób chodzi tym przejściem bliżej Biedronki.

      • 2 0

      • Racja (1)

        Ale jeszcze jest część osób które przechodzą pomiędzy przejściem przy lux medzie a przejściem przy kościele bo tak wygodniej do biedronki dojść

        • 0 0

        • Co nie zmienia faktu,

          że światła na tamtym przejściu im zwisają skoro korzystają z innych.

          • 0 0

  • Super (16)

    I 3 babcie na krzyż będą mogły spokojnie przejść przez ulicę po niedzielnej mszy

    • 44 40

    • (13)

      W niedziele jest tak mały ruch, nie wiem po co te światła

      • 10 11

      • Bo średnio raz w roku ktoś tam ginie lub ociera się o śmierć. (12)

        • 20 4

        • Bo lezą nie na przejściu a obok, najczęściej na ukos - do biedronki! (11)

          • 18 6

          • Większość wypadków jest na przejściach. (9)

            • 6 2

            • Tiaa (8)

              W okolicy przejść a nie na przejściach,
              Ostatni głośny wypadek na JP2 to studentka biegnąca na autobus na czerwonym przy szpitalu

              • 13 3

              • Która nie zginęłaby gdyby jechał wolniej. (6)

                • 5 7

              • Ty chyba raczysz żartować (5)

                Jak ktoś w ciebie wjedzie jak będziesz mieć zielone na przejściu to kto będzie sprawcą? Kierowca.

                Jeśli piechur przebiegnie zza barierek na czerwonym na środku drogi (które skutecznie ograniczają pole widzenia z pozycji kierowcy) to kto będzie sprawcą? znowu kierowca?

                Nie zginęłaby też, gdyby nie biegła i nie spieszyła się na busa. za 10 min byłby następny.
                Nie zginęłaby też, gdyby tam jechał wóz drabiniasty. No chyba żeby koń ją stratował.
                O to chodzi? Cofnąć się w średniowiecze?

                Porąbało cię do reszty.
                W takim układzie po co w ogóle światła i jakiekolwiek przepisy ruchu drogowego ustalające kto i kiedy ma pierwszeństwo?!

                • 9 2

              • (4)

                Chodzi mi dokładnie o to że do zdarzenia doszło dlatego, że pieszy wtargnął na czerwonym świetle ale skutki tego zdarzenia zależały przede wszystkim od tego z jaką prędkością jechał kierowca.
                Przy jeździe zgodnie z przepisami, czyli maksymalnie 50km/h, uderzenie w takiego wbiegającego pieszego ma miejsce przy prędkości 30-40km/h a to ma kolosalne znaczenie dla obrażeń.
                Dlatego po stronie kierowcy, który jechał za szybko również leży duża część odpowiedzialności.

                • 6 4

              • Jeśli jedziesz 50 (3)

                i ktoś/coś ci wbiega, to często nawet nie masz możliwości zahamować! Wiesz, że od twojej reakcji do zadziałania układu hamulcowego mija ok 1.4 sekundy? Więc o jakim 30-40kmh mówisz? Jak uderzysz nawet z prędkością 50km/h pieszego to możesz go skutecznie zabić.

                Gdybanie. Gdyby kierowca jechał wolniej, to by (...)
                Gdyby dziewczyna nie wbiegła to by (...)

                • 2 1

              • Wychodzisz z fałszywego założenia. (2)

                Formalnie przed każdym przejściem powinieneś zmniejszyć prędkość oraz zachować szczególną ostrożność (znak D-6). Pierwsze sprawia że powinieneś jechać wolniej niż 50km/h a drugie, że czas reakcji ma być krótszy niż przy sytuacji dziejącej się z zaskoczenia.
                Wtedy w najgorszym wypadku potrącasz pieszego z prędkością 30-40km/h. Jeżeli jest inaczej to również ponosisz odpowiedzialność za skutki zdarzenia.

                • 2 3

              • Bzdura. (1)

                Nie musisz zmniejszać prędkości a jedynie zachować szczególną ostrożność więc nie manipuluj. Zmniejszyć prędkość masz wtedy gdy ktoś na przejście chce wejść, czego nie można stwierdzić jeśli ktoś stoi i nagle na czerwonym na to przejście wbiega.
                Kurczę widzę, że tu sami fachowcy od bezpiecznej jazdy siedzą, którzy chyba nigdy nie siedzieli za kółkiem. Już nie mówię o jakiejkolwiek sportowej jeździe na torze.
                Sprawdź sobie ile przeciętnemu kierowcy zajmuje skuteczne rozpoczęcie hamowania od momentu zauważenia do zadziałania układu hamulcowego. Wtedy możemy sobie pogadać.

                • 4 2

              • No raczej TY manipulujesz

                Ponieważ znak D-6 mówi że należy zmniejszyć prędkość nie kiedy jest w okolicy pieszy a jedynie opisuje jak należy ją zmniejszyć. I mówi, że należy ją zmniejszyć tak aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych będących na przejściu i wchodzących na przejście.
                A bezpieczna jazda to nie taka gdy potrafisz utrzymać się na Słowackiego przy prędkości 140km/h tylko taka gdy po przebiegu miliona kilometrów nadal nie brałeś udziału w żadnym zdarzeniu na drodze.

                • 0 2

              • to wyjątek, było tam kilka wypadków gdy pieszy szedł na przejsciu ( np.pielęgniarka wracająca z pracy)

                • 7 1

          • Ale akurat wszystkie wypadki na tej ulicy były na przejściach dla pieszych. Łatwiej przewidzieć pieszego poza przejściem niż na nim?

            • 0 1

    • Poza niedzielą jest tam spory ruch, m.in.są w pobliżu szkoły (1)

      • 3 1

      • Nie w tym miejscu gdzie te światła postawią.

        Uczniowie jeśli wysiadają to na przystanku koło luxmedu i tam też przechodzą.

        • 1 1

  • O, to już kolejne światła

    Pełno na tej ulicy świateł jedne więcej to nie problem. żeby były jeszcze te światła zgrane ze sobą to byłby prawdziwy cud.

    • 49 3

  • Pięknie (3)

    Czasem se jadę na sygnale 120 na godzinę tam
    Pięknie patrzeć jak szybko mijam nowe światła
    W sumie to nie są mi potrzebne
    Latam po Zaspie prędkością formuły 1

    • 19 14

    • Szacun. (1)

      Ale pamiętaj o starszych, niedosłyszących i niedowidzących.

      • 2 0

      • Znasz Zaspe

        Dla nich jest ZOL na Rozstajach albo SOR w Szpitalu
        Jak już przejade

        • 2 0

    • Ty jesteś Trollem

      Bezmózgim trollem

      • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane