• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Port Gdynia przez 90 lat "budował" Gdynię

Michał Sielski
6 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przez całe lata rozwój portu były warunkiem rozwoju Gdyni. Przez całe lata rozwój portu były warunkiem rozwoju Gdyni.

Port Gdynia powstawał, gdy o mieście w tym miejscu śnili tylko najwięksi wizjonerzy. Ale to dzięki niemu dzisiejsze władze Gdyni mają problemy, o których w innych miastach mogą tylko pomarzyć. W tym roku Port w Gdyni obchodzi 90-lecie.



O rozwoju Gdyni i budowie portu opowiada film oraz zrealizowany na jego bazie serial "Miasto z morza". O rozwoju Gdyni i budowie portu opowiada film oraz zrealizowany na jego bazie serial "Miasto z morza".
Najlepszy przykład "problemu" wynikającego ze związku miasta z portem to rozbudowa Trasy Kwiatkowskiego, która dwoma pasami w obu kierunkach łączy port z obwodnicą Trójmiasta. Kosztowała ponad 231 mln zł. Budowę ukończono w 2008 roku. Ale miejscy urzędnicy od lat przekonują, że jej już... nie chcą. Konkretniej: nie chcą nią zarządzać.

- Jeżdżą po niej pojazdy ciężarowe. Często przewożą towar z portu, który zakupiła np. firma z Sosnowca. Dlatego droga powinna mieć charakter krajowy, łączy przecież drogę krajową, jaką jest obwodnica z bezsprzecznie krajowym portem morskim - przekonuje wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

O co chodzi? Oczywiście o pieniądze. Każdy remont przeciążonego przegubu to koszt rzędu kilku milionów złotych. A przegubów jest kilkanaście.

Jaką rolę odgrywa obecnie port w Gdyni?

Z drugiej strony port w Gdyni to także ogromne inwestycje.

- Obliczyłem, że powstanie portu pochłonęło ok. 1 mld dolarów, przekładając to na dzisiejszą siłę nabywczą. Dziś rozbudowujemy go, inwestując na przestrzeni ostatnich lat ok. 500 mln zł - mówi Krzysztof Gromadowski, dyrektor ds. współpracy międzynarodowej w Porcie Gdynia.

Inwestycja w pierwszy polski powojenny port sprawiła, że mała rybacka wioska stała się miastem. Gdy w 1920 roku inż. Tadeusz Wenda stał na nizinie pomiędzy biedną wsią Gdynia a Oksywą, niewielu wierzyło, że śmiały plan budowy portu da się zrealizować tak szybko i z takim rozmachem. Wenda nie miał wątpliwości. W swym raporcie pisał:

"Miejscowość ta ma następujące zalety: osłonięta jest przez półwysep Hel nawet od tych wiatrów, od których nie jest wolny Gdańsk. Głęboka woda leży blisko od brzegu, a mianowicie linia 6 mt. głębokości w odległości 400 mt. od brzegu, a linia 10 mt. głębokości w odległości od 1300 do 1500 mt. Brzegi są niskie, wzniesione na 1 do 3 mt. nad poziomem morza. Jest obfitość wody słodkiej w postaci strumyka "Chylonja". Bliskość stacji kolejowej Gdynia (2 km). Dobry grunt na rejdzie..." [pisownia oryginalna - red.]

Dwa lata później postanowiono zbudować port. Inwestycja spłaciła się już przed wojną. Nic dziwnego - nie tylko tempo budowy było ekspresowe, rozwój Gdyni również miał charakter skokowy. W 1926 roku otrzymała ona prawa miejskie, a port - dzięki preferencyjnym cłom - szybko był uznawany za najważniejszy punkt Morza Bałtyckiego. Do Gdyni zaczęły ściągać tysiące ludzi z całej Polski. Wtedy nikt nie znał pojęcia "American dream", bo każdy, kto miał wielkie marzenia i zapał do pracy emigrował nad morze, a nie za ocean.

W efekcie dynamicznie rosła liczba mieszkańców. W 1926 roku było to zaledwie 12 tys. ludzi, a w 1939 roku już 127 tys. osób. Rok przed II wojną światową port odwiedziło ponad 6,5 tys. statków. Wybuch wojny powstrzymał rozwój portu i miasta. Ale nie na długo. Po 1945 roku ponownie był to jeden z najprężniej rozwijających się ośrodków w Polsce. Mieszkańcy byli przyzwyczajeni do odbudowy...

Jeszcze dwa lata po wojnie port oczyszczany był z wraków i min. Trzeba było odtworzyć 370 metrów falochronu, 6 tys. metrów nabrzeży, baseny portowe, 19 magazynów, budynki gospodarcze, elewatory, Łuszczarnię Ryżu, Olejarnię, chłodnię czy zbiorniki na paliwa - a to wszystko było jedynie tzw. "Małym planem odbudowy".

Na efekty w mieście nie trzeba było długo czekać. Powstały nowe i reaktywowały się działające przed wojną firmy maklerskie, spedycyjne, przeładunkowe. Triumfy święcił działający do dziś z sukcesami C.Hartwig, a zaopatrywaniem statków zajęła się sławetna niegdyś Baltona. Powstała też mająca silną pozycję na rynku po dzień dzisiejszy Morska Agencja Gdynia.

Gdynianie do dziś lubią powtarzać, że ich miasto powstało z morza i marzeń. Nic dziwnego - praktycznie nie ma w tym mieście kogoś, kto nie pracowałby w firmie związanej z morzem lub nie miał w rodzinie lub wśród przyjaciół osoby, która byłaby związana z szeroko rozumianą branżą morską i portową.

Kod Dachowiec nagrany z dachu Sea Towers w Gdyni

Miejsca

Opinie (127) 2 zablokowane

  • (4)

    i czas na bye bye

    • 11 49

    • Stocznia w Gdańsku jak najbardziej bye bye.....

      Od Gdyni ręce precz...

      • 21 4

    • Czas wiać z G..ii

      • 0 6

    • Pozostaje powiedzieć jedno...

      Sto lat!

      • 4 1

    • Taras widokowy tylko dla mieszkancow, tak jak to zazwyczaj bywa plany są g... warte.
      Dziekujemy Szczurek, że popierasz nasze inicjatywy..

      • 2 1

  • Co to ma być artykuł sponsorowany w formie odgrzewanego kotleta, mam na myśli drugą cześć artykułu. (13)

    Ile razy można pisać w kółko artykuły na ten sam temat?

    • 19 32

    • jak już nie wiecie co powiedzieć, to strzelacie z artykułu sponsorowanego.. (12)

      żentex.

      • 11 6

      • To jest w pewnym sensie artykuł sponsorowany (11)

        nikt za niego bezpośrednio nie zapłacił, ale został w ramach okresowej rocznicowej s****zki przygotowany przez portowy PR i wysłany do portalu, który temat podjął.

        • 7 11

        • a po co? (10)

          • 5 1

          • "nikt nie wie po co, wiec nie musisz sie obawiac, ze ktos zapyta" ;) (7)

            miś :)

            • 12 2

            • 10/10

              • 2 1

            • taa... brawo dla tego pana:) (3)

              • 2 1

              • kurde, jak te teksty z filmów Barei do dziś pasują do rzeczywistosci ;) (2)

                • 6 2

              • bo rzecywistość się nie zmieniła

                • 3 1

              • wtedy były wydziały propagandy

                dzisiaj działy PR, to to samo ;)

                • 3 3

            • no fakt, statków od tego nie przybywa ;) (1)

              • 1 2

              • ale samopoczucie dyrektorow rosnie :)

                • 1 4

          • Takie artykuły są jak zasługi dla firm o których się pisze (1)

            W przyszłości może być wdzięczność w postaci stanowiska pracy w magistracie lub porcie.

            • 3 5

            • albo zleconko jakieś...

              • 1 2

  • Teraz port jest w Gdańsku i Gdańsk się rozwija, niestety kosztem Gdyni. (5)

    Marzenia, to mogą być na początku, potem to liczy się tylko biznes.

    • 32 40

    • Gdynia rozwija sie najszybciej na pomorzu. Jest jednym z najbardziej dynamicznych miast Polski (2)

      o nas się nie martwcie. Martwcie się o wasze niemieckie miasto

      • 23 18

      • Jakoś nie ma odzwierciedlenia w danych demograficznych

        jak wycięło to usunąć spacje z tego poniżej

        http: // pl.wikipedia.org / wiki / Ludno%C5%9B%C4%87_i_powierzchnia_Gdyni

        • 7 2

      • Jestem z Gdyni i mam się martwić o to miasto czy nie ?

        Tym bardziej, że miasto jest w rękach nieudaczników, lizusów i mazgajów. Cały czas tylko słychać, że nic nie mogą, a "ci" z Gdańska mają lepsze przełożenie na centralę i takie tam ...

        • 7 6

    • Żadnym kosztem. "Kosztem", to było parę lat temu,

      bo dzisiaj gdyńskie terminale nie byłyby w stanie przyjmować statków, jakie wpływają do gdańskiego DCT.
      Może, jak się nieco bardziej podrichtuje portowe obrotnica i Chiny złapią drugi oddech, wejdzie w końcu do Gdyni G6 Alliance. Na razie warto wykorzystać nie najlepszą sytuację gospodarczą w Europie oraz typową dla PLK dezorganizację inwestycyjną i dostosować Port do obsługi większych jednostek. W następnym roku będzie jak znalazł.

      • 4 0

    • i dlatego

      Paweł Adamowicz zyskał tytuł Lidera Samorządu 2012 według "Rzeczpospolitej". Dyplom wręczył mu Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin, m.in. za jak wyżej czy Amber Gold.

      • 1 1

  • Dawny blask... (3)

    Teraz brud, smród i ubóstwo.

    • 28 49

    • CHYBA TROCHĘ PRZESADZASZ KAT (2)

      jaki brud, jaki smród? gdynia jest fajnym, dość czystym i nowoczesnym miastem. pojedź do afryki to zobaczysz co to jest brud i smród.

      • 11 1

      • On napisał w przenośni na temat rozwoju gospodarczego morskiego miasta w czasach rządów ludzi, którzy dążą do wyprzedaży wszystkiego by mieć potem jednocześnie i tłuste od własnego dobrobytu, i czyste przed sądem ręce.

        • 2 7

      • Po co do Afryki? On jest z Gdańska to dobrze wie co to brud smród itd.

        a swoje kompleksy chce na Gdynie przenieść.

        • 19 11

  • (6)

    Liczę, że Puck stanie się alternatywą dla portów trójmiejskich w niedalekiej przyszłości.

    • 21 34

    • no, nierealne, macie zbyt płytką zatokę

      • 16 2

    • ta... pomyśl chwilę czasem

      ekstra

      • 5 2

    • Pucczanin ? powinno być Pucek (1)

      • 5 1

      • Pucyfon

        • 0 0

    • Puck atakuje!

      • 10 0

    • Pucka akurat

      to Stalin nie oddał Niemcom po wojnie bo nas nie lubił

      • 0 0

  • 90 lat budowano (11)

    ale od 5 lat następuje powolne zwijanie gospodarki morskiej.

    • 40 21

    • nie od pięciu tylko od ok. 20, przynajmniej w Gdyni (1)

      • 8 8

      • Masz rację, niestety w ostatnich latach swoje cegiełki dołożyli polscy urzędnicy. Znacznie prościej, szybciej, przyjemniej i bez oczekiwania na danie w łapę odprawia się towary w Hamburgu.

        • 6 2

    • To z Radia Maryja te informacje? (7)

      Bo ja słyszałem, że obroty portów się zwiększają, a stocznie szukają kilkuset nowych pracowników.

      • 10 11

      • Pewnie słyszałeś też, że żyje się coraz lepiej?

        • 10 6

      • Ale Gdańskie stocznie. (1)

        • 2 4

        • Gdańskie stocznie to raz przybijaja Lenina raz zrzucają... oto ich cała praca

          • 10 2

      • Obroty w porównaniu do jakich lat? Jeśli porówna się do najgorszego okresu to rzeczywiście, możesz mówić o sukcesie. Stocznie? W okresie prosperity jedna stocznia budowała więcej statków niż wszystkie obecne. Oczywiście, że rynek się zmienia. Niestety w Polsce widać już brak nie tylko zaplecza naukowego (większość pracuje w państwach skandynawskich i na Bliskim Wschodzie) ale także wykwalifikowanych pracowników. Takiego potencjału nie odtworzy się w ciągu kilku lat.

        • 6 2

      • (2)

        Tak, czytelnicy Trybuny Ludu co innego słyszą, inaczej widzą jak słuchacze Radia Maryja.

        Nie czytam tzw. G-Wnianej dlatego pytam - czy tam jest cokolwiek o tym, że Polacy się zadłużając stają się niewolnikami tych, którzy przejęli nasze banki, fabryki i firmy za bezcen? Piszą cokolwiek o skutkach tego wykonania nakazu Brukseli, byśmy unicestwili kopalnie węgla, zezłomowali statki rybackie?

        • 3 2

        • patrz no (1)

          wszyscy uwzięli się na tych biednych Polaków.

          Od 1791 roku do 1989 (z przerwą na okres międzywojenny) Polacy mogli zwalać winę za wszystkie swoje niepowodzenia na okupanta (często słusznie). Można było nic nie robić i powiedzieć "nie będę robił na Niemca/Ruska", bo on jest zły. Dziś jednak nie ma już okupanta, ale Polacy szukają go na siłę, by powiedzieć: "to przez niego mi nie idzie". Wychowani od stuleci na roszczeniowych nierobów, których jedynym zajęciem było utrudnianie życia okupantowi nie potrafimy już wziąć się do pracy i pracować na swój sukces, ciągle króluje kombinatorstwo, kolesiostwo, cwaniactwo. Wciąż wierzymy w okupanta, jedni szukają go w Brukseli, inni na Wiejskiej, jeszcze inni w swoim miejscu pracy. Ale nikt nie powie: "nie wyszło mi, ale teraz wezmę się do uczciwej pracy, i nadrobię straty". A potem zdziwienie, że innym lepiej się wiedzie.

          Minusować :)

          • 4 2

          • Masz plusa.

            • 1 1

    • Póki co, czy nie jesteśmy dzięki panu premierowi zieloną wyspą, tygrysem Europy, kołem napędowym światowej gospodarki ? Jesteśmy !! A w panu nagle tyle zwątpienia w możliwości państwa...

      • 2 1

  • "polskość to nienormalność" (Donald Tusk) (8)

    Kiedy Polska była wolnym i niepodległym państwem rządzonym przez ludzi, dla których polskość to normalność "mała rybacka wioska stała się miastem". Wówczas "każdy, kto miał wielkie marzenia i zapał do pracy emigrował nad morze, a nie za ocean".

    Dzisiaj jest inaczej - mamy jedno wielkie popapraństwo na wszystkich frontach.

    • 44 21

    • głosowałbym na was -cenicie wolnośc (7)

      ale nie szanujecie słabych... JKM ostatnio się (jak i wcześniej) nie POpisał.

      • 6 4

      • (4)

        Możesz w skrócie opisać ten nie-popis?

        • 1 3

        • Cytuję: (3)

          "Kandydat na posła Janusz Korwin-Mikke, koalicjant Romana Giertycha, ogłosił, że w klasach integracyjnych dzieci zdrowe przejmują schorzenia od chorych. Potem powiedział niepełnosprawnej dziewczynce, że nie puściłby swojego dziecka do klasy z dziećmi niepełnosprawnymi"

          "Paraolimpiada? Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego - równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili - napisał na swoim blogu Janusz Korwin-Mikke.

          Wystarczy?

          Całe szczęście ty i korwino podobni nie odgrywacie znaczenia w życiu politycznym i nie będziecie.

          • 7 5

          • SLD wzywa do zakończenia lustracji

            Tak, ten człowiek faktycznie głośno mówi to, co inni politycy myślą, ale głośno tych swoich myśli nie wyrażają. Język mało elegancki, słowa mocno niepoprawne politycznie, zgadza się.

            Na temat integracji nauczycielka jednej z takich szkół napisała, że sukces zależy od wielu czynników i nie zawsze taka klasa integracyjna daje dobre wyniki.

            "Polską rządzą służby specjalne i zależy im na tym, by woda była mętna bo w mętnej wodzie łowi się ryby" - możesz skomentować te słowa Janusza Korwin-Mikke?

            • 2 0

          • kogo lub co cytujesz ? (1)

            bo raczej nie JKM. Pamiętam sprawę - relacje tzw. wiodących mediów przeinaczyły wypowiedź JKM, proponuję przeczytać bezpośrednio treść jego wypowiedzi i zastanowić się co miał na myśli, a nie jakich słów użył. Problemem JKM jest to że jest "niepoprawny politycznie" a w naszym życiu publicznym bardziej liczy się ta jakaś "poprawność polityczna" niż prawda i logika

            • 1 3

            • Proponuje poszukać w intenecie kogo to słowa,

              a nie tu palić głupa.

              • 3 1

      • W ogóle ja mam wrażenie, że jest on podstawiony. (1)

        Tak by zniechęcić wyborców do liberalizmu gospodarczego.

        • 4 1

        • Jest to bardzo prawdopodobne. Tak jak Jarosław Kaczyński i Roman Giertych, tak i Janusz Korwin-Mikke nie nadaje się na przywództwo partii politycznej z wielu powodów. Wszyscy oni są pionkami "rządu światowego"? Ludźmi wybranych mędrców?

          Nie jestem jak popaprańcy co zagłosują na swoje peło bo inaczej wygrają pisuary, a z polityką i gospodarką jakoś to będzie. Ale póki co nikt mi nie ukazał i ja nie widzę alternatywy i nadal

          • 1 5

  • Jarosław porty pobłogosław! (1)

    • 18 18

    • Jarosław najpierw oddzielił Stocznię Gdańsk od Stoczni Gdynia i dofinansował tę pierwszą

      z naszych podatków, a następnie przegonił potencjalnych inwestorów Stoczni Gdynia i tym samym doprowadził ją do ostatecznej upadłości.
      Boże, chroń nas prze takimi "pomocnikami", bo przed dywersantami sami się obronimy.

      • 5 2

  • na zdjęciu puste nabrzeże i to jest właśnie cała prawda o Porcie w Gdyni - marazm (13)

    • 24 32

    • a te kontenery w tle zauważyłeś? (1)

      • 13 1

      • nowe osiedle klientów ambera?

        • 1 4

    • JAKI MARAZM? (8)

      Wnioskowanie o sytuacji portu gdyńskiego na podstawie załączonego do artykułu zdjęcia jest śmieszne.
      W porcie gdyńskim nie ma marazmu. Pomimo kryzysu światowego, jego przeładunki w ostatnich latach wzrosły, a sytuacja finansowa jest bardzo dobra. Ponadto port od co najmniej kilku lat realizuje kosztowne inwestycje modernizacyjne z wykorzystaniem również środków unijnych. Te inwestycje mają wartość setek milionów złotych.
      Z drugiej strony, istnieją ograniczenia i zagrożenia możliwości jego rozwoju w przyszłości, a to jest już inna sprawa.
      Inną sprawą jest też odsuwanie się władz Gdyni od spraw związanych z portem, czego przykładem są, dotychczas skuteczne, próby wydzierania portowi terenów, czy, wspomniane w artykule, uchylanie się od współfinansowania utrzymania Trasy Kwiatkowskiego, której estakadę nad ulicą Morską "spieprzono" nie dostosowując jej do obciążeń wynikających z potrzeb transportowych portu.

      • 6 4

      • mariusz nie p*, tzn. nie cudzołóż (5)

        wzieliscie z d* te 13 m pogłębiajac kanał i teraz bedziecie musieli drtugi raz robic to samo do 15 m :)

        W porcie nie ma marazmu:-))) Moze w terminalach nie, ale w zarzadzie to na pewno, ha ha ha

        • 1 3

        • (4)

          Widzę, że posiadasz ciekawe zdolności w odgadywaniu imion, przynależności osób i nastrojów w zarządzie portu, a przy tym nie pamiętasz o podpisaniu się pod wypowiedzią (roztargnienie?) :)))
          Sprawa decyzji dotyczących etapów pogłębiania portu zależy od analizy potrzeb i możliwości.

          • 1 0

          • (3)

            >> roztargnienie

            nie, doświadczenie ;) zobacz, jak Ty wyszedles na 1 literce

            • 0 1

            • (2)

              >>widzę doświadczenie :)

              Taką literkę używa na forum co najmniej kilka osób, sądząc po tym, co i jak piszą (chociaż nieraz piszą całkiem podobnie) i niekoniecznie musi mieć ona związek z imieniem, nazwiskiem, czy przezwiskiem. Pomimo, że sprawia mi to pewien dyskomfort, przyzwyczaiłem się do tego. Nie podpisywanie się w ogóle odbiera część wiarygodności komentującemu, a i tak czasem pozwala domyśleć się, kto pisze komentarz, a przynajmniej często bardzo zawęża krąg "podejrzanych" :).

              Jeszcze a propos artykułu:
              Co prawda nie podoba mi się odwracanie się Gdyni od portu i spaskudzenie estakady, to jednak ze względu na znaczenie, przyznaję, że Trasa Kwiatkowskiego powinna mieć charakter drogi krajowej.

              • 2 0

              • (1)

                >podpisywanie się w ogóle odbiera część >wiarygodności komentującemu

                nie część, a całą :) internet jest totalnie niewiarygodny:)

                • 0 0

              • Można by powiedzieć, że chociaż internet jest totalnie niewiarygodny, to jednak siła jego oddziaływania jest wiarygodnie totalna :)

                • 0 0

      • spie.rzona estakada - owszem za Gierka (1)

        ignoranci i buce. Estakada Kwiatkowskiego była przez lata pomnikiem niewydolnego systemu socjalistycznego. Zaprojektowana na potrzeby ruchu samochodów w latach 70-tych. Nowa część, oddana do uzytku kilka lat temu (trasa od Morskiej do obwodnicy)spełnia wszystkie parametry obciażeń.Jadą estakadą glównie TIR-y w Polske i świat, a płacic ma za jej utrzymanie i naprawy podatnik gdyński??? tak samo jak z OPAT!

        • 0 2

        • Uważaj z tymi ignorantami i bucami!

          Estakada stała wiele lat niedokończona i należało zbudować ją ponownie według obecnych potrzeb i wymogów, zamiast sklecać bubel ze starego. Poskąpiono środków, zdając sobie dobrze sprawę z sytuacji. Konsekwencją będzie i tak przebudowa tej estakady. Teraz, oprócz bieżącego utrzymania Trasy Kwiatkowskiego, chodzi też o to, kto będzie musiał sfinansować poprawę bubla.
          To połączenie z obwodnicą Trójmiasta ma nie tylko zasadnicze znaczenie dla portu gdyńskiego, ale też dla pozostałej części miasta, ponieważ poważnie odciąża inne połączenia, głównie w Chyloni/Cisowej.
          Władza lokalna spiera się z centralną, a zegar powstania przyszłej katastrofy budowlanej tyka. Ponadto nikt rozsądny nie powie, że zatkanie portu gdyńskiego nie odbije się na sytuacji Gdyni jako miasta i nie powinno ono być zainteresowane zapobieżeniem takiej sytuacji.
          Budowa OPAT-u z dodatkowym połączeniem z portem usunęłaby problem wąskiego gardła transportowego portu i nie jest wykluczone, że trzeba będzie wybudować chociaż taki jego fragment, ale wtedy znów dojdzie do sporu o to, kto ma to sfinansować.

          • 1 0

    • nawet nie wiesz....

      gdzie zrobiono to zdjęcie - specjalnie czekali aż odpłynie prom - bo inaczej nic byś majko nie widziała

      • 7 1

    • Zalecam wizytę u okulisty.

      Może jeszcze nie za późno.

      • 1 0

  • ten film to niedługo (3)

    będzie z gatunku "archeologia", bo wszelkiej maści solidaruchy rozwalają gospodarkę (w tym i morską) od ponad 20 lat, a ta jeszcze się broni jak Westerplatte i Hel w 1939tym ...

    • 25 9

    • no! to prawda. (1)

      TO przecież związki rozpieprzyły Dalmor :-)))))

      • 13 3

      • i agentura komunistyczna.

        • 5 2

    • jesteście byłym milicjantem czy tylko pożytecznym idiotą popieranym przez "młodych..."?

      • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane