Morski port w Gdańsku chce zarobić na
Euro 2012 kilkanaście milionów złotych. Wystawia na sprzedaż portowe budynki, reklamując, że leżą w sąsiedztwie stadionu Baltic Arena
Przetarg na portowe
nieruchomości formalnie będzie ogłoszony jutro. Już wiadomo jednak, o jakie działki chodzi.
Pierwsza zabudowana jest socrealistycznym gmachem przy ul. Marynarki Polskiej 15 w Nowym Porcie. Kiedyś mieścił się tam Morski Dom Kultury, dziś oddział banku Pekao SA, część powierzchni zajmują także biura Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, do którego cała nieruchomość jeszcze należy. Działka ma niecały hektar, a powierzchnia gmachu to blisko 8 tys. metrów kwadratowych.
Druga działka znajduje się tuż obok - przy ul. Wyzwolenia - i jest zabudowana dwoma czterokondygnacyjnymi budynkami po hotelach robotniczych, każdy o powierzchni 2,2 tys. metrów kwadratowych.
- To pozostałości po czasach PRL, kiedy port zajmował się "mydłem i powidłem", czyli wszystkim - mówi
Marian Świtek, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. -
Gmach przy Marynarki Polskiej miał służyć realizacji potrzeb kulturalnych, a w hotelowcach mieli mieszkać ludzie sprowadzeni do Gdańska do prac przeładunkowych w porcie. Świtek dodaje, że port już parę razy próbował pozbyć się tych nieruchomości. Wszystko wskazuje, że cierpliwość portowców zostanie teraz wynagrodzona.
- Dzielnica Nowy Port ma duże perspektywy rozwoju. Na pewno też wpływ na cenę działek ma organizacja Euro 2012 i budowa stadionu - mówi Świtek.
W linii prostej od obu działek do miejsca, w którym stanąć ma Baltic Arena, są niecałe 2 kilometry.
- Budowa stadionu Baltic Arena w Letniewie zwiększa atrakcyjność leżących w jego sąsiedztwie gruntów - potwierdza wiceprezydent Gdańska
Wiesław Bielawski. -
Oczywiście, ma to wpływ na wzrost ceny nieruchomości. Spodziewam się, że podobnych transakcji będzie coraz więcej. Ile zarobi port?
- Dowiemy się podczas przetargu. Nieruchomości kupi ten, kto zapłaci najwięcej - deklaruje wiceprezes.
Nieoficjalnie specjaliści od obrotu nieruchomościami mówili, że port może wzbogacić się nawet o kilkanaście milionów złotych.
Co powstanie na sprzedawanych przez port terenach? Miejskie plany zagospodarowania przestrzennego przewidują, że może być tam prowadzona działalność usługowa, wykluczona jest tylko budowa hipermarketów. Dla inwestorów zainteresowanych gmachem przy Marynarki Polskiej mankamentem może być jednak to, że ze względu na wartości kulturowe budynek wymaga "zachowania jego historycznego typu i detali architektonicznych".
|
Paweł Grząbka
Zarząd CEE Property Group
-W ciągu kilku godzin od ogłoszenia wiadomości o organizacji w Polsce Euro 2012 ceny nieruchomości we Wrocławiu wzrosły ok. 10 proc. Podobnie jest w Gdańsku. Przewidujemy, że w najbliższym czasie ceny nieruchomości cały czas będą szły w górę. |
|
Mikołaj Chrzan
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
