• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Posprzątali leśny staw, więc dostali mandat

Michał Jelionek
13 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 18:22 (13 lipca 2016)
Wodna śmieciarka. Według leśników to ona jest śmieciem. Wodna śmieciarka. Według leśników to ona jest śmieciem.

Po raz kolejny okazało się, że lepiej się nie wychylać, bo można dostać po uszach. Gdy mieszkańcy Oliwy kupili rower wodny i wysprzątali nim zapuszczony przez lata leśny staw, zawstydzeni tym faktem leśnicy postanowili... rower im zabrać, a pomysłodawców akcji ukarać mandatem.



Jak oceniasz postawę leśników?

Aktualizacja, godz. 18:20. Po naszej publikacji Nadleśnictwo Gdańsk przyznaje się do błędu.

"Przepraszamy za nadgorliwość pracowników Służby leśnej, w kwestii ukarania mandatem inicjatora akcji sprzątania stawu, całe zajście powinno skończyć się wyłącznie pouczeniem. Interwencja Straży leśnej nastąpiła w wyniku zgłoszeń i skarg mieszkańców oliwy. Okolica stawu jest miejscem spotkań i spacerów mieszkańców, niestety odbywają się tam często zakrapiane imprezy, których uczestnicy nie rzadko zachowują się niebezpiecznie. W przyszłości planując akcje sprzątania, prosimy o zgłoszenie tego faktu do Nadleśnictwa. Dzięki połączonym siłom możemy efektywniej zadbać o uporządkowanie tego terenu, który jest sprzątany przez Nadleśnictwo Gdańsk, kilka razy w roku" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na oficjalnym profilu Nadleśnictwa na Facebooku.



Od dłuższego czasu urokliwy staw zobacz na mapie Gdańska znajdujący się kilkadziesiąt metrów od ul. Polanki zobacz na mapie Gdańska, tuż za I Dworem Oliwskim, był składowiskiem butelek i innych śmieci. Ponieważ jego właściciel - Lasy Państwowe - nie kwapił się do sprzątania, zrobili to na własną rękę mieszkańcy Oliwy.

Członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Oliwy zrzucili się i za 1100 zł kupili używany rower wodny. Ściągnęli go nad staw i zaczęli wykorzystywać jako... pływającą śmieciarkę. W ciągu kilkunastu dni wyłowili z jego pokładu kilkaset szklanych butelek, ale także inne śmieci, w tym starą ławkę.

- Wyciągnęliśmy z wody 500 butelek. Oprócz tego, że rower pomógł oczyścić staw, to jeszcze dał ogromną radość mieszkańcom i zintegrował ich. A teraz okazało się, że nadleśnictwo postanowiło zabrać nam rower do utylizacji - alarmuje Julia Lewandowska ze Stowarzyszenia Przyjaciół Oliwy.

Rower wodny niczym śmieciarka.

Któregoś dnia nad stawem pojawili się pracownicy Nadleśnictwa Gdańskiego, na którego terenie znajduje się oczko wodne. Rozpoczęli wyciąganie z wody roweru, który stał przy prowizorycznej przystani.

- Proceder dostrzegł przechodzień, który stanął w obronie naszej inicjatywy i nie pozwolił na zabranie roweru wodnego. Rower pozostał na pobliskiej posesji, ale już nie na wodzie. I teraz wisienka na torcie całej historii: na mieszkańca nałożono mandat w wysokości 200 zł. Za co? Za zaśmiecanie! Leśnicy uznali bowiem, że rower wodny jest śmieciem - relacjonuje Lewandowska.
Leśnicy potwierdzają tę wersję wydarzeń, choć interpretują ją zupełnie inaczej.

- Pomysłodawcy inicjatywy postanowili korzystać z roweru wodnego w miejscu, w którym jest to niedozwolone. Poza tym, organizatorzy akcji przed "zwodowaniem" roweru nie zapytali gospodarza terenu o zgodę na tego typu czynności. Wypadałoby to zrobić, choć pewnie tej zgody i tak by nie uzyskali. Otrzymaliśmy również sygnały, że z roweru korzystano w sposób niebezpieczny, skacząc z niego do wody. Zapadła zatem decyzja o wyciągnięciu i wywiezieniu roweru na wysypisko śmieci. W momencie wyławiania jednostki pojawił się jej właściciel, na którego straż leśna nałożyła mandat w wysokości 200 zł. Sprawa została załatwiona polubownie, a właściciel sam zasugerował, że zabierze rower wodny na "własną rękę" - tłumaczy Michał Grabowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.
Nasz komentarz

Mieszkańcy Oliwy mają nauczkę: nie róbcie nic na własną rękę, bez pytania o zgodę urzędników. A nawet gdy się zapytacie, to i tak na zgodę nie liczcie. Pamiętajcie: sprzątanie jest niebezpieczne. Wiedzą o tym dobrze leśnicy i dlatego na co dzień od zaśmieconego stawu w lesie trzymają się z daleka. Chyba, że ktoś zaczyna za nich sprzątać.

Poznaj historię stawu oraz Dworu I w Oliwie

Miejsca

Opinie (816) ponad 10 zablokowanych

  • Kara dla Nadleśnictwa (1)

    Może Straż Miejska powinna nałożyć karę na PODleśnictwo za zanieczyszczony teren, za składowanie odpadów w miejscu do tego niewyznaczonym, na właścicielu ciąży obowiązek sprzątania, utrzymywania porządku. jak kilka razy dostali by mandat to może by sprzątali.

    • 59 0

    • Dokładnie - ukarać za niesprzątanie i ZWOLNIĆ z pracy, bo najwyraźniej biorą pieniądze za LENISTWO i NICNIEROBIENIE, a w dodatku bezpodstawnie wystawiają mandaty.

      • 6 0

  • staw

    Jedna strona medalu a może poczekajmy aż wyjaśni to nadleśnictwo . Czy tylko nadgorliwość ,czy inne aspekty wolnej amerykanki i zagrożeń.

    • 3 21

  • arogancja i szczyt bezczelnosci

    To sen Kafka czy Orwell A może wyścig na na najgłupszego leśnika

    • 34 0

  • (1)

    Wszystko w tym pisowskim kraju jest zabronione. Gorzej jak za komuny.

    • 31 10

    • Za komuny przynajmniej bylo czysto. Ludzie butelek nie wyrzucali tylko nosili na skup...

      • 1 0

  • (2)

    LP banda zdunów

    • 14 3

    • Zdun naprawia piec?

      • 1 1

    • Zdun to fachowiec od budowania pieców.

      Dla gimbazy wyraz brzmi śmiesznie to i używają w różnych dziwnych kontekstach.

      • 5 0

  • daleko nie szukając okolice Szadułek, prawie codziennie chodzi cieć i zbiera śmieci przy bramie, ale już za zakrętem leży dzika hałda śmieci, do której nikt się nie poczuwa.

    • 8 0

  • Moja propozycja dzwinić dziś do tych leśnych dziadków i pytać ich o różne pitoly uprzykszyc im dzien

    • 11 1

  • Leśnicy to wrogowie przyrody

    • 28 2

  • i bardzo dobrze (3)

    ukarać wszystkich mieszkańców za wchodzenie do wody
    ukarać, że wywalili na śmietnik więcej śmieci niż to robią zazwyczaj.
    ukarać za brak posiadania kamizelek - co widać na zdjęciu
    ukarać za nielegalne walne zgromadzenie
    Sprawdzić czy:
    - posiadali uprawnienia do kierowanie tym pojazdem po wodach śródlądowych
    - rower posada certyfikat, atest
    - oc, ubezpieczenie.
    - zapłacili podatek w US za kupno roweru
    - na kogo jest zarejestrowany ?
    - czy był ksiądz i poświęcił pojazd?
    Jeszcze na pewno coś się znajdzie.
    A wogóle kto wpada na pomysł robienia czegoś pożądnego, jakim prawem odbierają chleb leśnikom?

    • 62 1

    • zapomniałem dodać odebrać 500+ i wpuścić listonosza

      ODEBRAĆ 500+ a tym którzy nie mają dzieci, to wpuścić do ich mieszkania listonosza !!!!!

      • 3 0

    • Zrobić strefę płatnego parkowania na jeziorku, wcześniej je wydzierżawić jakieś podstawionej firmie żeby według prawników wszystko było OK. Będzie większa rotacja śmieci w jeziorku

      • 2 0

    • na pewno wal rowerka był przesmarowany starym olejem-zatruwa środowisko no i brak przeglądu technicznego-szukamy dalej haha ma ktoś pomysla

      • 0 0

  • chory kraj!

    Przestepcow i wandali wypuszczają, a normalnych ludzi karzą mandatami

    • 36 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane