W czerwcu sopoccy radni podjęli uchwałę o współpracy z Gdańskiem w celu stworzenia nowych planów miejscowych dla okolic Ergo Areny. Choć do sporządzania samych planów wciąż nie przystąpiono, to jednak Sopot już teraz na zachodnich targach szuka potencjalnych inwestorów zainteresowanych tą lokalizacją.
zagospodarowane tereny zielone
35%
obiekty turystyczne i sportowe
32%
zabudowa mieszkaniowa
10%
ta okolica powinna zostać nietknięta, z łąkami i ogródkami działkowymi
23%
Teren wokół Ergo Areny to łącznie ponad 16 hektarów. 10,3 hektara należy do Sopotu, a 5,8 hektara do Gdańska. Podczas zagranicznych targów (m.in. w Monachium) Sopot próbował zainteresować inwestorów swoją częścią.
Trzeba jednak zaznaczyć, że większy nacisk kładąc na inne tereny inwestycyjne - takie jak chociażby należące do Sopotu działki na terenie Gdańska.
Potencjalnym inwestorom pokazywano zresztą tylko zdjęcia przedstawiające okolicę hali z lotu ptaka. Jak twierdzą sami urzędnicy, lokalizacja ta cieszyła się "umiarkowanym zainteresowaniem", a głównym celem samej prezentacji było "wysondowanie zamiarów ewentualnych przyszłych inwestorów".
Wszystko dlatego, że do samego uchwalania planów na razie jeszcze nie przystąpiono. Co więcej, zanim to nastąpi, powstać ma interdyscyplinarny zespół złożony z urzędników z Sopotu i Gdańska, który przygotuje samą koncepcję ewentualnych zmian. Krótko mówiąc - na plany i same
inwestycje poczekamy przynajmniej przez kilka lat.
Zabudowa nie wyższa niż sama Ergo Arena
Dziś na terenach wokół Ergo Areny znajdują się głównie łąki oraz ogródki działkowe. Te drugie zajmują większość terenu należącego do Sopotu.
- Zgodnie z zapisami w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego mogłyby tam (ale po zmianie planu miejscowego) powstać tereny zieleni urządzonej, uzupełnione o inwestycje z zakresu usług, rekreacji, funkcji uzdrowiskowej i turystycznej, a także budownictwa mieszkaniowego. Warto jednak podkreślić z całą mocą, że gmina nie będzie zgadzała się na nielegalną zabudowę pod pozorem ogródków działkowych na tym terenie - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.Już po przyjęciu przez radnych uchwały o porozumieniu z Gdańskiem w sprawie przyszłego zagospodarowania okolic hali, pojawiły się głosy, że może to doprowadzić do zdecydowanego podwyższenia zabudowy w tej lokalizacji.
Urzędnicy uspokajają jednak, że według studium zabudowa w tym rejonie nie może być wyższa niż 14 metrów, zapewniają także, że przynajmniej od strony Sopotu nie będzie ona wyższa od samej Ergo Areny.
Koncepcja? Na razie tylko w pracach studentów
Póki co, pomysły na to, jak powinna wyglądać okolica sopocko-gdańskiej hali najłatwiej znaleźć w pracach studentów architektury. Praca taka - autorstwa Kacpra Brzuszka - powstała w zeszłym roku w Katedrze Architektury Mieszkaniowej i Użyteczności Publicznej
Politechniki Gdańskiej.
Koncepcja autora zakłada m.in. stworzenie komunikacyjnego pierścienia wokół hali, częściową zabudowę dzisiejszych ogródków działkowych (studium zagospodarowania Sopotu zakłada w tym miejscu m.in. zabudowę mieszkaniowo-usługową), stworzenie tam zarówno mieszkań, jak i budynków usługowych oraz obiektów rekreacyjno-sportowych. Reszta tego obszaru stanowić ma "ogrody społeczne".
W projekcie przewidziano również budowę parkingu podziemnego na 400 aut, ale też obiektu usługowo-handlowego w miejscu części dzisiejszego parkingu naziemnego.
Koncepcja studenta przewiduje także stworzenie kompleksu sportowego w okolicy obecnego zaplecza Ergo Areny: m.in. hali wioślarskiej i symulatora surfingu. Obok kompleksu znaleźć miałby się kolejny parking, tym razem na 300 aut. Projekt przewiduje też stworzenie publicznego parku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
