W ciągu ostatnich dni doszło w Gdańsku do dwóch potrąceń pieszych przechodzących przez jezdnię na pasach. Policja szuka świadków tych zdarzeń, w jednym wypadku też sprawcy potrącenia, który uciekł z miejsca wypadku.
. Samochód skręcający w prawo z ul. Góralskiej w ul. Słowackiego potrącił go, gdy znajdował się na przejściu.. Informacje można też przekazać telefonicznie pod numerem: 58 321-69-36..
2013-10-04 13:08
jak mozna być taką kurką i się nie zatrzymać ?
policja powinna znaleś gnoja dzięki kamerom na drogach. jakieś kamery tak przecie sa w okolicy.
2013-10-04 13:10
Łącznie z olbrzymim odszkodowaniem do zapłacenia + dożywotnio prace społeczne w celu prostowania debilizmu. (w więzieniu szkoda go utrzymywać). Bo zostawić potrącone dziecko zostawić, nie sprawdziwszy co z nim jest to szczyt s...wa.
2013-10-04 13:10
Trochę z innej bajki. Od kilku ładnych lat, poruszając sie samochodem po mieście zauważyłem u pieszych brak ostrożności.
Pamiętam jak byłem mały, ojciec zawsze kazał mi sie rozglądać, zanim przejdę przez jezdnie. Jak gdzieś się przechodziło w miejscu niedozwolonym to w momencie kiedy nic nie jechało, no i oczywiście sprintem.
Jak widzę jak teraz ludzi przechodzących przez jezdnie to aż mnie ciarki przechodzą.
Babcie ledwo idące, przeskakują na 3 pasmówkach !!
Dzieciaki, które idą z rodzicami, idą od strony jezdni i nie są trzymane za rękę.
Rowerzyści przejeżdżający przez przejście ze słuchawkami na uszach !!
No i najlepsi są Ci którzy najgłośniej krzyczą że na pasach mam pierwszeństwo. OK każdy ma. Ja mimo że mam pierwszeństwo to zawsze kilka razy spójże czy aby samochód na pewno wyhamuje. Trochę zdrowego rozsądku, bo jak pierdyknie kiedyś jednego auto i straci zdrowie to co wtedy powie ? że miał pierwszeństwo ?
PS Nie odnoszę sie do tego artykułu.
PS 2 Kierowcy samochodów to oddzielny temat rzeka, bo każdy wie jak sie w Polsce jeździ
2013-10-04 13:26
A to jest fakt, niestety. Niewiem skad takie podejscie (czyli, nie slodzac, jestem swieta krowa lub nie mysle), ale potwierdzam.
2013-10-04 14:05
rowerzyści nie tylko mają pełne prawo jeździć w słuchawkach, jeśli przez nie słyszą miasto (a nie są np. idiotami i maja nastawione za głośno), ale często mają je nie dlatego, że czegoś słuchają, tylko...
bo jest zimno...
słuchawki grzeją uszy, a nie przepacają włosów
mniej zagłuszają niż radio w samochodzie. rowerzysta słyszy miasto lepiej, nawet w słuchawkach. rozmowa przez telefon przy uchu jest nielegalna (dla rowerzystów też, choć oni nie zabijają) a przez słuchawki jest legalna, nie trzeba się zatrzymywać, kombinować, po prostu zaczynamy i kończymy rozmowę, jadąc
2013-10-04 22:45
JA nie mówie o rowerzystach w słuchawkach dousznych czy z zestawami słuchawkowymi, tylko o takich co mają słuchawki nauszne i wyglądają jak jeżdżący DJ.
JA używam tkaich nausznych słuchawk do koputera. MAm ustawione na 1/3 mocy, a i tak dostaje kapciem po głowie bo nic nie słysze jak do mnie mówi.
To co dopiero rowerzysta zasuwający po mieście.
2013-10-04 13:31
Do twojej wiadomości następny kodeksowy analfabeto: osobie o widocznej niesprawności ruchowej ustępujesz ZAWSZE pierwszeństwa gdziekolwiek nie przechodzi.
2013-10-04 13:38
No przeciez nic nie mówie, że specjalnie przyspieszam i celuje w nogi, a na koniec naklejam sygnaturkę "przekreślonej" babci.
Poprostu krew mnie zalewa jak widze starszą osobę, podpartą kulami, która sie szykuje do startu przez ulice w niedozwolonym miejscu.
W zyciu nawet zwierzaka nie potrąciłem, a ostatnio nawet musiałem zatrzymać sie na ulicy i przeganiać wrone, bo za cholere nie chciałe sie ruszyć (pewnie chora) :)
2013-10-04 13:46
Dla Twojej wiadomosci, przepisy nikomu jeszcze nie uratowaly zdrowia w takiej sytuacji.
2013-10-05 00:20
...tak jakby jednak ten kodeks uratował jej życie.
2013-10-04 23:49
2013-10-04 13:16
Policja tylko umie dawać mandaty a złapać nikogo nie potrafią szukają światków
2013-10-04 13:35
świadków ... Boże widzisz i nie grzmisz...
2013-10-04 14:51
2013-10-04 13:17
piesi zazwyczaj piszą że maja zielone więc mają racje i koniec... idąc tym tropem, jak pieszy będzie przebiegał czy przechodził na czerwonym to moge go bezkarnie rozjechać i jeszcze odszkodowanie za zniszczony samochód dostanę.... tak czy nie ???
2013-10-04 13:31
Zacznij od wizyty u dobrego psychiatry
2013-10-04 13:25
rozumiem irytację obu stron. Samochody mają w nosie pieszych, szczególnie na przejściach bez świateł. Ostatnio stałam 10 min.aż ktoś się w końcu łaskawie zatrzymał. Ale nie o tym mowa, bo chciałam poruszyć kwestię pieszych, którzy faktycznie jak święte krowy przechodzą na czerwonym.
Ostatnio jechałam tramwajem na jagiellońską (w zeszły czw.), prawie tramwaj walnął babkę ok.55-60 lat, bo sobie przechodziła na czerwonym koło Alfy. Ledwo tram.wyhamował, ludzie polecieli na podłogę. Motorniczy otworzył okno i pyta,,czy Pani widzi, że jest czerwone'' odp.: ,,no widzę, no i co?''. Nawet nie okazała skruchy, jakiegokolwiek zachowania świadczącego o tym, że żałowała swojej decyzji. Przejechaliśmy i co-odwróciłam się, a Pani dalej pomaszerowała na czerwonym. O takim zachowaniu mówię...i jedna i druga strona może mieć sobie wiele do zarzucenia.
2013-10-04 18:16
Czerwone światło powinno oznaczać:
Możesz warunkowo przejść jeśli na horyzoncie nie widać samochodu ale STRZEŻ SIĘ i dwa razy się zastanów, bo jeśli spowodujesz zdarzenie drogowe przechodząc przez jezdnię, gdy pali się to światło to nie unikniesz odpowiedzialności karnej i finansowej, nawet jeśli to ty będziesz najbardziej poszkodowany.
Publiczne ubezpieczenie zdrowotne nie powinno pokrywać kosztów leczenia osoby, która spowodowała zdarzenie drogowe nawet gdy ta osoba została poszkodowana.
A niebezpieczeństwo spowodowania zdarzenia drogowego (wspomniany tramwaj albo przebieganie przez jezdnię, gdy nadjeżdża samochód) powinno być bardzo surowo karane.
2013-10-04 13:25
Mam nadzieję, że chłopiec z tego wyjdzie. Nie chcę pisać źle o 100% kierowców, ale niestety większość jeździ tak, jak gdyby przejść dla pieszych w ogóle nie było. W niektórych miejscach bardzo ciężko jest przejść przez ulicę. Przed przejściem dla pieszych rozglądam się. Widać, że chcę przechodzić. A oni jadą, nawet nie zwalniają przed przejściem. Wystawiam delikatnie nogę, dalej jadą. Tak się spieszą, że nie ma siły, żeby się zatrzymali.
Co do pieszych, też mam zastrzeżenia, przeważnie do starych babć. Idą na czerwonych światłach, myślą że zdążą. W ogóle nie biorą pod uwagę tego, że powinny się zatrzymać, choćby dla własnego bezpieczeństwa.
2013-10-04 13:41
2013-10-04 13:46
i wina leży po stronie kierowcy !kierowca który uciekł byc może mieszka na Niedżwiedniku skoro z Góralskiej wyjeżdżał wszystkie auta tam zarejestrowane bym sprawdził przecież to zwykły cham skoro sie nie zatrzymał
2013-10-04 13:51
kamera drogowa jest zainstalowana za zakrętem w stronę matarni
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
