• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poważny wypadek rowerzysty. Zmarł w szpitalu

piw
1 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Na zdjęciu widać betonowy śmietnik, w który prawdopodobnie uderzył głową rowerzysta. Na zdjęciu widać betonowy śmietnik, w który prawdopodobnie uderzył głową rowerzysta.

22-letni rowerzysta, zjeżdżając ul. Swarzewską w kierunku ul. Morskiej w Gdyni, stracił prawdopodobnie panowanie nad jednośladem i tak nieszczęśliwie upadł, że uderzył głową o betonowy śmietnik. Konieczna była reanimacja mężczyzny, ciężko ranny został zabrany śmigłowcem do szpitala. Tam zmarł.



Aktualizacja, 4 września: Niestety - dostaliśmy informację, że poszkodowany w wypadku rowerzysta zmarł w szpitalu.



Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 8 na wysokości skrzyżowania ul. Swarzewskiej z ul. Rozewską zobacz na mapie Gdyni. Od początku wszystko wyglądało bardzo poważnie.



- Rower tego człowieka leżał na ulicy, on sam znajdował się w kałuży krwi na chodniku, tuż obok betonowego śmietnika. Miał rozbitą głowę i się nie ruszał. Wyglądało to makabrycznie. Obok stało kilka osób, widziałam, że ktoś dzwonił po policję i karetkę - mówi nam osoba, która kilka minut po wypadku przejeżdżała obok.
Początkowo policja podejrzewała, że rowerzysta został potrącony przez samochód, którego kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się jednak, że mężczyzna najprawdopodobniej wjechał na wyłamaną płytę chodnikową, stracił panowanie nad rowerem i upadł - tak nieszczęśliwie, że głową uderzył w betonowy śmietnik.

Zanim przyleciał śmigłowiec, przez kilkanaście minut reanimowano 22-latka. Zanim przyleciał śmigłowiec, przez kilkanaście minut reanimowano 22-latka.

Wkładasz kask, kiedy wsiadasz na rower?

Po przyjeździe na miejsce policji i pogotowia, mężczyznę zaczęto reanimować. Po kilkunastu minutach przyleciał też śmigłowiec.

- Po reanimacji ranny mężczyzna został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Policja cały czas ustala przebieg zdarzenia, ale wstępnie nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Prawdopodobnie rowerzysta wywrócił się sam - mówi nadkom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Według świadków mężczyzna nie miał na sobie kasku, który mógł go uchronić przed tak poważnym urazem głowy.
piw

Opinie (843) ponad 20 zablokowanych

  • Gdynia (5)

    Jazda w mieście powinna być zakazana.

    • 10 8

    • Te, a gdzie masz w Gdyni miasto ???? (2)

      • 2 6

      • Gdynia to miasto (1)

        a bolkowo to śmierdząca wiocha

        • 0 0

        • ten charakterystyczny smród-to Gdynia i śledzie

          • 0 0

    • chodzi ci o jazdę samochodem czy rowerem?

      może jeszcze zakażesz pieszym chodzenia przez jezdnię nawet na oznakowanych przejściach?

      • 0 0

    • a dopuścisz chodzenie pieszo?

      • 4 4

  • Śpij spokojnie bracie

    (*)(*)(*)(*)

    • 1 0

  • gdynia wioska rybacka (1)

    • 11 13

    • gdańsk wiocha bolkowska

      • 0 0

  • Od tamtej tragedii jeżdżę w kasku ZAWSZE.

    • 1 0

  • :(

    Daniel to już tyle czasu A ja nadal nie umiem się pogodzić z tym że Ciebie nie ma ..... często myślę o tobie
    Nigdy nie zapomnę Ciebie byłeś jak brat

    • 6 0

  • a ja mimo wszystko zadam pytanie ... (1)

    czy zrobiono wszystko {można wprost spytać i napisać czy- lekarze walczyli o niego zawzięcie i do końca ??? } jakoś kołacze mi się taka myśl , że często bywa tak ;- pomoc polega na tym ,że przyjeżdża karetka w tym przypadku przyleciał helikopter } dostarcza się poszkodowanego do szpitala , kładzie się na kozetce potem na łóżku i czekamy ... , idąc tym tokiem myślowym można dalej spytać - czy zrobiono tomografie , rezonans magnetyczny czy nie trzeba było przeprowadzić natychmiastowej operacji ?Trzy tygodnie temu tragicznemu wypadkowi uległ kuzynki syn w Chicago ,jadąc motorem choperem HD wymusiła mu pierwszeństwo kobieta jadąca SUW-em uderzenie w niego bokiem było tak potężne ,że doznał On obrażeń ;- złamanie z przemieszczeniem miednicy , złamane obie rece obrażenia wewnętrzne- uszkodzenie narządów zerwanie pęcherza moczowego uszkodzenie jąder przebicie jakimś elementem klatki piersiowej uszkodzenie płuca i wiele ,wiele innych mniejszych obrażeń ! . Mówi się ,że jego szczęście ,że jechał w kasku ! { kask oberwał mocno! i to mocno -co uchronilo głowę ! } Piszę o tym dlatego bo znam relacje kuzynki która będąc po wypadku non-stop w Szpitalu relacjonowała jak biegali i walczyli o niego lekarze ! Dziś już można powiedzieć Darek wraca powoli ,powoli do zdrowia choć droga przed nim daleka i trudna !!! - ale żyje !...

    • 4 0

    • zrozpaczona

      niestety ale w Polsce nie biegają przy pacjentach tak jak za granicą zebrali się lekarze i stwierdzili że niema szans na ratunek i koniec nawet nie próbowali szukać gdzieś ratunku u innych specjalistów został potraktowany jak przedmiot było bardzo ciężko patrzeć na to ale człowiek w nie których sytuacjach jest bezradny

      • 0 0

  • Tragedia tragedią, ale popatrzmy na fakty... (48)

    skoro mówi się o wjechaniu na płytę chodnikową tzn., że zapie.przał chodnikiem ... a tego przecież nie wolno!

    • 130 61

    • niekoniecznie. wiele ścieżek jest wydzielonych z chodnika tylko białymi liniami i płyty są am jak najbardziej.

      • 0 0

    • tragedia rowerzysty .

      chłopak nie przeżył , wyrazy współczucia rodzinie .

      • 0 0

    • (32)

      Sprawdz statystyki - ilu rowerzysstówi GINIE na drogach.

      Sam sobie jedź po ulicy.

      • 29 21

      • Ale jako pieszy chce się czuć bezpiecznie (8)

        na chodniku. Kolejny przykład rowerowego egoizmu. Na ulicy się boją, a na chodniku terroryzują pieszych ... Super - uwielbiam ten typ mentalności Kalego

        • 29 11

        • (2)

          A może sam się terroryzujesz ? Niewidziałem wpadających rowerzystów na pieszych. To ROWERZYSTA ma myśleć na chodniku gdzie są piesi.I na nich uważać.

          I zauważ różnicę pomiędzy : terror (jak piszesz) - a ofiary śmiertelne na drogach.
          Od Twojego terroru jeszcze nikt nie umarł.

          • 12 13

          • Ja sam kiedyś zostałem potrącony na chodniku przez pedała, więc mnie nie wqu*wiaj (1)

            po wielu latach wciąż jeszcze mam blizne przy oku, bo mój policzek został na tym chodniku i goiło się to potem tygodniami.
            Do dziś mam uraz, jak widzę pedały na chodniku.

            • 4 1

            • przeżyłeś, nie jesteś kaleką (prócz charakteropatii)

              • 0 1

        • ...Terror... bzdura... (3)

          A rowerzyści chcą czuć się pewnie i bezpiecznie na ścieżkach rowerowych, ale niestety piesze łajzy uważają, że ten pas obok chodnika, na którym namalowano rower to trasa dla pieszych, mamusiek z wózkami to jest pieszy egoizm. Nie wiem, być może ten biały rower poziomy i znaki pionowe są zbyt małe?? Nie wspomnę już o parkowaniu samochodów na drodze dla rowerów.
          O ile rowerzysta chodnikiem jechać może i jest to uregulowane prawnie, o tyle pieszy ścieżką rowerową chodzić nie może. A jeśli taki z Ciebie cwaniak, to idź ulicą pieszo. Bez strachu pójdziesz? wątpię.

          • 12 6

          • (1)

            Święta prawda. Wolę jechać po ulicy niż po tych śmiesznych ścieżkach pseudorowerowych.... wszystkie niebezpieczne sytuacje jakie mnie spotkały po przejechaniu kilkunastu tysięcy km na rowerze zdarzały się na ścieżkach rowerowych. Wolę jechać ulicą - tam wbrew pozorom czuję się bezpieczniej. Po pierwsze nie chodzą tam piesi (z psami, wózkami itp), po drugie ulica w większości przypadków ma lepszą nawierzchnie, po trzecie jadąc po ulicy jestem lepiej widoczny dla kierowcy niż jadąc ścieżką przecinającą co jakiś czas ulicę. Wg mnie powinni zaprzestać budowania ścieżek kosztem poszerzania jezdni. Pozdrawiam

            • 4 1

            • Przez takich jak ty gnido rowerowa są korki.
              Powinny być bardzo srogie kary dla pedalarzy jeżdżących ulicą gdzie obok jest ścieżka dla jeżdżącej biedy.

              • 3 3

          • Niprawda.

            Są 3 warunki w jakich rowerzysta może jechać chodnikiem. to jest uregulowane. NA chodniku rower zawsze musi ustąpić pieszemu. Natomiast w braku chodnika pieszy może iść ddr-em i musi ustępować rowerom. To także jest uregulowane. (art.11. p 4)

            • 5 0

        • Mnie też to wkurza, szczegolnie jak pedały jeżdżą po chodniku, mając obok swoją pedalską ścieżkę!

          Przykład: Gdańsk-Oliwa - wylot Kościerskiej i okolice Dworu pod Olivką przy Spacerowej. Jak cię mało nie rozjedzie, to nawet nie przeprosi, tylko w najlepszym razie pomacha. Czasami naprawde ma się ochotę na rękoczyn w takiej sytuacji.

          • 3 2

      • (16)

        Zobacz statystyki dlaczego giną. Może dlatego, że ciągle wymuszają pierwszeństwo...

        • 42 26

        • (8)

          Wychodzi mi że za dużo ginie przez potrącenia i wymuszenia kierowców, ktorzy nie rozglądają się. Mówie o TRUPACH. MARTWYCH. ZWŁOKACH.

          Ale słyszałem też - że gdzieś w Polsce w ostatnich latach jeden rowerzysta złamał kobiecie rękę na chodniku !!! Jezu......... jeden na kilka lat - i jak to w statystykach wygląda......

          • 18 23

          • No patrz,
            to ja w samym Trójmieście mam dwie znajome które mają uszkodzony kręgosłup po spotkaniu z idiota rowerzystą
            ... oczywiście zap... po chodniku jak panowie i króle chodnika.

            ... do niektórych reworowych jednokomórkowców nie dociera, że z rowerem waży ~100 kg i przy prędkości ~25km/h są w stanie wyrządzić poważne uszkodzenia ciała w zderzeniu.

            Jestem za obowiązkiem OC dla rowerzystów, bo potem nijak odszkodowania, czy choć zwrotu kosztów leczenia uzyskać.
            ... sądzenie się na drodze cywilnej to masakra w polskim sądzie ...

            Kiedy spacerujący po chodnikach będą czuli się bezpieczni ?!
            na pewno nie z rowerzystami ....

            • 1 1

          • Powinny być wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne w stosunku do Policji. (5)

            Co roku umiera w skutek powikłań kilka lub kilkadziesiąt osób starszych potrąconych przez rowerzystów na chodnikach. Złamania miednicy czy reki lub palców to standard, którego nie wpisuje się do statystyk bo Policja zaciera ślady przez brak szansy na wykrycie sprawców. Tłumaczenie rowerzystów jeżdżących po chodnikach nie rożni się niczym od tłumaczenia motocyklisty lub kierowcy samochodu osobowego, który by jechał po chodniku tłumacząc, że się boi TIRów. Powinny być wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne w stosunku to Policjantów i ich przełożonych za zupełną bezczynność w stosunku do rowerzystów łamiących prawo.

            • 17 21

            • Idiot idiot

              "Tłumaczenie rowerzystów jeżdżących po chodnikach nie rożni się niczym od tłumaczenia motocyklisty lub kierowcy samochodu osobowego, który by jechał po chodniku tłumacząc, że się boi TIRów. "

              Naprawdę nie różni się niczym? O w mordę, nie sadziłem ze jest tylu idiotów zanim nie otworzyłem internetu.

              • 2 1

            • tłumaczenie może sie nie różni (2)

              ale konsekwencje jazdy po chodniku rowerem a samochodem różnią się bardzo i to w oczywisty sposób
              Jazda rowerem po chodniku rekreacyjna i z małą prędkością nikomu nie zagraża i nie powoduje wypadków. Nadmierna prędkość i nieuwaga jest przyczyną większości wypadków

              • 11 4

              • gdzieś już słyszałem taką argumentację

                "jazda rowerem po chodniku rekreacyjna i z małą prędkością" to zupełnie jak "jeżdżę szybko, ale bezpiecznie". Czyli bełkot kretyna, któremu własna głupota przesłania cały świat

                • 4 2

              • U nas się toleruje tych chodnikowych rowerzsytów

                Bo jest dyktat kierowców, którzy chcą przepędzić rowery, nie ważne gdzie - na ddr-y, jak nie ma to na chodniki, albo na trawę czy do lasu. byle nie jechały po ulicy. A naturalnym i oczywistym miejscem dla rowerów jest ulica, bo rower to nie pojazd do jazdy po krawężnikach, schodach i przepustach.
                W Londynie stanowczo nie wolno jechać po chodniku i za to dostaje się mandat. Jak nie ma pasa rowerowego, to masz jechać ulicą i już. A rowerzystów więcej niż u nas.

                • 10 5

            • Zacieranie śladów..... no ciekawy wątek się robi. To chyba do prokuratury można zgłosić ?

              Skoro zacierane to skąd "cyklu cyklu" o tym wiesz ?

              I absolutnie nie bronię wariatów rowerzystów na chodnikach. Oni mnie już przerażają na ścieżkach rowerowych (bez świateł jedzie na trzeciego po zmroku... Rozmawiający jadący równolegle koło siebie i spychający jadących z naprzeciwka- no bo my rozmawiamy...... itp itd ).

              • 11 5

          • nie trzeba daleko szukać - w ub roku pedalara złamała nogę dziecku w tunelu w Gdynia Wzgórze

            • 2 1

        • Rower piracie drogowy ma pierwszeństwo a to kierowcy wymuszają pierwszeństwo!! (3)

          • 5 14

          • Nie zawsze. (2)

            Przeczytaj dokładnie art 27, który mówi o tym ustępowaniu. Otóż punkt 1 mówi o rowerze NA przejeździe, a punkt 1a o rowerze na jezdni , ddr, czy pasie. Czyli, pomijając nadrzędne przepisy o drodze z pierwszeństwem, gdy samochód jedzie prosto, to ustępowanie rowerom jest takie,jak i pieszym, czyli dopiero, gdy rower jest na przejeździe, a nie zbliża się. Implikuje to wniosek, że nie można jechać na pałę pod samochód. Oczywiście samochody puszczają wszystkich rowerzystów jak leci, bo kierowcy tez są niedouczeni, albo wolą nie miec racji z rowerzystą leżącym pod kołami.

            • 5 1

            • (1)

              tak baranku a wiesz może osiołku że jadący ok 25 km/h rower znajdzie się bardzo szybko jeśli puszka zajeżdża mu drogę a on jest 3 m od przejazdu?Chyba palancie z choinki się urwałeś pisząc te dyrdymały

              • 2 7

              • powiesz to policji

                o ile będziesz w stanie

                • 1 0

        • Szkoda, ze nie napiszesz o tym, jak kierowcy wymuszaja pierwszenstwo na rowerzystach jadacych sciezka rowerowa. Zwlaszcza wyjezdzajac z posesji czy malutkich drozek dojazdowych + na dodatek z komorka w reku...
          Codziennie dojezdzam rowerem do pracy i praktycznie nie ma takiego dnia, zeby ktos nie wymusil na mnie pierwszenstwa.

          • 16 14

        • jak można wymusić palancie pierwszeństwo na przejeździe rowerowym i to na zielonym świetle nagminne to jest wymuszanie pierwszeństwa na rowerzystach przez nieogarniętych kretynów w samochodach

          • 14 18

        • Do tego jeżdżą bez oświetlenia ...

          To jest ostatnio jakaś plaga. Przecież zestaw oświetleniowy to nie jest wydatek, który zrujnuje budżet. Przecież chodzi o własne bezpieczeństwo

          • 31 2

      • h...j mnie to obchodzi (3)

        jak ci sie nie podoba zakaz jazdy po chodniku to twoj problem
        a moze ja w ramach olewania przepisow jak ty bede samochodem po sciezce rowerowej jechal?
        bo czemu ja mam przestrzegac przepisow a ty nie?

        a jak juz jedzieszchodnikiem to nie zapie...j jak debil
        to jest przestrzen pieszych nie pedalarzy na chodniku jestes gosciem

        • 9 12

        • (2)

          przecież jeździcie samochodowe zaszczane sk..syny ilu ludzi zginęło już bo samochodzik wypadł z drogi na drogę rowerową co?

          • 5 9

          • adela (1)

            No ilu? Widocznie jeszcze za mało. Liczę na was że też sami się pozabijacie państwo rowerzyści.

            • 1 2

            • Wow, a w niedziele do kościółka?

              • 2 2

      • Najniebezpieczniejsze miejsce - przejazd rowerowy (1)

        Rowerzysta myśli, że ma zawsze pierwszeństwo (a nie zawsze ma), kierowca nie widzi. To takie miejsce, jakby ze środkowego pasa można było skręcać w prawo, a z prawego jechałyby pojazdy prosto. Dla niektórych nie do ogarniecia, ale rzeczywiście jest niełatwe i niebezpieczne.
        Ci co giną na ulicach to :
        - wtargniecie na drogę (na przejeździe rowrowym, przejściu dla pieszych, czy poza)
        - nieustąpienie pierwszeństwa w tych samych miejscach przez samochód
        - potrącenie na wsi - pijany rowerzysta, albo kierowca
        Natomiast przy normalnym poruszaniu się po ulicy jest na rowerze bezpieczniej, niż na tych ddr-ach, gdzie punktów kolizji jest multum - przejazdy, przejścia, wyjazdy z posesji - wszystko co kilkadziesiąt metrów, o wiele częściej niż gdy jedziemy ulicą.
        Ja się czuję na rowerze bezpieczniej jadąc ulicą, tym bardziej, że na ddr już 3 razy oberwałem od auta, którego kierowcy (nie popatrzyli), a których to kierowców i ich aut zauważyć nie mogłem, bo mnie od tyłu zajeżdżali w takich miejscach, że nigdy bym nie uznał, ze do tyłu powinienem się obracać.

        • 4 2

        • wszystko ok,tylko...

          Ja jezdzax po ulicy autem musze znac kodeks drogowy zdajac prawko a taki rowerzysta ma to w du.ie. wsiada i sobie jedzie. Nie mam nic przeciwko niech sobie jada towerami po ulicy ale niech sa oswietleni,trzymaja sie dla wlasnego bezpieczenstwa skrajnej drogi,jak jest czerwone niech sie zatrzymuja w tym miejscu ktorym sa a nie cisna pod same swiatla i sobie jada czesto dalej. Wtedy auta ktore wczesniej wymijaly takiego delikwenta musza to zrobic ponownie. Niech sie rowniez nie przeciskaja na zapalki

          • 1 1

    • Dokładnie to pomyślalem. Zasuwal ile wlezie i to jeszcze chodnikiem. Teraz powinien zmądzrzeć! Ale podobnych nie brakuje

      • 0 0

    • Wolno w przypadku jesli na jezdni obowiazuje predkosc >70kmh a chodnik ma minimum 2m szerokosci...oczywiscie ustepujac pierwszenstwa pieszym.

      • 1 2

    • no i?

      • 0 0

    • ta jasne (1)

      a co wolisz zapi...przać ulicą ? pomiędzy autami jak zawalidroga? mnie jest życie miłe, ja będę jeździć chodnikiem. niech zrobią drogi dla rowerów

      • 12 6

      • Jak nie ma opcji

        To wybieram chodnik a nie ulice jak kolo Ciebie smignie ciezarowa z naczepa to wiecej na ulice rowerem nie wjedziesz raz w zyciu takich atrakcji wystarczy

        • 3 1

    • Płyta

      Mieszkam przy tej ulicy. W tym miejscu nie mógł pędzić chodnikiem bo tam nie ma tyle miejsca. Może gnał ulicą i chciał wjechać na chodnik w tym miejscu no i doszło do tragedii. To tylko domysły. Jak było wie tylko ten nieszczęśnik. Oby doszedł do zdrowia. Nawiasem mówiąc to trzeci wypadek rowerzystów na Swarzewskiej w przeciągu dwóch miesięcy.Masakra!!! Proponuję trochę wyobraźni.A swoją drogą na dolnym odcinku Swarzewskiej chodniki są parszywe!

      • 1 0

    • Chodnikowcy (3)

      Niestety, rowerzyści sami dali się zepchnąć na chodnik !
      Boją się , czy co ?
      Więcej kurażu na drodze !
      Szybkiego powrotu do zdrowia !!!
      Były kolarz WKS Flota .

      • 3 2

      • Ja unikam jeżdżenia po chodniku, ale jak nie ma ścieżki rowerowej, a kierowcy mijają mnie z różnicą prędkości 50 km/h na szerokość 30 cm, za mną jedzie trolejbus a przede mną na skrzyżowaniu ktoś wymusza pierwszeństwo to ja pierdziele taką jazdę. Wolę zjechać na chodnik i w tempie spacerowym posuwać się do przodu niż szarpać się z idiotami. Jednocześnie "pozdrawiam" kierowców z al. Zwycięstwa w Gdyni

        • 6 0

      • (1)

        Tak - ja się boje jeżdzić po drodze. Za dużo rowerzystów ginie.

        Wolę żyć, niż być bohaterem na drodze.

        Pozatym w Gdańsku niema teraz tego problemu. Kołobrzeska i Kartuska jeszcze została do zrobienia. Takto można spokojnie śmigac po mieście. I nie trzeba wbijać sie na chodniki tak często.
        Gdynia to raczej dramat dla rowerzysty (takiego z Gdańska).

        • 14 3

        • Tak zgadzam sie z opinia ze gdynia rowerem to jeden wielki dramat, samochody zapierdzielaja, sciezki rowerowe tak zaprojektowane ze trzeba przejezdzac co skrzyzowanie na druga strone ulicy, albo wogole sie urywaja i niby trzeba wjechac na ulice.. A jak jechalam ostatnio ulica to jakis kretyn otworzyl okno w swoje furze i pouczal mnie ze powinnam miec zolta kamizelke - debil jeden, nie wspomne ze mam swiatla i z tylu i z przodu zawsze wlaczone... Ale trafi sie taki co mu to nie pasuje i poucza na temat na ktory nie ma zielonego pojecia. Dla tych pieszych co uwazaja zeby jezdzic rowerem po ulicy chcialbym powiedziec zeby sami spobowali i zobaczyli jaka jest kultura kierowcow..nagminne wlaczanie spryskiwaczy przy wymijaniu rowerzysty lub wogole spychanie go z jezdni przy wyprzedzaniu, zajezdzanie drogi bo przeciez rowerzysta tak szybko sie nie przemieszcza i spokjnie kierowca samochodu wyjezdza na ulice i jeszcze na ciebie sie derze jak jezdzisz, tak sprobojcie jechac po ulicy. A co do nawierzchni i na ulicach i na chodnikach to kazdy wie jak jest, dziura na dziurze i dziura pogania

          • 9 1

    • Rowerzysta może jechać po chodniku gdy:

      jedzie z dzieckiem do lat dziesięciu lub
      podczas złej pogody (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) lub
      są spełnione jednocześnie trzy warunki:
      chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości,
      ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h (w terenie zabudowanym),
      brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego.

      • 5 0

    • jak rowerzysta jedzie ulicą jest źle, jak jedzie chodnikiem też jest źle, jak na ścieżce to przeszkadza rolkowcom

      zdecydujcie się w końcu

      • 14 8

    • Chodnik

      Chodnik mu sie skoczył i na piasku hamował i jechał szybko z góry niestety

      • 3 0

  • (3)

    Szczere kondolencje dla rodziny i znajomych zmarłego.
    Wie ktoś może jak chłopak się nazywał?

    • 6 1

    • Daniel

      • 1 0

    • (1)

      po co wiedzieć jak sie nazywa idz na ulice zapal. znicz odmow modlitwe.Koniec tematu

      • 3 6

      • hołd."non omnis moriar"

        np. ja wiem, jak nazywa się kobieta, którą zabił Wolv
        byłem na jej skromniutenieczkim grobie, złożyłem kwiaty, zapaliłem świecę

        włożyłem też kilka żołędzi i buczyn w szczeliny chodnika koło tych śmiesznych rurek, pewnie nie wyrosną, a jak wyrosną to je durnie wytną

        coś trzeba probować robić, choć jesteśmy bezsilni, samo głosowanie przeciw Owiczowi mi nie wystarczy

        • 2 0

  • (1)

    Czy ktoś wie z jakiego numeru był poszkodowany mieszkam na Swarzewskiej

    • 3 7

    • był z demptowa

      • 1 0

  • Ogromny smutek (1)

    śpij w spokoju...

    • 6 0

    • "... w zimnym grobie
      niech się normalna Polska przyśni tobie"

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane