• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powołano Pomorską Radę Kultury

Łukasz Rudziński
7 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Marszałek Mieczysław Struk powołał Pomorską Radę Kultury, która ma być jego gremium opiniotwórczo-doradczym. Marszałek Mieczysław Struk powołał Pomorską Radę Kultury, która ma być jego gremium opiniotwórczo-doradczym.

Marszałek Województwa Pomorskiego - Mieczysław Struk - powołał Pomorską Radę Kultury - gremium opiniotwórczo-doradcze działające przy marszałku w zakresie spraw związanych z szeroko pojętą działalnością kulturalną w województwie pomorskim.



Co myślisz o pomyśle powołania Pomorskiej Rady Kultury?

Idea utworzenia Rady wywodzi się bezpośrednio z potrzeby zacieśnienia wzajemnych kontaktów oraz wymiany spostrzeżeń i doświadczeń pomorskich środowisk kulturalnych oraz Samorządu Województwa Pomorskiego. Głównym zadaniem Rady ma być podejmowanie dialogu i działań na rzecz integracji środowisk działających w sferze kultury w regionie, a także inspirowanie, doradztwo i pomoc w realizacji działań dążących do rozwoju kultury, wzbogacania oferty kulturalnej oraz jej promocji na terenie województwa pomorskiego. Efektem pracy Rady będzie, w myśl jej pomysłodawców, wypracowanie skutecznego modelu współpracy instytucji kultury, środowisk twórczych, twórców niezależnych i innych podmiotów na rzecz kultury w województwie pomorskim.

W skład Rady wchodzą 24 osoby reprezentujące trójmiejską i pomorską kulturę. Do Pomorskiej Rady Kultury zaproszeni zostali przedstawiciele środowisk twórczych, artystów, animatorów, ekspertów z dziedziny kultury, przedstawicieli pomorskich instytucji kultury, uczelni wyższych oraz organizacji pozarządowych działających na polu kultury. Kadencja Rady trwać będzie trzy lata, a jej posiedzenia odbywać się mają co najmniej dwa razy w roku.

Głównym zadaniem Rady ma być podejmowanie dialogu i działań na rzecz integracji środowisk działających w sferze kultury w regionie. Jednym ze spodziewanych efektów - większe zainteresowanie ludzi uczestnictwem w kulturze w różnych jej przejawach. Głównym zadaniem Rady ma być podejmowanie dialogu i działań na rzecz integracji środowisk działających w sferze kultury w regionie. Jednym ze spodziewanych efektów - większe zainteresowanie ludzi uczestnictwem w kulturze w różnych jej przejawach.
- W Radzie znaleźli się przedstawiciele wszystkich podregionów województwa i dziedzin sztuki. Staraliśmy się przy tym zachować parytet płci. Pamiętajmy, że kulturę, zwłaszcza na niższych stanowiskach, tworzą w dużej mierze panie. Nie zapominamy o tym tworząc nowe ciało doradcze. Chcemy proponować tematy i pytać o zdanie członków Rady. Zależy nam również na tym, aby Rada była "pasem transmisyjnym" z dołu do góry, czyli z poziomu gminy i powiatu do zarządu województwa. Z pewnością pomoże nam to dostrzec problemy pomorskiej kultury, których być może z perspektywy centrum tak dobrze nie widać - wyjaśnia Władysław Zawistowski, dyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku.
W składzie Pomorskiej Rady Kultury znaleźli się: prof. dr hab. Cezary Obracht-Prondzyński (Przewodniczący Rady, Uniwersytet Gdański, prezes Instytutu Kaszubskiego), Beata Jaworowska (Wiceprzewodnicząca Rady, zastępca dyrektora Departamentu Kultury UMWP), Adam Bondarenko (dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Człuchowie oraz członek zarządu Stowarzyszenia Pro Kultura), Sulisława Borowska (Kaszubski Uniwersytet Ludowy), Leszek Bzdyl (aktor, tancerz, współtwórca Teatru Dada von Bzdülöw), Anna Czekanowicz-Drążewska (poetka, prozaiczka i tłumaczka, doradca Prezydenta Miasta Gdańska), Arkadiusz Hronowski (animator trójmiejskiej sceny muzycznej, przedsiębiorca), Monika Jastrzębska-Opitz (dyrektor Żuławskiego Ośrodka Kultury, członek zarządu Fundacji Kreatywna Edukacja), Leszek Kopeć (prezes zarządu Pomorskiej Fundacji Filmowej, dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej, dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych), dr Krzysztof Korda (historyk, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie, współredaktor rocznika Teki Kociewskie), Jolanta Krawczykiewicz (dyrektor Słupskiego Ośrodka Kultury, aktorka i instruktorka teatralna, pomysłodawczyni Słupskiego Festiwalu Monodramów Sam na scenie, organizatorka spotkań z kulturą Białorusi, Rosji, Indonezji, Tatarów, Żydów i Romów), dr Janusz Marszalec (historyk, doktor nauk humanistycznych, autor i współautor wielu wystaw historycznych, były zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej), Marzenna Mazur (etnolożka, dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku), Adam Orzechowski (dyrektor Teatru Wybrzeże, pomysłodawca Festiwalu Prapremier oraz Wybrzeża Sztuki), Elżbieta Pękała (zastępca dyrektora Nadbałtyckiego Centrum Kultury), dr hab. Krzysztof Polkowski (rektor Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, artysta malarz i pedagog), Leszek Sarnowski (prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich Taka Gmina, pomysłodawca, wydawca i redaktor naczelny kwartalnika Prowincja), prof. dr hab. Maciej Sobczak (rektor Akademii Muzycznej w Gdańsku, artysta skrzypek, pedagog), dr Anna Sobecka (historyczka sztuki, zastępca dyrektora instytutu Historii Sztuki na Uniwersytecie Gdańskim, koordynatorka programu Erasmus +), Piotr Stec (Powiślańskie Centrum Organizacji Pozarządowych, animator kultury), Andrzej Stelmasiewicz (prezes Fundacji Wspólnota Gdańska, animator kultury, przedsiębiorca), Piotr Wyszomirski (redaktor naczelny Gazety Świętojańskiej, członek zarządu Fundacji Pomysłodalnia), dr Iwona Zając (malarka, autorka murali w przestrzeni miejskiej, projektów multimedialnych i graficznych, pomysłodawczyni i realizatorka edukacyjnych projektów artystycznych i warsztatów dla młodzieży), Jarosław Zalesiński (poeta i dziennikarz "Dziennika Bałtyckiego").

Spotkanie inaugurujące działalność Pomorskiej Rady Kultury zaplanowano na pierwszą połowę kwietnia 2018 roku.

Opinie (70) 5 zablokowanych

  • (4)

    Kolejna zbędna Rada, za kasę podatników

    • 91 7

    • to nie PiS więc członkostwo w radzie nie wiąże się z profitami :) (1)

      • 3 9

      • Oczywiście, że się wiąże. Z wpływem na to, na co będą środki.

        A to jest w tym świecie kulturki regionalnej najważniejsze. Swoi twórcy będą mieki stypendia i wystawy, innych jakby w ogóle nie było. Ciąg dalszy ciepłych, mieszczańskich koncercików lub niegroźnych regionalnych cepeliowatych cymesików. Zero krytyki budynia lub wójta na pewno.

        • 3 0

    • Rada Wzajemnej Adoracji, taką powinna nosić nazwę.

      Gremium które powołano na kilka miesięcy przed wyborami nie przypadkowo. Pozyskują ludzi aby wygrać wybory. Podwyżki pracownikom kultury dają, jak zwykle raz na 4 lata, przed wyborami. Tworzą fałszywy obraz przyjaznych ludziom. Nie dajcie się oszukać. Nic dobrego z tego nie będzie. Zwykłe lukrowanie upadku kultury w Gdańsku i województwie. A skład rady to, poza dwoma osobami, totalna porażka.

      • 19 2

    • Dyrektorzy sami się nie wyżywia!

      • 0 2

  • (1)

    Bedą radzić, doić publiczny pieniądz, klepać się po plecach i nic z tego nie wyniknie...

    • 66 7

    • Kolejny dęto - rżnięty twór.

      • 4 0

  • hej, Kisiel, a co z Radą Interesariuszy Stoczni Gdańskiej? (1)

    :D przechnięta w stoczniowej kanalizacji chyba. Widzę zresztą te same twarze co TAM: Czekanowicz, Zalesiński, Hronowski

    Dwa dni temu Polkowski i Prondzyński zostali wybrani do rady śmierci - czyli Muzeum Gdańska Zawsze za Adamowiczem. Rozumiem cel. Adamowicz chce, żeby jego szachowe skoczki były w takiej samej liczbie rad co on sam.

    • 32 3

    • Obracht - Prondzyński specjalistą od funkcjonowania kultury został.

      Szególnie dobrze zna się na muzealnictwie. O matko! Kiedy to się skończy. Fałszywi prorocy od siedmiu boleści.

      • 3 0

  • pan Obracht-Prondzyński jest już w każdej radzie (15)

    załapała się Czekanowicz z renty i Marszalec-rejtan. Pełno znajomków Budynia którym trzeba jeszcze bardziej robić dobrze przed WYBORAMI.

    Tymczasem, kilka faktów:
    - brak kin studyjnych, PO-AWS zlikwidował je w CAŁYM Województwie Pomorskim. W Gdańsku jest jedno i to pseudo
    - stare muzea, wołające o jakąkolwiek dotację pamiętają Stan Wojenny. Pensja w nich 1800 zł na rękę
    - nowe muzea - giganty, przechowalnia tych czy innych kolesi - zamiast zbiorów, tablety i plansze
    - Opera Bałtycka zdycha
    - Filharmonia to cyrk i jarmark, a do tego parking
    - brak osiedlowych klubów i domów kultury - Burdl - dawne, peerelowskie polikwidowane.
    - W Gdyni we wszystko wcina się niejaka Gruszecka-Spychała. Osoba bez kompetencji za to z wielką ansą do wszystkiego co poniżej jej szpilek
    - W Sopocie jest ok.
    - Muzeum Sztuki Nowoczesnej w dawnej Wyspie, a więc bilans instytucji będzie 1 za 1
    - na Toruńskiej, gdzie miało powstać prawdziwie Muzeum parking, kebab i przyczepa kempingowa

    Kultura to też estetyka. Leżą wszystkie miasta. Pseudo klinkiery, baum, rżnięcie drzew i rozwój przez galerie handlowe.

    Last and least. Kultura to też MASOWY sport, a nie Lechia z Arką i Pogonią Lębork. Tylke te dwa pierwsze kluby kosztują rocznie podatnika 50 mln złotych.

    • 85 6

    • Niestety smutna prawda (2)

      • 13 0

      • A jaka jest średnia wieku tego towarzystwa? Coś mi się wydaje,że 50+. (1)

        • 5 2

        • 60 +

          piszę to niestety bez cienia ironii. 60 +

          • 5 2

    • opera zdycha (6)

      bo działają tam ze cztery związki zawodowe które oprotestowują wszystkich kolejnych dyrektorów

      muzycy - do instrumentów!

      • 7 10

      • (1)

        5 związków

        • 3 3

        • piąty jest związkiem kunca więc w lipcu się zlikwiduje ;-)

          • 2 1

      • Gdyby nie ta związku to z opery byłby ch**, d*pa i kamieni kupa.

        • 2 2

      • Gdyby nie ta związku to z opery byłby ch**, d*pa i kamieni kupa. (2)

        • 4 1

        • (1)

          Związkowe słownictwo- pogratulować

          • 0 2

          • No coś ty. To akurat jest słownictwo ministra PO,

            który odkrył jak z...bali państwo. Ciekawe, czy Budinescu też ma takie przebłyski, czy szczerze wierzy jeszcze w swój idiotyczny plan kolonizacji Gdańska przez inwestorów i ich interesy? Raczej nie oczekuję zbyt wiele refleksji po tym gościu, który stworzył forum radunia.

            • 3 0

    • tak bardzo prawda

      w Trójmieście trochę takie klepanie się po plecach możemy obserwować. a brak nowoczesnego myślenia o mieście mnie przeraża. zachowania, jakbyśmy byli na początku lat 90.

      • 11 0

    • (1)

      w Sopocie jest niestety dokładnie tak samo wcale nie ok...

      • 5 0

      • wiceprezydent mniej więcej wie o czym mowa i ma horyzont

        ale pewnie masz rację. Gdy pisałem "Budyń" w sumie włączałem do zbioru również Szczurka i Karnowskiego. Sitwę z 20 letnim stażem.

        • 5 1

    • Udają, że chcą coś zrobić. Tylko udają.

      Niektórzy z członków tej rady już dość złego narobili w gdańskiej kulturze.

      • 6 1

    • Sopot ok.?? Oper w Operze Leśnej nie ma!!!

      • 0 0

  • monotematycznie. Sami swoi (1)

    • 60 1

    • Cel rady? Dostęp do centralnych funduszy? Żaden.

      kolejne bezradne ciało.

      • 35 2

  • Nikt godny

    zaufania

    • 45 5

  • Sami krewni i znajomi (2)

    Czyli rada wzajemnej adoracji i powiązań za naszą kasę.

    • 58 2

    • za jaką kasę konkretnie? (1)

      • 7 3

      • ty mi, ja tobie

        i starczy. Nie trzeba nawet kopert dawać, ważne żeby "środowisko" popierało siebie i wiadomo kogo

        • 13 0

  • jaka dietka za posiedzenie? Ile przezra przez kadencję??? (2)

    Gospodarka funduszami podatnika niczym w Gdyni!

    • 38 3

    • za ZERO złotych

      nie to co tuczniki z PiS przy przechwyconych korytach ;)

      • 3 7

    • mniej niż komisja smoleńska

      • 0 5

  • Jak powstaje najgorsze radio (1)

    To bardzo proste ,wystarczy spytać słuchaczy -co by Państwo chcieli usłyszeć

    • 11 1

    • potwierdza tę tezę monstrualna wręcz oglądalność TVP Kultura :)

      • 4 2

  • kolejny twór z cyklu urzędnicy urzędnikom
    a Kowalscy mają płacić i siedzieć cicho

    • 32 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane