W czwartek powołano oficjalnie stowarzyszenia Gdański Obszar Metropolitalny. Paweł Adamowicz został jednogłośnie wybrany na prezesa. GOM od razu zaprosił do współpracy członków stowarzyszenia Norda, stworzonego przez prezydenta Gdyni.
Do Nowego Ratusza w Gdańsku przyjechało dziś 29 przedstawicieli gmin i powiatów z całego Pomorza. Wszyscy oni zaakceptowali statut i wybrali 9-osobowy zarząd stowarzyszenia. Jednomyślnie wybrali na swojego szefa prezydenta Gdańska
Pawła Adamowicza, który już w marcu zainicjował proces tworzenia GOM.
Jego zastępcą został
Józef Reszke, starosta wejherowski, który jako pierwszy wyraził chęć przystąpienia do stowarzyszenia. Skarbnikiem wybrano
Hannę Brejwo, energiczną wójt z gminy Pszczółki.
- Przed nami mnóstwo pracy. Proszę o notowanie spraw i problemów do wspólnego rozwiązania, szczególnie takich, które mogą mieć wpływ na całą metropolię. Choć mamy gminy, które do nas nie przystąpiły, w ich interesie także będziemy występować. Nasza postawa to równość i solidarność. To dla nas olbrzymi test, będziemy obserwowani przez naszych kolegów - podkreślał Paweł Adamowicz.
Przedstawiciele gmin i powiatów, które przystąpiły do GOM-u jednomyślnie podkreślają, że duży może więcej, a tematów i problemów, które chcą zrealizować nie muszą wynotowywać.
- Chcę załatwić wiele spraw przytulając się do dużego miasta, licząc, że do naszej małej gminy coś spadnie ze stołu pańskiego. Głównie interesuje mnie usprawnienie komunikacji, tym bardziej, że gros naszych mieszkańców pracuje w Gdańsku. Ponadto liczymy na nowych inwestorów, którzy idą w kierunku Tczewa, a po drodze są Pszczółki - podkreśla
Hanna Brejwo, wójt Pszczółek.
Prezydent Sopotu podkreśla natomiast, że powołanie GOM-u jest kolejnym krokiem do Europy.
- Mam nadzieję, że będziemy mogli wspólnie się promować, wspólnie poszukiwać inwestorów czy nowych miejsc pracy - powiedział
Jacek Karnowski.
Gmina Kolbudy liczy na znalezienie wspólnych rozwiązań w sprawie Szadółek.
- Mieszkańcy gminy są za spalarnią, ale pod jednym warunkiem, że będzie nowoczesna, nic nie będzie przedostawać się do ziemi i do powietrza, a jej forma nie będzie dominować w krajobrazie. Kolejna bolączka to drogi. Gdańsk traci mieszkańców, których my przejmujemy, ale są problemy z dojazdem - wylicza
Leszek Grombala, wójt Kolbud.
Następnym krokiem będzie rejestracja stowarzyszenia w sądzie. Jego siedziba znajdować się będzie w Gdańsku przy ul.
Długi Targ 39/40, w miejskiej kamienicy. Na 3 października zwołano pierwsze posiedzenie zarządu GOM, podczas którego zostaną określone dokładne plany i zadania stowarzyszenia.
Tymczasem w Gdyni od dwóch dni działa inne stowarzyszenie- metropolitalne, forum Norda, które powstało z inicjatywy prezydenta Wojciecha Szczurka. On sam, kiedy w kwietniu otrzymał propozycję przystąpienia do GOM, odmówił przyjęcia zaproszenia. Stwierdził, że byłoby ono tworem niczego nie wnoszącym i nie dającym żadnych realnych instrumentów do działania na rzecz metropolii.
Obecnie do Nordy Gdynia zaprosiła piętnaście gmin północnego Pomorza.
Wojciech Szczurek zapewniał, że nie jest to konkurencja dla Gdańska. Faktycznie, do obu organizacji należą gminy Szemud i Reda, a kilka innych już należących do Nordy, także myśli o równoczesnym dołączeniu do GOM-u.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
