• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powstanie wirtualny skansen wraków Zatoki Gdańskiej

km
26 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Wrak Portowca zalegający w rejonie wejścia do portu Gdańskiego.


W przeciągu dwóch lat Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku ma stworzyć wirtualny skansen wraków Zatoki Gdańskiej. Trzy stare żaglowce już możemy podziwiać dzięki dokumentacji podwodnej w formacie 3D.



Gdańskie muzeum dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozpoczyna realizację dwuletniego projektu naukowo - badawczego "Wirtualny Skansen Wraków Zatoki Gdańskiej. Ewidencja i inwentaryzacja podwodnego dziedzictwa archeologicznego".

Co się za tym kryje?

Badacze z muzeum już od kilku lat rozwijają nowatorską metodę dokumentacji podwodnej tworząc fotogrametryczne modele 3D wraków z Zatoki Gdańskiej. Odkrytym wrakom na dnie zatoki wykonuje się kilka tysięcy fotogramów, które potem komputer składa w szczegółowy model 3D. Metoda była wcześniej stosowana na lądzie, ale naukowcy z NMM są, obok Amerykanów z Uniwersytetu w Teksasie, światowymi pionierami w dziedzinie przeniesienia jej pod wodę.

Do tej pory już trzy wraki doczekały się modeli w 3D, ale będzie ich więcej. Dzięki projektowi zyskają je kolejne drewniane jednostki z Zatoki Gdańskiej i zobaczymy je w prezentacji 3D na stronie internetowej pod nazwą "Wirtualny Skansen Wraków Zatoki Gdańskiej" (będzie to subdomena strony NMM).

Pierwszym wrakiem badanym nowatorską metodą był żaglowiec "Porcelanowiec", o długości ponad 20 metrów, z I połowy XIX wieku, który zatonął po roku 1853. Na stanowisku odkryto fragmenty angielskich naczyń fajansowych oraz mosiężną tabakierę wytworzoną w Szwecji.

  • Dokumentacja z badań Portowca.
  • Dokumentacja z badań Portowca.
  • Dokumentacja z badań Portowca.
  • Dokumentacja z badań Portowca.
  • Fotomozaika Portowca.
  • Ekipa pod kierownictwem archeologa podwodnego Tomasza Bednara została nominowana do nagrody Travelery National Geographic, w kategorii "Naukowe odkrycie roku" za opracowanie i wdrożenie nowatorskiej metody podwodnego dokumentowania wraków w 3D.
Drugim z wraków dokumentowanym w 2014 roku był wrak niewielkiego żaglowca "Głazik", o długości kilkunastu metrów, zbudowany po roku 1831 roku. Statek zatonął na wysokości Redłowa, w odległości 2,5 km od brzegu z ładunkiem głazów o średnicy do 1 metra. Z wraka wydobyto m. in. zakorkowaną butelkę kamionkową na wodę sodową "Selters". Po analizie składu płynu okazało się, iż wewnątrz znajdował się gin.

W zeszłym roku przeprowadzono też badania archeologiczne zalegającego w rejonie wejścia do Portu Gdańskiego na wraku żaglowca "Portowiec", z pierwszego dziesięciolecia XIX wieku o długości ok. 30 m. Wydobyto z niego 140 zabytków, m.in.: fragmenty obuwia, naczynia ceramiczne czy fragmenty fajeczek glinianych.

Pracami na wszystkich wymienionych wrakach oraz projektem "Wirtualny Skansen Wraków" kieruje archeolog podwodny Tomasz Bednarz. Członkami ekipy badawczej, biorącej udział przy realizacji fotogrametrycznej dokumentacji 3D są: Janusz Różycki, Wojciech Joński oraz Zbigniew Jarocki. Ekipa nurków i archeologów z muzeum właśnie została nominowana do prestiżowej nagrody Travelery wydawnictwa National Geographic, w kategorii "Naukowe odkrycie roku" za opracowanie i wdrożenie nowatorskiej metody podwodnego dokumentowania wraków w 3D.
km

Miejsca

Opinie (24) ponad 10 zablokowanych

  • mam takie pytanie (1)

    co to za buźka w tym wraku ???:)

    • 3 1

    • to twoj łeb

      jak juz mowilem ale wykasowano komentarz...

      • 0 0

  • appka moze?

    jest z tym skansenem na iphona 6??
    bo wlasnie zakupilem i bym se na ekranie pogladal zamiast po blocie sie szlajac...

    • 1 2

  • hehe

    Polecam Sztokholm i Vasa muzeum :) kto był ten wie

    • 2 1

  • Westerplatte

    Od kilku lat na Westerplatte morze wyrzuca szczątki ceramiki, kamionki i inne "skarby" z wraku który musi leżeć nieopodal. Wygląda to tak jakby ktoś na plaży zostawił gruz budowlany, ale... Różni się on tym że szkliwo jest popękane a krawędzi obrobione przez wodę. Szkło jest zmatowiałe, cienkie i również jego krawędzie są okrągłe. Kawałki glinianych naczyń są charakterystyczne dla epoki XIX wieku, ponieważ poza politurą widać na nich ślady wytaczania na kole garncarskim. Jest tego pełno a ludzie chodzą i rzucają kaczki tymi "skarbami". Poza tym kto by rozbijał na plaży porcelanowe talerzyki i filiżanki, których kawałków również jest nie mało :) z ręcznie malowanymi zdobieniami. Tak na swoje usprawiedliwienie dodam że jestem absolwentką Liceum konserwacji sztuki, które kiedyś istniało w Gdańsku i mam doświadczenie jako praktykantka Muzeum Archeologicznego w zbieraniu takich skarbów, których w Gdańsku nie brakuje. Zapraszam na Westerplatte :). Możecie dotknąć historii.

    • 1 1

  • Glupota

    Do roboty i wydobyc te wraki i to sie nadaje do muzeum . Wirtualne pozdro. dla 3 D .....u

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane