• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powtórzony przetarg na remont Płk. Dąbka. Miasto zapłaci więcej

Patryk Szczerba
21 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Remont zakłada najbardziej zniszczony odcinek ulicy Płk. Dąbka. Remont zakłada najbardziej zniszczony odcinek ulicy Płk. Dąbka.

Mieszkańcy pytają, co z zapowiadanym na lato remontem fragmentu nawierzchni ul. Płk. DąbkaMapka w Gdyni. Okazuje się, że przetarg został powtórzony, bo oferenci składający oferty nie złożyli wyjaśnień w temacie niższych niż zakładane przez miasto cen. W drugim pojawiła się jedna oferta - o ponad 100 tys. zł wyższa od najniższej z pierwszego postępowania - którą miasto prawdopodobnie przyjmie.



Czy remonty dróg spowalniają twój przejazd?

Przypomnijmy:

Pracami drogowymi zostanie objęty odcinek o długości ok. 550 m od drogi dojazdowej do ogródków działkowych i pawilonu handlowego pod numerem 232Mapka do Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2Mapka.

Roboty budowlane na 550-metrowym odcinku obejmują wyłącznie zerwanie starej nawierzchni jezdni (frezowanie) i ułożenie nowych warstw, bez remontu czy budowy brakującego fragmentu chodnika, przebudowy instalacji podziemnych, ani ingerencji w istniejącą zieleń.

Przetarg unieważniony, bo ceny rażąco niskie



W ogłoszonym przez gdyński Zarząd Dróg i Zieleni w sierpniu przetargu na roboty drogowe zostały złożone oferty od czterech przedsiębiorstw. Wszystkie mieściły się w kosztorysie zakładanym na 777 tys. zł (blisko ćwierć miliona dokłada rada dzielnicy).

  • Firma Budowlano-Drogowa MTM SA - 409 323,09 zł,
  • Kruszywo Sp. z o.o. - 467 733,76 zł,
  • Colas Polska Sp. z o.o. - 506 961,74 zł,
  • Usługi Transportowe Adam Chlechowicz - 525 850,34 zł.


Okazało się jednak, że oferty są za... niskie, więc postępowanie unieważniono.

- Złożone oferty zawierają rażąco niską cenę w stosunku do przedmiotu zamówienia, ponieważ jest ona niższa o co najmniej 30 proc. od wartości zamówienia powiększonej o należny podatek od towarów i usług, ustalonej przed wszczęciem postępowania - pisano w uzasadnieniu.
Nikt z oferentów nie zgłosił w wymaganym ustawowo terminie wyjaśnień dotyczących niskich cen.

Jedna oferta za pół miliona zł



W obecnym postępowaniu znów pojawiła się oferta od firmy Kruszywo. Tym razem opiewa już na 512 tys. zł.

- Przetarg został powtórzony - tym razem mamy jednego oferenta, ale co najważniejsze - zaproponowana cena mieści się w przewidzianym budżecie - cieszy się na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Jeśli umowa zostanie podpisana, firma będzie miała pół miesiąca na wykonanie prac.

Miejsca

Opinie (78) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (2)

    MTM nie wygrała?

    • 50 3

    • Znów wygrała demokracja, UE i przypięci do dzików!

      • 1 4

    • Ona panoszy się w Gdańsku od lat. Ciekawe........

      • 0 2

  • (6)

    W końcu wysłuchali moich rad.Zawsze wybierać najdrożej i najlepiej jakościowo.Na mieszkańcach nie ma co oszczędzać,łupìą opłatami za śmiecie i czynsze to i niechay nie żałują grosza na inwestycje.

    • 14 27

    • To nie takie proste bo na początku wiesz tylko że cena jest najwyższa a nie wiesz czy jakoś będzie najlepsza. Nie jest problemem zaproponować wyższą cenę tylko nie o to chodzi. Po to jest coś takiego jak kosztorys inwestora żeby zamawiający miał jakieś pojęcie ile coś powinno kosztować i jeśli kosztuje mniej to jest ryzyko że wykonawca pójdzie na skróty.

      • 8 0

    • Dobrze Kacper, 60gr poleciało.

      • 6 3

    • (1)

      Nikt nie słucha twoich rad...

      • 4 2

      • Jak to nie?

        Przecież on nawet pensje dostaje od UM, policji, leśników, Obajtka, taksówkarzy..

        • 1 1

    • Droższa nie znaczy lepsza.

      • 3 0

    • Anty Sven

      Wybierać najdrozsze? A nasz rząd chciałby żebyśmy pracowali za miske ryżu. Trzeba Cię wysłać na biegun, bo widać że zwoje masz przegrzane.

      • 2 1

  • Jest powód do zadowolenia marku.

    W końcu nie idzie z jego kieszeni.

    • 28 6

  • Władze Gdyni mają rozmach - będzie to jedna z większych inwestycji w tym roku? (2)

    Mieszkańcy niech się cieszą że władze miasta chcą coś robić, co prawda nie będzie remontu chodników itd: "Roboty budowlane na 550-metrowym odcinku obejmują wyłącznie zerwanie starej nawierzchni jezdni (frezowanie) i ułożenie nowych warstw, bez remontu czy budowy brakującego fragmentu chodnika, przebudowy instalacji podziemnych, ani ingerencji w istniejącą zieleń."

    • 41 2

    • (1)

      Wciąż duzo taniej niż bańka za 200m drogi rowerowej w Gdańsku

      • 4 1

      • Dalej lepiej niż 4 miliony za dwa pasy po 100m Łostowickiej...

        • 0 0

  • Lepszy Gdańsk (4)

    Eeee tam, w Gdańsku za pół miliona można tylko plac zabaw dla dorosłych zrobić tzn. Trzy ławki i huśtawkę

    • 61 8

    • (2)

      zapomniałeś o dwóch śmietnikach ; )

      • 6 1

      • Za małych najczęściej bo aż się z nich wysypuje po 2 dniach.

        • 0 0

      • płatne oddzielnie ekstra 10 tys sztuka i niestety to nie żart

        • 2 0

    • za plac to trzeba zaplacic dodatkowo :) pól miliona to huśtawkę a ławki tez dodatkowe płatne po 30 tys sztuka

      • 1 0

  • Czuć numer na kilometr... (2)

    Najpierw firma oferuje 470 tys. ale to dla miasta zbyt mało i ta sama firma nagle daje oferte 50 tys. droższą. Fajnie, ciekawe na ilu do podziału te 50 koła :)

    • 45 4

    • Nie wiem czy wiesz, ale przez parę tygodni ceny materiałów mogły wzrosnąć. (1)

      • 5 9

      • No wiadomo, że w tej sytuacji oczekiwania nie pozostają niezmienne.

        • 0 1

  • Szczur przytulił 50 tyś (1)

    Wszystkie te przetargi w Gdyni to jedna ustawka zawsze wygrywa ten co daje większą kopertę dla Gryzonia tak też jest że sprzedażą gruntów i umowami z deweloperami . Powinni zamknąć gryzonia i tą spółkę z UM.

    • 31 4

    • Zamknijmy może premiera

      Bo dzięki niemu materiały budowlane są 200% droższe i ludzi nie stać na wykończenie mieszkania...

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Może droga będzie przynajmniej lepsza? (10)

    Kalectwem przetargów w PL jest to że nadrzędną rzecza w każdym przetargu jest czynnik ceny. A jakość i długość odpowiedzialności za wykonanie jest praktycznie nieistotne. Czas zmienić proporcje że odpowiedzialność i jakość jest najwięcej oceniane!

    • 31 9

    • Jak obiektywnie ocenisz jakość? (3)

      • 3 4

      • Ja nie ocenie a czas oceni:) (1)

        Jesli po roku nie będzie nic znacząco odbiegającego od jakości po oddaniu inwestycji to znaczy że jakość jest dobra.
        Poza tym troche siedze w przetargach i wiem jak oferent gwarantuje jakość i nie boi się opłat serwisowych i poprawkowych po oddaniu inwestycji to znaczy że wie co sprzedaje i jego słowo jest warte ceny inwestycji. A najczęsciej jest tak że oferent tanio robi a jak ma poprawkowac to okazuje sie że go nie ma juz na rynku albo jest niewypłacalny:)

        • 6 0

        • Czyli do rozpisywania przetargów potrzebujemy wehikułu czasu?

          Jak to w praktyce sobie wyobrażasz?

          • 1 0

      • Po latach wszystko wyjdzie. Przy tak niskich ofertach wyjdzie po kilku miesiącach..

        • 0 0

    • Mądruś się odezwał... (1)

      A na stole (z ikea), kanapka z chlebusiem, masełkiem i szyneczką z marketu

      • 1 2

      • Tak to nie działa.

        Stół z Ikei, chlebuś, masełko i szyneczkę najpierw zobaczysz, dotkniesz, jeśli masz mózg to poza ceną rzucisz też okiem na skład (chyba że kupujesz "to co zwykle") i jeśli coś jest wyraźnie nie tak to masz szansę zauważyć i kupisz inne, podczas gdy papier łyknie wszystko.
        Stół z gałęzi z lasu? Przecież stół to stół, właśnie to chcieliście kupić. Szynka jest zielona? No akurat tutaj wejdzie sanepid i zamknie firmę... ale już szynka ze śladową ilością mięsa, uzupełniona chemią i zdjęta z półek sklepowych bo zbliżał się termin ważności przejdzie bez problemu.

        • 1 0

    • Zgadzam się w temacie przetargów (2)

      Żeby przetarg miał sens to musi być urządzany przez kogoś dobrze rozumiejącego tematykę. Inaczej skończymy z tym co mamy- znaczna większość przetargów jest urządzana metodą 100% cena i później (słusznie) narzekamy że to czy tamto jest tragiczne.
      Szlag- notorycznie wręcz spotykam się z przetargami w których nie tylko urzędnik nie znał się na przedmiocie przetargu, ale nawet na samym rozpisywaniu przetargów. Jakie jaja wtedy wychodzą to głowa mała.

      • 1 0

      • A co da najlepszy nawet ekspert rozpisujacy przetarg

        Jeżeli musi się trzymać napisanej na kolanie ustawy?

        • 0 0

      • Np. zapamiętałem taki przykład z dosyć niedawna:

        * jeden z wielu produktów na liście
        przedmiot: Ketchup
        ilość: 30 szt.
        sposób oceniania: 100% cena

        I weź coś z tym zrób- co ja mam zaproponować w przetargu? Przecież mogę pójść zaiwanić 30 saszetek z McDonalds i sprzedać im po złotówce (bo chciwa małpa jestem) i będzie to całkowicie zgodne z literą przetargu. Po ilości pieczywa zgaduję że im chodzi o butelki, coś w okolicach 1L, ale co z tego skoro na piśmie mam tak i**otyczną lukę.

        • 1 0

    • Tryb

      Jeżeli wymagania co do jakości są dobrze opisane to kryterium ceny jest ok. Ponadto jak oceniać jakość na papierze - bardzo subiektywne i problematyczne

      • 0 0

  • Rozumiem, że artykuł dla gawiedzi, ale bez przesady. Jeśli ceny są niższe od pewnego procenta wynikającego z ustawy, trzeba wezwać do wyjaśnień. Jeśli wyjaśnienia nie są wystarczające, np. okazuje się , że oferenci nie ogarnęli jakiegoś zapisu zamówienia to się to wyjaśnia i odrzuca ofertę, bo nie dadzą rady zrealizować zamówienia. Normalna procedura stosowana codziennie w każdym mieście Polski, ale tutaj jakiś artykulik sklecony sugerujący, że to oszustwo. No brawo wy. Klikalność nabita?

    • 11 5

  • Opinia wyróżniona

    "Adam Chelchowicz" (10)

    zaproponował w pierwszym przetargu ponad 525 tys. zł - czyli więcej niż obecnie Kruszywo... wg mnie rozważanie o tym, że pierwsze oferty były za tanie bierze w łeb w takiej sytuacji...
    czy tylko ja tu widzę nieścisłość?

    • 106 0

    • Wygra ten, kto wygrać ma! Taki turniej!

      • 39 1

    • poczytaj ustawę o przetargach publicznych (7)

      ważna jest również różnica pomiędzy najtańszą a najdroższą oferta, dodatkowo trzeba mieć zabezpieczenia finansowe, terminy i cały stos papierologii, wystarczy że gdzieś nie będzie stempelka lub podpisu od razu cała oferta do kosza
      to nie tak łatwo jak się wydaje,
      niedociągnięcia w papierologii maja nawet firmy które startują w przetargach od kilkunastu lat

      • 8 14

      • Różnica miedzy najtańszą a najdroższą nie jest duża, a o pozostałych "papierologiach" nie ma mowy w artykule....

        • 19 0

      • kinia - załóżmy, że nie znam tej ustawy (bo to fakt) (3)

        wyjaśnij mi proszę - bazując na treści powyższego artykułu - dlaczego dokładnie w tym przypadku ta najdroższa oferta została odrzucona
        ale nie coś w stylu "ważna jest różnica między..." - tylko widzę to wyjaśnienie tak: "ustawa nakazuje by różnica była max x% a tu jest y% co daje zzz tyś zł" - konkrety a nie ogólniki

        • 12 1

        • Zajrzyj do BIP. Masz tam napisane dokładnie dlaczego ich odrzucili

          Razem z paragrafami :) Od razu mówię, że nie chodziło o cenę

          • 3 2

        • Google zamknęli? To nie jest lekcja prawa, by ktoś miał wyjaśniać.

          • 0 4

        • Ustawa

          W artykule napisano że żaden wykonawca nie złożył wyjaśnień. Dlatego byli zobowiązani odrzucić wszystkie oferty. Ps pewnie wykonawcy w międzyczasie zlozyli oferty w innych przetargach, gdzie zarobili więcej.

          • 0 2

      • w Gdyni, te zasady nie obowiązuja...wygrywa najniższa cena, potem poprawia sie siws (1)

        pod kolegę, potem sie pisze aneks, że ceny wzrosłym, że nie zdążą, ze jednak parking za kase miasta zbudowany pod apartamentowcem, nie bedzie dostępnym mieszkańcom i turystom...i tak już 20 lat

        • 0 0

        • SIWZ nie SIWS

          • 0 0

    • Brak wyjaśnień.

      Oferty zostały odrzycone bo wykonawcy nie zlozyli żadnych wyjaśnień - obowiązek wynika z ustawy więc zastrzeżenia do Sejmu proszę kierować.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane