• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar zniszczył ich dom. Mieszkają na 12 metrach z psami

Rafał Borowski
4 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Zobacz skutki pożaru, który strawił dom państwa Madejskich

Dwa tygodnie temu w domu państwa Madejskich ze Straszyna wybuchł pożar. Żywioł strawił niemal cały dorobek ich życia. Zniszczeniu uległa znaczna część dachu oraz większość wyposażenia. Natomiast w następstwie akcji gaśniczej w niespalonej części domu pojawiła się wilgoć i pleśń. Pogorzelcy zamieszkują wraz kilkoma zwierzakami jedno z ocalałych pomieszczeń o powierzchni ok. 12 m kw. i proszą o wsparcie. Będą wdzięczni nie tylko za datki finansowe, ale również materiały budowlane, które posłużą do odbudowy.



Czy bierzesz udział w charytatywnych zbiórkach?

Powiedzieć, że pani Liliana Madejska wraz z mężem kochają zwierzęta, to nic nie powiedzieć. Pasji do braci mniejszych poświęcili niemal całe swoje życie. W swoim domu przy ul. Poprzecznej 78 w Straszynie prowadzą od wielu lat hotelik dla psów.

Czworonożni goście mają do dyspozycji przestronne i idealnie zadbane pomieszczenia, a wyszaleć mogą się na ogromnej, ogrodzonej łące, która rozciąga się wokół domu. Już na pierwszy rzut oka widać, że właściciele hoteliku nie prowadzą go wyłącznie w celach zarobkowych.

Ponad 40 lat pracy ze zwierzakami



Oprócz tego państwo Madejscy prowadzą także licencjonowaną hodowlę psów rasy border collie. Do niedawna pani Liliana prowadziła także w swoim domu szkolenia dla szczeniąt i młodych psów, zaś w żłobkach i przedszkolach zajęcia dla dzieci z dogoterapii. Umiejętności pani Liliany poświadczają zarówno liczne szkolenia, jak i ponad 40 lat doświadczenia. Niestety ze względu na stan zdrowia musiała zrezygnować z wyjazdów do wspomnianych placówek i skupić się jedynie na działalności prowadzonej we własnym domu.

Pani Liliana boryka się bowiem z szeregiem problemów zdrowotnych. Przeszła poważne operacje kręgosłupa, który wciąż nie wrócił do pełnej sprawności. Cierpi także na klasterowy ból głowy (tzw. zespół Hortona), fibromialgię, cukrzycę i osteoporozę. W praktyce oznacza to, że pani Liliana musi mierzyć się z chronicznym bólem i regularnie przyjmować leki. Największą ulgę w cierpieniu sprawiało jej właśnie zajmowanie się ukochanymi zwierzakami i zarażanie pasją do nich innych ludzi.

Dom zniszczony przez ogień i wodę



Życie państwa Madejskich zawaliło się w sobotę, 19 września, kiedy brali udział w kolejnej wystawie psów. Pani Liliana otrzymała wówczas telefon od swojego sąsiada, że w jej domu pojawił się ogień. Żywiołu nie udało się w porę opanować. Obraz, który wyłonił się po zakończeniu akcji gaśniczej, sprawił, że pod właścicielami ugięły się nogi. Niemal cały dorobek życia małżeństwa obrócił się w zgliszcza. Natomiast spora część tego, czego nie zniszczyły płomienie, zostało zalane wodą.

- Pożar zniszczył doszczętnie poddasze i piętro, czyli praktycznie całą część mieszkalną. Spaleniu uległa także połowa dachu. Strażacy przykryli ją prowizorycznie folią. Natomiast parter został całkowicie zalany i z godziny na godzinę pojawiają się tam kolejne wykwity pleśni. We wszystkich zalanych pomieszczeniach trzeba skuwać tynki do gołej cegły i zrywać podłogi. Przyczyna pożaru nie została jednoznacznie ustalona. Jak nas poinformowano, prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej przy kominie. Ale najważniejsze, że zwierzętom nic się nie stało. To one są moim największym mieniem - wylicza pani Liliana.
  • Skutki pożaru, który strawił dom państwa Madejskich ze Straszyna.
  • Skutki pożaru, który strawił dom państwa Madejskich ze Straszyna.
  • Skutki pożaru, który strawił dom państwa Madejskich ze Straszyna.
  • Skutki pożaru, który strawił dom państwa Madejskich ze Straszyna.
  • Skutki pożaru, który strawił dom państwa Madejskich ze Straszyna.
  • Skutki pożaru, który strawił dom państwa Madejskich ze Straszyna.

Mieszkanie na 12 m kw. z 9 psami



Po pożarze państwo Madejscy byli zmuszeni zamieszkać wraz ze swoimi 9 psami w pomieszczeniu o powierzchni zaledwie ok. 12 m kw., które przylega do psiego hoteliku. Dotychczas miejsce to służyło przede wszystkim do odbierania porodów psów z hodowli. Hotelik ocalał, a wraz nim ogrzewający go piecyk na drewno. Na chwilę obecną to jedyne źródło ogrzewania w zrujnowanym domu, z którego do chwili obecnej państwo Madejscy muszą usuwać zgliszcza. Jednak remont domu i tak nie mógłby się rozpocząć z braku funduszy. Pogorzelcy wciąż czekają na decyzję ubezpieczyciela ws. przyznania odszkodowania. Co gorsza, na pewno nie pokryje ono kosztów prac naprawczych i zakupienia niezbędnego wyposażenia.

- Gmina wsparła nas comiesięczną kwotą tysiąca zł do końca roku. Z Caritas otrzymujemy żywność. Pewien pan, który zostawiał u nas swojego psa, ma firmę budowlaną i pomógł nam uruchomić instalację elektryczną. Na szczęście łazienka cudem ocalała i możemy z niej korzystać. Jeszcze nie jest zimno, ale nie wiemy, co będzie potem. Rozpoczęcie remontu nie ma sensu, dopóki nie zostanie naprawiony dach. Byliśmy ubezpieczeni, ale ubezpieczenie - o ile zostanie wypłacone w pełnej kwocie - na pewno nie pokryje wszystkich strat. Myśleliśmy o sprzedaży blisko 3 ha łąki, która przylega do naszego domu. Okazało się, że z powodu biegnącej przez nią linii wysokiego napięcia zabraniają tego przepisy [chodzi o podział działki - dop. red.]. Nie mam już gdzie prowadzić szkoleń, a z powodu pandemii mało kto korzysta z naszego hoteliku - mówi ze smutkiem pani Liliana.

Pomóż pogorzelcom wrócić do normalnego życia



Poszkodowane przez pożar małżeństwo można wesprzeć bez wychodzenia z domu. Na stronie wwww.zrzutka.pl (nazwa: Na odbudowę po pożarze domu, numer ID: gxhu2b) została uruchomiona zbiórka, za pośrednictwem której można przekazywać datki finansowe. Natomiast osobom, które chciałyby osobiście pomóc państwu Madejskim, przekazujemy za ich zgodą telefon kontaktowy: 505 222 816. Pogorzelcom najbardziej przydatne będą materiały budowlane i sprzęty, niezbędne do ponownego urządzenia domu. Nieocenioną przysługą byłaby również pomoc przy usuwaniu zgliszcz, które wciąż zalegają na piętrze domu.

- Bylibyśmy bardzo wdzięczni za każdy materiał budowlany, który posłużyłby nam do odbudowy dachu i remontu domu. Wielką pociechą byłaby dla nas możliwość choćby zakupienia ich w niższej cenie. Za wszelką pomoc składamy najszczersze wyrazy wdzięczności - kończy pani Liliana.
Na koniec podajemy adresy do stron internetowych, na których można zapoznać się z dotychczasową działalnością naszej rozmówczyni. Na stronie www.przystanliliany.pl prezentowana jest oferta hoteliku dla psów oraz prowadzonych przed pożarem szkoleń, zaś na stronie www.magicvictoryfci.pl hodowla psów rasy border collie.
11:49 14 PAźDZIERNIKA 20

Trudna sytuacja pogorzelców (5 opinii)

Fatalna sytuacja pogorzelców z Przystani Liliany ze Straszyna - ze spalonego dachu domu ekstremalnie silny wiatr zerwał plandeki ochronne i woda znów zalała dom. Przyjechały 2 wozy strażackie i jest problem z ponownym zabezpieczeniem dachu ze względu warunki wiatrowe.
Właściciele domu są wdzięczni za każdą pomoc, tym bardziej, że wiek i stan zdrowia mocno utrudnia poradzenie sobie z tym dramatem.
Fatalna sytuacja pogorzelców z Przystani Liliany ze Straszyna - ze spalonego dachu domu ekstremalnie silny wiatr zerwał plandeki ochronne i woda znów zalała dom. Przyjechały 2 wozy strażackie i jest problem z ponownym zabezpieczeniem dachu ze względu warunki wiatrowe.
Właściciele domu są wdzięczni za każdą pomoc, tym bardziej, że wiek i stan zdrowia mocno utrudnia poradzenie sobie z tym dramatem.
Zobacz więcej

Opinie (407) ponad 20 zablokowanych

  • (7)

    Niechay i okoliczne miasta zrzucą się na tych nieszczęśników.A może też ten program Nasz Nowy Dom,gdzie w 5 dni pomagają wyremontować dom czy mieszkanie?Życzę jak najszybszego powrotu do normalności i zdrówka.

    • 150 27

    • madzia - masz tyle mieszań... i pensję europosłanki - może pomożesz?

      • 19 8

    • Niechay i Ty zamiast

      pleść androny pomóż i wpłać choć symboliczna złotóweczkę bajarzu.

      • 11 8

    • hodowcom psów nie remontuje się domów (1)

      • 4 5

      • A krowy, konie i świnki mozna hodować czy tez juz nie?

        • 0 0

    • Ważne że mają gdzie mieszkać

      Teraz niech ubezpieczalnia szybko wypłaci pieniążki, to zdążą odbudować jeszcze przed zimą.

      • 1 0

    • Naszy nowy dom to ściema

      są odcinki których w 5 dni by nie zrobili (chyba, że liczą robocze godziny)

      • 2 0

    • Też ten program oglądamy :-)

      • 0 0

  • Straszne (12)

    W jeden dzień stracić cały dorobek życia :( bardzo współczuję.

    • 162 9

    • Sugestywna opinia (11)

      Zarobioną kasę stracili Ci Państwo w pożarze czy bank nagle saldo zmienił na "0"? Zwrot "cały dorobek" sugeruje taką możliwość.
      Inna sprawa, że posiadając wartościowe grunty, których także nie stracili, mogą wraz z upływem czasu zyskać o wiele więcej na ich sprzedaży.
      Jak dla mnie, pomijając tragedię bez znaczenia jaka była bądź były przyczyny, to jest to przykład żerowania na ludzkiej naiwności.
      Jeśli do tego dochodzi prowadzenie działalności zarobkowej w gospodarstwie domowym, to logika podpowiada, że cwani ubezpieczyciele i od tego się zabezpieczyli i na całość po prostu trzeba mieć 2 polisy i jak na moje cześć domowa powinna być klarownie wydzielona od części zarobkowej, gdzie hodowało się psiaki.
      Czyli pewnie świadomie tego nie robili i dlatego bratają się z pogorzeliskiem, bo wramach "swojego" rozumienia optymalizacji kosztów zwyczajnie dziadowali nie zabezpieczając się prawidłowo przed najgorszym.
      3h ziemi, prowadzenie intratnego biznesiku, czyli na biednych nie trafiło.
      A że ofiary pożary? Dlaczego ludzie mają się naiwnie na to łapać? Chcącemu nie dzieje się krzywda wg maksymy
      Brać każdy lubi, a co Ci Państwo dają?
      Jedynie informację w świat o swoim dramacie i swoich potrzebach, choć sami potrafiliby temu zaradzić pewnie, a i ludzkiego zwykłego wsparcia odmówić nie można.
      A tu jakoś mi na myśl przychodzi tekst.. zyski nasze...koszty wasze.

      • 12 15

      • Pan / Pani, który/a tu wyżej się wypowiada, nie wie najwidoczniej (7)

        ile kosztuje utrzymanie psów, nie chodzi m i o hodowlę, ale pomoc, jakiej także ci Państwo udzielali psom bezdomnym - jedzenie, weterynarz, - ogromne kwoty (z doświadczenia piszę).
        Poza tym proszę nie szafować oceną, że źle się ubezpieczyli, ale procedura likwidacji szkody, gdy się straciło dokumenty w pożarze, będzie bardzo długa. Dodać należy, że agenci ubezpieczeniowi często nie informują o tym jak właściwie należy się ubezpieczyć, gdy w domu prowadzi się działalność gospodarczą. Pytam agenta czy jest w zakresie to i tamto, otrzymuję odpowiedzi, że tak, pytam, czy na pewno, on wie, bo jest profesjonalistą w swoim zawodzie- zawsze tak. Czytam warunki , stron 50 ponad, napisane czcionką chyba 4 (albo mniejszą), i okazuje się, że nie ma tego o co pytałam.

        ! Poza tym, teraz to zbiórka na podstawowe potrzeby , na przeżycie, nie ma co zazdrościć, że ktoś będzie miał lżej po tragedii dzięki naszym groszom.

        • 7 9

        • Sugestywna opinia (1)

          Normalnie mamy wysyp pożytecznych i**otów. Ludzie lepiej już czas spędzić na spacerze w lesie i korzystać z wysypu grzybów niż tu pisać. Ja to chociaż jak Stanisław Lem mogę się poczuć :)
          Ludzie zarabiali na dotychczasowym modelu, który praktykowali. Mają 3h ziemi i intratny interes za sobą.
          Dlaczego ubezpieczyciel miałby pokryć polisę za dom prywatny, jeśli jest opcja, że pożar zaczął się od części zarobkowej, na którą już ubezpieczenia nie mieli i która chyba wgl nie była wydzielona.
          Ja to wiem, że głupi jestem i tylko złoszczę się, jak robią ze mnie głupszego niż jestem.
          Ale nikt mi nie zarzuci, że jestem i**otą, a co najgorsze na własne życzenie i przez naiwne myślenie.

          • 5 6

          • Pewnie psy podpaliły ze złości. 12 metrów zostało a oni z kundlami siedzą. Dzieci też na takim metrażu z rodzicami siedzą i nikt się nie zrzuca

            • 3 6

        • Sugestywna opinia (1)

          1) posiadanie i opieka nad psami nie jest obowiązkowa
          2) każdy pomaga wg woli i możliwości... biedny choć ma duże serce, może poza drobnymi środkami finansowymi dać swój bezcenny czas
          3) cóż za naiwność w XXI w., iż ubezpieczyciel od a do z wytłumaczy umowę i nie daj jeszcze zarobku się pozbawi.. tak świat działa, że mimo, iż większość ma gołębie serca, to i tak żyjemy w świecie żerujących hien, których oddziaływanie na świat jest zdecydowanie wyraźniejsze. Masz pytania co do umowy, to idź do prawnika na konsultacje, jak zwoje w kopule mają błędny schemat działania. Ubezpieczyciel jak każdy usługodawca sprzedający coś ma w pierwszej kolejności zarobić. Klient może być drugi, ale życie zrobi figla i pokaże, że i tak być nie musi.
          I co wtedy?

          • 3 3

          • A co tu tłumaczyc na polisie dokładnie widać ze dom jest ubezpieczony na 150 000 a nie nie na 500 000

            Nie chcialo sie placić pełnej skladki a teraz wołanie o pomoc

            • 2 3

        • Sugestywna opinia

          Darmowa porada prawna
          Gdziekolwiek i kiedykolwiek w życiu...
          Jeśli jest pytanie odnośnie umowy, jakiejś kwestii prawnej, stanowiska lekarza, biurokraty czy innej życiowej sytuacji, to proszę dać odpowiadającemu kartkę i długopis i nich to zwyczajnie potwierdzi pisemnie swoim podpisem. Do umowy takie coś zawsze można dołączyć, ale jak 1 ze stron (odpowiadający na pytanie) nie będzie chciała, to już to jest 1 znak ostrzegawczy dla człowieka świadomego.

          • 2 3

        • pomaganie bezdomnym psom kłóci się z hodowlą psów ,bo dlaczego dla dobra suczek nie były one sterylizowane (1)

          tylko rozmnażane .

          • 2 2

          • czytasz co piszesz, bo ewidentnie jestes w sporze z logiką

            • 2 1

      • Sugestywna opinia

        Do następnych osobników mających bardzo dobre predyspozycje do bycia i**otami, którzy minusują mój post.
        Druga opcja pożaru.
        W tym gospodatstwie był pożar i utracono część gospodarstwa, która służyła zarobkowi. Jasnym jest, że ubezpieczyciel da kasę na działalność gospodarczą tylko i wyłącznie wtedy, gdy działalność gospodarcza była ubezpieczona od ryzyka. Prywatny dom i życie się w nim toczące muszą być z tego modelu wyłączone, bo to ubezpieczyciel oferuje polisy i na 100% wie, jak to się robi.
        Mieszać 2 różne kwestie, a życie zawodowe i prywatne to kwestie odrębne, to proszenie się problem w jakimś tam okresie czasu. Ale świadomość o tym nie znika...
        Powyższe może być błędna analizą, o ile np. ubezpieczyciel oferuje taki mix usług w 1 produkcie, ale nie znam ubezpieczyciela, któryby świadomie pozbawił siebie możliwości zarobku i do tego nie potrzebnie komplikwał OWU w/w mix'u.

        • 3 5

      • mialem Corolle z '88 ale nie miala deficytow (1)

        • 4 0

        • Sugestywna opinia

          Dobrze, że Pan bezdeficytowy jest. Dzięki temu wiem że Polska rośnie w siłę.

          PS.
          Jak dla mnie kolejny lokalny gamoń o globalnym zasięgu.
          I taki głupi człowiek jak ja nawet rozumie to bez namysłu.

          • 0 0

  • Życzę powodzenia i bardzo współczuję tego zdarzenia.

    Wierzę, że dacie radę odbudować swój dom ze zgniszcz. Dobrą wiadomością jest to, że żaden piesek nie ucierpial

    • 78 9

  • (8)

    Niech oddadzą psy do sprawnego schroniska i już będzie lepiej.

    • 51 188

    • Widac ze empatii nie masz za grosz.

      Oddac do schroniska??? Puknij sie w głowę.

      • 26 10

    • (2)

      Swoje dzieci oddaj do domu dziecka mądralo.

      • 25 18

      • To mogłoby być z korzyścią dla dzieci.

        • 31 4

      • I niby tak sie nigdy nei zdarzylo? Ze niezaradnym zyciowo zabeirano dzieci? Szczegolnie gdy nie mialy dachu nad glowa?

        • 2 2

    • nie oddadzą psy do schroniska bo to rasowe psy border coli , a nie wielorasowe gdy ludzie zbiorą pieniądze na odnowienie domu (1)

      powiększy , czytaj ze zrozumieniem

      • 4 3

      • a co za różnica rasowy czy nie? inaczej odczuwa porzucenie? jeśli bierzesz pod swój dach zwierze to jesteś za nie odpowiedzialny nie zależnie od wszystkiego

        • 8 1

    • jak rozumiem autor komentarza sam porzuci swoją rodzinę a jej częścią są psy jeśli mu się dom spali??

      • 1 1

    • bezmyślna opinia dziecko też bys oddał

      • 1 2

  • Ubezpieczenia od ognia są chyba obowiązkowe?..... (17)

    • 65 38

    • Raczej przegląd kominiarza jest obowiązkowy. (5)

      Ubezpieczenie jest raczej dobrowolne.

      • 45 2

      • Przegląd kominiarza też nie jest obowiązkowy (4)

        Wszystko jest dobrowolne

        • 6 3

        • I tu się mylisz... (3)

          Przegląd kominiarza jest obowiązkowy i wynika z Prawa Budowlanego, tyle że jeśli ktoś mieszka w bloku, to nawet o tym może nie wiedzieć, bo załatwia to zarządca nieruchomości. W przypadku domu jednorodzinnego, to właściciel jest odpowiedzialny za coroczny przegląd, potwierdzony protokołem. Niby nic wielkiego, ale niech coś się stanie (pożar, zatrucie czadem itd), to prokurator pyta właściciela domu o papiery z przeglądu... i wtedy masz problem.

          • 11 0

          • Ja się nie mylę... Przewody kominowe mogą być sprawdzone przez innych specjalistów: (2)

            Kontrolę stanu technicznego przewodów kominowych, o której mowa w ust. 1 pkt 1 lit. c, powinny przeprowadzać:

            a. osoby posiadające kwalifikacje mistrza w rzemiośle kominiarskim w odniesieniu do przewodów dymowych oraz grawitacyjnych przewodów spalinowych i wentylacyjnych;

            b. osoby posiadające uprawnienia budowlane odpowiedniej specjalności w odniesieniu do przewodów kominowych, o których mowa w pkt 1, oraz do kominów przemysłowych, kominów wolno stojących oraz kominów lub przewodów kominowych, w których ciąg kominowy jest wymuszony pracą urządzeń mechanicznych.

            • 0 3

            • Ha ha!!! (1)

              Ty mnie nie ucz Prawa Budowlanego, bo pracuję z nim na co dzień. Napisałaś że przeglądy nie są obowiązkowe i do tego się odniosłem - a teraz odwracasz kota ogonem pisząc, że mogą je wykonywać też inne osoby - ja o tym wiem, a słowa "kominiarz" użyłem w sensie potocznym jako kogoś, kto ma uprawnienia do tego typu przeglądów. Proste pytanie - to te przeglądy są w końcu obowiązkowe, czy nie są obowiązkowe jak napisałaś wcześniej?

              • 4 1

              • Haha Ty mnie nie ucz, bo jeżdżę na budowę codzienne

                I jeśli piszę, że przegląd kominiarza nie jest obowiązkowy, to znaczy że nie jest. Kominiarza możesz sobie przeglądać po godzinach pracy, ale niech to zostanie wasza słodką tajemnicą. Przegląd kominów może wykonać kominiarz albo inny specjalista.

                • 2 1

    • Ale przeczytałeś/aś, że czekają na wypłatę ubezpieczenia? (2)

      • 17 0

      • No to za chwile dostaną i po problemie (1)

        Spać mają gdzie.

        • 8 1

        • no nie wiem czy po problemie

          sądzisz, że ubezpieczenie pokryje straty, da możliwość przywrócenia chociażby w połowie dawnego standardu życia? jeśli tak, wiedz, że grubo się mylisz

          • 2 0

    • Poniższa wypowiedź jest bardzo dziwna. Mieli okrojone ubezpieczenie? Skąd pewność, że nie pokryje?? (6)

      "Co gorsza, na pewno nie pokryje ono kosztów prac naprawczych i zakupienia niezbędnego wyposażenia."

      • 7 7

      • Ludzie, chodzi o bieżące potrzeby, by mieć co jeść, by przeżyć dzień (5)

        Od naszych wpłat nie staną się milionerami

        • 8 6

        • Ale wyraźnie napisali, że ubezpieczenie nie pokryje: (4)

          kosztów prac naprawczych i zakupienia niezbędnego wyposażenia.

          A ja tylko się zastanawiam, dlaczego? Skąd oni po tygodniu wiedzą o decyzji ubezpieczyciela??? Jedyny logiczny wniosek, który mi się nasuwa, to że mieli okrojone ubezpieczenie albo ubytki formalne wykluczające ubezpieczenie... Np. Brak przeglądu.

          • 22 4

          • (2)

            Oj, masz różne zakresy ubezpieczenia, mało kto ubezpiecza wszystko na całość i na wartość odtworzeniową.

            • 5 2

            • No sorry, ale jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą w postaci hotelu dla psów

              To chyba warto ubezpieczyć źródło swojego dochodu??? Ja takiego optymistycznego podejścia nie rozumiem... Tym bardziej, że właściciele są po licznych operacjach, z tego co mówią... to muszą wiedzieć, że życie potrafi splatać figle i nie zawsze wszystko będzie po ich myśli. Uważam, że media powinny nagłaśniać takie sprawy i promować ubezpieczenie życia i majątku, bo po każdej powodzi, pożarze, wichurze ludzie płaczą i proszą o pomoc...

              • 32 2

            • Malo kto? Raczej prawie kazdy

              • 1 0

          • ty na rower idź, a nie mędrkuj

            jak na nim fikniesz, zobaczysz jak hojnie wypłaci ci ubezpieczyciel

            • 1 3

    • nie są obowiązkowe

      • 0 0

  • Proponuje napisać do bogatych gmin żydowskich nie tylko w Polsce ale także za granicą (4)

    Finanse media polityka oni mają naprawdę olbrzymie pieniądze i mogą pomóc tak samo jak my pomagaliśmy im w czasie wojny ryzykując często życie naszych rodzin nasz dobytek . Powinniśmy się wspierać w trudnych chwilach.

    • 53 100

    • (1)

      Ale to kościół katolicki jest najbogatszą instytucją na świecie....)

      • 20 16

      • Pomoga pomogą

        za procenty %%% tak że stracą cały dobytek w parę lat :)

        • 4 7

    • To wesprzyj a nie piszesz bzdety o Żydach

      • 20 7

    • jak pomogą to stracą resztki tego co mają i jeszcze zadłużą się na lata

      Lepiej Nie

      • 3 1

  • Wsparłabym finansowo (3)

    Ale sama mam na 3 osoby tysiąc złotych. A do końca miesiąca jeszcze 26 dni...

    • 71 16

    • Wpis bez sensu

      • 14 13

    • A na kompa i internet Cię stać i masz czas na wypisywanie komentarzy (1)

      Zamiast tego mogłabyś zarobić w tym czasie wiec chyba nie jest tak zle

      • 12 17

      • nie wiesz - jakim prawem oceniasz ?

        • 11 4

  • Pytanie (23)

    1. Czy byli ubezpieczeni

    Jak nie to sami sobie są winni nieszczęścia bo ubezpieczenie to groszowe sprawy. Pewnie pała papierosy, ubezpieczenie kosztuje tyle co kilka paczek papierosów.

    • 48 156

    • Wy czytacie artykuł? Jest napisane jak byk, że byli (1)

      • 46 2

      • I jest tez napisane ze na nie pełną kwote

        • 3 0

    • odpowiedź (6)

      'Byliśmy ubezpieczeni, ale ubezpieczenie - o ile zostanie wypłacone w pełnej kwocie - na pewno nie pokryje wszystkich strat.'

      • 29 0

      • To zle byliście ubezpieczeni (5)

        • 22 26

        • Kolejny spec od wszystkiego... (4)

          Rozumiem, że znasz takiego ubezpieczyciela, który z pieśnią na ustach nie usiłuje kombinować i obciąć na wypłacie ubezpieczenia, z którym nie trzeba 3 razy odwoływać się od decyzji i który wypłaca w ciągu 2 dni. Podziel się wiadomością, proszę

          • 28 5

          • 150 tys. zł?!?! (3)

            Trochę mała ta suma ubezpieczenia jak na tak dobrze zachowany dom, agent przy zawieraniu polisy powinien uświadomić że to jest za mało, no ale nie zawsze ma się budżet w domu i chęć na taki wydatek.

            • 4 5

            • Agent często przepisuje polisę z roku na rok, nic nie mówiąc (2)

              • 9 1

              • Agent zawsze mowi bo za wyzsza skladkę ma więcej kasy ale chytry klient zazwyczaj chce "zaoszczedzić"

                I tak się to później kończy

                • 4 2

              • A klienci chcą mieć ubezpieczenie jak najtaniej...

                Agentowi powinno zależeć żeby sprzedać jak najdroższa polisę, to niestety ludzie chcą przepisywania z roku na rok bez jakiejś refleksji. A do tego często nie biorą pod uwagę przeglądów kominowych, gazowych (jak masz kuchenkę gazowa na butle to teoretycznie każdorazowo powinien ja podłączać ktoś z uprawnieniami), nikt nie myśli o drzwiach PP, i wielu innych kwestiach które sprawiają że ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.
                Nie jestem agentem, nie jestem likwidatorem, ale jeśli jest się właścicielem nieruchomości to za to wszystko trzeba odpowiadać.

                • 0 0

    • Do pytanie

      100/100

      • 1 10

    • (5)

      Nie wiem czy ubezpieczenie to groszowe sprawy. Ja płacę prawie 600 zł. Do tego co roku musze też mieć papier od kominiarza i że był przegląd pieca gazowego co dało w tym roku równe 400 zł i już tysiaczek poleciał.

      • 20 3

      • (3)

        Ja płace 300 i mam od wszystkiego. Kominiarz 100 przegląd pieca 100
        Tysiąc płacisz mowisz? Na bogato ;)

        • 5 14

        • Żebyś się tylko kiedyś nie zdziwił. (1)

          Czytałeś OWU,czy bazujesz na tym co powiedział sprzedawca?

          • 23 1

          • Wlasnie

            Przed podpisaniem umowy obiecują wszystko a po nieszczęściu wymyślają cuda zeby wypłacic jak najmniej

            • 23 0

        • Tez place 300. Pelna ochrona, domowe assistance, lokal zastepczy w razie co.

          • 1 1

      • I to jest niby drogo

        Policz ile lat musiałbyś płacić te 600 zł rocznie by uzbierać 600 000

        • 1 0

    • (1)

      Przeczytaj artykuł a nie mądruj sie. Byli ubezpieczeni- jest napisane. Czekają na decyzję ubezpieczyciela.

      • 7 3

      • Doczytaj calosc

        Byli tylko czesciowo ubezpieczeni

        • 0 0

    • pewnie jesz szynkę, zacznij kaszankę i wyłacz internet - zaoszczędzisz na niezbędne leczenie psychiatryczne...

      • 6 3

    • Odpowiedż zgorzkniałego

      • 0 0

    • ubezpieczenie (2)

      A czytało sie artykuł? Jak nie to po co ten wpis. BYli ubezpieczeni, tylko nie wiadomo czy wypłacą pełną kwotę ubezpieczenia a jeśli wypłaca to i tak nie pokryje całości kosztow remontu.
      i**oto.

      • 0 2

      • Jezeli mieli ubezpieczoną całą wartosć to pokryje wszystkie koszty (1)

        Ale skoro juz wiedzą ze nie pokryje to znaczy ze kombinowali by wyszło taniej ubezpieczenie

        • 3 0

        • W kamienicy u moich znajomych wybuchł niedawno pożar - ogień zaprószyli ich sąsiedzi, menele, z piętra niżej. Po całej akcji decyzją straży pożarnej znajomi przez miesiąc nie mogli wejść do własnego mieszkania, bo nie wiadomo było czy budynek się nie zawali. Jak już im pozwolono, to musieli zrobić generalkę własnego mieszkania (wraz z kuciem ścian i wymianą wszystkich rur) plus dodatkowo dołożyć się do wzmocnienia konstrukcji budynku. Koszt całości - prawie 70 tys. złotych. Mieli ubezpieczenie, w założeniu dobre - ubezpieczyciel oddał im 15 tys. Teraz w sądzie dochodzą swoich pieniędzy. Menele oczywiście nie wydali ani złotówki, po prostu się wynieśli.

          • 1 0

  • (2)

    Będąc w tak trudnej sytuacji ,psy nie muszą mieszkać w domu.Ja wiem że jest b.wielu miłośników zwierząt ale bez przesady. Tam są warunki sanitarne zagrażające ludziom.

    • 46 46

    • Człowieku, ty chodziłeś do szkoły? Jak ty budujesz zdania?

      "przejeżdżając obok wioski, paliła się stodoła"

      • 13 5

    • człowiek też psu zagraża , dziecko na dwór bys wyrzucił bo za malo miejsca

      • 1 0

  • No nie wierzę!? (19)

    Oni nie byli ubezpieczeni od pożaru?
    Sory ale jeśli żałowali kasy na jedno z podstawowych ubezpieczeń to niech się teraz martwią. I to nie jest bezduszność z mojej strony tylko takie są fakty.

    • 64 139

    • spróbuj przeczytac jeszcze raz zanim cos napiszesz (2)

      • 65 6

      • Z tekstu wynika ze byli tylko czesciowo ubezpieczeni (1)

        • 2 1

        • No i częściowo liczą na darmowa pomoc

          • 1 0

    • A teraz przeczytaj artykuł i przepros

      • 51 6

    • Byli ubezpieczeni (2)

      ale to i tak jest dramat. Ubezpieczyciel będzie próbował jak najmniej wypłacić, mogą minąć miesiące zanim otrzymają jakakolwiek pomoc, nie mówiąc już o usunięciu zniszczeń.

      • 38 7

      • No właśnie

        • 3 2

      • Powtarzasz jakies stereotypowe brednie. Albo jest cos ubezpieczone, albo nie jest (jest zle) ubezpieczone.

        • 4 3

    • (1)

      Uwierzyć to jest trudno w twoją bezmyślność .

      • 26 2

      • I brak jakiejkolwiek zyczliwości, empatii,

        tym ludziom trzeba pomóc , by przeżyli w miarę godnie najbliższe tygodnie

        • 7 2

    • Następna komentująca po przeczytaniu tytułu

      • 13 3

    • Ręce opadają (1)

      Kurcze, tylu ludzi w Polsce nie rozumie co czyta! Agusiu, przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem i może, może dotrze do ciebie co tam jest napisane. Życzę powodzenia w dalszej edukacji. Fakty są takie, że jesteś mało rozgarnięta.

      • 10 2

      • Obie jestescie malo rozgarniete

        Z artykułu wynika ze mieli ubezpieczone na niepełną wartosc nieruchomosci

        • 4 0

    • Zawodowy hejter

      Wiem ze twoim zajęciem jest hejtowac wszystko ale pamiętaj ze karma wraca.
      I pamiętaj ze pokazujesz stan IQ czyli d**il do potęgi N.
      Wyraźnie napisano ze czeka na ubezpieczyciela ale przypuszczalnie nie pokryje strat dobytku.
      Z innej strony to zastanawiam się...... jak można być taka kur..... i szmatą żeby w takiej sytuacji nie mieć krzty empatii?
      No powiedz Aga jak można?

      • 8 7

    • Przykre (2)

      Że w obliczu ludzkiego nieszczęścia można wypowiadać się z taką złością. Nikt nie każe pomagać. Ale może nam też kiedyś będzie to potrzebne? Nie krytykujmy tych, którzy pomagają. Ja wpłaciłam swoją cegiełkę co i innym polecam. Miłej niedzieli

      • 9 1

      • To prawda. Ten jad u ludzi jest straszny (1)

        Ale karma wroci do nich wszystkich. Niestety.

        • 1 0

        • Karma?

          Jesteś buddystą?

          • 0 0

    • (2)

      A myślisz że ile by dostali odszkodowania?? Na nowy dom nie wystarczy!

      • 2 1

      • Ola

        Nie p**prz bo się nie znasz. Wszystko zależy od tego jak jest podpisana polisa, czy są amortyzację, czy wartości odtworzeniowe, jakie sumy są podane do nieruchomości i ruchomości. Sama się przyznaj, (o ile ubezpieczylas) swoje lokum, co było priorytetem w podpisywaniu polisy? "Mam budżet do 300zl na rok". Wtedy wartość nieruchomości 100tys, ruchomości 5tys zł. Bo więcej się nie da tymi suwakami tam wyjeździc. I jak przychodzi pożar to się okazuje że postawienie/remont chalupy i odtworzenie ruchomości trzeba nagle 400tys zł dac. Wtedy się ludzie budzą z ręką w nocniku.

        • 0 0

      • A powinno byc tak:

        "Ile potrzebuje kasy żeby na nowo odtworzyć to co mam?". Bierzesz kogoś mądrego (nawet szwagra jeśli budowlaniec i nie głupi), niech Ci policzy ile kosztuje postawienie chałupy wraz z wyposażeniem (mając na uwadze rozdział kuchni bo często skoro umocowana to traktowana jako nieruchomość), wszystkie sprzęty, wtedy idziesz z tym do agenta i niech Ci szuka. A każdy chce zaoszczędzić, podpisuje polisę bo tanio. Zamiast dobrze. Wtedy są płacze.
        A już w ogóle nie rozumiem ubezepieczania całego domu na 100-300tys. Dzisiaj jak Ci wszystko pójdzie z dymem to ci to na waciki nawet z tego odszkodowanja nie starczy. Pomysl ile dzisisj potrzeba kasy żeby taki dom postawić. To powinno być kryterium wartości nieruchomości. No ale jak komuś szkoda dopłacić 300zl na rok za lepsze ubezpieczenie to nie wiem o czym tu mówić... Potem się kończy na blaganiu dobrych ludzi o pomoc. Chociaż pomagać też trzeba. Ale wyobraźnię też trzeba mieć

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane