Rekonstruktorzy wcielający się w żołnierzy z okresu od XV do XX stulecia, widowiskowy pojedynek rycerski, zwiedzanie z przewodnikiem fortyfikacyjnych zakamarków czy pieczenie kiełbasek przy ognisku - w sobotę, na terenie Twierdzy Wisłoujście, odbędzie się festiwal kończący tegoroczny sezon letni. To już ostatnia okazja, aby zwiedzić w tym roku ten unikatowy zabytek. Wydarzenie będzie biletowane. Jeżeli dopisze pogoda, na festiwal będzie można dostać się od strony Nowego Portu żaglowcem.
nie, nie byłem tym zainteresowany
23%
Po kilku latach przerwy do Twierdzy Wisłoujście powróci festiwal pod hasłem "Wehikuł czasu". Jego pierwsza edycja odbyła się w 2011 roku, a jego celem było przybliżenie uczestnikom nie tylko historii unikatowej fortecy u ujścia Martwej Wisły, ale także całego regionu Pomorza Gdańskiego.
Kolejna edycja "Wehikułu czasu" odbędzie się w najbliższą sobotę. 28 września, w godz. 10-17:30, Zaprezentują się na niej rekonstruktorzy wcielający się w żołnierzy z przeróżnych epok: od późnego średniowiecza aż po pierwszą połowę XX stulecia.
Pojedynek rycerski na dziedzińcu fortecy
Dla zwiedzających zostanie udostępniona wieża twierdzy ze znajdującym się na jej szczycie tarasem widokowym, Dom Komendanta z umieszczoną wewnątrz wystawą archeologiczną, dwie kazamaty oraz bastion fortu położony bezpośrednio nad Martwą Wisłą. Ponadto będzie można upiec kiełbaski nad ogniskiem oraz zakupić ciepłe posiłki w kuchni polowej.
Gwoździem programu będzie widowiskowy pojedynek rycerski, który zostanie stoczony o godz. 16.
- Podczas widowiska zobaczymy średniowiecznych rycerzy, muszkieterów z XVII wieku i oddziały gdańskiego garnizonu XVIII w., wojska polskie z września 1939 roku oraz grupę rekonstrukcyjną służby zasadniczej wojska polskiego. Główną atrakcją będzie pokaz walki rycerskiej, którą stoczy Piotr Celej oraz zwycięzca licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Walka odbędzie się na dziedzińcu fortyfikacji - doprecyzowuje dr Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Gdańska.Turyści ustąpią miejsca nietoperzom
Warto podkreślić, że to już ostatnia w tym roku okazja do zwiedzenia Twierdzy Wisłoujście. Jej podwoje są corocznie zamykane wczesną jesienią z powodu skrzydlatych ssaków, które zimują w tutejszych kazamatach i tunelach.
- Wehikuł czasu to ostatnia okazja, by zwiedzić Twierdzę Wisłoujście w tym roku i poznać jej historię dzięki kilkudziesięciu rekonstruktorom. Począwszy od 1 października fortyfikacja morska staje się schronieniem dla chronionych gatunków nietoperzy, m.in. nocka łydkowłosego czy nocka natterera. Bramy otworzymy ponownie dopiero 1 maja 2020 r. - mówi Maciej Flis z Muzeum Gdańska, kierownik oddziału Twierdza Wisłoujście.Wstęp na "Wehikuł czasu" będzie biletowany. Ceny biletów przedstawiają się następująco: normalny - 15 zł, ulgowy - 7 zł, rodzinny - czyli do ośmiu osób, w tym dwie dorosłe - 35 zł, zaś dla seniorów - czyli osób powyżej 60 roku życia - symboliczna złotówka. W cenę wszystkich wejściówek jest oczywiście wliczone zwiedzanie fortecy z przewodnikiem.
Dojazd na wiele sposobów
Jeśli dopisze pogoda - a prognozy wskazują na to, że tak właśnie będzie - do Twierdzy Wisłoujście będzie można dostać się specjalnym promem z Nowego Portu. W przypadku złej pogody rejsy zostaną jednak odwołane.
- Do Twierdzy Wisłoujście będzie można dotrzeć nie tylko samochodem czy rowerem. Jeśli dopiszą warunki atmosferyczne, to od godz. 10 co 30 minut, z przystanku tramwaju wodnego nabrzeże Zbożowe [obok ul. Starowiślnej - dop. red.] w Nowym Porcie, będzie kursował żaglowiec Baltic Star. W przypadku większej liczby chętnych niż miejsc na pokładzie kursy odbywać się będą ze zwiększoną częstotliwością. Za przeprawę będzie można zapłacić również kartą płatniczą - uzupełnia Gierszewski.Ceny biletów za przeprawę w obie strony to: normalny - 10 zł, ulgowy - 5 zł, przewóz roweru - 5 zł od sztuki, zaś ceny biletów za przeprawę w jedną stronę to: normalny - 6 zł, ulgowy - 3 zł, przewóz roweru - 3 zł od sztuki. Dojazd autobusem zapewnia linia nr 606, kursująca między Wałami Piastowskimi a
Westerplatte. Zmotoryzowani będą mogli pozostawić swoje pojazdy na parkingu przed fortyfikacją oraz wzdłuż pobliskiej ul.
Charpentiera.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
