• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj gdański meczet

Jakub Gilewicz
28 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolegiata w Gdyni zmieniła się w bazylikę

Zobacz wnętrza gdańskiego meczetu, w którym modlą się muzułmanie mieszkający w Trójmieście i woj. pomorskim.


Na parterze modlą się mężczyźni, na piętrze kobiety. Buty wszystkich zostały w przedsionku. Bo na wzorzystych dywanach gdańskiego meczetu można siedzieć tylko boso lub w skarpetkach. W drugim odcinku cyklu "Niezwykłe świątynie Trójmiasta" prezentujemy jedyny w województwie muzułmański meczet.



Czy byłe(a)ś kiedykolwiek w meczecie?

Czarne skórzane półbuty, rozmiar 43, znają trudy drogi. Należą do handlowca po czterdziestce. Modne, sportowe zostawił student z Arabii Saudyjskiej, a czarne półbuty, rozmiar 46, zdjął ze stóp imam. W niewielkim przedsionku meczetu, na swoich właścicieli czeka co piątek kilkadziesiąt par butów. W święta nawet kilkaset. Bo w muzułmańskich świątyniach od wieków obowiązują zasady czystości.

- Na butach zawsze trochę brudu się przyniesie, dlatego zostają przed progiem - wyjaśnia krótko Hani Hraish, obecny imam Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Gdańsku.

Kilkunastu mężczyzn rozsiadło się już na dywanach. Część ma bose stopy, większość skarpetki. W Polsce jest zimniej niż na Bliskim Wschodzie. Od betonowej posadzki, na której rozłożono kobierce, ciągnie chłodem. Wszyscy patrzą w stronę mihrabu, bo w meczecie bardzo ważny jest kierunek. W Gdańsku mihrab to wnęka z wmurowanym trójkątnym kamieniem. Wskazuje Al-Kaabę w Mekce - najważniejsze święte miejsce islamu. Otacza je Wielki Meczet, gdzie z wielu minaretów nawołuje się wiernych do modlitwy.

W Gdańsku też jest minaret. Wysoki na ponad 30 metrów. Tyle, że stoi zamknięty. Nie ma tu głośników, a muezin nie nawołuje z góry. Tak jest praktyczniej. Bo rozsiani po Trójmieście muzułmanie nie mają szans na usłyszenie jego głosu, a pobliscy mieszkańcy to przeważnie katolicy. Muezin nawołuje więc co piątek wewnątrz meczetu. - Piękny głos ma - chwali muezina Hani Hraish, który razem z grupą mężczyzn siedzi na dywanach. Po wstępnej modlitwie imam nie kieruje się jednak w kierunku minbaru. Na stopniach kazalnicy staje siwobrody mężczyzna. - W Gdańsku nie ma monopolu na imam - tłumaczy później Hraish i dodaje, że imam to przecież "ten, który prowadzi".

Kazanie jest o miłosierdziu. Najpierw w języku arabskim, następnie w polskim. Mężczyźni słuchają w sali modlitewnej na parterze, kobiety piętro wyżej - w emporze. Podział ma pomóc w koncentracji. Bo jak mówi imam: "kiedy mężczyzna jest obok kobiety, to nie ma takiego skupienia". Na piątkowych modlitwach kobiet jest jednak zdecydowanie mniej. - Kobieta i tak jest zajęta w domu, dlatego Pan Bóg dał przywilej, dzięki któremu nie musi w piątek przybywać - tłumaczy Hraish.

Tłumnie przybywają za to mężczyźni. W latach osiemdziesiątych byli to przeważnie potomkowie polskich Tatarów, którzy przed wiekami osiedlili się w Rzeczpospolitej. Przychodzili też emigranci z państw arabskich, którzy do Polski Ludowej przyjeżdżali się uczyć i postanowili zostać. Scenariusz przeważnie był taki sam: studia, żona Polka, praca w Trójmieście lub w okolicach. Modlitwa: w pierwszym murowanym meczecie, który powstał w Rzeczpospolitej.

Kiedy jesienią 1984 r. na działce budowlanej przy dzisiejszej ul. Abrahama zobacz na mapie Gdańska - pomiędzy gierkowskim blokiem a ulicą z torowiskiem dla tramwajów - wmurowano kamień węgielny, muzułmanie cieszyli się, a później frasowali. Epoka przydziałów na materiały budowlane nie pomagała we wznoszeniu muzułmańskiej świątyni. Nieopodal budowano też katolicką. Chrześcijanie mieli ten sam problem. Podobno niejedna cegła z kościoła trafiła do meczetu i odwrotnie. Tak samo miało być z blachą na dachy obu świątyń. Swój wkład w powstanie meczetu miała też Liga Arabska. W 1990 r. udało się zakończyć budowę.

Fundamenty solidne, wystrój wnętrz skromny. Na ścianach tylko kaligrafie z wersetami zaczerpniętymi z Koranu. W tym wyznanie wiary: "Nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet jest jego Prorokiem". Widać je nad mihrabem, do którego wierni zwracają swoje twarze. Po kazaniu stają w równych szeregach i kontynuują modlitwę. Są pokłony w pas i pokłony do ziemi. - Kiedy wchodzimy do dostojnej osoby, kłaniamy się z szacunkiem, a tym bardziej Panu Bogu trzeba się pokłonić - przekonuje imam po zakończonej modlitwie.

Kilkudziesięciu mężczyzn bije pokłony. W piątek są to przeważnie muzułmanie z państw Półwyspu Arabskiego, Afryki, Azji Mniejszej, dawnych republik ZSRR i ze Skandynawii. Studenci trójmiejskich uczelni, mężczyźni w sile wieku i konwertyci, którzy przeszli na islam. W niedzielę modlitwę mają polscy Tatarzy - przyzwyczaili się, że niedziela w Polsce to dzień świąteczny. W oba dni meczet może odwiedzić jednak każdy. Wystarczy tylko zdjąć buty, wyciszyć się i nie rozpraszać wiernych.

Po skończonej modlitwie, w przedsionku meczetu słychać rozmowy. Buty wracają na stopy, a wierni do swoich zajęć. Poza meczetem muzułmanie będą codziennie modlić się tuż po świcie, w południe, po południu, po zachodzie słońca i przed snem.

Miejsca

Opinie (354) ponad 100 zablokowanych

  • Bardzo ciekawy artykuł (1)

    Ładnie i taktowanie zmontowany materiał. Ogląda się z przyjemnością i zainteresowaniem. Chętnie dowiem się więcej o trójmiejskiej społeczności muzułmanów.

    • 10 15

    • lepiej jeć do jakiegoś muzułmańskiego kraju, tam się dowiesz więcej :)

      • 5 2

  • nm

    co 3 mim. ginie 1 chrześcijanin - a mordują własnie ci co wchodzą/wychodza z meczetów! zbudujmy ich wiecej i problem chrzescijaństwa zostanie rozwiązany, a wszyscy znajdziemy sie w jedynym kalifacie.

    • 14 3

  • w ankiecie brakuje odpowiedzi (1)

    "Nie, gdyż boję się, że jakiś Islamista zapragnie akurat wysadzić siebie oraz cały meczet w powietrze, oczywiście w imię allaha"

    • 14 3

    • ale ta ankieta jest dla normalnych ludzi, leki i fobie można leczyć u psychologa

      • 0 8

  • Żyjemy jednak w buszu? Dialog międzyreligijny jest koniecznością (2)

    Wpisy, które tu przeczytałem jednoznacznie dowodzą, że dialog międzyreligijny, szczególnie u nas w trójmieście jest bardzo potrzebny! Mit gdańskiej wielokulturowości i tolerancji pada. Widać, przed organizatorami spotkań m.in. gdańskiego asyża jeszcze wiele roboty. Bywam u franciszkanów od czasu do czasu na różnego rodzaju międzyreligijnych spotkaniach. Dobrze, że choć oni nie mają takich klapek na oczach i zatyczek w uszach. Lęk przed innością może być zabójczy.

    • 3 11

    • Koniecznoscia jest uswiadomienie ludzi... (1)

      Ze sa juz dorosli i ze zadnej bozi nie ma.
      Wtedy zniknie wiele problemow.

      • 4 3

      • A gdy zachorujesz bedziesz codziennie sie modlił do tej bozi jak to nazywasz. Oswiecone dziecko.

        • 0 2

  • ja nie potrzebuje wizyty i w meczecie i w kościele nie zabijam nie kradnę nie wierzę (1)

    • 7 5

    • ja też

      • 1 0

  • religia to opium dla mas !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    • 6 4

    • oj tak

      • 0 0

  • Mężczyźni na dole, kobiety na górze?

    Segregacja płci chyba do dojrzałego społeczeństwa nie pasuje.

    • 12 2

  • Pytanie za milion (21)

    W którym muzułmańskim kraju wszystkie religie są równe wobec prawa, panuje wolność wypowiedzi, obowiązuje równość wszystkich obywateli wobec prawa, przestrzegane są prawa człowieka?
    Żadnym? Jak to? Przecież muzułmanie są tacy pokojowi...

    • 14 3

    • w ASP w Gdańsku

      • 0 0

    • skończ z tą demagogią, człowieku (3)

      to nie muzułmanie wywołali w XX wieku dwie wojny światowe, których skutki ponosimy do dzis.

      • 1 8

      • ale te wojny nie miały podłoża religijnego (2)

        więc zastanów się co piszesz

        • 4 3

        • o "cywilizowanych", "dojrzałych" społeczeństwach, z prawem kobiet do nauki itp. :P

          • 0 1

        • jak to nie miały?

          komunizm to nie religia? wiara w aryjskich nadludzi też nie?

          • 2 0

    • i nie podpisuj się jak głupol 'Sobieski' (1)

      bo Sobieski to był człowiek mądry i światły.

      • 0 5

      • kto zna Sobieskiego

        debila, łapka w górę!

        • 0 3

    • (11)

      Nikt nie poda żadnego przykładu? Tylko wyzwiska? Ciekawe :)

      • 5 1

      • (10)

        Kazachstan

        • 1 2

        • (3)

          W te kraje bez przerwy się ktoś miesza, ktoś traktuje jako swoje poletko dla swoich interesów.
          I ten ktoś, to - nie zawsze ale najczęściej - kraje demokratyczne, z których jesteś taki dumny.

          • 2 3

          • Zapomniałeś, że te kraje nie zawsze były muzułmańskie. Stały się takie, ponieważ miejscowa ludność została siłą na islam nawrócona. Gdyby muzułmanie tak nie "mieszali" były by to zapewne całkiem przyjemne miejsca do życia :)

            • 5 1

          • (1)

            aha, zawsze możesz wyemigrować, do któregoś z takich krajów, jeśli Ci się tak zachodnie demokratyczne i wolne kraje nie podobają :)

            • 4 1

            • cha, cha, cha

              Mam emigrować do innego kraju dlatego, bo ci moje poglądy nie pasują? Już tacy jak Ty na kartach historii się zapisali:P
              I nie podpisuj się "Sobieski", nieuku nieznający własnej historii. Polecam trochę nauki o własnym kraju i jego historii, zamiast wybiórczych informacji o krajach muzułmańskich.

              • 0 3

        • (5)

          W Kazachstanie około 30% społeczeństwa stanowią chrześcijanie. Islam był w czasach stalinowskich zwalczany i jego wpływ na na ludzi jest dużo mniejszy niż w innych krajach z większością muzułmańską. Dzięki temu możliwy był tam rozwój demokracji (słabej, ale zawsze) :) Z tej przyczyny nie można go uznać, za kraj muzułmański.

          • 3 1

          • (4)

            Nie 30%, tylko około 9% to chrześcijanie:P
            No, jeśli uważasz, że zalążki demokracji w Kazachstanie to dzięki Stalinowi, to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać;)

            • 0 2

            • (3)

              30% według danych tego kraju.

              • 2 0

              • (2)

                Islam: 60,5%
                Ateizm: 29,5%
                Prawosławie: 7,6%

                Information icon.svg Osobny artykuł: Metropolitalny Okręg Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w Republice Kazachstan.

                Protestantyzm: 1,05%
                Buddyzm: 0,5%
                Katolicyzm: 0,33%

                Information icon.svg Osobny artykuł: Podział administracyjny Kościoła katolickiego w Kazachstanie.

                Świadkowie Jehowy: 0,11%

                Information icon.svg Osobny artykuł: Świadkowie Jehowy w Kazachstanie.

                Judaizm: 0,04%
                Szamanizm: 0,03%

                Źródło: "Operation World"

                • 0 0

              • :Dwikipedia:D (1)

                • 1 1

              • Twoje dane, wzięte zresztą nie wiadomo skąd, mogą różnić się o kilka lat, podczas których tzw. ateiści wrócili do swoich korzeni.

                • 0 0

    • jesteś palant

      "W którym muzułmańskim kraju wszystkie religie są równe wobec prawa, panuje wolność wypowiedzi, obowiązuje równość wszystkich obywateli wobec prawa, przestrzegane są prawa człowieka?"

      Zaloze sie ze nigdy nie byles w zadnym kraju muzulmanskim... tfu zaloze sie ze nigdy nie byles poza wojewodztwem w ktorym mieszkasz.
      Tacy jak ty nie powinni miec dostepu do internetu.
      w D byles i G widziales.

      • 2 2

    • stop

      a malezja?

      • 0 0

  • Debata w Wielkiej Brytanii z muzułmanami...

    Kara za porzucenie islamu: "www youtube.com/watch?feature=fvwp&v=7XRCYlZ4XOQ&NR=1"

    • 3 0

  • spalić i zapomnieć że istniało. (1)

    • 11 6

    • to tak jakby spalić kościoły i zapomnieć że istniały

      • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane