• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj tajemnice Dolnego Miasta

Jakub Knera
30 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Poznaj historię Fabryki Karabinów.


Ile tajemnic kryje Dolne Miasto? Czy ta trochę zapomniana dzielnica jest ciekawa i warto ją odwiedzać? Ci, którzy nie są do tego przekonani, powinni wybrać się na spotkania Opowiadacze Historii, na których dyskutuje się na temat zakamarków tej dzielnicy.



Interesuje cię historia twojej dzielnicy?

Spotkania odbywają się nieregularnie - są przeznaczone zarówno dla mieszkańców tej dzielnicy jak i osób związanymi z nią zawodowo lub emocjonalnie.

Ich celem jest przy przybliżenie przeszłości tego miejsca, w którym żyją, ale także ożywienie życia społecznego dzielnicy i budowa lokalnej tożsamości.

- W ubiegłym roku odbyło się osiem spotkań, w tym mamy już szóste - mówi Piotr Wolkowiński, moderator spotkań Opowiadacze Historii. - Dolne Miasto trochę podupada i wydaje się zapomniane, ale z drugiej strony panuje trochę moda na tę dzielnicę. Ludzie coraz częściej przeprowadzają się tutaj, a starsi mieszkańcy, którzy mieszkają tu od dekad, zapewniają, że nigdy by się stąd nie wyprowadzili.

Spotkania dotyczą zarówno historii i mitów dotyczących konkretnych miejsc, ale też ciekawych osobowości, które zamieszkiwały lub zamieszkują te tereny. Czasem rozszyfrowywane są nazwy ulic albo charakterystyczne elementy architektury. To, w którym uczestniczyliśmy, było poświęcone Królewskiej Fabryce Karabinów zobacz na mapie Gdańska, istniejącej od pierwszych dekad XVIII wieku. Obecnie jej właścicielem jest Marcin Krzemiński, który oprowadzał zebrane osoby po jej zakamarkach.

W spotkaniach uczestniczą zarówno mieszkańcy jak i osoby przyjezdne, czasem też goście specjalni: lekarze, sportowcy, tramwajarze, przewodnicy, nauczyciele, architekci i artyści. Dzielą się oni swoimi wspomnieniami dotyczącymi historii dzielnicy i życia codziennego społeczności lokalnej.

Cykl spotkań stanowi element miejskiego Programu Rewitalizacji Dolnego Miasta w Gdańsku "Dolne Miasto Otwarte" i "Fabryki Talentów na Dolnym Mieście".

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (100) ponad 20 zablokowanych

  • (3)

    słyszałam wyłącznie same złe opinie o Dolnym Mieście..choc lubie takie niebezpieczne miejsca haha klimat, pozdrawiam z Sopotu.

    • 43 27

    • to się nazywają uprzedzenia (1)

      Moim miastem rodzinnym jest Sopot, ale tez długo mieszkałem na Dolnym Mieście w Gdańsku. Nic ze starej, złej opinii - obecnie to coraz ładniejsza dzielnica, swietni ludzie. Dużo ciekawsza niż inne dzilenice Gdańska - ma swój klimat.

      • 7 9

      • zwłaszcza po zmroku i w zaułkach jest ten klimat bo oprócz zębów to i portfel ,szybę w aucie też i nie daj bóg zostawić coś wartościowego to pozamiatane

        • 0 0

    • w Sopocie to najłatwiej w ryj dostać

      szczególnie w łikend jak się pijane bydło po tych extra dyskach bawi.

      • 15 1

  • :) (2)

    Dolne Miasto to bardzo "klimatowe" mijesce, wychowalam sie tam, moja rodzina nadal tam mieszka a ja co jakis czas jak mam okazje odwiedzam swoje katy. Niebawem zamierzam kupic mieszkanie wlasnie na Dolnym Miescie gdyz uwazam ze nie ma lepszej dzilnicy w Gdansku do mieszkania. Nie jest to piekna starowka, czy kurortowy Sopot ale dla mnie ma swoj urok i piekno, pomimo ruin i zaniedbania w niektorych miejscach. Po 22 strach wyjsc? hmm a niech mi ktos pokaze bezpieczne miejsce?

    • 5 7

    • Bezpieczne miejsce
      Gdańsk Przymorze, ul. Slaska, Zgody II, Zgody I, Arkońska
      Gdańsk Oliwa, ull. Adm. Arenda Dickmana, Pelplińska
      Gdańsk Zabianka, ul Szyprów, Rybacka
      Gdańsk-Wrzeszcz ul. Krzemienieckiej

      • 0 0

    • po 22..w sopocie zarobiłem za darmo w łeb bo papierosa nie miałem..tak to wyglada..takze bez histeriiwszędzie dobrze,gdzie nas nie ma! i każda sroka swój ogon chwali..koniec..a dolne miasto jest SUPER..czuje klimat lat przedwojennych-jakze tu musiało być pieknie i dostatnio..o czym świadczą bez wątpienia bogate kamienice..kto dzisiaj buduje z cegły..kto?

      • 1 2

  • super dzielnia (2)

    spotkaja cie tam same nie zapomniane chwile zazwyczaj wieczorem ;)) godne odwiedzenia

    • 10 2

    • (1)

      oczywiście..ja spaceruje co weiczor nad kanałem....jest pieknie...!!!

      • 1 1

      • dodaj ze chodzisz tam boso i bez sprzetu rtv-agd

        • 0 0

  • (1)

    Wypowiadają się tu sami mieszkańcy blokowisk, falowców lub ogrodzonych jak psie budy nowych osiedli. Gów.o wiecie o Dolnym MIeście, macie zakodowane stereotypy z waszych miejsc zamieszkania - dres, kaptury i łatwość dostania w ryj to WASZE życie WASZYCH miejsc. Dolne Miasto nie dla takich jak WY, na szczęście.

    • 10 11

    • Nie noszę kaptura, nie jestem blokersem. Od paru lat jestem nauczycielem, przez krótki czas pracowałem na Dolnym Mieście. Jest na co narzerkać, straszne ulice, dużo domów do rozbiórki, zamieszkiwanych przez miejcowe menele... Szaro, nie ma alternatyw... Nie ma co się oburzać, po prostu nie zachęca, dzielnica powinna zostać odnowiona.

      • 0 0

  • moda na ul lakowa (2)

    chyba jako kara za wyrzadzone zlo

    • 59 32

    • chyba z GB piszesz (1)

      bo żółć (po twojemu będzie "zolc") się z ciebie sączy

      • 7 10

      • Mieszkancu Łakowej, nie miej za zle ze malo kto chce podzielic twoj los i tam zamieszkac

        • 0 0

  • moje kochne dolne miasto..zyje poza pülska..ale czesto w snach jestem nad kanalem,krecona..biegam po uliczkach dolnego miasta...po prostu tesknie...wiem,ze tam wroce na moje podworko...obawiamsie tylko cen-chyba drogo....pozdrawiam wszystkich dolnomieszkancow...

    • 1 0

  • pozdrawiam wszystkich dolnomieszczan...!!! macie piekną okolice i dzielnice z przebogatą historią...sznujcei to...!!

    • 2 0

  • (2)

    ja sie tu urodziłam...przy fabryce-kiedys było przedszkole-futrzarskie tzw...to moje przedszkole...kocham dolne miasto i ubolewam,że przetrwało tak wiele zawieruch historycznych a teraz od ponad 20 lat tzw.demokratyczne władze nic nie robią ażeby ratować te kamienice pamiętające czasy wolnego miasta jaki 1-szej wojny swiatowej..jak mozna ,jak można nie widzieć tego piekna i historii? wsciekła jestem na te władze,które od lat zabierają środki przeznaczone na rewitalizację tej dzielnicy...mimo tych zaniedbań i tak kocham dolne miasto...moje dolne miasto...włos z głowy mi tu nie spadł..przez lata całe...własnie tu czuje się bezpiecznie...bardziej niz na morenie czy też innych przymorzach...

    • 23 10

    • ten numer to także moje sentymenty z przed laty (1)

      ...moje przedszkole , moje podwórko .., pamiętam na środku podwórka rosnącą wielką lipę , którą przewróciła burzowa wichura ..., pamiętam wielką żelazną bramę z jej żelazną furtką , któręj dzisiaj już nie ma ..., odgradzała ona podwórko od ulicy tworząc z niego swoisty klimat takiego rodzinnego azylu . Jeżdżące tramwaje , alejka kwitnącego głogu , uliczny bruk , swoiski rodzinny klimat ulicy.... to pamiętam i tak jakoś do dzisiaj nie za bardzo pojmuję tą złą famę ulicy Łąkowej ... mieszkałem tam do połowy lat siedemdzieisiątych ..pozdrawiam wszystkich z podwórka .

      • 4 0

      • dzieki za ozdrowienia!!!!!!

        • 2 0

  • mam ochote tam isc

    i zrobic pare interesujacych zdjec ale boje sie o sprzet a tani nie jest...

    • 0 0

  • super pomysł.. (3)

    godny polecenia w innych "zapomnianych" dzielnicach , które kiedyś były przepiekne przejdzcie sie po oruni, nowym porcie, dolnym miescie ile tam jest jeszcze pieknych starych domów z secesyjnymi zdobieniami. Tam gdzie dojeżdzał tramwaj przed wojna i wcześnie to była bogata dzielnica a że teraz jest zanidbana to wina samorzadu i lokatorów.A na spacer mozna wszedzie sie wybrać a nie tylko do galerii

    • 52 19

    • tylko wiesz, dojechać na orunię czy nowy port z aparatem i wrócić... (2)

      to dopiero wyzwanie!

      • 27 18

      • mówisz z własnego doświadczenia czy powtarzasz zasłyszane bzdury? (1)

        Nigdzie nie jest zupełnie bezpiecznie ale akurat w takich starych, zaniedbanych dzielnicach jak Nowy Port czy Orunia jest obecnie bezpieczniej niż np w samym Śródmieściu czy na blokowiskach. Takie jest przynajmniej moje odczucie a często przemierzam z aparatem najróżniejsze zakątki trójmiasta. Statystyki policyjne są jednoznacznym dowodem, że moje odczucie jest słuszne.

        • 3 6

        • prawda

          zła opinia ciagnie sie za tymi dzielnicam z lat 50-60tych a tak naprawde najwiekszy problem teraz to blokersi na osiedlach . Tak naprawde to jest zwarta grupa małych społecznośc i to wcale nie anonimowych jak na duzych osiedlach, tu każdy każdego zna i nie wież ze jak tylko wystawisz noge z tramwaju to stracisz buta ze skarpeta :) miłe i sympatyczne dzielnice pod warunkiem ze sie człowiek zachowuje ja "człowiek"

          • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane