• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pozwolenia na broń dla myśliwych i sportowców, rzadko do obrony

Szymon Zięba
11 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Zaledwie dziewięć pozwoleń na broń do ochrony osobistej wydano w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przez ostatnie trzy lata. W tym czasie odrzucono dziesięć wniosków. Zdecydowanie łatwiej o zgodę, gdy jest się myśliwym, sportowcem czy kolekcjonerem, co wykorzystują zainteresowani posiadaniem broni. Tylko w 2021 r. wydano ponad 1,3 tys. "sportowych" i "myśliwskich" zezwoleń.



Dostęp do broni dla przeciętnego obywatela:

Debata dotycząca dostępności do broni w Polsce toczy się od lat.

  • Zwolennicy zliberalizowania przepisów podkreślają, że w ten sposób poprawi się bezpieczeństwo obywateli, którzy skuteczniej będą mogli bronić się np. przed napaścią. A i tych miałoby być mniej - potencjalny przestępca będzie musiał założyć, że ofiara może być uzbrojona.
  • Przeciwnicy łatwiejszego dostępu do broni alarmują, że w przypadku poluzowania przepisów będziemy częściej słyszeć o nieszczęśliwych wypadkach, przypadkowych postrzeleniach czy nawet aktach terroru.

I choć temat zmiany przepisów ustawy o broni i amunicji wraca co jakiś czas jak bumerang, na razie nic nie wskazuje na to, by regulacje miały się zmienić.

Co trzeba zrobić, żeby dostać pozwolenie na broń?



Zgodnie z przepisami, by uzyskać pozwolenie na broń, należy zwrócić się do właściwej jednostki policji.

- Właściwy organ policji wydaje pozwolenie na broń, jeżeli wnioskodawca nie stanowi zagrożenia dla samego siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego oraz przedstawi ważną przyczynę posiadania broni - tłumaczy Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Dokąd na strzelnicę? Gdańsk, Gdynia, Sopot



Cele pozwoleń określono w ustępie 2 ustawy o broni i amunicji, gdzie wymieniono m.in. ochronę osobistą.

Warunki wydania pozwolenia na broń. Co mówi ustawa?



Broń do ochrony osobistej. Więcej odmów niż zgód



- Za ważną przyczynę posiadania broni do celów ochrony osobistej uważa się w szczególności stałe, realne i ponadprzeciętne zagrożenie życia, zdrowia lub mienia. Osoba składająca wniosek o pozwolenie na broń w konkretnym celu musi spełnić te warunki - tłumaczy policjantka.

Otwarcie strzelnicy w Gdyni, nagranie z 2018 r.

Co ciekawe, z policyjnych statystyk wynika, że osoby ubiegające się o taką "kategorię" zezwolenia na broń częściej od policjantów słyszały odmowę niż zgodę. Niewiele było też samych wniosków.

Od 2019 r. wydano dziewięć zgód na broń w celu ochrony osobistej. Odmawiano 10 razy. Warto wspomnieć, że w 2021 r. w KWP wydano cztery negatywne decyzje i ani jednej pozytywnej.

Testowaliśmy strzelnicę w Gdyni



Setki wniosków od myśliwych, kolekcjonerów i sportowców



Ochrona osobista to jednak tylko jedna z przesłanek, która może stanowić powód ubiegania się o pozwolenie na broń. Ustawa określa bowiem, że "pozwolenie na broń wydaje się w szczególności w celach":

  • ochrony osobistej;
  • ochrony osób i mienia;
  • łowieckich;
  • sportowych;
  • rekonstrukcji historycznych;
  • kolekcjonerskich;
  • pamiątkowych;
  • szkoleniowych.

Z przekazanych nam danych przez policję wynika, że dużo częściej o pozwolenie na broń ubiegali się myśliwi, sportowcy i kolekcjonerzy. W sumie od 2019 r. w KWP w Gdańsku rozpatrzono setki takich wniosków, większość pozytywnie.

Wiele wskazuje na to, że taka rozbieżność w statystykach ma drugie dno.

- Znam z 10 osób, które mają pozwolenie na broń i każda z nich jest "sportowcem" - bo tak po prostu znacznie łatwiej uzyskać pozwolenie. Ten, kto o tym nie wie, wnioskuje o broń pod ochronę osobistą i odbija się od procedur - mówi pan Maciej, który od lat pasjonuje się militariami i strzelectwem. - Cały sport "strzelców" kończy się na tym, że raz w roku trzeba wziąć udział w zawodach - zdecydowana większość z nich to swego rodzaju fikcja. Takie osoby przychodzą sobie postrzelać, zajmują 32. miejsce i idą do domu. A dzięki temu pozwolenie jest automatycznie przedłużone - dodaje.

Broń czarnoprochowa. Potrzebne zezwolenie?



Ciekawostką może być brak wniosków w sprawie zezwolenia na broń historyczną. Grupy rekonstrukcyjne często korzystają z atrap albo broni czarnoprochowej.

Zgodnie z prawem każdy pełnoletni obywatel Polski może kupić broń czarnoprochową wyprodukowaną przed 1885 r. (albo jej replikę). Nie musi mieć na to żadnego specjalnego zezwolenia.

Kiedy łatwiej o pozwolenie na broń? Ekspert tłumaczy



Dr Wojciech Wosek. Dr Wojciech Wosek.
Dr Wojciech Wosek, były policjant, ekspert ds. kryminalistyki i zwalczania terroryzmu z WSAiB im. E. Kwiatkowskiego w Gdyni:

Żeby uzyskać zgodę na broń myśliwską czy sportową, w pierwszym przypadku - należy być czynnym myśliwym, w drugim - członkiem np. klubu sportowego czy wykazać się udziałem w zawodach sportowych.

Spełnienie tych formalności jest na pewno łatwiejsze niż wypełnienie przesłanek towarzyszących ubieganiu się o zezwolenie na broń do ochrony osobistej. Tu trzeba bowiem wykazać realne zagrożenie, które może być podstawą do uzyskania zgody na broń palną.

Miejsca

Opinie (477) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    Ciekawe dane. Wynika z tego że mało kto chce broń, a jak już ktoś chce to lepiej zapisać się s klubu sportowego czy myśliwskiego. Tajemnica poliszynela...

    • 30 3

    • Wyobrazasz sobie trojmiejskich kierofczykow z bronia (1)

      Na co drugim skrzyżowaniu by się strzelali. Zajechales mi drogę, pif paf

      • 3 11

      • typowa hoplofobia...

        99,9% przestepstw jest popełniana z broni nielegalnej. Posiadacz legalnej broni będzie najbardziej praworządnym obywatelem, bo każde przestępstwo może go tej broni pozbawić.

        • 4 1

    • 90% przypadków to ludzie, którzy z broni

      Uczynili sobie hipsterskie, drwalowe hobby. Focie na insta ze strzelnicy, lans i kryzys wieku średniego.

      Broń nie powinna być dostępna bez uzasadnionej potrzeby. Potem dzieciak takiego hipstera bedzie mial depresje i wystrzela pol klasy, bo znal kod do sejfu.

      • 1 12

  • Niestety prawo do obrony zycia i zrowia jest nieważne (13)

    Ważne że można odpalić zajączka czy jelenia a przy okazji postronnego człowieka niż dać pozwolenia na obronie miru domowego czy życia w specyficznych branżach. Czemu Pani u jubilera nie miała broni aby odpalić badziora? Co jest więcej warte. Człowiek czy niezdrowa podnieta myśliwego.? Natura doskonale sobie radzi więc w tych czasach mysliwi nie sa niezbędni.... nie mamy 15 wieku aby myśliwy miał zaopatrywać zamek w mięso. Mówię NIE dla zabijania zwierząt dla zabawy i trzeba zabrać prawo do posiadania broni myśliwym!

    • 59 42

    • (7)

      A jajka z wolnego wybiegu to pewnie wcinasz tuzinami? :)

      • 5 9

      • A co mają jajka do rozwalani czaszki jeleniowy dla własnej satysfakcji? (6)

        • 9 6

        • (5)

          No właśnie to samo - jajka z wolnego wybiegu, jak i mięsko z wolnego wybiegu są smaczniejsze!
          Jedno i drugie je się dla przyjemności. :)
          Dlaczego uważasz, że przyjemność czerpie się z rozwalania czaszki, a nie z dobrego jedzenia?
          Jakaś projekcja ukrytych marzeń?
          Z takim podejściem z każdego koła łowieckiego by Cię wywalili!

          • 11 11

          • Bo żadne koło łowieckie w PL już w tych czasach nie jest potrzebne:) (4)

            Doskonale sobie radzi przemysł z pozyskiwaniem mięsa i Wy jesteście tak samo potrzebni jak zduni....do stawiania pieców kaflowych:) Myśliwi sa reliktem przeszłości i historii i im szybciej wyginie ten "ZAWÓD" tym lepiej dla środowiska. Nie niesiecie NIC poza stwarzaniem ryzyka i krzewieniem kultu mordowania dla własnej przyjemności ucząc kolejne pokolenia jak łatwo zabijać i niejednokrotnie w upojeniu alkoholowym! Was trzeba leczyć a jak nie to karać a nie propagować myślistwo!

            • 7 6

            • (3)

              Eh, w nogach śpisz, życia nie znasz!

              Mit 1: Mięsko przemysłowe jest jednak innej jakości niż z wolnego wybiegu.
              Mit 2: Właśnie jako relikt powinien być kultywowany! Dla potomnych! Taki skansen.. :)
              Mit 3: Ryzyko jest wszędzie: na ulicy w pracy, w szkole - wszędzie są wypadki.
              Mit 4: "Krzewienie kultu mordu". Historia ludzkości to historia mordu. Mamusię oszukasz, tatusia oszukasz, natury nie oszukasz...
              Mit 5: Uczenie kolejnych pokoleń prawa łowieckiego, poszanowania natury, dbania o naturę, czy nawet kultury posiadania broni. Czy to jest złe? Jak wszędzie zdarzają się wypadki, ale nie wolno generalizować!
              Mit 6: Leczyć powinni ludzi z takimi objawami jak Twoje. Każdy myśliwy był przebadany, a aktualnie musi się badać co 5 lat, więc uwierz mi - są zdrowsi od Ciebie! :)
              Bez mitu: w ostatnich wojnach jakie były w Europie myśliwi byli podstawą strzelectwa wyborowego/snajperskiego. Bez ich wkładu ilość ofiar byłaby znacznie większa. Również ostatnie konflikty w Afganistanie, czy Iraku wskazują na to, że strzelcy z doświadczeniem myśliwskim byli podstawą jednostek o takim charakterze pracy.

              Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale módl się, żeby wśród Twoich sąsiadów byli myśliwi, czy strzelcy sportowi! Są stabilni emocjonalnie oraz empatyczni, więc na pewno przyjdą Ci z pomocą jak będzie potrzeba! Patrz troszkę dalej niż na czubek swojego nosa!

              • 7 6

              • Empatycznie rykoszetem bądź przez pomyłkę w upojeniu alkoholowym trafia w człowieka:) (2)

                Gratuluje:) I nie życzę aby Twoje dziecko było na linii strzału!!

                • 5 4

              • Twoje komentarze są niespójne. Jak można pisać: "Empatycznie rykoszetem bądź przez pomyłkę w upojeniu alkoholowym trafia w człowieka", a na końcu dawać ":)"?
                No i rozumiem, że dookoła Ciebie kule śmigają całą dobę? Wyprowadź się z poligonu!
                Wiem, że działka była tańsza, ale życie jest za krótkie, żeby być ciągle w strachu! :)

                • 5 5

              • a ja tobie życzę żebyś nie miał innych zagrożeń

                bo statystycznie większe prawdopodobieństwo jest tego że zejdziesz na zawał, albo że cię potrąci samochód na chodniku. Problem myśliwego który kogoś postrzelił to margines i dotyczy w większości tych którzy biorą udział w polowaniu. W 40 milionowym kraju przypadków postrzelenia grzybiarza prawie nie mamy. A jak już się zdarzy to jest tak rzadki że media robią z niego sensację.

                • 3 1

    • i**otyzm wrodzony ..

      ...czy nabyty?

      • 0 3

    • zwierzęta będziemy zabijać i tak bo jemy mięso (1)

      a postrzelenie dzika z broni długiej nie sprawia że jakoś szczególnie cierpi. Taki pocisk 0.308 win potrafi przejść przez całego dzika po ukosie. Dzik momentalnie się wykrwawia. Jak zrobi jeden krok to będzie dobrze.

      • 3 3

      • Akurat dzik, gdy utraci część kończyny, ma duże szanse przeżyć. Jego ciało w jakiś sposób ogranicza wypływ krwi. Myśliwi dość często spotykają takich "inwalidów".

        • 1 0

    • Myśliwy to taki co myśli.

      Taki co zabija to morderca.

      • 2 0

    • Myśliwi, są sami sobie winni, że ludzie tak o nich myślą

      • 0 2

  • (19)

    To są ci sami mysliwi, co potrafią strzelać do grzybiarzy lub psa, bo pomyla go z dzikiem? :) Wgle dać cebulaczkom powszechny dostęp do broni, to przyzwolenie na to, żeby każda stłuczka na drodze kończyła się strzelanina. Broń niech zostanie tylko dla wybranych, bo wolę jednak realia, gdzie społeczeństwo nie ma fetyszu posiadania broni, a ja nie boje się i życie idąc do kina na Batmana, dyskotekę, koncert Pantery, a nawet do szkoły- licząc się z możliwa strzelanina...

    • 41 68

    • (9)

      "Broń tylko dla wybranych"? A może pisanie komentarzy tylko dla wybranych?!

      • 13 10

      • (8)

        Daj każdemu nawciaganemu sebixowi prawo do broni, drogi "wolnościowcu". Ciekawe co by z tego wyszło. Typowe polaaaczki-cebulaczki po prostu nie są gotowe mentalnie na coś takiego jak posiadanie broni.

        • 13 20

        • (5)

          Daj każdemu nawciąganemu Erazmusowi prawo do komentowania....A może Ty nie jesteś gotowy mentalnie do komentowania?

          • 13 10

          • (3)

            A co mnie obchodzi twój ból tyłka cebulaczku. Jak przychodzi do pacyfikowania patusow wywijajacych nożem lub pseudo-bronia, to tacy mądrale jak ty zwyczajnie podciągają rurki i uciekają... Nie dla psa kiełbasa i tyle. Chcesz mieszkać w zoo, to wyprowadz się do Stanów.

            • 12 14

            • Po komentarzu wygląda na to, że Tobie rurki w rowek weszły!

              • 10 7

            • Jednak jesteś nawciągany (1)

              Ahahahaha.

              • 3 1

              • Faktycznie, mój komentarz nie był odpowiedni: rurki zawsze wiszą do kolan, a nie wchodzą w rowek!!!! Dzięki Julka! :D

                • 2 0

          • Od tego jest Policja i badania lekarskie, by sprawdzić, czy wnioskujący stanowi zagrożenie. O ilu przestępstwach z użyciem legalnie posiadanej broni słyszałeś? Podkreślam słowo legalnie. Pewien problem stanowi myślistwo. To niestety relikt PRL - trafiały tam "elity", ale to kwestia czasu, gdy w sposób naturalny trochę się tam oczyści atmosfera - wiek, badania lekarskie co 5 lat od niedawna.

            • 1 1

        • (1)

          nawciągane sebixy mają niepłacone alimenty, sprawy w sądach, komornik ich szuka i każdy dzielnicowy zna, tacy ludzie nie dostają i nie dostaną gunów

          • 5 1

          • Ani ich nawet nie stac aby kupil bron z legalnego zrodla.

            • 2 1

    • (5)

      synuś komuszej nacji się odezwał? tylko w krajach totalitarnych utrzymuje się reglamentację broni, w wolnych krajach ludzie posiadają broń i jakoś nie wyginęli, zobacz synek na Norwegię, tam broni nie ma na ulicach a jeden typ wyciął kilkadziesiąt osób sam, gdyby ktokolwiek miał małą pukawkę to by go od..ł

      • 1 4

      • (2)

        No to akurat nie był najlepszy przykład, bo on miał broń legalnie - tylko pod sufitem nierówno. Nie wiem czy tam badania mają, czy nie, ale widać, że nie zadziałało. Do tego był na oku służb, a i tak broni mu nie odebrali. Ewidentnie coś tam nie pykło w procedurach.
        Co nie zmienia faktu, że przed wariatem nic nie uratuje. Czy to broń, samochód (jak na monciaku), czy nóż - jak świr będzie chciał to zrobić to zawsze to zrobi.
        Przynajmniej legalni posiadacze broni są badani, więc w ich przypadku ryzyko jest najmniejsze!

        • 3 0

        • (1)

          on miał broń ale nikt na ulicy czy na tym obozie nie miał, o to mi chodzi

          • 1 0

          • W stanach był kiedyś taki przypadek (chyba w Texasie) że jakiś i**ota chciał okraść supermarket znany z tego że ma najtańszą amunicję, i jak podszedł do kas i wystrzelił w sufit żądając pieniędzy od kasjerek, chyba z połowa klientów sklepu wyciągnęła swoje pukawki. Gościu jak to zobaczył uciekł na parking i postrzelił jakiegoś klienta chcąc ukraść mu samochód i uciec. Nie zdążył, bo chwilę później dostał kilka postrzałów od kilku różnych klientów którzy za nim wybiegli, przyjazdu policji i karetki już nie dożył.

            • 0 0

      • gdyby ktokolwiek kto miał tam? (1)

        te dzieci na obozie miały nosić broń ze sobą? człowieku może najpierw poznaj szczegóły całego zajścia a potem bierz się za komentowanie

        • 1 1

        • jakby to był obóz strzelecki to by niepowydziwiał :)

          • 0 0

    • masz już cebulaku powszechny dostęp do broni tyle że czarnoprochowej i jakoś jeszcze się nie wystrzelaliśmy więc w logice twojej wizji świata są jakieś dziury

      • 2 1

    • Oho...

      już era.zmuł musiał wypierdzieć swoje ,,mondrości, , do budy kundlu albo lepiej do kibla na dworcu zarabiać na wikt i opierunek bo pimp obetnie neta ;)

      • 0 0

    • Hoplofobia?

      Gwarantuję Ci, że ludzie z bronią się nie awanturują i unikają sytuacji konfliktowych.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (29)

    ale żeby kupić proch do broni czarnoprochowej trzeba ją zarejestrować na policji, inaczej nie sprzedadzą prochu, w Szwajcarii broń posiada chyba 80% społeczeństwa

    • 126 30

    • zamknięte w szafie (15)

      amunicja zostaje w jednostce, a broń zabierasz tylko na ćwiczenia. Jesteś darmowym magazynem broni

      • 28 3

      • Jakbyś rozdał Polakom broń to po paru dniach miał byś wojnę domową. (12)

        • 18 44

        • (6)

          połowa Polaków ma penisa i jakoś nie notujemy 10 tysięcy gwałtów miesięcznie

          • 29 5

          • (4)

            "Według policyjnych statystyk co roku w Polsce do gwałtów dochodzi od 1800 do 2300 razy. Z kolei ze statystyk Niebieskiej Linii wynika, że rocznie ofiarą gwałtu pada 30 tys. polskich kobiet. Ale jak alarmują eksperci i znawcy tematu ta liczba może być nawet dwa razy większa, bo wiele ofiar zwyczajnie wstydzi zgłosić się na policję. "

            • 6 11

            • (1)

              Czyli licząc statystyki mamy około 2000 gwałtów rocznie, co daje 5,5 gwałtu dziennie. Przy 18,5 mln posiadaczy penisów wychodzi na to, że na 1 gwałt dziennie przypada na 3,3 mln penisoposiadaczy, rozumiesz swoją logikę? Na 3,3 mln ludzi 1 dziennie to gwałciciel to jest 0,0003 promila gwałcicieli w społeczeństwie! Z czego oczywiście większość popełniają te same osoby (np. w rodzinach mąż gwałci matkę/żonę/córkę/konkubinę), rzadko zdarza się by ktoś kogoś zgwałcił raz w życiu i przez przypadek. Nie mówiąc o tym, że tak jak morderstwa - gwałty popełniają zazwyczaj osoby bliskie ofiarom, znające je.

              • 13 2

              • Nie ma sensu podawać jej statystyk, rozmowa z feministką o faktach

                ma taki sam sens jak rozmowa ze stalinowskimi marksistami, tyle tylko że feministki są bardziej zawzięte niż stalińiści

                • 0 0

            • Buhahahahaha cytujesz "statystyki" podawane przez femi-nazistki???

              litości

              • 0 0

            • Bez kozery powiem pińcet milionów gwałtów!

              • 0 0

          • połowa?

            Chyba wszyscy Polacy....

            • 0 0

        • dostęp do broni czarnoprochowej jest wolny (2)

          i gdzie masz tą wojnę?

          • 11 3

          • (1)

            jest b. droga, upierdliwa i śmierdzi

            • 0 2

            • Te same zarzuty możesz mieć do broni palnej - jest droga, upierdliwa i śmierdzi.

              • 0 0

        • Alosza, my wiemy że wy - ruskie, nienawidzicie Polaków

          ale zachowaj te swoje sowiecko-nazistowskie paszkwile o Polakach dla siebie.

          • 0 0

        • Ty masz, kmiocie, czelność nazywać się Polakiem?! Nie masz takiego prawa!

          • 0 0

      • "amunicja zostaje w jednostce, a broń zabierasz tylko na ćwiczenia. Jesteś darmowym magazynem broni"

        W Szwajcarii to się akurat zmienia. Kilka lat temu zarówno karabin jak i przydział amunicji trzymano w domu. Później na kilka lat zmieniono zasady i broń w domu a amunicja przechowywana do wydania w razie potrzeby przez jednostki samorządowe. Gdzieś czytałem, że ostatnio znowu poluzowano zasady i wydano amunicję.

        Ja jestem zwolennikiem systematycznego upowszechniania dostępu do broni
        Moim zdaniem broń długa powtarzalna o magazynkach do 10 szt. w kalibrze 0.22LR powinna być dostępna na zgłoszenie.
        Broń krótka i długa samopowtarzalna na pozwolenie bez prawa do noszenia tylko najkrótsza trasa domstrzelnica
        Wyjątki to prawo do ochrony życia i mienia

        • 6 4

      • tylko amunicja którą masz z ich armii

        bo w sklepie możesz sobie kupić swoją i nikomu jej nie oddawać

        • 3 2

    • W tak pokojowym kraju jak Szwecja jest więcej szt. broni w posiadaniu ludności niż całej ludności Szwecji.

      • 18 2

    • Wystarczy wycieczka do Czech albo na Słowację.

      Tam kupisz proch bez ceregieli. Można też samemu produkować. Wiadomości z chemii na poziomie liceum dają wystarczajacą wiedzę. Składniki kupisz w Biedronce, aptece i sklepie z nawozami dla działkowców.

      • 19 3

    • Lub kupić proch w Czechach (1)

      Ewentualnie zamówić na OLX "pudełko po prochu" z którego ktoś akurat zapomni wysypać zawartości. Sposobów jest mnóstwo. Dla chcącego nie stanowi to żadnej przeszkody. A jednak, mimo tak łatwego dostępu do broni czarnoprochowej oraz samego prochu, ludzie nie strzelają do siebie codziennie na ulicy z takiej broni. To stawia pod znakiem zapytania całą sensowność UoBiA oraz badań i egzaminów które trzeba zdać aby kupić broń współczesną, która jest dużo bezpieczniejsza w użytkowaniu niż broń czarnoprochowa.

      • 24 5

      • Żadne pozwolenia!

        Przed zakupem broni powinno być tylko sprawdzenie czy osobnik pełnoletni, niekarany, czy zdrowy psychicznie (najsłabsza strona), i deklaracja że potrafi bezpiecznie posługiwać się bronią i może kupić jaką chce i ile chce borni palnej i amunicji!!! Robienie łaski przez państwo, że wydaje pozwolenie na bron dla obywatela świadczy o tym że państwo jest totalitarne albo zmierza ku takiemu!

        • 35 7

    • W Czechach

      Czarny proch możesz kupić bez żadnej rejestracji ani innych bzdur w Czechach.

      • 12 1

    • Nie mozna porównywać buractwa z Polski do powszechnej kultury na zachodzie europy.! (1)

      • 7 26

      • Ładnie się opisałe(a)ś

        • 6 2

    • Pomyliłeś z USA chyba...

      • 3 0

    • kupić proch może...

      kolega z pozwoleniem

      • 5 0

    • zarejestrować OK, ale nie musisz prosić o pozwolenie i o to właśnie chodzi. Broń na amunicję zespoloną powinny obowiązywać podobne reguły.

      • 3 0

    • Jedziesz do Czech i masz

      • 2 0

    • (1)

      To jest niewiarygodne jakie społeczeństwo polskie jest bezmyślne.
      3/4 plusuje totalne brednie o jakichś 80%.
      Dane z 2018:
      "Pośród 8,3 mln obywateli Szwajcarii, około 2 mln posiada broń palną"
      Brawo polacy, brawo za bezmyślność.

      • 1 2

      • No trochę przesadził z tymi 80%

        W rzeczywistości broń posiada niecałe 30% szwajcarów, ale w Polsce ten procent jest znacznie niższy - tylko ok. 2,5%

        • 1 0

  • (15)

    Jesteśmy jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie.... między dwoma odwiecznymi wrogami.

    • 123 12

    • (2)

      Sasza?

      • 2 23

      • Co się tak ślinisz do niego ? (1)

        Ahahahahaha.

        • 5 0

        • Erazmus się ślini do każdego estranieri na ulicy :D

          • 1 0

    • Byłem przeciwnikiem dostępu do broni (3)

      do czasu tej g..demii - to mnie nauczyło, że nie można liczyć na jakiekolwiek państwo czy instytucje i teraz jestem zwolennikiem szerokiego dostępu do broni - oczywiście wzrośnie liczba zabójstw i przestępstw z użyciem broni, ale jeśli nie można liczyć na żaden rząd, to trzeba liczyć na siebie.

      • 16 5

      • w Wielkiej Brytanii nie spadła liczba zabójstw kiedy jakoś 20 lat temu rozbrojono społeczeństwo (1)

        spadła liczba zabójstw z użyciem broni palnej a wzrosła z użyciem noża. Generalnie wyszli na 0 co jest w sumie oczywiste.

        • 3 0

        • Jakiś czas temu ograniczyli noże, więc wzrosła sprzedaż... śrubokrętów.

          • 4 0

      • Za to w pewnym mieście w USA (Kennesaw w Georgii) każda rodzina musi posiadać broń palną

        Uchwała rady miasta z 1982 roku nakazuje każdej głowie rodziny posiadanie w domu naładowanej broni palnej (oczywiście z pewnymi wyjątkami). Od momentu wprowadzenia sławnego przepisu do roku 1991, liczba włamań rabunkowych do domów spadła o 89%, a w ciągu ostatnich sześciu lat zdarzyło się tam tylko jedno morderstwo, a odsetek przestępstw z użyciem przemocy wynosi poniżej 2%.

        • 0 0

    • (6)

      Bez urazy. Przy obecnej technice wojskowej nie ma mowy o partyzantach w lasach. Broń ręczna u cywili to tylko sport lub hobby. Nie zmienia to faktu, że każdy sport i hobby są porządane, lepsze od bierności przed telewizorem.

      • 3 5

      • Bezużyteczna byłaby tylko w otwartej walce polowej (5)

        W lasach i na tyłach wroga zawsze będzie pełniła swoje funkcje, tak samo w miastach. Partyzantka i dywersja. Ale do tego potrzeba przeszkolenia bo generalnie zwykły Kowalski nie stanowi dużej wartości bojowej. Sama umiejętność obsługi broni tu wiele nie pomoże. No chyba że właśnie w mieście. Każdy może sobie być snajperem. Generalnie się z tobą zgadzam.

        • 8 1

        • (4)

          Kamera termowizyjna zakończyła temat partyzantki w lesie.

          • 1 5

          • (2)

            I wlasnie dlatego amerykanie zwiewali przed partyzantami po 20 latach ;) Zostawiajac mase sprzetu, w tym termowizorów.

            • 8 0

            • (1)

              Słowa kluczowe: las(u nas) i góry z systemami jaskiń (Afganistan). Inne są też realia i ograniczenia przy prowadzeniu wojny "w obronie demokracji" i jawnego podbicia. Krótko. Rosjanie w ogóle by się nie patyczkowali.

              • 2 4

              • Rosjanie byli tam nie tak dawno. Tak samo uciekli.

                • 4 0

          • powiedz to Afganom :v i meksykańskim kartelom

            • 1 0

    • chyba rozbrajającymi . żeby tak skłócić się ze wszystkimi sąsiadami to rzeczywiście trzeba mieć nie po kolei.

      • 2 0

  • Dziurawe prawo ale rząd jest zajęty swoimi sprawami. (13)

    Szkoda że w artykule nie napisano czy dotyczy to Gdańska, Trójmiasta czy województwa pomorskiego. Widać że prawo jest dziurawe jak ktoś dostanie odmowę to może zapisać się do klubu sportowego lub zostać myśliwym albo kupić broń z naniesionymi liczbą 1877 i udawać że to replika.

    • 11 43

    • ano

      Pytanie czy w obu przypadkach wątroba długo wytrzyma :|

      • 3 0

    • Mnie rozwala ten fragment o..., (1)

      "zagrożeniu terrorystycznym" - no tak, bo żaden terrorysta przecież nie ma dostępu do broni, i żeby takową kupić zapisuje się do klubu strzeleckiego...

      litości ludzie! :D

      • 26 0

      • Ostatnio bardzo czesto jako narzedzie terroru uzywane sa samochody :)
        Delegalizacja praw jazdy! :)

        • 10 1

    • (5)

      Tzn gdzie jest ta dziura?
      Możesz uzyskać względnie łatwo pozwolenie na posiadanie broni do ćwiczenia na strzelnicy.
      Nie dostaniesz za to pozwolenia na noszenie tej broni przy sobie na codzień (są konkretne ograniczenia jak broń przewozić do celów sportowych).

      • 4 6

      • Broń do celów sportowych jak najbardziej można nosić, nie ma "konkretnych ograniczeń"

        • 9 0

      • nie ma ograniczeń dla broni sportowej (3)

        poza tymi dla transportu publicznego, gdzie musisz ją rozładować.

        • 5 0

        • (2)

          W kwesti formalnej, jest więcej ograniczeń, np. imprezy masowe, zgromadzenia, czasowe ograniczenia itd. Nieograniczone noszenie też może być uznane za używanie niezgodne z pozwoleniem - deklarowanym celem. Przykładowo "sport" - strzelanie na strzelnicy. Droga na strzelnicę - ok. Gdzieś indziej - nie do tego celu zostało wydane pozwolenie.

          • 0 6

          • "Nieograniczone noszenie też może być uznane za używanie niezgodne z pozwoleniem - deklarowanym celem." Mokry sen milicjantów co by zabierali pozwolenia, ale tylko nie-swoim.

            Używanie broni to strzelanie z niej. Noszenie broni nie jest w świetle prawa używaniem.
            Ograniczenie wynika z litery prawa - imprezy masowe, transport zbiorowy (bron ma być rozładowana), lokal wyborczy.

            • 7 0

          • Odpowiedzi

            Nieprawda. Nigdzie nie jest napisane że można tylko nosić w drodze na strzelnice. Wychodzę do parku na spacer czy sklepu to mogę mieć załadowana. W ustawie jest gdzie nie można

            • 1 0

    • (1)

      Jeśli sądzisz że możesz mieć beż pozwolenia kałaszka z wybitą datą "1877" to jesteś w grubym błędzie. Ustawa mówi o "broni czarnoprochowej rozdzielnego ładowania"...

      • 2 1

      • I to wyprodukowanej do tej daty, lub będącą repliką ówczesnej.

        • 2 0

    • Bubbles

      Specjalista z internetu sie znalazł, nie wie a gada. Zero pojęcia o temacie. Przeczytaj UOBiA i już będziesz wiedział jakiego dotyczy to regionu, napisali jasno, kto rozpatrywał te pozwolenia a ustawa wskazuje kto mu podlega. Druga rzecz że data 1877 bardziej skomplikuje temat niż go ułatwi ale cóż, ot taka mentalność. Nie wiem, nie interesuje się ale z kanapy innym wszystkiego zabronie :)

      • 2 0

    • Przeczytaj najpierw ustawę

      Strasznie lubię, jak ktoś zamiast poznania tematu uzewnętrznia swoje lęki

      • 2 0

  • Kultura osobista, obycie (5)

    I to ze dla wielu z osób tu żyjących nie liczy się dobro społeczeństwa a chamstwo, cwaniactwo i złodziejstwo stawia sprawę jasno. Obecnie nie ma problemu aby uzyskać pozwolenie na broń. Wystarczy test psychologiczny i uzasadnienie celu posiadania broni. Może to i lepiej że większość jej nie ma skoro większość ludzi to de bi le

    • 18 35

    • (3)

      Błędne koło. Może bandyci i cwaniacy mieliby mniejsze pole do popisu gdyby wiedzieli ze ludzie mogą być uzbrojeni.

      • 13 4

      • (2)

        A co bandyci to takie nieogary, że się nie dozbroją?

        • 2 5

        • Poprzednikowi chodziło zapewne o to, że bandyci atakują głównie słabszych. Równych omijają, po co ryzykować konfrontacją.

          • 4 0

        • zgadza się, nie dozbroją się, przecież nie będą biegać z karabinem bo go po prostu widać

          • 1 0

    • Uśmiech

      • 0 0

  • (5)

    W państwach czy stanach w przypadku USA, gdzie jest powszechny dostęp do broni pandemia tak nie grasowała i nie było zamordyzmu jak w pozostałych tzw "demokracjach".
    Uzbrojeni obywatele to gwarancja pokoju i tego, że władza będzie sie bała i nie posunie się za daleko bo zostanie zmieciona siłą.

    • 83 22

    • (2)

      Chodzi ci o te bojówki od Trumpa, co są tak oświeceni i wolni, że wierzą w spisek jaszczuroludzi? Dziękuje, postoje.

      • 9 26

      • (1)

        ty to każdej władzy byś sie wypiął za 5 zł i "ochronę"

        • 8 3

        • W końcu to erazmus

          Co w Andaluzji zostaje w Andaluzji. Ubogacili go kulturowo i tak jakos wyszło

          • 5 0

    • Wirusy przestraszyly sie broni:)

      • 8 1

    • O la Boga jakie tu mądre ludziska są

      • 0 0

  • dwa lata w wojsku i żeby otrzymać zezwolenie tyle kombinacji? (10)

    Przecież to bez sensu aby żołnierz rezerwy po szkole podoficerskiej musiał zapisywać się na kurs strzelania i egzaminy bo inaczej szanse na zezwolenie równe niemal zeru!

    • 71 6

    • (2)

      Jeżeli powołają taką osobę na ćwiczenia ,czy może oświadczyć, że nie możesz pobrać broni, gdyż masz odmowe pozwolenia na bron przez policję .Czy tak może być ?

      • 10 2

      • nie możesz odmówić bo każdy ma prawo używać broni pod kontrolą czy to przełożonego w wojsku, czy instruktora na strzelnicy. Do tego nie potrzebujesz pozwolenia.

        • 2 1

      • jezeli masz zolte papiery albo inne stwierdzone na pismie problemy psychiczne to i owszem ale takich nie powoluja.

        • 0 0

    • Tylko co ma piernik do wiatraka? (3)

      Dwuletnie wojsko było obowiązkowe więc brali wszystkich. Do tego moim zdaniem strzelecko szkolili słabo. Niektórzy to przez dwa lata może 60 strzałów oddali.

      • 1 2

      • no ma wspólnego bo tym piernikiem jest człowiek a wiatrakiem umiejętność obsługi broni (2)

        Jak umiesz obsługiwać broń to jesteś świadomym użytkownikiem.

        • 1 0

        • Po "zecie" 90% nie umie używać broni. To, że strzelali 5 czy 10 razy w ciągu dwóch lat i dostali po 5 naboi na każde strzelanie nie oznacza, że nagle stali się świadomymi użytkownikami.
          To przychodzi z czasem i dużo większą praktyką.

          • 5 0

        • tak umiejetnosc obslugi broni..jednej i tej samej szt.kalacha i nic ponadto,do tego zupelnie inne przepisy dotyczace broni sa w wojsku a zupelnie inne w cywilu.

          • 0 0

    • Nie do końca (1)

      Akurat żołnierz może bez problemu dostać pozwolenie na broń do celów kolekcjonerskich. Wystarczy członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze kolekcjonerskim (10 zł rocznie składki) i oświadczenie od oficera przełożonego o odbyciu szkolenia na dany typ broni. Do tego badania psychologiczne i wniosek o pozwolenie. Nie trzeba robić egzaminu

      • 2 0

      • To jest dobre, choć niektórzy dowódcy potrafią robić problemy przy wystawianiu opinii.
        Tylko, że autorowi wątku chodzi o broń dla kogoś, kto odbył kiedyś 2 lata zasadniczej służby wojskowej.

        Kolekcję bez problemu dostają czynni żołnierze zawodowi.

        • 1 0

    • Dziwisz się?

      Co z tego jak rezerwa i po szkole...jak nie umie strzelać?

      • 0 0

  • Mafia nie da obywatelom bata na siebie (6)

    • 77 8

    • (5)

      Ta napewno obronisz się przed mafia? Obronisz się przed sąsiadem który krzywo na ciebie patrzał albo za głośno miał muzykę wtedy weźmiesz swoją broń i się obronisz

      • 4 16

      • (4)

        Prawo nie zabrania posiadania noża czy siekiery a jakoś nie słychać o częstych porachunkach sąsiedzkich z ich użyciem.

        • 19 4

        • to to po co ci do tej siekiery i noża jeszcze broń (2)

          • 1 9

          • Broń jest narzędziem. Do czego zostanie użyta, decyduje człowiek. Jeden chodzi często do kina, inny jeździ na rowerze (dla przyjemności, a nie tylko jako środek transportu), a inny lubi sobie postrzelać do tarczy, czy to rekreacyjnie, czy świadomie starając się polepszyć umiejętności. Hobby, jak każde inne.

            • 9 0

          • ale broń możesz posiadać bez zezwolenia, tylko czarnoprochową

            Nie rozumiesz tego że tu nie chodzi o możliwość posiadania broni w ogóle tylko o możliwość posiadania broni na amunicję zespoloną. Żebyś miał przede wszystkim broń bezpieczną bo nowoczesny pistolet ma lepsze zabezpieczenia niż replika rewolweru sprzed 1885 roku. Do tego mniej roboty w ładowaniu i strzelał lepszym prochem, takim który mniej zanieczyszcza. To tylko ułatwienie czegoś co już funkcjonuje a mimo to nie sprawiło że sąsiedzi się wystrzelali po pijackim grillu.

            • 3 0

        • No bo bójka z użyciem noża m zawsze kończy się śmiercią wiec się o tym dużo nie mówi a strzelanina w 90 procentach to śmierć

          • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane