• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracowite lato ratowników na kąpieliskach w Trójmieście

as
10 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Od początku sezonu na trójmiejskich kąpieliskach interweniowano blisko 150 razy. Od początku sezonu na trójmiejskich kąpieliskach interweniowano blisko 150 razy.

Nadużywanie alkoholu, kąpiel w miejscach niedozwolonych, brak opieki nad dziećmi i dmuchanymi zabawkami oraz bagatelizowanie przez plażowiczów warunków atmosferycznych. Od początku wakacji ratownicy na trójmiejskich kąpieliskach interweniowali ponad 150 razy.



Jak często chodzisz na plażę?

W Trójmieście nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwa blisko 150 ratowników wodnych. Każdego dnia w godz. od 9:30 do 17:30 pełnią dyżury na 21 kąpieliskach. Spektrum działań jest bardzo szerokie: od udzielania pierwszej pomocy przy mniejszych i większych skaleczeniach oraz zasłabnięciach, przez poszukiwania dzieci, które zgubiły się rodzicom na plaży lub w wodzie, na ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia kończąc.

Nietypowe interwencje na plaży



W tym roku w Jelitkowie pijany mężczyzna groził, że popełni samobójstwo. Jego słowa zostały potraktowane poważnie, a pracownicy kąpieliska musieli wezwać do pomocy policję.

Plażowicze wciąż też zapominają, jak groźnym i potężnym żywiołem jest woda, jak niebezpieczne potrafią być prądy wsteczne, wyciągające kąpiących się i uprawiających sporty wodne w głąb Zatoki. Tylko tego lata, na niestrzeżonych odcinkach plaży w kilku takich przypadkach osoby nie były w stanie same powrócić do brzegu.

Jak ratować się z prądów morskich



- Każde zgłoszenie traktujemy indywidualnie, raczej nie zdarzają się nam dwie takie same akcje - każda jest inna, ale emocje zawsze te same. Szybka, ale też mądra reakcja to podstawa. Choć to trudne, trzeba opanować emocje i zastanowić się co zrobić, jakiego sprzętu użyć, aby wszystko poszło jak najlepiej. To są sekundy, więc ważna jest zgrana ekipa - musimy na sobie polegać, działanie indywidualne nie wchodzi w grę. "Jest akcja, jest reakcja" - tak często mówię. Opanowanie emocji przychodzi z doświadczeniem, ale z tyłu głowy zawsze mam myśl, że odpowiadamy za ludzkie życie i od naszych decyzji i od naszej reakcji zależy czy wszystko się uda i będzie szczęśliwe zakończenie - opowiada Anna Chlebosz, koordynator Wyspy Sobieszewskiej.
W Sopocie od początku czerwca ratownicy zanotowali 48 interwencji. Najczęściej udzielano pomocy medycznej, poszukiwano dzieci oraz interweniowano w wodzie. Jednak mimo to, półmetek sezonu można uznać za udany.

- Półmetek sezonu oceniamy bardzo pozytywnie. Liczbę ratowników mamy nawet nad-stan czyli mamy komfort kadrowy. Ratownicy dyżurują 24 godziny na dobę. Oby sierpień był podobny jak lipiec - mówi Maciej Dziubich, prezes sopockiego WOPR.
W lipcu w Gdyni odnotowano zaledwie 6 interwencji. Było bezpiecznie, ale plażowicze i tak dają w kość ratownikom.

- Bagatelizują warunki atmosferyczne oraz skażenia biologiczne wody, które są niebezpieczne dla życia i zdrowia. Nieuważna opieka skutkuje tym, że ratownicy poszukują zagubionych dzieci lub nawet rodziców oraz interweniują do osób, które nadużywają alkoholu i wchodzą do wody - mówi Paweł Marszałkowski, z Gdyńskiego Centrum Sportu.
W okresie wakacyjnym na strzeżonych plażach w Gdańsku pracuje około 70, w Sopocie 40, a w Gdyni 37 ratowników. W okresie wakacyjnym na strzeżonych plażach w Gdańsku pracuje około 70, w Sopocie 40, a w Gdyni 37 ratowników.
Natomiast w Gdańsku od początku sezonu doszło do blisko 100 interwencji. Ratownicy zgodnie podkreślają, że ich praca bywa fascynująca, ale także niebezpieczna. Zaznaczają też, że możliwość uratowania komuś życia to duża sprawa. Należy pamiętać, że ten zawód, to nie siedzenie w budce i wygrzewanie się na słońcu.

- Przede wszystkim trzeba lubić kontakt z ludźmi, bo na tym właśnie w głównej mierze polega nasza praca. Często wczasowicze podchodzą do nas, zadają pytania, proszą o pomoc. Wtedy jest szansa, żeby porozmawiać, wytłumaczyć dlaczego nie można wejść do wody, wyjaśnić, jakich musimy przestrzegać zasad, żeby wszyscy byli bezpieczni - podkreśla Łukasz Niewiadomski, ratownik z kąpieliska Gdańsk Jelitkowo.
- Gdy po udanej akcji czy interwencji osoby podchodzą do nas podziękować za pomoc, to jest to bardzo miłe. Wtedy wiadomo, że nasza praca ma sens i właśnie dla takich chwil warto to robić - kończy Kacper Adamczuk, pracujący na Kąpielisku Gdańsk Stogi.
as

Miejsca

Opinie (77) ponad 10 zablokowanych

  • a ja tam umim plywac (1)

    • 0 1

    • szkoda

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Gdanska Plaza Brzezno (3)

    Starszy Ratownik niedofinansowany, chociaz sprzet z pierwszej polka. Pomieszczenie przestronne z pelnym monitoringiem. Kanapa do spania dla ukrainca podczas jego nocnego czuwania nad bezpieczenstwem sprzetu w zagrodzie. Warownia z wieza zabezpieczona zamkami przed niepowolanymi turystami szczegolnie noca. Wiezyczek oprocz tej w "warowni" jest cztery co 100 m, ratownicy na nich nie siedza, bo za goraco, lepszy cien na dole a i pogadac jest z kims latwiej.
    Maja do dyspozycji kazdy lodz wioslowa a szef lodz pontonowa z markowym silnikiem. Sprawdza ja kazdego ranka jak rowniez czterokolowy wehikol na plazowe piaski. Do miejsca zagrozenia trzeba dotrzec natychmiast jak w "slonecznym patrolu". Ciekawe tylko dlaczego ratownicy nie siedza na wiezyczkach? Z tej w "warowni" widzieliby I ta czesc z lewej strony mola a tam niebezpieczna glebina.
    Flaga wywieszona jest wysoko w warowni ale prawie niewidoczna, za to przy tlumnie odwiedzanym molo paraduje flaga z napisem Przyjazna Plaza. Ta widza wszyscy doskonale.
    Temperature wody I powietrza wypisuje sie "co jakis czas" kreda na tablicy jak za krola swieczka.
    Widac, ze ratownicy sa sfrustrowani, bo panie na Zachodzie to zarobili by cztery razy tyle albo I wiecej. Dlatego w Brzeznie turysta nie uswiqadczy wysietlanej temperatury wody ani powietrza nie mowiac o kierunku I sile wiatru. Moze rekaw lotniczy zawiesic? A to wszystko przez te ....finanse

    • 9 15

    • Gospodarza potrzeba

      Panie Iwanski wez sie Pan do roboty!

      • 2 1

    • A nto sie kapie w Brzeźnie???

      Chyba tylko warszafka.

      • 0 1

    • Haha

      Tzn "nie znam się ale się wypowiem"

      • 0 0

  • A co tam z potworną (1)

    głębią koło molo w Brzeźnie. Nadal topią się w niej ratownicy? Ha, ha ha..

    • 3 2

    • Ci z Sopotu na pewno

      Hahahaha

      • 0 0

  • Polowa sezonu

    To spanie przy czerwonej fladze. Sinic nie ma ale wieszamy. Stan morza 2 wieszamy.

    • 3 2

  • Opinia wyróżniona

    Ratownicy

    Osoby, ktore naduzyly alkoholu lub nie pilnowaly swoich dzieci i w rezultacie je zgubily powinny byc obciazane kosztami akcji! Ratownicy sa od udzielania pierwszej pomocy i bacznego obserwowania kapieliska, a nie biegania i szukania dzieciakow nieodpowiedzialnych rodzicow. Za glupote powinno sie placic.

    • 26 2

  • Mam gdzieś Zatokę Gdańska i jej syf.

    Wole otwarte morze, ale też poza sezonem z Baranami. Plaża od września się zaczyna do konca czerwca.

    • 0 1

  • Pojakow

    Powinni karac mandatami

    • 0 1

  • Kiedy w Gdańsku zaczną godnie płacic ratownikom??Oni ratują zycie które jest bezcenne!!

    • 0 0

  • Woda

    Pozwólcie samobojcom sie utopic bedzie mniej korków na drodze z powrotów i spokojniej sie pojedzie

    • 1 0

  • Kuznica opanowana przez 500

    A takie fajne ,ciche miejsce było.
    Snują się taborami obwieszeni tym ,czym dadzą na promocj w Lidlu.Wszędzie tylko plastik,tandeta.
    Zakazać tego plastiku na plażach ,bo niedługo mury dmuchane będą stawiać ,litości.
    Jak ratownik ma coś widzieć w tym gęstym kolorowym cyrku?
    Całkowita degradacja tego niegdyś zacisznego miejsca.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane