• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polityczna próba kontroli w Port Service

Maciej Naskręt
28 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

We wtorek w siedzibie Port Service członkowie ruchu "Gdańsk Tworzą Mieszkańcy" chcieli dokonać obywatelskiej kontroli Port Service w związku ze sprowadzanymi tam do utylizacji odpadami z Gostynina. Władze Port Service przyjęły członków ruchu "w progu" siedziby zapewniając, że utylizacja odbywa się zgodnie z prawem.



Czy Port Service powinien zniknąć z portowego krajobrazu?

Przypomnijmy, że od kilku dni do spółki Port Service na Półwyspie Westerplatte w ciężarówkach trafiają odpady przeznaczone do utylizacji z Gostynina. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że chodzi o odbiór i zagospodarowanie odpadów o kodzie 16 81 01*, czyli wykazujących właściwości niebezpieczne.

Pod wspomnianym kodem mogą kryć się związki węglowodorów aromatycznych typu toluen, ksylen, "które są bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia" - tak wykazała jedna z kontroli Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Gostyninie. Stało się to po tym, jak w studzience w kanalizacji deszczowej pojawił się wyciek o jaskrawozielonym kolorze.

Wtorkowa kontrola obywatelska w Port Service



We wtorek członkowie ruchu Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, którzy wystartują jesienią w wyborach samorządowych, postanowili na własną rękę sprawdzić funkcjonowanie Port Service w kontekście sprowadzanych odpadów z Gostynina. Wśród zainteresowanych był Łukasz Hamadyk - radny Gdańska - oraz Dobrosław BieleckiJacek Hołubowski, który jest kandydatem na prezydenta Gdańska. Towarzyszył im poseł Kukiz'15 z ziemi elbląskiej - Andrzej Kobylarz.

Władze Portu Gdańsk zezwoliły na wjazd na teren portu i udanie się do siedziby spółki Port Service. Jednak władze Port Service nie zaprosiły gości na rozmowy w budynku, a przyjęły zainteresowanych "w progu". Zabrakło też prezesa - Blum Sören w niedzielę miał wyjechać do Niemiec. Do zainteresowanych wyszła za to Alicja Nadarzyńska, dyrektor wykonawczy Port Service.

- Ciężarówki docierają już do Port Service, jako ładunek ADR - niebezpieczny. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Pojazdy przed wyjazdem są załadowywane i ważone w Gostyninie, a już na terenie naszego zakładu są rozładowywane, po czym wyjeżdżają z naszego zakładu puste - wyjaśnia Alicja Nadarzyńska.
Zakład Port Service na Półwyspie Westerplatte Zakład Port Service na Półwyspie Westerplatte

Społeczeństwo bez jasnych informacji



Członkom ruchu trudno jednak było wyjaśnić, jakie dokładnie odpady są spalane i co trafia do atmosfery. Władze spółki Port Service odsyłały zainteresowanych na swoją stronę internetową.

- Pomorze jest czarnym punktem jeśli chodzi o zachorowalność na nowotwory. Każdy umywa ręce w sprawie Port Service. Całe szczęście mamy gorący okres kampanii i ktoś może wreszcie podejmie konkretne decyzje w sprawie spółki na Westerplatte. Nie powinna ona tutaj funkcjonować - uważa radny Hamadyk.
Warto nadmienić, że od siedziby Port Service do zabudowań mieszkalnych w Nowym Porcie jest zaledwie 1,5 km w linii prostej. Ok. 4 km jest do zabudowań na Stogach i Przeróbce.

Komunikat WIOŚ w sprawie Port Service



W sprawie spółki Port Service wypowiedział się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który po uzyskaniu informacji na temat kontraktu zawartego przez firmę Port Service na utylizację odpadów z Gostynina o kodzie 16 81 01* rozpoczął kontrolę tej spółki.

Z dzisiejszych ustaleń urzędników wynika, że Port Service posiada pozwolenie zintegrowane wydane przez marszałka województwa pomorskiego na gospodarkę odpadami, w tym na przetwarzanie odpadów o kodzie 16 81 01* w ilości 1000 ton rocznie.

Celem kontroli jest sprawdzenie możliwości organizacyjno-technicznych realizacji umowy z gminą miasta Gostynina pod kątem przestrzegania przepisów ochrony środowiska. Planowany jest stały monitoring warunków i sposobu realizacji kontraktu. Czynności kontrolne zostaną zakończone po realizacji kontraktu.

Odległości od spalarni Port Service. Odległości od spalarni Port Service.

Port Service: niekompetencja władz Gdańska poraża



Dodajmy też, że miasto nie wyraziło zgody na zbieranie wspomnianych odpadów, o czym pisaliśmy kilka dni temu. Sęk w tym, że ustawa o odpadach formułuje wiele sposobów gromadzenia. Ponadto Port Service nie zamierza w żaden sposób gromadzić odpadów na Półwyspie Westerplatte.

Według spółki odpady są sukcesywnie transportowane z terenu nielegalnego składowiska do ich instalacji w Gdańsku. Po przetransportowaniu odpady zostaną niezwłocznie poddane przetworzeniu.

Stąd też władze spółki krytycznie oceniły ostatnie wypowiedzi zastępcy prezydenta Gdańska, Wiesława Bielawskiego, który stwierdził, że miasto wydało odmowę w sprawie składowania odpadów przez spółkę.

- Jego wiedza i niekompetencja bardzo nas poraziły. Szykujemy w tej sprawie sprostowanie. Wszystkie pozwolenia na funkcjonowanie Port Service wydaje marszałek województwa pomorskiego - mówi Alicja Nadarzyńska z Port Service.

Miejsca

Opinie (386) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Po co tam kontrole wysadzić to dziadostwo w powietrze i po kłopocie.

    • 4 2

    • Kłopot, to by się dopiero zaczął.

      A podobno to tylko dzieci do pewnego wieku nie potrafią myśleć perspektywicznie.
      Jak widać, nie tylko one.

      • 0 0

  • Tytul artykulu chyba sie zmienil... (2)

    Drodzy Panstwo, czy wczoraj artykul nie nazywal sie "Spoleczna proba kontroli w Port Sercive"? Prosze mnie poprawic jesli sie myle. Bylaby to mala zmiana, acz dajaca do myslenia....

    • 11 0

    • Do myślenia?

      Przecież od początku to była manipulacja polityczna i próba zdobycia poparcia wyborów. Jeśli ktokolwiek uważał inaczej, to raczej z myśleniem miał niewiele do czynienia.

      • 0 0

    • Tak masz rację. Wszędzie gdzie się biorą za ***** tych ******, piszą lub mówią, że to polityczna sprawa. Trójmiasto również jedzie po bandzie.

      • 2 0

  • T (2)

    Jak ta spalarnia taka super eko i zdrowa to niech sama i dobrowolnie zgodzi sie na calodobowy nastale za.ontowany monitoring gazow i substancji emitowanych w powietrze ale wszysykich a nie tylko wybranych ..np CO2...niech pokaze w jakich warunkach skladuje niebezpieczne substancje dopoki tego nie zrobi mozesz dalej nas mamic ,ze jest nieszkodliwa i ,ze o ekologi wypowiada sie niewyksztalcone chlopstwo.Jak walczycie o nasze godne prawo. Do zycia a nie pieniadze i jak sie liczycie z potrzebami mieszkancow niech swiadczy projekt zabetonowania pod suwnice kontenerowe plazy i wyciecie hektarow istniejacejo tam lasu...oczywiscie w imie rozwoju...

    • 11 1

    • A czy ktoś pokusił się o merytoryczną rozmowę z firmą?

      Gdzie jest zatem oficjalne pismo, w którym są zaproponowane takie rozwiązania? Kto w ludzki, cywilizowany sposób podjął się rozmów z firmą? Czy te krzyki, nagonka, wpadanie do firmy "ot tak", bez uprzedzenia, bez zwykłego "dzień dobry" to wszystko co zostało zrobione?
      Czy to takie dziwne, że odprawia się krzykaczy, którzy nawet nie potrafią umówić się na spotkanie? Spokojnie przedstawić swoje stanowisko? Grzecznie poprosić o odpowiedzi na pytania, zamiast zakrzykiwać człowieka, który wychodzi im naprzeciw i nie pozwalać odpowiedzieć na przedstawiane zarzuty?
      "Traktujmy innych tak, jakbyśmy sami chcieli być traktowany". Bardzo stara, a wciąż aktualna maksyma. Może warto sobie o niej przypomnieć i potraktować przedstawicieli Port-Service jak ludzi. Zachowując się jak ludzie.
      Jestem pod wrażeniem cierpliwości, z jaką pani dyrektor Alicja Nadarzyńska. Najwyraźniej jednak nikt z uczestników tej nagonki nie zrozumiał, jakie ma to znaczenie. Prawdopodobnie w żadnej innej, dużej firmie żaden dyrektor nie wyjdzie do takich krzykaczy. To, że pani Alicja zjawiła się osobiście świadczy o jej wyjątkowo dobrej woli. Proszę, niech Ci sami ludzie spróbują zrobić podobną akcję w innej dużej firmie. Którejkolwiek. Wybierzcie losowo. Obstawiam, że najdalej, gdzie uda Wam się dojść, do ochroniarz na bramce, albo sekretarka, która - z resztą słusznie - każe się Wam umówić na spotkanie. Dlaczego? Ponieważ tak robią kulturalni ludzie. Ludzie inteligentni. Najwyraźniej nie wszyscy jeszcze doszli do tego etapu edukacji i krzykiem chcą wymusić na innych realizację własnych żądań.

      Pani Alicjo, jeśli mogę, proszę przyjąć wyrazy mojego podziwu. Niewiele znam osób, które potrafiłyby w obliczu takiej sytuacji zachować się tak spokojnie, łagodnie i wyrozumiale. Mnie by krew zalała już na samym początku takiego przejawu braku kultury, dobrego wychowania, bezmyślności i arogancji.

      • 0 0

    • Kompetencje

      Potwierdza się teza że Państwo nie istnieje. Kontrole instalacji powinna całodobowo prowadzić wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, i co gdzie wyniki stacje pomiarowe(?) -administracja Państwa nie istnieje - to ona powinna decydować o zagrożeniu przez proces spalania, decydować o pozwoleniach, monitorować on line - jako niezależna Instytucja. Badania na koszt firmy, która wtedy byłaby zainteresowana zapełnianiem wymogów Państwa (spełnione normy to zgoda na działalność). Tak jest w normalnym świecie!!!!!!!!!!

      • 3 0

  • Precz z tą firma z Trójmiasta !!!!!!!! (1)

    wyp.... do Gostynina syfiarze !!!!!

    • 18 1

    • Wspaniałe życzenia dla mieszkańców Gostynina

      Mieszkańcy Gostynina na pewno będą zachwyceni i bardzo wdzięczni za takie życzenia. Zwłaszcza, jeśli się spełnią. W czym są gorsi od mieszkańców Gdańska? Czym zasłużyli na taki los? Czy są "gorszymi ludźmi"? Czy mniej chorują? Czy są bardziej odporni? A może bardzo się ucieszą z takiego obrotu sprawy?

      • 0 0

  • Zanieczyszczone powietrze (1)

    Zanieczyszczone powietrze Gdanska ! Dość juz mamy firm które w Gdańsku przez kominy wyrzucają albo toksyczne gazy albo szkodliwe pyły ! Jedne dymią na Westerplatte a drugie przy obwodnicy ! Mamy dość zanieczyszczania powietrza w Gdańsku . Chcemy zdrowego środowiska!

    • 16 0

    • Trochę historii

      Może dlatego, że Gdańsk jest portem i na swoim terenie ma przedsiębiorstwa z tą dziedziną związane, które generują odpady, które znów gdzieś trzeba utylizować? Może dlatego, że pierwotnie tereny wokół Port-Service były niezamieszkałe, a miasto systematycznie rozrastało się w tamtą stronę? Aktualnie też obserwujemy podobny mechanizm. Mamy przecież składowisko odpadów na Szadółkach, czyż nie? A mimo to masa ludzi kupuje tam domy, budowa osiedli idzie pełną parą. Dlaczego? Bo taniej. Za kilka lat Ci sami ludzie będą krzyczeć podobnie jak teraz, że wysypisko w środku miasta i że trują. Nie. To nie oni wybudowali się w środku miasta. To Ci ludzie osiedlili się w sąsiedztwie wysypiska. Tylko wtedy, jak przypuszczam, nikt o tym nie będzie pamiętał.

      "Firma Port Service powstała w roku 1957 na skutek ratyfikacji konwencji o ochronie środowiska morskiego z 1954 r. Przez kilkanaście lat funkcjonowała jako Spółdzielcze Przedsiębiorstwo Usług Morskich aby w roku 1973 przekształcić się w przedsiębiorstwo państwowe. Nadrzędnym celem Port Service od samego początku była aktywna ochrona i ograniczenie zanieczyszczeń wód Bałtyku, które generowała działalność stoczni, portów i infrastruktury portowej oraz żeglugi Gdańska i Gdyni."

      • 0 0

  • Szok (1)

    Niech urzędnicy w ratuszu w końcu cos z tym zdobią i wyniosą zakład odpadów niebezpiecznych z miasta!

    • 10 1

    • Kto?

      A kto za to zapłaci?
      Ile kosztuje wybudowanie tak ogromnego zakładu i jego wyposażenie? Czy każdy z mieszkańców miasta, żeby pokryć nakłady na taką inwestycję, dobrowolnie zdecyduje się, aby miasto odebrało mu 3/4 wypłaty przez najbliższe dwa lata, żeby pokryć koszty? To raz.
      Gdzie miałoby się przenieść taką firmę? Do sąsiada za płot? Żeby to u niego działała? Niech on się martwi? A my będziemy mu podrzucać nasze odpady. Bo przecież czemu nie, prawda? Będziemy się cieszyć z przyjmowania statków (bo przecież jesteśmy portem), kasy jaka z tego płynie i wszystkich innych korzyści, ale firm, które je obsługują już nie chcemy. Bo brudno. Bo śmierdzi. Bo niezdrowo.
      No tak. Wieczna hipokryzja. Gratuluję.

      • 0 1

  • fajna nagonka (1)

    fajna nagonka. Przed wyborami pełna reklama. Co ze Stocznia i Siarkopolem ,Rudy przesypywane i Fosfory.

    • 7 8

    • Nie jest sponsorowane ;)

      Jak to co? :) Cicho sza. Bo jak ktoś się stoczni postawi i zagrozi zwolnieniami ludzi, którzy tam pracują, to połowa miasta go zje, że im chce pracę odebrać. Poza tym, mniej medialny temat, a przecież nie chodzi ani o prawdę, ani o ekologię, ani o mieszkańców. Jedyne co ma na celu ta nagonka to demagogiczny wpływ na wyborców. Jak widać - działa.

      • 0 0

  • PUSZ (1)

    W 2015 rozpoczął się jego proces, w którym został oskarżony o nieprawidłowe składowanie odpadów niebezpiecznych przez firmę Port Service z Gdańska, której był prezesem. Sprawa dotyczyła pochodzącej z Ukrainy skażonej ziemi zawierającej substancję heksachlorobenzen, która miała być trzymana w nieszczelnych workach na terenie zakładowym.

    • 22 1

    • A wynik?

      Oskarżać łatwo. Widać na powyższym przykładzie. Każdego można oskarżyć, osądzić, nie dbając o prawdę. Najłatwiej jest opluć, zbluzgać, zdeptać, a jeszcze lepiej - w tłumie sobie podobnych krzykaczy. Przykro się patrzy, jak ludzie dają się manipulować przed kampanią wyborczą. Jak słuchają innych ludzi, którzy nie mają bladego pojęcia o czym mówią, uważając ich za znawców. Nikomu jednak nie chce się sprawdzić.
      Oskarżenie okazało się bezpodstawne. Czy kogoś to jednak obchodzi?
      Lobbystów zamknięcia firmy dużo. Ile osób ona zatrudnia? Kilkaset? Gdzie pójdą do pracy? Co zrobią?
      Martwicie się o dzieci. Co będą jeść, jak zabraknie żywiciela rodziny, bo firmę zamkną?
      Odpady. Gdzie będą zatem przetwarzane? Szpital w centrum miasta ma wrzucić je wszystkie do ognia w kotłowni? Wszyscy okoliczni mieszkańcy na pewno się ucieszą.
      Brak myślenia perspektywicznego i realizmu czasami przeraża.

      • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Próba kontroli Port Service

    PO buduje nową spalarnię. Będzie git.

    • 0 0

  • Walka polityczna

    Ludzie, nie widzicie, że jesteście manipulowani? Najpierw była walka polityczna o te odpady w Gostyninie a jak przyjechały do Gdańska, to zaczęła się w Gdańsku. Najbardziej krzyczą Ci, którzy nie mają zielonego pojęcia o tym temacie i ochronie środowiska. Wierzycie ludziom, którzy wami manipulują. A im tylko chodzi o władzę i kasę. Jeżeli ktoś chce wyrazić swoje zdanie to trzeba znać temat. Poczytajcie trochę o tym jak działa zakład unieszkodliwiający odpady a potem wyrażajcie swoją opinię. Sami jesteśmy "producentami" tych odpadów... tylko coś trzeba jeszcze później z nimi zrobić. W domach raczej nie będziemy ich składować.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane