- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (345 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (194 opinie)
- 3 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (75 opinii)
- 4 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (160 opinii)
- 5 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (293 opinie)
- 6 Kandydaci o rowerzystach w Gdyni (149 opinii)
Problem ze 100-metrowym pustostanem komunalnym we Wrzeszczu
W budynku przy ul. Jaśkowa Dolina 8, zlokalizowanym w samym centrum Wrzeszcza, znajduje się opustoszały od kilku lat lokal komunalny. Po intensywnych opadach deszczu czy śniegu na jego balkonach regularnie gromadzi się woda, która zalewa położone poniżej mieszkanie. Właścicielka zalewanego mieszkania miała wielokrotnie interweniować w Gdańskich Nieruchomościach, niestety z daremnym skutkiem.
Piętro wyżej znajduje się lokal komunalny o powierzchni ok. 100 m kw. - podzielony na dwa mieszkania - w którym od kilku lat nikt nie mieszka. Do lokalu przylegają dwa zabudowane balkony. Jest on położony na ostatniej kondygnacji budynku, a balkony nie są w żaden sposób osłonięte.
Czytaj też: Miejski teren za mieszkania od Polskiego Związku Motorowego
Jak nietrudno domyślić się, gdy do rury odpływowej balkonów dostaną się liście, balkony przypominają wypełniony wodą basen.
- Lokal komunalny jest od około czterech lat niezamieszkany. Tarasy są nieodśnieżane, nie są na nich sprzątane liście, co powoduje notoryczne zalewanie mojego mieszkania. Kilka dni temu znowu woda pojawiła się na suficie. Zarząd wspólnoty mieszkaniowej wiele razy interweniował w Gdańskich Nieruchomościach [jednostka miejska administrująca lokalami komunalnymi - dop. red.], ale niestety nie może wyegzekwować rozwiązania tego problemu - relacjonuje czytelniczka.
W jaki sposób lokal stał się pustostanem?
Jak to możliwe, że lokal komunalny w samym centrum Wrzeszcza pozostaje od kilku lat niezamieszkały? Pani Dorota tłumaczy, że wymagałby on przeprowadzenia kapitalnego remontu. Poprzedni lokatorzy - w jednym mieszkaniu mieszkała rodzina z dziećmi, w drugim starszy mężczyzna - nie przeprowadzili większych prac naprawczych.
- Wspomniana rodzina otrzymała mieszkanie w zamian za zobowiązanie do przeprowadzenia remontu. Remontu nie przeprowadzili, a ponadto bardzo niszczyli pięknie odrestaurowaną klatkę schodową. Po wielu skargach wspólnoty zostali wykwaterowani. Natomiast starszy pan zmarł. Po opustoszeniu mieszkań, wspólnota wymieniła w lokalu komunalnym belki stropowe, ponieważ po latach zalań były przegniłe. Od tej pory nic się nie dzieje. Wspólnota ponosi koszty sprzątania śniegu i liści z tarasów - kontynuuje czytelniczka.
Błędne koło polityki administracyjnej?
Sytuację z opustoszałym lokalem trudno określić inaczej niż niegospodarnością ze strony urzędników. Wydaje się bowiem oczywiste, że nie byłoby żadnego problemu ze sprzedaniem go na wolnym rynku, nawet jeśli wymaga kapitalnego remontu. Takie właśnie rozwiązanie zasugerowała również pani Dorota podczas kontaktu z administracją lokali komunalnych. Co miała usłyszeć w odpowiedzi?
- Dodzwoniłam się do Referatu Komunalnego w Gdańsku, urzędnik powiedział mi wprost: nie chcemy sprzedawać mieszkań komunalnych, ponieważ jest dużo oczekujących, jednocześnie nie mamy pieniędzy na ich remont. I koło się zamyka - kwituje pani Dorota.
Wspólnota próbowała pomóc czytelniczce
Relację czytelniczki potwierdza przedstawicielka wspólnoty mieszkaniowej, która administruje budynkiem przy ul. Jaśkowa Dolina 8. Interwencje w Gdańskich Nieruchomościach, choć problem nie jest nowy, zakończyły się odbiciem od ściany. W związku z tym, władze wspólnoty próbowały samodzielnie zaradzić opisanemu problemowi. Przed nastaniem zimy podjęto decyzję o zabezpieczeniu feralnych balkonów plandekami.
- Niestety, gdy śnieg stopniał, znowu zalało właścicielkę położonego poniżej mieszkania. Wielokrotnie rozmawiałam z przedstawicielem Gdańskich Nieruchomości. Usłyszałam, że nie ma ekipy, która by chodziła po pustostanach i odśnieżała balkony. Efekt jest taki, że pustostan niszczeje i przy okazji wyrządza szkodę osobom mieszkającym poniżej. Pustostan znajduje się w "średnim" stanie technicznym i rzeczywiście trzeba by zrobić kapitalny remont. Ozdoby na tych balkonach skruszały i odpadły. Wspólnota by to chętnie wyremontowała, ale do czasu, gdy nie będzie tam najemców, jest to pozbawione sensu - informuje Ewa Niewierowska.
* imię zostało zmienione
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Gdańsk Wrzeszcz: mieszkania na sprzedaż. Oferty z rynku wtórnego
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-02-28 13:28
Mam podobnie
Lokal komunalny zamiaszkaly przez patole- ulega ruinie i niszczy przy okazji caly budynek (wilgoc,grzyb,skutki nieogrzewania lokalu,smrod na klatce jak w Szadolkach itd).Nie mamy wyboru,jako wspolwalsciciele budynku-bedziemy skarzyc gmine o odszkodowanie za rujnowanie naszej wlasnosci.
- 42 2
-
2021-03-01 12:34
Drogie Gdańszczanki i drodzy Gdańszczanie, nad czym tak tu rozprawiacie? Przecież rozparcelowano prężnie działający oddział zajmujący się przydziałem za pieniądze mieszkań komunalnych i teraz nikomu nie opłaca się dbać o zasoby, które można opylić, no bo trochę strach. Swoją drogą ciekawe jaki jest finał tej afery. Na portalu było chyba z 15 artykułów na ten temat.
- 15 0
-
2021-02-28 13:58
(1)
Może trzeba jednak próbować u inspekcji budowlanej, ponieważ balkon może nie być przystosowany do trzymania wody i przy nieodpowiednim zabezpieczeniu i urzędniczej niekompetencji grozi katastrofą budowlaną, a ponieważ jest to budynek zamieszkany, grozi też zdrowiem i życiem mieszkańców.
- 28 0
-
2022-02-28 20:02
I dlatego...
Nadzór nakaże rodzinie mieszkającej poniżej natychmiastowe opuszczenie lokalu z powodu wspomnianego zagrożenia. Chwilę później lokal zostanie wystawiony na licytację o której wie jedna osoba i będzie po sprawie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.