• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problem znaczków

Mariusz Kurzyk
12 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Skwer Kościuszki w Gdyni, sopocki Monciak, gdańskie Śródmieście... Niemal na każdym rogu można tam kupić pamiątkowe kartki pocztowe.

Nie opłaca się
- Do wyboru, do koloru - zachęca jeden ze sprzedawców na sopockim deptaku. - Są kartki z pięknymi krajobrazami Trójmiasta i żartobliwe rysunki. Dla każdego coś dobrego. - A znaczki pan ma? - pytamy. - Niestety - odpowiada. - Znaczki można kupić w kiosku lub na poczcie.

Ponieważ podobnie odpowiadały pozostałe osoby handlujące pocztówkami, postanowiliśmy zrezygnować z zakupu kartek i najpierw poszukać znaczków. Odwiedziliśmy jeden kiosk, potem drugi i trzeci... Odpowiedź zawsze była ta sama. - Znaczki? Na poczcie można kupić - słyszeliśmy. Kiedy pytaliśmy, czemu nie ma tak poszukiwanego towaru w kioskach, sprzedawcy odpowiadają krótko. - Nie opłaca się - mówią. - Za mała marża.

Zapas w portfelu
- W sobotę chciałam wysłać pocztówki i okazało się, że nigdzie nie mogę kupić znaczków - mówi Jadwiga Malinowska z Gdyni. Powód jest prosty - kioski takiej sprzedaży nie prowadzą, a większość urzędów pocztowych w soboty nie pracuje. W końcu jeden znaleźliśmy. Urząd Pocztowy przy ul. 10 Lutego w Gdyni otwarty jest w soboty
do godz. 15, ale w niedziele - zamknięty. Tego dnia nie kupi się znaczków także w Sopocie.

- Zapytałam panią na poczcie, gdzie w niedzielę mogę je kupić, bo spodziewam się gości, którzy zechcą wysłać kartki z Gdyni - dodaje Jadwiga Malinowska. - Odpowiedziała, że mogę pojechać na pocztę w Gdańsku, bo w niedzielę mają tam dyżur. Jeśli nie, to powinnam znaczki nosić w portfelu. Tak na wszelki wypadek.

Przymusowa podróż
- Co z tego, że wysyłanie kartek wychodzi z mody? - pytają turyści z Warszawy. - W każdym z miast powinny być przygotowane jakieś stoiska sezonowe, zajmujące się nie tylko sprzedażą pocztówek, ale przede wszystkim znaczków.
Na razie - turyści, którzy w niedzielę zechcą wysłać kartkę z pozdrowieniami, muszą liczyć się z koniecznością podróży do Gdańska. Tam, przy dworcu głównym, jest poczta otwarta 24 godziny na dobę. I to przez 7 dni w tygodniu.
Rozmowa z Zygfrydem Grabowskim, dyrektorem oddziału rejonowego Centrum Sieci Pocztowej w Gdyni

- Czy rzeczywiście znaczki można kupić tylko na poczcie?

- Nie tylko. Każda osoba prowadząca działalność może zawrzeć z pocztą umowę i sprzedawać znaczki. Wymagane jest tylko spełnienie pewnych warunków.

- Dlaczego więc kupienie znaczków na mieście jest praktycznie niemożliwe?

- Trudno powiedzieć... Moim zdaniem jest to tak, jak w każdym interesie - dogadać się muszą chcieć dwie strony. Poczta daje możliwość sprzedawania znaczków, ale ktoś powinien zaakceptować postawione warunki.

- Prowizja podobno niewielka...

- Ale i znaczki nie są drogie. Trzeba brać pod uwagę, że jest to towar
poszukiwany zwłaszcza latem. Nawet jeśli właściciel kiosku dużo na nich nie zarobi, to może przy okazji sprzeda też coś innego.

- Czyli pozostaje nam poczta, która w piątek pracuje do 15, a niedzielę jest nieczynna?

- W takim mieście jak Gdynia nie a obowiązku prowadzenia całodobowej
ziałalności. To dotyczy jedynie miast wojewódzkich, czyli Gdańska. Tam, przy dworcu głównym, jest urząd pocztowy czynny non stop, przez wszystkie dni tygodnia. W Gdyni musi być jedna placówka otwarta w sobotę przez 6 godzin. Poczta przy ul. 10 Lutego jest czynna w godz. 9 - 15.

- Nie myśleliście o otwarciu jakiejś placówki zajmującej się sprzedażą znaczków?

- Myśleliśmy. W Sopocie i na Półwyspie Helskim chcemy otworzyć tzw. pocztę ruchomą, która zajmować się będzie sprzedażą kartek i znaczków. Poszukujemy osób zainteresowanych taką pracą
na umowę-zlecenie. Przewidujemy wynagrodzenie w systemie prowizyjnym. W latach ubiegłych 90 proc. przychodów "poczty ruchomej" pochodziło właśnie ze sprzedaży znaczków.

Opinie (52)

  • :) normalnie "miś2", Bareja forever

    ...maila z kafejki mogą wysłać, po co znaczki:)

    • 0 1

  • zeby sie postarać

    sam możesz wysłać . :)

    ja kiedys dostalem smsm - z pozdrowieniami z krakowa .

    Jaki jest sens takiej kartki ?

    List owszem ale wtedy sie trzeba postarać .. mozna sobie wydrukować drugą kopie itd..

    • 0 0

  • TO WSZYSTKO PRZEZ GIERTYCHA!!!!

    :D

    • 0 0

  • na dworcu jest poczta ot co ..

    A DUPAKA TU NIE MIESZAJ

    • 0 0

  • Normalne - gonimy Europę. W takich Włoszech czy Hiszpanii też za cholerę nie kupisz znaczków na stoisku z pocztówkami. A co ciekawe, znaczki są dostępne (pomijając urzędy pocztowe) w sklepach z papierosami i innych syfem dla palaczy.

    • 0 0

  • A może automaty ze znaczkami?

    • 1 0

  • no własnie
    bo się nie opłaca
    w przypadku znaczków i biletów, za ich brak, kioskarz powinien tracić pozwolenie na handel.......
    nie wszystko zaraz musi sie opłacac poza racjami handlowymi trzeba uwzglednic racje mieszkańców i turystów
    pisałem kiedyś
    jest w sopocie jeden jedyny kiosk (vis a vis dworca), w którym sie opłaca mieć i bilety na ZKM i na SKM.....i pewnie znaczki, ale pewności nie mam....

    • 0 0

  • marka sprzedawcy

    Ten sam problem od wielu lat;) Dobry sprzedawca ma znaczki mimo małej marży, bo kupujący przyjdzie do niego po znaczki i przy okazji kupi co innego. Mój ulubiony sklep sprzedaje z tego powodu bilety zkm.

    • 0 1

  • Cześć Gallux! W Sopocie znałam punkt (letni i ruchomy) przed wejściem na molo, gdzie zawsze były znaczki.

    • 0 0

  • Ema,

    od czasu kupna mieszkanka przy Monciaku , Gallux zawiesil ta dzialalnosc gospodarcza .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane