• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prof. Jerzy Gwizdała nowym rektorem UG

mak
17 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 13:02 (17 marca 2016)
Prof. Jerzy Gwizdała został nowym rektorem Uniwersytetu Gdańskiego. Pracę na nowym stanowisku rozpocznie 1 września. Prof. Jerzy Gwizdała został nowym rektorem Uniwersytetu Gdańskiego. Pracę na nowym stanowisku rozpocznie 1 września.

Profesor Jerzy Gwizdała został nowym rektorem Uniwersytetu Gdańskiego. To ekonomista i specjalista w dziedzinie finansów, ryzyka finansowego oraz zarządzania. Od początku zawodowej kariery związany jest z Uniwersytetem Gdańskim.



Czy podoba ci się wybór nowego rektora UG?

W czwartek 72-osobowe Uczelniane Kolegium Elektorów złożone z członków Senatu Uniwersytetu Gdańskiego wybrało nowego rektora. O stanowisko ubiegało się dwóch kandydatów - prof. Jerzy Gwizdała, obecny kanclerz uczelni oraz prof. Grzegorz Węgrzyn, prorektor ds. nauki.

Ostatecznie wybrano prof. Gwizdałę, który jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego, ukończył studia w zakresie ekonomii na Wydziale Ekonomiki Transportu. Nowy rektor jest ekspertem sądowym w dziedzinie finansów i bankowości, opracowywał raiting kredytowy dla miasta Gdańska, był głównym negocjatorem z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju w zakresie finansowania inwestycji komunikacyjnych w Gdańsku, a doświadczenie zawodowe zdobywał między innymi w Centrum Bankowości Korporacyjnej w KB SA w Warszawie, jednym z największych banków komercyjnych w Polsce, którego był dyrektorem. Ukończył także studium menedżerskie dla wyższej kadry kierowniczej "Euromenedżer XXI wieku" oraz kurs państwowy i jest uprawniony do zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.

- Cieszę się, że zostałem obdarzony zaufaniem społeczności akademickiej UG, ale przede wszystkim dzisiejszy wybór traktuję jako zobowiązanie. Najważniejsze zadania, które chciałbym realizować w nowej kadencji, wskazałem w czasie kampanii wyborczej i one pozostają bez zmian - mówi prof. Jerzy Gwizdała, nowy rektor UG. - Chciałbym kontynuować zrównoważony rozwój uczelni. Priorytety to rozwój naukowy i umiędzynarodowienie badań, wzmocnienie wielu obszarów kształcenia, szczególnie w aspekcie kierunków praktycznych, ale także dbałość o infrastrukturę i warunki socjalno-bytowe naszej społeczności.
I dodaje.

- Ważne kwestie to praca nad strategią umiędzynarodowienia i interdyscyplinarności Uniwersytetu Gdańskiego, przyjazne warunki do współpracy z przedsiębiorstwami i gospodarką oraz dalszy rozwój inwestycyjny - mówi rektor elekt. - Nie jestem w stanie zrealizować tych zadań sam. Będę się starał im sprostać wspólnie z całą naszą społecznością akademicką i zabiegał o wsparcie. Bardzo ważne jest dzisiaj, aby misja edukacyjna, naukowa i twórcza Uniwersytetu Gdańskiego była dostosowana do potrzeb i wyzwań współczesnego świata. Dzięki temu Uniwersytet Gdański ma szanse umacniać swoją pozycję wśród uczelni w Polsce i świecie.
W 1992 r. uzyskał stopień doktora, a  w 2011 - doktora habilitowanego nauk ekonomicznych oraz został profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Gdańskiego. Karierę naukową rozpoczął w 1994 roku w Katedrze Bankowości, a obecnie jest kierownikiem Katedry Finansów i Ryzyka Finansowego Wydziału Zarządzania. W latach 1991-1996 pełnił funkcję dyrektora administracyjnego w Uniwersytecie Gdańskim, od 2008 roku zajmuje stanowisko kanclerza uczelni.

Jest też członkiem wielu naukowych i społecznych gremiów, m.in. Towarzystwa Ekonomicznego, Rady Rozwoju Regionalnego przy Lechu Wałęsie, Instytutu Kaszubskiego i Zrzeszenia Pomorsko-Kaszubskiego, Zarządu Gdańskiego Towarzystwa Naukowego oraz współzałożycielem Stowarzyszenia "Pomorski Instytut Naukowy imienia Profesora Brunona Synaka".

Swoje zainteresowania naukowe koncentruje na systemach bankowych w państwach Unii Europejskiej, bankowości korporacyjnej w Polsce, finansowaniu inwestycji proekologicznych, zarządzaniu ryzykiem kredytowym i systemowym, bankowości transakcyjnej, elektronicznej oraz hipotecznej, a także finansowaniu budownictwa mieszkaniowego w Polsce, czy inwestycjach w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Jest autorem i współautorem kilkudziesięciu publikacji z zakresu finansów i bankowości, w tym monografii "Ryzyko kredytowe w działalności banku komercyjnego". Uczestniczy w wielu projektach, między innymi takich jak: "Wdrożenie nowoczesnych modeli zarządzania jakością w Uniwersytecie Gdańskim" (POKL) i innych, w tym inwestycyjnych, związanych z rozbudową i rozwojem Uniwersytetu Gdańskiego.

Za swoje osiągnięcia został wyróżniony wieloma nagrodami i odznaczeniami, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Złotą Odznaką AZS, a także nagrodami rektora UG za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze, organizacyjne oraz wkład w rozwój uniwersytetu.

Żonaty, ma dwóch synów. Wolny czas poświęca rodzinie i swoim pasjom, aktywnie uprawia sport.
mak

Miejsca

Opinie (127) ponad 10 zablokowanych

  • Gratulacje (2)

    Dobry, zyciowy czlowiek.

    • 30 30

    • awans z dyrektora na rektora (1)

      Pamiętam Jego jak był dyrektorem administracyjnym UG

      • 9 0

      • To teraz jego żona to Rektorowa?

        • 3 0

  • Oby było lepiej (7)

    Poprzedni, to zamiast podnosić poziom, skupiał się na byciu miłym dla wszystkich. 8 lat regresu w rankingach, prestiżu i poziomie nauczania.

    • 16 22

    • (3)

      to prawda, widać to choćby po WPIA, otwieranie kolejnych bezsensownych kierunków, wprowadzenie śmiesznych specjalizacji na kierunkach no i opadający poziom spowodował, że wpia odstaje coraz bardziej od innych wydziałów w kraju

      • 10 1

      • (2)

        te niby "bezsensowne" kierunki na WPiA są najbardziej popularne...

        • 3 1

        • (1)

          bo o to chodziło, żeby przyciągnąć ludzi na uczelnię, ale po skończeniu tych kierunków masz niewielkie szanse na rynku pracy

          • 5 0

          • Na rynku to możesz tylko na straganie pracę znaleźć. I to tylko w dzień targowy.

            • 3 0

    • Cały czas do przodu (2)

      Uniwersytet Gdański zasługuje na to, by być w TOP10 uczelni wyższych w Polsce.

      • 6 7

      • Chyba sobie jaja robisz ...

        bo Wielkanoc blisko.
        Rangę Uczelni dodaje jej JM Rektor, Osoba o uznanym międzynarodowym autorytecie, osiągnięciach naukowych, o otwartym umyśle, ukierunkowana także na relacje z biznesem.
        Profesorem to trzeba być Belwederskim info zwyczajnym a nie uczelnianym i to zaledwie nadzwyczajnym.
        Szkoda mi tej uczelni, ale to już raczej szkoła wyższa będzie.

        • 4 3

      • Jacek Krzynówek ma zawsze rację. Do przodu!

        • 2 1

  • (1)

    Super, sympatyczny Pan! Serdeczne gratulacje!

    • 24 32

    • I to wszystko w temacie...

      • 4 2

  • Kiepski artykół. (25)

    Słabość artykułu polega na tym iż pierwsza wzmianka o NOWYM panu Rektorze jest z 1992 roku wtedy uzyskał stopień doktora. A co robił wcześniej z kosmosu spadł?? Kiedy się urodził gdzie chodził do szkół z jakim skutkiem z jakiej rodziny pochodził ( może znowu okaże się że nie tytuł profesorski tylko przynależność do PZPR jego lub kogoś z najbliższych jest dla tego pana źródłem kolejnych awansów ) Ustawa lustracyjna w Polsce nie działa ale uczciwi ludzie nie muszą ukrywać swojej przeszłości.
    Chętnie poznałbym przeszłość pana Rektora i jego najbliższych chciałbym wiedzieć czy nadal w Polsce donoszenie do SB lub przynależność do PZPR czy chociaż ZSMP Kandydata lub kogoś z najbliższych jest dla niego biletem do awansów i kariery czy nie.
    To jest REKTOR Uniwersytetu uczelni państwowej finansowanej z pieniędzy Podatników ma być dobrze opłacanym specjalistą o nienagannej opinii dorobku naukowym i jasnej czytelnej przeszłości. On będzie podejmował istotne decyzje więc dobrzy było by wiedzieć o Nim i jego rodzinie coś więcej niż tylko rok gdy zdobył tytuł Doktora.

    • 49 68

    • Słaby trolling :) (2)

      • 10 9

      • Pewnie że słaby. (1)

        Pewnie że słaby każdy dobrze wie że PZPR to elitarna kuźnia najwybitniejszych osobistości. Ludzi wybitnych i wspaniałych specjalistów od wszystkiego szczególnie zarządzania państwowym majątkiem. To PZPR pochodzi prawdziwa Elita tego kraju.
        Tylko co w tym takiego wstydliwego dlaczego o tym nie pisze się w biogramach osób zajmujących wysokie stanowiska Państwowe.
        Aleksander Kwaśniewski był kiedyś prezydentem i przynależności do PZPR nigdy się nie wstydził. Wstydził się raczej sprawy swoich studiów.
        Dlaczego więc wielu ludzi wstydzi się tego że kiedyś Skutecznie budowało socjalizm. Pan rektor rozpoczynał przecież studia w czasach gdy przynależność do PZPR była chlubą elit ukończył 1986 roku. W czasach gdy Największe Autorytety Ekonomiczne w PRL przekonywały o Wyższości Gospodarki Centralnie Planowanej nad burżuazyjną WOLNO RYNKOWĄ. A wtedy przynależność do PZPR była rzeczą chwalebną nie wstydliwą podobnie jak współpraca z organami bezpieczeństwa państwa była traktowana jako czynność GŁĘBOKO PATRIOTYCZNA.
        Dlaczego niektórzy wstydzą się swojej przeszłości swoich przekonań z przed lat ??? Pan Wałęsa dla przykładu niczego się nie wstydzi i jest do dziś bardzo zadowolony w dawnych wygranych w TOTOLOTKA.

        • 11 11

        • Przepraszam, a czemu mają służyć te słowa pisane wielkimi literami w towich komentarzach???

          Tak rozpoznajesz swoje wpisy, których produkujesz setki pod artykułami? Za te masz płacone tylko?

          • 2 1

    • Warto... (1)

      Warto chociaż trochę zwracać uwagę na ortografię, wyraz : artykuł piszemy przez "u" .

      • 14 3

      • Posypując głowę popiołem.

        Posypując głowę popiołem. Przyznaje się do błędu słowo ARTYKUŁ należy zawsze pisać przez "u" a nie na zmianę "u" lub "ó".
        DZIEKUJĘ za kulturalne zwrócenie uwagi. To rzadkie tym bardziej godne szacunku.

        • 10 1

    • tak jest, po pisowsku prześwietlić od przedszkola (6)

      wyrzygać wujka milicjanta i sąsiada ubeka, opluć po katolicku i zrobić jakąś zadymę, tak żeby się coś działo. To pisuary lubia najbardziej, jako mali, zakompleksieni, zacietrzewieni, zapatrzeni w przeszłość smutni ludzie

      • 18 15

      • Może i po pisowsku a może po amerykańsku (2)

        W USA każda osoba ubiegająca się o jakiekolwiek Państwowe stanowisko jest "prześwietlana" na wiele sposobów. Każdy w DEMOKRATYCZNEJ AMERYCE ma prawo wiedzieć wszystko o najważniejszych osobach zasiadających na państwowych stanowiskach ponieważ te osoby są opłacane z pieniędzy państwowych. W myśl zasady chcesz mieć życie prywatne prowadź biznes prywatny. Chcesz mieć stanowisko opłacane z publicznych pieniędzy nie masz życia prywatnego wszyscy mają prawo wiedzieć o tobie wszystko o tobie i twoich najbliższych. Nie chcesz czegoś ujawnić nie startuj na stanowiska Państwowe NIE MA PRZYMUSU. To bardzo proste zasady. U nas ciągle dominują RADZIECKIE ZASADY że jak Partia lub jakaś Elita kogoś kieruje na stanowisko to nic na jego temat nie można wiedzieć a każdy kto pyta kim był kandydat to po prostu WRÓG LUDU a dziś wiadomo pisowiec (2 czy 3 sort czy jakoś tam)
        W Ameryce nie widzą w takich pytaniach niczego złego ani tym bardziej pisowskiego po prostu Kandydat na państwowe stanowisko opłacany DOBRZE przez państwo nie ma prawa ukrywać niczego ze swojej przeszłości.
        Pozdrawiam.

        • 17 8

        • Luka trolu. Ta sama DEMORKATYCZNA AMERYKA wytyka twoim zwolennikom z rządu, że łamią zasady demokracji w PL. (1)

          Jak widzisz, nie zawsze to co amerykańskie, jest dla innych dobre.
          Po drugie, to jest szybki "artykulik" redaktora trójmiasto.pl, który nie ma czasu, żeby analizować temat przez 2 tygodnie, tylko wstawia to co wygooglował i pobieżnie tylko porusza kwestię osiągnięć i życiorysu nowego rektora.
          Po trzecie, nie dość, że masz problemy z pisownią słowa artykuł, to jeszcze masz kłopoty z rozróżnieniem STOPNIA NAUKOWEGO od TYTUŁU NAUKOWEGO. Jest to przypadłość osób, które ze środowiskiem akademickim nie mają nic wspólnego i nie rozróżniają tych dwóch terminów. Ale cieszę się bardzo, że jako osoba wiedząca wszytko i pisząca na wszelkie tematy, dzięki mojemu komentarzowi zyskałeś nową wiedzę.

          • 1 5

          • Merytoryczna pustka

            Demokratyczna Ameryka wytyka łamanie demokracji ha-ha dobry żarcik 3 mało zorientowanych w sprawach Europy środkowej a w Polski już w szczególności wypowiada swoje zdanie a ty traktujesz to jako prawdę objawioną?!? Rozumiem że to żal po straconym korycie odrywa cię od myślenia i czytania ze zrozumieniem. Drogi kolego każdy ma prawo do swojego zdania podobnie jak ja na temat pana Rektora.
            Kwestią STOPNIA NAUKOWEGO nie zajmowałem się w żadnym z moich wpisów. Znacznie ciekawsze dla mnie było to, że ktoś zostaje Rektorem a o jego przeszłości nie tylko z tego artykułu niewiele konkretów można się dowiedzieć. Czyżby było się czego wstydzić???

            • 2 1

      • Racja (1)

        (... mali, zakompleksieni, zacietrzewieni, zapatrzeni w przeszłość smutni ludzie... ) Nie zadają żadnych pytań bo są tylko od przyjmowania komunikatów typu: GÓRA zdecydowała że TEN jest dobry na to stanowisko i wszystko na ten temat tak ma być i po co jakieś pytania.
        A wujka Milicjanta wieloletniego utrwalacza władzy ludowej zasłużonego dla ojczyzny GDYBYM miał NIGDY bym się nie wstydził. Taki wujek z emeryturą 10 000 zł to SKARB a nie powód do wstydu.
        Sąsiad UBEK to akurat żadna zasługa bo tak w PRL-u tak wyglądał przydział mieszkań WŁADZA na każdej klatce MUSIAŁA mieć kogoś więc to akurat żadna chluba każdy musiał kogoś takiego mieć. Wujka w Milicji już nie koniecznie ale jak miał to też szczęście wielkie bo wiadomo wujek zawsze wszystko załatwił żeby było jak być powinno.

        • 5 4

        • no dobra

          jak to nie było po pisowsku to sorry, uczulenie mam jako lewak, leming, rowerzysta i wegetarianin :-)

          • 6 2

      • Każdy, kto wyciąga rękę po budżetowe pieniądze musi być przeswietlony. Jeżeli nie zgadza się na to, niech spada. Inny się zgodzi. Tak jest na całym normalnym świecie.

        • 5 0

    • Pan rektor. (3)

      Pan rektor kończył studia w latach osiemdziesiątych gdy wiadomo w PRL wszyscy ekonomiści przekonywali o wyższości GOSPODARKI CENTRALNIE PLANOWANEJ nad burżuazyjną WOLNORYNKOWĄ (kto tego nie robił nie miał prawa wykładać czegokolwiek w tamtych czasach na żadnej uczelni). Jego wykładowcy tego uczyli z tego zdawał egzaminy ciekaw jestem jak dziś ocenia tamte egzaminy tamte pytanie i swoje odpowiedzi. CZY GDYBY DZIŚ NA EGZAMINIE KTÓRYŚ Z JEGO STUDENTÓW ODPOWIADAŁBY TAK SAMO JAK ON TRZYDZIEŚCI LAT TEMU dokładnie TAK SAMO to DZIŚ TAKI STUDENT ZDAŁ BY TAKI EGZAMIN CZY NIE ?
      Pytanie z gatunku akademickie.

      • 11 13

      • Luka (2)

        ciężko się czyta takie głupoty, które wypisujesz.....

        • 4 11

        • Wiem taki jest ich cel. (1)

          Na pocieszenie mogę ci napisać że najciężej jest czytać to absolwentom Ekonomii z przed 1990 roku bo oni dobrze wiedzą że Ekonomia jako nauka przez ostanie 30-40 lat na świecie wiele się nie zmieniła. Za to Oni zdobywali dyplomy dzięki wiedzy stojącej w całkowitej sprzeczności z tym czego dziś nauczają. Z taką świadomością każdemu ciężko by się czytało. No chyba że ktoś za siada w radzie przy TW BOLKU to na pewno opowieści o wygranych w Totolotka rekompensują mu wszystkie trudy dnia codziennego.

          • 6 3

          • Najpierw " artykól" , a teraz to " z przed". Czyli kiedy? Chodziło pewnie o " sprzed". Tak?

            • 2 0

    • A co, mieli napisać, że platfus i że działa w KOD? (4)

      Co robi prywatnie nie pisze się w rejestr.

      • 5 4

      • A to coś wstydliwego? (1)

        Nie wiedziałem że tego trzeba się wstydzić.
        ja bardziej wstydziłbym się przynależności do rady przy tw bolku.

        • 2 3

        • zmień dilera biedaku umysłowy

          albo lekarza
          albo jedno i drugie
          bo we łbie kiełbie...

          • 1 2

      • Gorszy wstyd to być w PiSie

        • 2 12

      • DOBRE.

        Przez 8 godzin na Państwowej posadzie trzeba być szanowanym i uczciwym człowiekiem a po 16:00 przez następne 16 godzin już prywatnie można robić co się chce bo przecież nie pisze się tego w rejestr FAJNE też mi się to podoba.
        GOCHA jesteś wielka :)

        • 7 2

    • (3)

      Bo historia współczesnej Polski zaczyna się od 1989 roku...wcześniej była czarna dziura :)

      • 4 0

      • A ludzie. (1)

        A ludzie spadli z kosmosu albo urodzili się później.

        • 2 1

        • wszytscy zostali stworzeni

          podczas obrad Okrągłego Stołu

          • 4 1

      • Taaaa, a teraz jest depilowana.

        • 1 0

  • To można się spodziewać, albo kolejnych niepotrzebnych kierunków i specjalizacji. (3)

    Albo wręcz przeciwnie, likwidacji kierunków i specjalizacji, gdzie studiuje po kilkanaście osób. Zależy jakie podejście do ekonomii prezentuje...

    • 22 3

    • (1)

      albo wiecej ciąż

      • 11 1

      • Jakby uczelnia miała płacić 500+ to byłby zakaz jak w Chinach

        • 3 0

    • On chce otworzyć kierunek MEDYCYNA WETERYNARYJNA

      • 7 1

  • Serdeczne Gratulacje

    Panie Rektorze serdeczne gratulacje i wielu sukcesów w kierowaniu Uczelnią.

    • 25 24

  • Luka zajmij się szkołą Rydzyka (7)

    tam się sprawdzisz ze swoimi pomysłami i teoriami.

    • 14 23

    • Ręce precz od NASZYCH. (6)

      OK. Rozumiem dotknąłem nie wygodnego tematu.
      Znam stare RADZIECKIE ZASADY gdy PARTIA czy Elita czy jakaś tam grupka interesu KOGOŚ Wyznacza na stanowisko to należy Klaskać z Entuzjazmem a nie pytać kto to jest i jakie ma poglądy. Jest NASZ więc na pewno jest DOBRY. Gdyby był od Rydzyka, Kurdupla lub Maciarewicza był by z gruntu ZŁY niezależnie od tego Kim jest i co robi.
      Marksistowsko- leninowsko proste.

      • 8 13

      • (3)

        Jak łatwo manipulować tekstem i udawać mądrego. Wystarczy użyć kilka słów o pejoratywnym zabarwieniu np.: radzieckie, partia, marksitsowsko - leninowskie i już wygrałem pyskówkę. Prawda?

        Bzdury piszesz człowieku, tyle powiem. I nie, nie muszę tego uzasadniać.

        • 3 8

        • Przeszłość to bzdury. (2)

          Pytanie o PRZESZŁOŚĆ TO BZDURY? Przeszłość to nie bzdury przeszłość to, to co nas ukształtowało to z kad jesteśmy jacy i dlaczego jesteśmy. To z jakiego środowiska pochodzimy ma na nas wpływ. Nie da się oderwać człowieka od środowiska z którego pochodzi a już na pewno NIE NALEŻY SIĘ WSTYDZIĆ swojej przeszłości.

          • 6 2

          • jesteś debilem z urzędu czy z urodzenia (1)

            • 4 4

            • Jemu za to płącą. Bo jeśli to robi z własnej woli, to naprawdę jest idiotą.

              • 1 3

      • (1)

        Niewygodny razem. Człowieku, idź wreszcie do szkoły. Nie potrafisz pisać, a w sprawie uniwersyteckiej się wypowiadasz.

        • 2 0

        • To się nazywa

          dysortografia:)

          • 0 1

  • Wyznanie biznesowe

    Do których projektów zarządzania ryzykiem dopisze się jeszcze? UG to zna.

    • 22 1

  • nie prof., tylko dr hab. (5)

    profesorem to jest Węgrzyn. Gwizdała nie.

    • 60 7

    • masz rację i nie masz racji (1)

      Gwizdała jest profesorem UG a nie belwederskim i w tym przypadku raczej tytuł powinien brzmieć dr hab. prof. UG chociaż nagminnie stosowane jest (nie tylko w jego przypadku ale wielu innych) stawianie Prof. przed dr hab. albo samego Prof. przed nazwiskiem.

      • 17 2

      • stanowisko a tytuł naukowy

        taka mała różnica, że w tym przypadku jest to stanowisko, a nie tytuł naukowy

        Powinno być dr hab. XYZ, prof. UG, ale nagminnie zamienia sie szyk, żeby nadać stanowisku rangi.

        • 21 0

    • Prawda.

      • 9 0

    • Święta prawda, to niesłuszne przypisywanie sobie uprawnień.
      Powinno być:
      Dr hab. Jerzy Gwizdała, prof. nadzw. UG

      • 13 0

    • Nie prof. tylko prof.

      Słowo "profesor" jest w j. polskim w kontekstach akademickich systematycznie dwuznaczne. Może odnosić  się do stanowiska na uczelni (w tym sensie funkcjonuje w większości języków świata), ale też do tytułu nadawanego przez prezydenta RP. Profesor w pierwszym z tych sensów nie musi być profesorem w drugim, ani na odwrót. Tytuł nadawany przez prezydenta RP jest swego rodzaju tytułem szlacheckim, nie wiążącym się bezpośrednio z pracą na uczelni. Często jest traktowany jako warunek konieczny otrzymania stanowiska profesora zwyczajnego, ale nie jest nim, tak naprawdę. Ktoś kto (na UG) jest profesorem w obu sensach powinien, ściśle rzecz biorąc, być tytułowany "prof. (nad-)zw. UG prof. dr hab. Jan Kalasanty Kowalski-Wyrwidębski." To polska tytułomania, szkoda, że nie dodają jeszcze "mgr". W Niemczech piszą tylko "Prof. Dr. XY", a w Stanach ALBO Prof. xy albo dr. XY (lub XY PhD), ale nie jednocześnie prof. i Dr. Poza tym w Stanach, podobnie jak w większości krajów świata, nie istnieje odpowiednik polskiego profesora w sensie tytułu nadawanego przez głowę państwa. Czyli, w USA nie ma profesorów... ? Biedny kraj...

      • 0 0

  • czy to ten o którym pisano jako Jerzy G (6)

    w związku z prywatyzacją GPEC. A swoją drogą jak zakończyła się ta sperawa

    • 47 6

    • tak.. (2)

      miałam u niego ustną poprawkę z bankowości, ale się nie odbyła w terminie, bo dzień wcześniej został aresztowany w zwiazku z GPEC..

      • 27 3

      • ciekawe czy dostał odszkodowanie (1)

        za niesłuszne aresztowanie.? a może ten wybór to rodzaj zadośćuczynienia???

        • 4 3

        • Nie wiadomo czy aresztowanie bylo słuszne czy nie słuszne bo po 10 latach czyn się przedawnił i panu G. umożyli bez rozstrzygania o winie.

          • 0 0

    • Spróbuję zgadnąć - umorzona?

      • 15 1

    • to ten sam :)

      • 12 1

    • Były też inne zarzuty prokuratorskie...

      ... co prawda umorzone, ale dopiero w 2015 roku, gdy zaczął sobie czyścić poletko pod Rektora. Ech życie ...

      • 16 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane