- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (136 opinii)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (53 opinie)
- 3 Oszuści podszywają się pod system Fala (54 opinie)
- 4 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (320 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (226 opinii)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (102 opinie)
Prokuratura bada łamanie prawa w Straży Miejskiej w Gdańsku
Przez niemal 10 lat funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdańsku nie składali zeznań do wewnętrznych protokołów, tylko podpisywali przygotowane przez innych strażników dokumenty, dotyczące odmów przyjęcia mandatu. To niezgodne z prawem. Sprawę poświadczenia nieprawdy w kilku tysiącach przypadków bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. Winnym grozi do 5 lat więzienia. Pierwsza osoba już usłyszała zarzuty, a według naszych informacji konsekwencje mogą także ponieść członkowie ścisłego kierownictwa Straży Miejskiej.
- Gdyby ściśle trzymać się litery prawa, to strażnicy musieliby zgłaszać się do referatu wykroczeń na tzw. przesłuchanie do protokołu, co spowodowałoby, że nie byłoby ich w terenie. Spadłyby wyniki, a więc i liczba mandatów - mówi nasz informator, znający dobrze realia funkcjonowania Straży Miejskiej w Gdańsku. - Zamiast czasochłonnej procedury sporządzało się więc notatkę po interwencji, a osoba z referatu przygotowywała odpowiedni dokument, na którym trzeba było się tylko podpisać - opowiada.
Jak twierdzi nasz informator, cały proceder odbywał się z inicjatywy dowództwa jednostki.
- Zgłaszaliśmy sprawę, ba - nawet niektórzy kierownicy monitowali, żeby coś z tym zrobić, bo to się w końcu wyda, bo przecież działamy niezgodnie z prawem. Za każdym razem można było tylko usłyszeć, że jak się nam coś nie podoba, to można zmienić pracę - twierdzi strażnik.
Łamanie przepisów wyszło na jaw przez przypadek. Osoba, która sporządzała raport za jednego ze strażników, pomyliła się w datach. Wpisała datę złożenia raportu i przesłuchania strażnika, która akurat pokrywała się z jego dniem wolnym. Mimo tego na dokumencie widniał jego podpis.
- Z tego co wiem, takich sytuacji było przynajmniej kilka. Sprawę zgłosił jeden ze strażników, a w efekcie prawie wszyscy zostaliśmy już przesłuchani. Moja koleżanka usłyszała nawet zarzuty - dodaje funkcjonariusz.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. I jest coraz bliżej przygotowania aktu oskarżenia.
- Wyjaśniamy wszystkie okoliczności, ale istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że taki proceder miał miejsce - mówi Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. - Wraz z wydziałem korupcji gdańskiej policji włożyliśmy bardzo dużo pracy w tę sprawę. Trzeba było m.in. przewertować kilka tysięcy akt, żeby ujawnić ten proceder i sprawdzić, na czym polegał. Przesłuchanych zostało kilkadziesięciu świadków, a do końca daleko - dodaje.
Jak na razie zarzuty poświadczenia nieprawdy, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności, usłyszała tylko jedna osoba.
- Ale będą kolejne. Nie mogę jednak ujawnić, kogo będą dotyczyć. Na pewno czeka nas jeszcze dużo pracy, bo cały proceder mógł trwać nawet 10 lat, w ciągu których niektóre czyny się przedawniły - dodaje prokurator Klonowska. - Przyjmujemy kwalifikację poświadczenia nieprawdy połączoną z przekroczeniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązków, co jest zagrożone karą do 5 lat więzienia. I choć staramy się nie zdezorganizować pracy tej jednostki, konsekwencje mogą dotknąć zarówno strażników, jak i kierownictwa - przyznaje.
Najprawdopodobniej jeszcze przed wakacjami do sądu trafi akt oskarżenia.
Komendant Straży Miejskiej w Gdańsku Leszek Walczak odmówił nam komentarza w tej sprawie do czasu zakończenia postępowania.
Miejsca
Opinie (250) 5 zablokowanych
-
2017-05-20 04:28
Rozwiązać to ,,dziadostwo ,, nie pilnują porządku tylko wyłudzaj kasę ... bedzie DYM
Nie pilnują porządku tylko wyłudzaj kasę a pomocy , gdzie , jak to im logikii brak ... Jestem za referendum ,,odwoławczym .. Tych panów ..
- 0 0
-
2017-05-20 04:25
Straż Miejska to nie Policja a bezprawnie gra za policjantów ,,masakra,,
Nie ma stosowania art. 41 k.W. Pouczenia i pomoc a jest przemoc psychiczna. Nie kompetentni w całym ,,calu ,, wstyd nam za was, że miasto z naszych podatków takich ,,gostków zatrudnia ,, etosu ,, nie maja zupełnie ..
- 0 0
-
2014-03-13 06:26
Proste rozwiązanie... (4)
...rozwiązać Straż Wiejską!
- 244 26
-
2015-01-29 14:04
Rozwiązać
Straż Miejska to ludzie z zaburzeniami psychicznymi nikt tego nie sprawdza,to komórka do zarabiania pieniędzy dla Miasta na ich bale i wypady integracyjne.
Straż Miejska która porusza się po dzielnicy stogi ,to ludzie czy zwierzęta którzy z kulturą są na bakier.Są napastliwi i nie grzeczni delikatnie mówiąc.Za nasze pieniądze rozbijają się samochodami i wydają pieniądze na paliwo.
W szczególności strażników z gdańska powinni zostać przebadani przez psychiatrów.- 0 0
-
2014-03-13 18:18
popieram, miejsce gown'a jest w szambie.
- 6 1
-
2014-03-13 10:36
obronimy się sami
powołując oddziały milicji sąsiedzkiej
- 6 3
-
2014-03-13 09:04
rozwiązać to możesz stulejkę
- 6 30
-
2014-03-14 10:17
(2)
Zgadzam się z przedmówcą. Tragedią jest zupełny brak kompetencji osób zajmujących stanowiska kierownicze. Dla przykładu: kierownik Referatu Wykroczeń ma wykształcenie średnie (wcześniej pracowała w BOM-ach) ignorantka w sprawach o wykroczenia (artykuł wyjaśnia dlaczego). Słynne są jej teorie na temat znaku B-1 oraz parkowania pojazdów na zieleńcach. Anioł ma zupełny brak kontroli nad swoimi ludźmi - do obsługi papierologi oraz komputera (!!!) potrzebuje aż TRZECH osób (zainteresowani wiedzą kogo). Inny kierownik to człowiek, który do niedawna rozwoził pizzę.... To ludzie, którzy "ślepo" wykonują ROZKAZY kadry wywodzącej się z wojska. Patrząc dalej - rozwinięta biurokracja, w każdym referacie znajduje się pani, która zajmuje się wklepywaniem tzw. "piotrusi" do systemu - obserwacja wykazuje, że te panie mają około 2 godzin realnego zajęcia na 8 godzin pracy. Po kiego grzyba one są - na ulicę. Dalej - etatyzacja - starzy (wiekiem) na ulicę (chodzą np 60 latkowie) a młodzież na dyżurkę (chyba coś nie tak???) Dość przykładów - takie "miodki" są w naszej straży!!!
- 5 5
-
2014-03-22 00:14
burdel u komendanta sm gdansk
widocznie aniol wytrzezwial a pracownicy maja profity
- 0 0
-
2014-03-14 19:07
Tak, a w piwnicy produkują piguły gwałtu. Taka mafia
- 0 0
-
2014-03-13 18:33
..... a cele ? (3)
Ciekawe kiedy cała "góra" Straży Miejskiej odpowie przed prokuratorem za tzw. CELE ? Przymuszanie strażników do wykonywania określonej w danym miesiącu ilości interwencji w tym też mandatów, i przyznawanie premii kwartalnych w zależności od ilości podjętych interwencji. Myślę że takie zachowanie kierowników i naczelników Straży Miejskiej też nie jest zgodne z prawem. Pożyjemy zobaczymy może za to też odpowiedzą.
- 9 3
-
2014-03-21 23:57
cele
wojsko musi do czegoś strzelać....więc pojawiły się cele........50 strzałów w babcię z marchewką, 20 chybionych,,,,,,,,pięć bab pouczonych....i komendant jest zadowolony bo strzelanie na 4.....
- 0 0
-
2014-03-14 09:58
... cele
Wczoraj w Referacie na Żabiance kierownik na odprawie zabronił pouczania z danych ustnych, kazał to wpisać do notatnika.
- 0 0
-
2014-03-13 20:50
Mariuszek J
przetrzepać oszusta :)
- 2 2
-
2014-03-13 14:38
gruba sprawa (1)
uuuuu gruba sprawa widzę . Ale śmieszne jest to trochę szczycą się ISO - procedury walą grubą kasę na ISO a jak widać sami tego nie przestrzegają - jak oni te audyty przechodzili ??? - kasa wywalona w błoto
komendant do wymiany - facet się nie ma zielonego pojęcia o przepisach . Wątpię aby nie wiedział o tym .
A najlepsze w tym wszystkim jest to że na ich stronie internetowej piszą że wprowadzają jakąś standaryzację dla wszystkich jednostek takich w województwie na wniosek wojewody a przewodniczy temu kto ? SM Gdańsk brawo brawo - hehehehehhe jaja normalnie
Powodzenia- 8 3
-
2014-03-21 23:43
wymiana
ten gość do dzisiaj nie ma prawdopodobnie pojęcia , w jakiej instytucji pracuje....on tylko patrzy na istę wypłat....
- 0 0
-
2014-03-13 11:55
Mariuszku (1)
też podbijałeś protokoły :)
- 2 2
-
2014-03-21 23:41
protokoły
niestety, mnie już w tym burdelu nie było...
- 0 0
-
2014-03-13 12:17
(1)
A teraz proponowałbym sprawdzić przetargi straży miejskiej, szeryfów chodnikowych
Przy okazji mam nadzieję, że pan parówa ze gdańskiej straży, mieszkający na witominie wyleci na pysk.- 7 0
-
2014-03-21 23:40
przetargi
zawsze wygrywa koleś Walczaka z Gdyni.......
- 0 0
-
2014-03-13 11:28
i co Lesiu, wreszcie kopa w du..e dostaniesz (1)
:)))) i co ty biedaku robić będziesz? Może jakieś wikidajłowanie w barze piwnym?
- 8 2
-
2014-03-21 23:38
lesiu
no co ty.....doktor za pieniądze podatników ( bo to Budyń sponsorował mu naukę) na wykidajłę........pierwszy lepszy dał by mu w m...........
- 0 0
-
2014-03-13 08:02
Ciepły Paweł, ksywa "Budyń" zagląda wieczorami do klubów obstawiony pajacami SM, (2)
zatem byli jak dotąd NIETYKALNI. Powiały wiatry od Wschodu i Budyń ma kłopoty, a przy okazji jest szansa poddać SM deratyzacji. Chociaż taki pożytek z Putina.
- 9 2
-
2014-03-21 23:29
dezatyracja (1)
proponuję dekontaminację....za to wzięli niezła kasę za EURO 2012....
- 0 0
-
2014-03-21 23:31
DEKONTAMINACJA
Nawet kierowniczka profilaktyki burzyła się , że 4 tysiące to za mało za dekontaminację....dla tych, co nie wiedzą, co to dekontaminacja Euro 2012 niech zerkną do Wikipedii......
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.