- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (190 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (52 opinie)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (154 opinie)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
- 6 Zajrzyj do międzywojennych witryn (37 opinii)
Prokuratura bada sprawę pożaru na Oruni
Po środowym pożarze na Oruni sprawę badają śledczy. W czwartek na miejscu pojawili się policjanci i biegli
Prokuratura bada sprawę pożaru, który wybuchł w środę rano w Gdańsku, przy Trakcie św. Wojciecha na Oruni. W czwartek od rana na miejscu działają policjanci, technicy kryminalistyki oraz biegli. Mają ustalić przyczynę pożaru
Przypomnijmy: w halach przy Trakcie św. Wojciecha na Oruni w Gdańsku ogień pojawił się w środę, 26.06.2019 r., we wczesnych godzinach porannych. Walka z żywiołem trwała kilka godzin, w akcji brało udział kilkadziesiąt zastępów służb: zarówno z Gdańska, jak i powiatów ościennych.
Spaliło się ok. 4 tys. m kw. hal. Udało się uratować część biurową i w pewnym stopniu produkcyjną.
- Teraz potrzebujemy wsparcia aby móc uruchomić to co jest możliwe i uporządkować teren - mówi Agnieszka Bartków z rady dzielnicy Orunia - Św. Wojciech - Lipce. Przypomina, że miejsce, w którym wybuchł pożar, to też miejsce pracy dziesiątek osób.
Pożar na Oruni: zagrożenie życia lub zdrowia
Tymczasem, sprawą pożaru zajmą się śledczy. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura prowadzi czynności w kierunku artykułu 163 Kodeksu karnego. Chodzi o "sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach"; w tym przypadku mowa o pożarze.
Jak na razie działania śledczych prowadzone są "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś, to znaczy, że nikt nie usłyszał zarzutów ani nie ma podejrzanego.
Pożar na Oruni: biegli badają pogorzelisko
Z informacji udzielonych nam przez asp. Karinę Kamińską z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku wynika, że w czwartek - pod nadzorem prokuratora - odbywają się oględziny miejsca zdarzenia.
- Biorą w nich udział technicy kryminalistyki, grupa dochodzeniowo-śledcza - wymienia asp. Karina Kamińska.
Służby chcą zabezpieczyć ślady, które pomogą wyjaśnić przyczynę pożaru. Niewykluczone, że zostanie ściągnięty dron - nie wiadomo bowiem, czy w każde miejsce spalonej hali będzie można wejść. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa; pożar - o ile nie zniszczył - to najpewniej naruszył konstrukcję w wielu miejscach.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska: normy nie zostały przekroczone
Wczorajszy pożar objął kilka hurtowni: przede wszystkim z materiałami stolarskimi i farmaceutykami. Mieszkańcy Gdańska informowali nas w Raporcie z Trójmiasta o silnym zadymieniu, widocznym z różnych miejsc miasta. Z przekazanych nam wyników analizy WIOŚ, której to inspektorzy badali skutki pożaru wynika jednak, że do większych "środowiskowych" szkód nie doszło.
- Analiza aktualnych wyników pomiarów parametrów powietrza uzyskanych ze stacji pomiarowych z Nowego Portu, Śródmieścia, i Stogów w Gdańsku wykazała, że poziomy stężeń tlenku węgla, dwutlenku siarki i tlenków azotu pozostają na porównywalnym poziomie i nie przekraczają norm. Natomiast zaobserwowano dalszy spadek poziomu PM 10, który aktualnie utrzymuje się na poziomie 10-20 µg/m sześc., co oznacza brak przekroczenia dopuszczalnych norm - mówił w środę Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
WIOŚ podał także, że wstępne analizy uzyskanych wyników pomiarów poziomu LZO (lotnych związków organicznych) w powietrzu w trzech lokalizacjach, to jest w okolicach ulicy Okopowej, w okolicach miejsca pożaru oraz na Olszynce, wskazują również na niewielki wpływ pożaru na jakość powietrza w Gdańsku w badanych parametrach.
Opinie (121) 7 zablokowanych
-
2019-06-27 18:34
Opinia wyróżniona
(1)
Pracowałam w tej hurtowni farmaceutycznej kilka lat temu - przejmujący widok widzieć teraz te spalone regały, oczadzone blachy przy oknie pokoju socjalnego, wszystko zniszczone... Życzę hurtapowcom wszystkiego dobrego.
- 34 2
-
2019-06-27 20:27
Hurtapowiec
Do mnie to dalej nie dociera....
- 4 1
-
2019-06-27 18:40
Manipulują informacjami jak chcą , bo nie ma rzetelnej weryfikacji ich poglądów. (1)
ludzie zajęci codziennością . nie mają głowy do prawdziwego spojrzenia na otaczającą rzeczywistość , taka jaka ona jest. Obie stacje benzynowe , nie za blisko , a potem niby blokada w trosce o bezpieczeństwo. Blokada i korki do popołudnia, potem okazuje się że niekoniecznie była. Na tej trasie korki są zawsze i będą. Cokolwiek się stanie na drodze już blokada ! Kiedyś jechało się swobodnie i płynnie teraz co 50 metrów postój. tak zrobili tę drogę, że ..... o podłogę. Muzułmanie czy Rada Miasta.
- 6 1
-
2019-06-27 21:31
Kretynie Pozar opanowali dopiero po paru godzinach Bylo zagrozenie ze przeniesie sie na inne budynki Zabudowa byla scisla Po drugie w kanale Raduni bylo od 3-5 motopomp Przez jezdnie rzucone byly weze strazackie Nie wiem jak taki waz z cisnieniem wody zachowuje sie pod kolami samochodu Ciezarowe tez ta droga jezdza Nie rozumiem lamentu ze ktos sie spoznil ktos stal w korku ...
- 5 0
-
2019-06-27 20:45
(4)
Widac ze pozar zaczal sie od stolarnii Patrzac jak dzialalo Cdp jak i inne podobne zaklady az dziw bierze ze nie ma pozarow co tydzien Pseudo zaklady z pseudo lakierniami To sa tykajace bomby Niby przepisy jakies to wszystko reguluja Ale to tylko pic na wodzie nikt tego ani nie wymaga ani nie przestrzega
- 4 8
-
2019-06-27 23:51
Drogi Gdańszczaninie (1)
Skoro znasz więcej złych zakładów to idź do najbliższej jednostki policji lub prokuratury i powiedz im o tym żeby nie dopuścić do większej ilości takich wypadków.
- 3 1
-
2019-06-28 07:29
Nie musze niczego zglaszac od tego sa rutynowe kontrole przez rozne sluzby Takie kontrole to norma Moze nalezy bardziej sie przyjrzeć kontrolujacym
- 0 0
-
2019-06-28 08:48
(1)
głupoty piszesz, zero wiedzy a wnioski daleko idące
- 2 1
-
2019-06-28 09:10
25 lat pracy po roznych stolarniach w tym tez spalonym CDP jak i tych ktore maja certyfikaty iso Chyba mam prawo i wiedze dlatego pisze jak jest
- 1 1
-
2019-06-27 22:18
praca
Szkoda w tym wszystkim ludzi którzy stracili pracę którzy tą pracę mieli i lubili . Widziałam jak w czasie pożaru pracownicy stali i płakali. Naprawdę bardzo przykre :(
- 19 0
-
2019-06-27 22:21
W tym miejcu powinno powstac jakie ładne osiedle wiec dobrzeze ten obskurny barak sie spalił.
Teraz czekamy jeszcze tylko na plan zagospodarowania i mieszkania po 15tys zł za metr będą schodziły jak ciepłe bułeczki. Naturalnie pewnie znowu ktoś z urzędu nie bedzie potrafił doliczyć się mieszkań.
- 6 13
-
2019-06-27 23:18
Widać ze piszą te komentarze ludzie pracujący na etaciektórzy nawet 5 min nie mieli własnej firmy.Troche empati myśle ze nikt z nas nie chce znaleźć się w takiej sytuacji i patrzeć jak właściciele tracą swój majątek jestem w szoku ze Polacy maja w sobie tyle nienawiści
- 12 3
-
2019-06-28 00:35
większość komentarzy to zakompleksione janusze i niezaspokojone grażynki
Spaliło się i cześć, wszystko wyjaśni dochodzenie prokuratorów... pisoprokuratorów.
- 5 2
-
2019-06-28 07:17
Pomimo wałków i tak są u władzy (1)
Mieszkańcy w wyborach za każdym razem głosują na deweloperów a potem się dziwią że są pożary i potopy.
To już chyba syndrom sztokholmski w tym mieście.- 6 9
-
2019-06-28 11:04
Psychol w akcji. Te twoje brednie nie mają wpływu na ludzi myślących.
- 0 0
-
2019-06-28 08:34
Będzie Nobel z chemii za "Spalanie płyt meblowych w obecności leków z wyeliminowaniem emisji substancji szkodliwych"
- 3 1
-
2019-06-28 19:16
Ujecia pozaru, przepiekne.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.