• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura bada stowarzyszenie "Promyk"

Piotr Weltrowski
20 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dawny Bar Promyczek już działa
Problemy ma nie tylko stowarzyszenie, zamknięty został też prowadzony przez Gdyńską Spółdzielnię Socjalną bar, w którym pracowały osoby niepełnosprawne. Problemy ma nie tylko stowarzyszenie, zamknięty został też prowadzony przez Gdyńską Spółdzielnię Socjalną bar, w którym pracowały osoby niepełnosprawne.

Gdzie się podziało ponad 500 tys. zł, które Gdyńskie Stowarzyszenie Integracyjne "Promyk" dostało na prowadzenie ośrodka adaptacyjnego? - Pieniądze trafiły do stowarzyszenia, ale nie ma ich na koncie, nie ma też rachunków dokumentujących, na co zostały wydane. Musieliśmy więc powiadomić o sprawie prokuraturę - mówią władze Gdyni.



Czy miasta powinny dotować stowarzyszenia?

Stowarzyszenie działało w Gdyni od 10 lat. Zajmowało się głównie pomocą osobom niepełnosprawnym. Za swoje osiągnięcia w tej dziedzinie otrzymało nawet medal od prezydenta Gdyni. Jednak na początku tego roku okazało się, że nie wszystko wyglądało tak różowo.

Do władz miasta zaczęły trafiać niepokojące sygnały na temat działalności stowarzyszenia. - Zarządziliśmy kontrolę, która niestety wykazała, że stowarzyszenie ma poważne długi. Co gorsza, jego księgowość była prowadzona - jakby to dobrze ująć - w sposób dość artystyczny - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

Miasto - nie chcąc narażać podopiecznych stowarzyszenia korzystających z prowadzonego przez nie ośrodka, świetlicy i warsztatów - zaproponowało rozwiązanie umowy i przyjęcie całej dotychczasowej działalności stowarzyszenia na własne barki. Tak też się stało.

Niemniej jednak - chociaż minęło już kilka miesięcy - do urzędników wciąż nie trafiło prawidłowe rozliczenie ostatniego pół roku działalności "Promyka", czyli okresu, w którym stowarzyszenie otrzymało ponad 500 tys. zł na prowadzenie ośrodka adaptacyjnego.

Owszem, stowarzyszenie jedno rozliczenie złożyło, ale urzędnicy uznali, że nie mogą go zaakceptować. - Cały czas czekamy, być może takie rozliczenie do nas trafi, niemniej jednak nie mieliśmy wyboru. Pieniędzy nie ma na koncie, nie ma rachunków, na co zostały wydane, musieliśmy więc sprawę zgłosić do prokuratury - tłumaczy Guć.

- Mogę potwierdzić, że prowadzimy obecnie czynności sprawdzające, dotyczące tej sprawy. Oprócz miasta zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył też Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Gdyni - mówi Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Co ciekawe, prokuratura bada też jeszcze jedną sprawę dotyczącą "Promyka", ale nie stowarzyszenia, a Gdyńskiej Spółdzielni Socjalnej, która prowadzi bar "Promyczek", przy ul. Morskiej 97 zobacz na mapie Gdyni (pracują w nim osoby niepełnosprawne). Przez dłuższy czas - do wiosny br. - pełnomocnikiem spółdzielni była Jolanta Bielecka - prezes Gdyńskiego Stowarzyszenia Integracyjnego "Promyk".

- Około 30 pracownikom baru zaprzestano wypłacać wynagrodzenia, bez ich wiedzy i zgody wysłano ich na bezterminowe bezpłatne urlopy, a pracodawca odmówił im wydania świadectw pracy - mówi Michał Szafrański z Rady Dzielnicy Grabówek, który postanowił pomóc niepełnosprawnym pracownikom baru.

Na szczęście, jak poinformowały nas władze Gdyni, został już wyznaczony kurator spółdzielni, a na początek listopada zapowiedziano walne zebranie jej zarządu. - To podmiot prywatny, ale bardzo nam zależy, aby jak najszybciej znów zaczął działać - mówi Guć.

Dlaczego spółdzielnia znalazła się w opłakanej sytuacji, Guć komentować nie chce. Z Jolantą Bielecką ani nikim innym z Gdyńskiego Stowarzyszenia Integracyjnego "Promyk" nie udało nam się skontaktować. Rozmówcy po usłyszeniu, że mówią dziennikarze, rozłączali się. Później nie odbierali już telefonów.

Miejsca

Opinie (63) 8 zablokowanych

  • hipoterapia w Gdyni

    Może czas wziąć się za stowarzyszenie prowadzące hipoterapię na Kolibkach!!Rodzice mniej świadomi, nie widzą tego co się dzieje, jednak to jak potraktowano doświadczonych pracowników, którzy latami pracowali na świetną opinię ośrodka i pomoc dzieciom...Miłe Panie prowadzące, chore dzieci i opieka nad końmi to nie to samo co szkolenie piesków!GOSIR nigdy nie pozwoliłby sobie na taki bałagan.

    • 12 0

  • Złodzieje i kombinatorzy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    na litość boską zabawcie się w Janosika ! nie sztuką jest okradać najsłabszych, mniej świadomych, najbiedniejszych!!!!!Wstyd , hańba, śmierdzące tchórze!!!!!!!!!!!!!

    • 12 0

    • to było zamierzone

      Odpowiednie osoby podeslaly osoby z orzeczeniami,z gory wiedzac ze bedzie mozna na nie jakby co zepchnac wine. Tylko co z nadzieja ktora im dano.To jakas nowa terapia?

      • 1 0

  • Bar był super !!!

    I wcześniej i później. Jedzenie dobre, sycące i tanie, a obsługa uprzejma. Marudzącym polecam restauracje po kilkadziesiąt zeta za obiad. Trzymam kciuki za przywrócenie działalności !!!

    • 7 0

  • skandal!

    Mieszkam na Grabówku i każdy kto przechodził obok tego baru wie, że codziennie były tam tłumy. Nigdy nie widziałem tam pustek jak żyję. Za każdym razem jak przechodziłem obok baru klientów masa - dlaczego więc bar zamknięto? Krętacze, ładnie tak oszukiwać niepełnosprawnych pracowników?

    • 10 0

  • nam Promyk

    też był winny spore pieniądze, sprawa w windykacji i w sądzie bo mowa o kilkudziesięciu tysiącach zł. W ratach otrzymujemy kasę od tych.....

    • 3 0

  • nadzwyczajni?... niestety zwyczajni (1)

    Mowa oczywiście o tak zwanych członkach zarządu stowarzyszenia. Ktoś przyjmuje pieniądze i ktoś konkretny odpowiada za ich wydawanie. Nie ma usprawiedliwienia dla nieuczciwości osób odpowiedzialnych - powinni zostać ukarani.Bar był fajny, było tanio, często tam jadałem.... i mam nadzieję że się podźwignie. Nasze miasto pomogło w jego utworzeniu i z pewnością maszyny, lokal itp. jest zabezpieczone. Czekam kiedy znowu zagada do mnie uśmiechnięty pracownik baru. Mam nadzieję, że nikt z nich nie straci pracy (- to do Pana Prezydenta -głosowałem na Pana).Trzymam kciuki.

    • 6 0

    • pan prezydent ma to gdzieś...nie ma czasu ..robi kasę ...i wypina tłusty tors do pochwał i odznaczen

      • 2 0

  • Brawa dla cwanej Pani prezes (2)

    Dlaczego w artykule pisze się : „przez dłuższy czas pełnomocnikiem spółdzielni była Jolanta Bielecka”!? Ona zakładała bar „Promyczek” i ona położyła go na łopatki, a ludzi puściła z torbami!!!! I jeszcze jedno! Jak to nie udało się z kontaktować z nikim innym ze Stowarzyszenia Integracyjnego „Promyk” ?! Wszyscy dobrze wiedzą , że Jolanta Bielecka była prezesem tego stowarzyszenia i wszyscy dobrze wiedzą, gdzie jest siedziba tego stowarzyszenia!!! Nie zmieniła się do dnia dzisiejszego, ludzie też nie wyparowali!!! To stowarzyszenie, ta pani, tak samo rozłożyła na łopatki jak bar „Promyczek” !!! Brawa dla „dzielniej i bystrej” pani prezes!!!!!!!

    • 13 3

    • proszę nie używać imienia i nazwiska bez udowodnienia winy

      • 1 2

    • nie używać nazwisk

      • 0 2

  • (1)

    W czerwcu na zebraniu Stowarzyszenia Promyk dług wynosił 1,5 miliona, to był szok dla wszystkich członków ale ona sama tego nie wyprowadziła z Promyka napewno pomogła jej rodzina która była zatrudniona w Promyku min. siostra Pani Jolanty B. psycholog, mąż pani psycholog p.Michał, p.Piotr i inni powinni wszyscy za takie długi odpowiedziec takie pieniądze nie znikają w ciągu paru miesięcy ale lat, najbardziej poszkodowane zostały dzieci niepełnosprawne, które zostały okradzione przez p............, mój syn uczęszcza do tego ośrodkaszoda mi tych dzieciaków, ale wierzymy, że zostanie srodze ukarana p.Jolanta B. brak słów co robi z ludzi chciwość, paserność, zachłanność, a wydawałoby się, że taka katoliczka modliła sie prz każdej okazji wstyd p.Jolu gdzie teraz pani jest tylu ludzi pani zaufało, miała pani odwagę kraść to terz trzeba za to ponieść karę.

    • 14 4

    • proszęnie używać nazwisk

      • 0 2

  • (1)

    Ciekawe, co dzieje się z panią prezes? Przymusowe wakacje...?

    • 4 0

    • jak cos ie dzieje? a co sie robi by uniknac odpowiedzialnosci karnej???? jest jedno takie miejsce, gdzie moze ona byc uchylona .. :/ obrzydlistwo ;/

      • 0 0

  • PANI PREZES

    Może pani się odrobinkę podzieli z tak duzej kwoty.Cięzko pracowałysmy dla PANI.Pani spiła śmietankę .Prosimy chociaż o maślankę. Zyczymy udanych wakacji Czekamy na wypłaty.POZDRAWIAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane