- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (190 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (51 opinii)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (154 opinie)
- 5 Zajrzyj do międzywojennych witryn (37 opinii)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
Prokuratura: były nieprawidłowości przy zakupach w Muzeum Marynarki Wojennej
Gotowa jest opinia biegłych poznańskiej prokuratury wojskowej w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Chodzi o zakupy eksponatów. Placówka miała płacić za niektóre z nich nawet 30-krotnie więcej, niż powinna.
Dochodzenie toczyło się "w sprawie", a nie "przeciwko", ale wiadomo, że za zakupy odpowiadało ówczesne kierownictwo muzeum. Opinia biegłych, która miała być kluczowa w tej sprawie, jest już gotowa.
- Według nich mogło dojść do nieprawidłowości, eksponaty mogły być kupowane po zawyżonych cenach. Istnieje podejrzenie, że były kupowane również przedmioty, które miały wątpliwą wartość historyczną i niekoniecznie powinny znaleźć się w takiej placówce jak muzeum Marynarki Wojennej - informuje Stanisław Schewe, rzecznik prasowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Badany był także wątek fałszowania dokumentów, w tym podrabiania podpisów. Sprawa trafi do prokuratury cywilnej, bo nieprawidłowości dotyczą cywilnych pracowników muzeum. Prawdopodobnie będzie to prokuratura rejonowa w Gdyni. Prokuratorzy z Poznania nie chcą zdradzać, ile osób mogło być zamieszanych w proceder, ani jakie eksponaty zostały nieprawidłowo zakupione.
- Wciąż badamy również kwestię braków w eksponatach. W muzeum prowadzona jest inwentaryzacja, która ma wykazać, jak wygląda stan posiadania placówki. Interesuje nas, czy ten wątek dotyczy żołnierzy - wyjaśnia Schewe.
Jeśli w sprawie nieprawidłowości przy zakupach zostaną postawione zarzuty, do 5 lat więzienia może grozić nie tylko byłemu dyrektorowi, ale również osobom, które sprzedawały eksponaty.
Koszt budowy i wyposażenia budynku wyniósł prawie 18 mln zł, z czego blisko 8 mln zł to środki zgromadzone przez fundację "O dach dla historii Marynarki Wojennej".
Uroczyste otwarcie nowej siedziby Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Miejsca
Opinie (46) 8 zablokowanych
-
2013-07-23 11:01
Polska to zlodziejstwo korupcja oszustwo kanciarstwo itp itd (1)
- 91 4
-
2013-07-23 19:31
Stary
temat , wszyscy o tym wiedzą a wy dalej męczycie tym ludzi !!!!
- 2 0
-
2013-07-23 11:03
30-krotność? bez przesady, jak na Polskę to jeszcze nie tak dużo.
- 35 5
-
2013-07-23 11:05
Dobrze, że w końcu prokuratury wojskowe wzięły się za cwaniactwo w armii
W AMW też co niektórzy robili prywatne biznesy. Już nie mówiąc o WSI...
- 56 2
-
2013-07-23 11:07
spółka z o.o.
trep namalował
trep sprzedał
trep kupił- 48 6
-
2013-07-23 11:07
Dochodzenie toczyło się "w sprawie", a nie "przeciwko", ale wiadomo, że za zakupy odpowiadało ówczesne kierownictwo muzeum.
nic tylko być na stanowisku i wszystko mieć w poważaniu bo i tak nic ci nie zrobią.
- 19 1
-
2013-07-23 11:07
Ukarane powinny zostać tylko osoby, które kupowały eksponaty. (4)
Dlaczego mają być karani sprzedający ? Jeśli ktoś zechce kupić coś ode mnie za dużo wyższą sumę, niż to coś jest warte - to dla mnie to czysty zysk. Jeśli sprzedający zapłacił podatki, to jest niewinny. Natomiast pracownicy muzeum odpowiedzialni za zakupy, powinni zostać ukarani za niegospodarność.
- 30 13
-
2013-07-23 11:10
Me (2)
Przeciez to pewnie były ustawki ze sprzedajacymi, wiec wszyscy powinni beknac.
- 13 5
-
2013-07-23 11:38
Nieprawda (1)
Konsekwencje powinni ponieść tylko i wyłącznie osoby, które dokonywały zakupów.
- 9 7
-
2013-07-24 14:21
Pewnie sprzedający odpalał "zwyczajowe" 20%
Komuś z muzeum. Za takie przekręty powinny być ukarane obie strony.
- 1 0
-
2013-07-28 08:38
Fałszerstwo w celu uzyskania korzyści
czy wprowadzenie w błąd co do wartości eksponatu też jest przestępstwem. Jeżeli ktoś wie, że model żaglowca nie ma 100 lat, nie jest zrobiony przez słynnego kapitana itd a podaje czy potwierdza fałszywe dane , aby "podbić " cenę , to dlaczego nie miałby ponieśc odpowiedzialności? I jedni i drudzy robili to, aby wyprowadzić publiczne pieniądze - nasze pieniądze!- do swoich kieszeni!!!
- 0 0
-
2013-07-23 11:08
Wszędzie złodziejstwo
dziwić się Kowalskiemu, że kradnie skoro władza i cała reszta robi to notorycznie.
- 24 3
-
2013-07-23 11:08
marynarka wojenna praktycznie ledwie się trzyma a kupowali se zabawki za grubą kase.
to jest jakaś paranoja,wszyscy którzy maczali w tym palce powinni odpowiadać przed wojskowym katem sądowym. powinno być na świecie tak: zabiłeś=zostajesz zabity,ukradłeś=jeśli to po raz pierwszy to obcięcie palców od dłoni plus zwrot wartości skradzionej policzony razy dwa.
- 30 2
-
2013-07-23 11:16
B........L (1)
Burdel w wojsku , to norma, udało się , z polskiej armii zrobić armię cudaków
- 46 3
-
2013-07-23 15:03
Norma od 1945
Czas powrócić do polskich tradycji i kultury.
- 6 3
-
2013-07-23 11:17
Nie podniedniecać się..
Wszystko teraz zależy od tego,kto jest za kim,kto się dzielił a kto nie etc....
- 30 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.