• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura od roku wyjaśnia śmierć pacjenta stacji dializ w Gdańsku

Patryk Szczerba
25 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Do zgonu miało dojść podczas pobytu pacjenta w stacji dializ w Gdańsku. Prokuratura wyjaśnia sprawę od blisko roku.

Do zgonu miało dojść podczas pobytu pacjenta w stacji dializ w Gdańsku. Prokuratura wyjaśnia sprawę od blisko roku.

Okoliczności śmierci 34-letniego mężczyzny, który zmarł w listopadzie podczas zabiegu dializy w stacji przy ul. Kartuskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, pozostają niewyjaśnione. Prokuratura Regionalna dopiero w najbliższych dniach rozpocznie przesłuchania lekarzy.



Masz zaufanie do lekarzy?

O sprawie pisaliśmy w zeszłym roku. Przypomnijmy, że Artur od 7 lat chorował na nowotwór szpiku kostnego. Jego stan był jednak dobry i stabilny, a sam nowotwór pozostawał w fazie remisji i rosły szanse na wyleczenie. Chory był przygotowany do przeszczepu. Zabieg, który mógł uratować jego życie, miał być przeprowadzony w Londynie.

Konieczna dializa, w perspektywie przeszczep

Białaczka spowodowała jednak u mężczyzny niewydolność nerek. Jak opowiadała nam w listopadzie matka 34-latka, przez ok. półtora roku trzy razy w tygodniu przechodził zabiegi dializy w stacji Diaverum, wynajmującej pomieszczenia od zakładu opieki zdrowotnej MSWiA przy ul. Kartuskiej w Gdańsku.

Jego stan pogorszył się pod koniec października, po zapaleniu płuc. Po podaniu leków i zbadaniu przez medyków, został wypuszczony do domu z zaleceniami lekarskimi. Stan zapalny spowodował natychmiastową reakcję matki, która zabrała syna na Szpitalny Oddział Ratunkowy. W listopadzie zabrała go tam jeszcze dwa razy. Za drugim razem, 14 listopada, po pojawieniu się gorączki i problemów z oddychaniem spowodowanych nadciśnieniem.

Były to objawy na tyle groźne przy niewydolności nerek, że konieczna okazała się fachowa pomoc. Jako że tego dnia mężczyzna miał być dializowany, pani Alicja postanowiła go zawieźć do stacji Diaverum ok. godz 17 - godzinę przed czasem. Kolejne godziny okazały się tragiczne.

Nagła śmierć

W nocy lekarze poinformowali matkę mężczyzny, że mimo przeprowadzonej reanimacji, jej 34-letni syn zmarł. Do tego czasu nikt nie udzielał informacji na temat stanu zdrowia mężczyzny, ani nie odbierał telefonów. Kobieta była przestraszona i zdezorientowana, ale od początku przeczuwająca, że mogło dojść do nieprawidłowości w działaniach lekarzy i pielęgniarek.

Następnego dnia złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w Prokuratorze Rejonowej w Gdańsku Wrzeszczu. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie wskazały jednak dlaczego mężczyzna zmarł.

Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Postępowanie wszczęto w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci w wyniku narażenia pacjenta przez personel medyczny stacji dializ na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przedstawiciele placówki nie komentowali sprawy, wyjaśniając, że czekają na ustalenia prokuratury.

Przyczyny śmierci nieustalone od roku

Mimo, że od śmierci minie niebawem rok, wciąż nie ustalono bezpośrednich przyczyn zgonu mężczyzny.

- Sprawa się ciągnie, po miesiącach od śmierci wykonywane są badania, a nie ma żadnych konkretnych rezultatów. Mam wrażenie, że całe postępowanie jest przeciągane w czasie. Boję się, że śledczym nie zależy na wyjaśnieniu, a sprawa - nie tylko według mnie - wydaje się być poważna i powinna zostać wyjaśniona do końca - tłumaczy pani Alicja.
W zeszłym roku śledczy wystąpili o przekazanie oryginałów dokumentacji lekarskiej oraz uzyskali wstępną opinię sądowo-lekarską wydaną na podstawie sekcji zwłok. Biegli uznali, że są potrzebne badania histopatologiczne.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ich wyniki nadal nie wskazały jednoznacznej przyczyny zgonu. Zlecono wykonanie badań toksykologicznych, które miały ujawnić ewentualną obecność w krwi substancji mogących przyczynić się do śmierci. Ich wyniki są już na biurku prowadzącej sprawę prokurator.

Są wyniki badań, czas na przesłuchania

- Z oczywistych względów nie możemy na tym etapie upubliczniać ich treści, ani płynących z nich wniosków - informuje Maciej Załęski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Dodaje, że rozpoczynają się kolejne etapy postępowania - przesłuchania lekarzy z placówki.

- Uzyskaliśmy prawomocne decyzje sądowe o zwolnieniu lekarzy z obowiązku zachowania tajemnicy. To grupa pięciu osób. Według ustalonego harmonogramu przesłuchań czynności te zakończą się na początku października. Wówczas podjęte zostaną decyzje, co do dalszych działań w tym również ewentualnego powołania biegłych - uzupełnia Maciej Załęski.
Niewykluczone więc, że postępowanie przedłuży się do przyszłego roku i dopiero wtedy znajdzie swój finał.

- Wciąż nie wiem dlaczego zginął mój syn i to jest najgorsze. Nadal nie opuszcza mnie myśl, że mogło dojść do zaniedbań lekarskich i gdyby nie one, mógłby teraz żyć. Może gdybym od razu pojechała do szpitala... - kończy pani Alicja.

Miejsca

Opinie (83) 6 zablokowanych

  • (18)

    To jest banda,opalacana przez przemysl farmaceutyczny.Biznes jakich malo.

    • 86 52

    • (2)

      Sam jesteś z bandy opłacanej przez głupotę!!!! Akurat ktoś miał interes żeby chłopak zmarł! Idź się walnij w łeb ......

      • 31 23

      • (1)

        A Co moze mu nie pomogli?

        • 8 5

        • lekarze też czasami nie są cudotwórcami

          • 10 8

    • (7)

      Wytatuuj sobie na czole to co napisałeś żeby w razie wypadku lekarze wiedzieli co o nich myślisz.

      • 19 16

      • (5)

        Zawod lekarza niewiele ma juz wspolnego z pomaganiem ludzi.Zreszta chyba potrzeba wiecej czasu by ludzie zrozumieli ze kazdy lekaz dostaje extra pieniadze za kolejna recepte na antybiotyk i kolejny lek ktory ma sie nijak z pomaganiem.Tak samo ze szczepionkami ktore sa OBOWIAZKOWE co jest totalna glupota.Przemysl farmaceutyczny ma w tym dobry biznes bo osoba staje sie pozniej dobrym,oslabionym i podatnym na choroby klientem:)Ale wy oczywiscie jestescie madrzejsi,zapatrzeni w swojego lekarza i reklamy SPECYFIKOW do testowania na ludziach.Kraj chory:)

        • 17 26

        • Polemizowanie z takimi osobami jak Ty (4)

          jest kompletnie bezsensowne. I to nie dlatego, że trudno znaleźć kontrargumenty ale dlatego, że Twoje przekonanie o spiskowej teorii jest tak wielkie, że żadne racjonalne dowody nie są w stanie wpłynąć na postrzeganie przez Ciebie świata.

          • 16 11

          • (3)

            Bo takie sa fakty a z nimi sie nie dyskutuje kolego.Widac jestes czlowiekiem nie z tych czasow,bo dzis kazdy pacjent to biznes i kasa ponad wszystko,w porownaniu do czasow z ubieglego wieku.No chyba ze tez jestes lekarzem ,w tym wypadku to moje argumenty sa dla Ciebie bezsensowne:)

            • 8 12

            • To żeś błysnął (2)

              skoro uważasz, że kiedykolwiek to nie był biznes. Kiedy to niby było tak fajnie, że lekarze nie przejmowali się zarobkami tylko poświęcali swoje życie pacjentom??? Żeś się bajek komunistycznych chyba za dużo naczytał.

              • 6 5

              • (1)

                Kiedys bylo inaczej,kolezko.Skad Ty sie urwales?Alotrze...:)
                Do zobaczenia,u lekarza.

                • 4 5

              • No ale powiesz

                kiedy to tak było czy to jakaś tajemnica??? Podałeś przybliżony okres czyli zeszły wiek ale naprawdę chciałbym wiedzieć jakich to konkretnie latach tak wspaniałe było, że lekarze nie myśleli o pieniądzach a jedynie i wyłącznie o pacjencie???

                • 2 0

      • bo co?

        Takie mściwe bydlaki są?

        • 2 0

    • (5)

      Gosc ma racje,poczytajcie sobie troche ksiazek.Polecam prof. Jerzego ziebe i jego "ukryte terapie czyli czego nie powie ci lekarz' Naprawde dobre pozycje do przeczytania.I cala prawda o tych znachorach ze szpitali i przychodni.Trzeba miec zdrowie zeby chorowac w tym kraju...

      • 12 12

      • (4)

        Zieba,to taki sam szarlatan jak ruda grzywka ze stop nop.

        • 16 9

        • (3)

          To jest Twoje zdanie gosciu,nie majace nic wspolnego z rzeczywistoscia.Idz po rozum do glowy,albo do ksiazek-tu bedzie wiekszy pozytek.

          • 7 5

          • (2)

            prof Zięba nie jest lekarzem więc trudno uznać go jako autorytet.

            • 9 5

            • (1)

              Co za gamonie.A chodzcie sobie do tych lekarzy.

              • 2 3

              • A ty śmieciu jak poważnie zachorujesz np.na nowotwór to lecz się wlewami z wody utlenionej jak każe twój guru śmieć zięba.

                • 1 1

    • tak jest,wiem o tym

      Zgadzam się.Ciekawe,czemu nie mogę dać Ci łapki w górę.Zablokowali,bo było ich za dużo?

      • 3 1

  • Ciaza (8)

    W ciagu tygodnia 3 wizyty u różnych ginekologów i 3 różne diagnozy. I ktoremu tu wierzyć?

    • 68 10

    • (4)

      Pierwszy powiedział, że jesteś w ciąży. Drugi powiedział, że nie jesteś w ciąży. A co powiedział trzeci?

      • 9 6

      • Że to (2)

        Guz

        • 7 2

        • (1)

          Ha ha ha I

          • 7 2

          • to tylko powietrze, to nie ciąża proszę pani

            • 6 1

      • Że to mąż jest w ciąży

        Sądząc po rozmiarach w przybliżeniu 24 miesiąc.

        • 10 4

    • wyciągnij średnią diagnozową

      • 8 2

    • Jest ciąża, nie ma ciąży a 3 diagnoza? (1)

      • 2 0

      • trochę w ciąży

        • 2 0

  • pamiętajmy, że każda procedura medyczna (2)

    nawet wyrwanie zęba czy usunięcie wyrostka robaczkowego niesie za sobą ryzyko ŚMIERCI. Zależnie od zabiegu, ryzyko jest mniejsze lub większe, ale istnieje, taka jest statystyka.

    • 80 7

    • Terza zacznie się przesłuchanie lekarzy ??? (1)

      prawie rok minie jak gość zszedł, a oni teraz chcą przesłuchiwać lekarzy, śmiech na sali. Teraz oni mogą pamiętać tyle, co przesłuchiwani w aferze amber gold.

      • 7 4

      • I oto chodzi. Jak zwykle brak winnych.

        • 5 4

  • Dziecko na badaniach stóp (5)

    Jeden lekarz nakazuje wkładki do butów dtugi zabrania.
    Komu wierzyć?

    • 39 2

    • No jak ..... (1)

      Syn zapewne ma dwie nogi, w jednego buta wkladka do drugiego nie, po pewnym czasie samo wyjdzie

      • 17 2

      • Tak damo leczysz raka jąder?

        Znachorów i homeopatów jak widać pod dostatkiem

        • 5 6

    • (1)

      po prostu medycyna powoli przestaje być nauką - skoro choroby można wykreślać z listy za pomocą głosowania...

      • 4 0

      • WHO

        Manipulatorzy

        • 0 0

    • tylko sobie

      Włącz myślenie i zatrudnij swój zdrowy.chłopski rozum

      • 0 0

  • ciekawe jak to jest, że dopiero po roku biorą się za wyjaśnienie sprawy (1)

    potem każdy przesłuchiwany mówi że już nie pamięta, ślady zatarte, dziki kraj...

    • 50 6

    • sam odpowiedziałeś sobie na swoje pytanie

      • 5 1

  • Gdańsk ... I wszystko ! (4)

    Układy, układziki... Nikt nic nie wie, nikt nic nie pamięta. Układ ! Dajcie lepiej spokój - gostka już robaczyska zeżarły .

    • 32 23

    • Ciebie tez zezra mendo I Twoja rodzinke

      • 0 7

    • Nie tylko gdansk a caly kraj.Niezly biznes.

      • 5 2

    • A w Gdyni

      to niby nie ma układzików?

      • 2 2

    • jak będziemy cicho

      Ale inni stoją w kolejce,więc w końcu trzeba o tym głośno,bo i na ciebie przyjdzie kolei

      • 1 0

  • Matka nie wie na co zmarł syn (4)

    Przecież zdrowy do Szpitala nie trafił. Nowotwór, zapalenie płuc, problem z nerkami, zapalenie płuc, gorączka i trudność z oddychaniem. Niech prokuratura i sądy się tym zajmą nie wiem po co artykuł o tym. Zaraz pojawi się mnóstwo komentarzy obrażających lekarzy i szpitali. A przesłuchanie lekarzy po roku od zdarzenia to kpina pewnie nic nie pamiętają. Przesłuchanie powinno być bezpośrednio po zawiadomieniu a teraz co najwyżej ich dosłuchać

    • 81 15

    • I dlatego reforma sądownictwa potrzebna (1)

      Z stopniową wymiana kadr

      • 10 14

      • Póki co to wszystkie "reformy" w tym kraju

        to po prostu wymiana ich kolesi na swoich kolesi. W końcu każda świnka chce pochłeptać z korytka.

        • 24 4

    • Nawe nie to ze umarl

      Tylko " zginal" . ludzie w szpitalach nie gina tylko umieraja. Przykre ale tak jest.

      • 8 1

    • Ktos kto nie stracil bliskiej osoby moze tak mowić, w czasie dializy moj mąż udusil sie , poniewaz wymiotowal a nikt z obslugi nie zauwazyl i doszlo Do zatrzymania pracy serca, jego smierc nie mala nix wspolnego z choroba tylko z zaniedbaniem i niedopilnowanien pracownikow stacji dializ pracownikow stacji

      • 0 0

  • (4)

    Umiera ciężko schorowany człowiek (białaczka, niewydolność nerek itd.). Winni są lekarze bo mamusia ma takie przeczucie. Dowodem ich winy jest to, że nie odbierali telefonów.
    Litości, to już przekracza granice zdrowego rozsądku.

    • 98 28

    • Abstrahując od przyczyn śmierci (1)

      to akurat tego, czyli niewłaściwego poinformowania rodziny, to są winni. Nie dziwię się, że matka ma odczucia, że coś próbowano przed nią ukryć skoro informacja nie została przekazana odpowiednio szybko.

      • 14 7

      • ale w sumie dlaczego miała o czymkolwiek wiedzieć?

        wystarczy że syn (dorosły mężczyzna) nie podał jej jako osoby upoważnionej. może były jakieś dodatkowe szczegóły w jego historii choroby, o których nie życzył sobie, by ktokolwiek wiedział? rodzina nie ma z automatu dostępu do danych medycznych, wyjątkiem są opiekunowie prawni dzieci i osób ubezwłasnowolnionych. takie jest prawo. i jeśli tak było w tym przypadku, to nawet po procesie matka niczego się nie dowie.

        • 4 0

    • Jeśli to takie oczywiste, to czemu nikt tego nie chce wyjaśnić?

      • 3 6

    • wie ktoś?

      pytanie,dlaczego nigdy nie odbierają telefonów?

      • 4 1

  • za duzo pigularzy w tej nowoczesnej medycnie

    • 22 3

  • Najgorsi sa dermatolodzy (4)

    U każdego inna opinia, inne leki. Każdy patrzy tylko aby 100 zł skasować za wizytę .

    • 45 7

    • Jesli na tradzik... (2)

      ...to metod leczenia jest mnostwo, tak jak lekow

      • 15 0

      • ale hemoroidy? (1)

        • 3 3

        • Ty z hemoroidami

          do dermatologów chodzisz?

          Praktycznie każda choroba ma kilka sposobów leczenia. Wybór danej często jest podyktowany przez doświadczenie zawodowe lekarza, zwłaszcza jest to widoczne w przypadku chirurgii - lepiej mieć operację przeprowadzoną "starym" sposobem, który chirurg zna bardzo dobrze, niż uktranowoczesną metodą, której próbował 2-3 razy. Dlatego też każdy proponuje takie leczenie, którego jest pewny.

          • 10 0

    • tylko kasa misiu

      po to poszli na tą medycynę,przecież nie z miłości do pacjentów

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane