• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura prowadzi śledztwo ws. dużego zanieczyszczenia kanalizacji

Ewelina Oleksy
19 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (81)
Próbki zanieczyszczenia pobrano do badań. Są już wyniki. Próbki zanieczyszczenia pobrano do badań. Są już wyniki.

Winnych nadal brak, ale prokuratura wszczęła już śledztwo ws. dużego zanieczyszczenia ścieków, które wykryto w przepompowni Ołowianka.Mapka Są już też wyniki badań próbek substancji, którą ktoś nielegalnie wpuścił do kanalizacji.



Czy kara, która grozi sprawcy tego przestępstwa, jest wystarczająca?

Do dużego, nielegalnego zrzutu zanieczyszczeń do kanalizacji sanitarnej w Gdańsku doszło na początku stycznia.

15 ton chemicznej mazi pracownicy wodociągów zatrzymali w przepompowni ścieków Ołowianka. Gdyby tego nie zrobili, mogłoby dojść do uszkodzenia oczyszczalni i awaryjnego zrzutu ścieków do wód Zatoki Gdańskiej. Zawiesina tworzyła gęsty, tłusty kożuch i wypełniła w sumie dwie szambiarki.

Do prokuratury wpłynęły dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Jedno złożyli pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a drugie pracownicy Gdańskich Wodociągów.

Czym zapychamy kanalizację: betonowy bloczek, cegła, filtr oleju Czym zapychamy kanalizację: betonowy bloczek, cegła, filtr oleju

- Wystąpiła możliwość zagrożenia życia, zdrowia oraz obniżenia jakości wody i sprawca tego czynu, zgodnie z prawem, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10 - informuje WIOŚ.
Tak wyglądała maź wyłowiona w przepompowni Ołowianka. Tak wyglądała maź wyłowiona w przepompowni Ołowianka.

Prokuratura wszczęła śledztwo



Jak ustaliliśmy, prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie.

- Dotyczy ono przestępstwa z art. 183 § 1 kodeksu karnego, czyli polegającego na usuwaniu odpadu płynnego poprzez wprowadzenie go do kolektora ściekowego - mówi nam prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Postępowanie jest w początkowej fazie, która dotyczy ustalenia tego, jakiego rodzaju odpad wpuszczono do kanalizacji i skąd mógł on pochodzić. Przesłuchiwani są świadkowie, zbierane są dokumenty związane z akcją - dodaje.
Próbki zanieczyszczenia pobrano do badań. Są już wyniki. Próbki zanieczyszczenia pobrano do badań. Są już wyniki.

Są już wyniki próbek pobranych do badań



Inspektorzy WIOŚ w dniu zdarzenia pobrali próbki ścieków z przepompowni, które następnie trafiły na badania do GIOŚ Centralnego Laboratorium Badawczego w Gdańsku.

Laboratoria badawcze w Trójmieście - lista miejsc


Są już wyniki tych badań.

- Próba została poddana badaniom w kierunku identyfikacji pochodzenia i rodzaju odpadu. Zgodnie z otrzymanym sprawozdaniem wyniki badań nie dają jednoznacznej odpowiedzi, co do ewentualnego pochodzenia i rodzaju badanej substancji, jednakże wykazują ok. 90 proc. zgodności z olejami smarownymi oraz 85 proc. zgodności z nierozpuszczalnymi solami wyższych kwasów tłuszczowych - informuje nas dr inż. Edyta Witka-Jeżewska, Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. - Według sprawozdania badana substancja jest mieszaniną składającą się z długołańcuchowych węglowodorów alifatycznych i dodatkowych zanieczyszczeń pochodzących pierwotnie z odpadu, jak również z systemu kanalizacji - wskazuje.

Zanieczyszczenie płynęło z Wrzeszcza lub Zaspy



Służby wodociągowe wytypowały, że do nielegalnego zrzutu chemicznych zanieczyszczeń mogło dojść na terenie Wrzeszcza Dolnego lub Zaspy. To z terenu tych dwóch dzielnic prowadził bowiem kolektor, w którym wykryto zanieczyszczenie.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (81)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane