- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (269 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (538 opinii)
- 3 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (12 opinii)
- 4 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (107 opinii)
- 5 Były senator skazany na więzienie (368 opinii)
- 6 Mała uliczka, duży problem (254 opinie)
Prokuratura skarży zwolnienie kierowcy z Monciaka
Skutki "rajdu" po Monciaku.
Prokuratura Krajowa zaskarżyła decyzję sądu, który zezwolił, aby Michał L., który ponad dwa lata temu wjechał na Monte Cassino w Sopocie w 23 osoby, był leczony na wolności. W opinii prokuratury sąd niewłaściwie ocenił opinię biegłych.
- Opinia zawiera sprzeczności i jest niejasna, a sposób rozumowania biegłych nosi cechy dowolności. Prokurator wskazał, że ocena badanego Michała L. oraz znane Sądowi okoliczności sprawy wskazują na potrzebę dalszego stosowania wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Biegli nie wzięli tych okoliczności pod uwagę. Biegli pominęli przy tym najistotniejszą funkcję środków zabezpieczających, jaką jest funkcja prewencyjna, wyrażająca się w zapobieżeniu ponownego popełnienia przestępstwa - napisano w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Prokuratura chce, by biegli sporządzili też opinię uzupełniającą, o którą sąd nie wystąpił, choć - zdaniem prokuratury - powinien to w takiej sytuacji zrobić.
Tydzień temu sopocki sąd zdecydował, że Michał L. może zostać zwolniony z zamkniętego zakładu psychiatrycznego i wystarczy, że raz w tygodniu weźmie udział w psychoterapii, dostanie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także elektroniczny dozór. Michał L. opuścił więc szpital, a jego obrońca przekonuje, że może bez przeszkód funkcjonować na wolności, choć oczywiście wymaga dalszego leczenia.
Monitoring z przejazdu Michała L. po Monciaku.
Co się wydarzyło w Sopocie
Przypomnijmy, Michał L. spędził ponad dwa lata na przymusowym leczeniu psychiatrycznym. Do szpitala trafił, gdy biegli uznali, że choć wjechał samochodem na ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie i potrącił 23 osoby, to był w tym momencie niepoczytalny (wcześniej leczył się już psychiatrycznie).
Opinia biegłych była na tyle jednoznaczna, że prokuratura umorzyła śledztwo, a sąd orzekł wobec 32-letniego wówczas mężczyzny przymusowe leczenie. Od 2014 roku Michał L. przebywał w zakładzie zamkniętym.
Niedawno Sąd Rejonowy w Sopocie orzekł, że leczenie powinno być kontynuowane. Wystąpiła o to prokuratura. Zażalenie na tę decyzję złożył obrońca Michała L. - Jacek Potulski, twierdząc, że wedle dwóch niezależnych opinii biegłych, mężczyzna może już opuścić szpital i nie stanowi dłużej zagrożenia zarówno dla siebie, jak i dla swojego otoczenia.
Czytaj więcej o sprawie kierowcy z Monciaka
Opinie (121) ponad 10 zablokowanych
-
2017-05-01 03:33
to moze trzeba wspolczuc temu biednemu choremu czlowiekowi i zaczac zbierac pieniadze na jego leczenie?
- 0 0
-
2017-04-15 08:22
Z powodu cen biletów na molo
Z powodu podwyżki cen biletów na molo wprowadzonych przez sołtysa postanowił pozostać w szpitalu.
- 0 0
-
2017-04-13 18:50
co za bzdura .. (3)
"....a jego obrońca przekonuje, że może bez przeszkód funkcjonować na wolności.."
... skoro tak to do kryminalu gamonia .. chlop ewidentnie chcial zabic ludzi ..... koniec tematu- 176 2
-
2017-04-13 20:03
Skad ma kase na obronce? (2)
Pan mecenas za darmo nie pracuje. Ciekawe kto mu placi? Jesli to oskarzony to powinien tez miec pieniazki na odszkodowania dla poszkodowanych!
- 36 0
-
2017-04-14 22:42
Zapytajcie o ojca mecenasa może być ciekawie
- 2 0
-
2017-04-13 20:51
kto pojdzie siedziec jak znow cos odwali???
- 12 0
-
2017-04-14 21:51
na monciaku......
pana obrońcę wsadzić do jednej celi z tym wariatem,na długie lata
- 2 0
-
2017-04-13 21:41
biegli też mogą być psychiczni skoro ich nikt nie badał (1)
nie można tego wykluczyć
- 30 0
-
2017-04-14 19:53
Oczywista oczywistość
Nieprawda.Biegli nie byli -psychiczni.Jjak można tak osądzać biegłych.:Prawda.Biegli byli przekupieni.
- 0 0
-
2017-04-14 18:17
skandal jak ich mało
Ten sędzia który uważa że ten wariant jest już zdrowy powinien zostać zwolniony z pracy w trybie natychmiastowym a tak pozatym jeśli ten czubek jest już niby zdrów to powinno się go zamknąć w więzieniu
- 4 0
-
2017-04-14 17:22
S..urwysy..n..Szkoda ze do samosądu nie doszło..
- 5 0
-
2017-04-13 18:47
Korupcja w sądzie (4)
Mamuśka zadziałała.
Ja od jego wyjścia na Monciak nie wejdę.
Przecież ten oszołom może to zrobić w każdej chwili.
I nie poniesie za to żadnej odpowiedzialności, nawet gdy zabije mnóstwo ludzi.
Mam nadzieję, że procesy cywilne złożyli wszyscy poszkodowani.- 226 4
-
2017-04-14 16:35
no właśnie procesy cywilne nic nie dadzą skoro w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny. Cywilnie również nie odpowiada za wyrządzone szkody
- 1 0
-
2017-04-13 21:33
nie wiem czy już się zorientowałeś (1)
ale on to może zrobić gdziekolwiek, nie tylko na "Monciaku".
- 20 0
-
2017-04-14 08:30
tak, ake....
Psychol wybiera miejsca według swojej chorej psychiki
- 7 0
-
2017-04-13 20:50
za kradziez batona to wsadza
widać potrącenie 23 osób na deptaku to mniejszy kaliber czynu
- 39 0
-
2017-04-14 07:26
sopociaki (1)
Hej sopoccy koledzy. Czy prawdą jest że Halinka został Naczelnikiem a myster R.T. jego zastępcą ? Bo takie tam ploty chodzą po mieście. Mam nadzieję, że to tylko są ploty bo jak nie to krzyżyk na drogę. Pozdro od sąsiadów obok.
- 4 0
-
2017-04-14 15:42
sopot
Witaj. To niestety ale prawda. Ale spoko jedynka tym sposobem przybiła sobie gwóźdź do trumny.
- 0 0
-
2017-04-14 15:09
no i jest
pierwszy klient do nowo otwartej spalarni smieci.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.