• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura skarży zwolnienie kierowcy z Monciaka

Michał Sielski
13 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Skutki "rajdu" po Monciaku.

Prokuratura Krajowa zaskarżyła decyzję sądu, który zezwolił, aby Michał L., który ponad dwa lata temu wjechał na Monte Cassino w Sopocie w 23 osoby, był leczony na wolności. W opinii prokuratury sąd niewłaściwie ocenił opinię biegłych.



Czy Michał L. powinien być leczony na wolności?

O zaskarżenie decyzji wnioskował prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zwierzchnik Prokuratury Krajowej.

- Opinia zawiera sprzeczności i jest niejasna, a sposób rozumowania biegłych nosi cechy dowolności. Prokurator wskazał, że ocena badanego Michała L. oraz znane Sądowi okoliczności sprawy wskazują na potrzebę dalszego stosowania wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Biegli nie wzięli tych okoliczności pod uwagę. Biegli pominęli przy tym najistotniejszą funkcję środków zabezpieczających, jaką jest funkcja prewencyjna, wyrażająca się w zapobieżeniu ponownego popełnienia przestępstwa - napisano w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Prokuratura chce, by biegli sporządzili też opinię uzupełniającą, o którą sąd nie wystąpił, choć - zdaniem prokuratury - powinien to w takiej sytuacji zrobić.

Tydzień temu sopocki sąd zdecydował, że Michał L. może zostać zwolniony z zamkniętego zakładu psychiatrycznego i wystarczy, że raz w tygodniu weźmie udział w psychoterapii, dostanie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także elektroniczny dozór. Michał L. opuścił więc szpital, a jego obrońca przekonuje, że może bez przeszkód funkcjonować na wolności, choć oczywiście wymaga dalszego leczenia.

Monitoring z przejazdu Michała L. po Monciaku.


Co się wydarzyło w Sopocie

Przypomnijmy, Michał L. spędził ponad dwa lata na przymusowym leczeniu psychiatrycznym. Do szpitala trafił, gdy biegli uznali, że choć wjechał samochodem na ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie i potrącił 23 osoby, to był w tym momencie niepoczytalny (wcześniej leczył się już psychiatrycznie).

Opinia biegłych była na tyle jednoznaczna, że prokuratura umorzyła śledztwo, a sąd orzekł wobec 32-letniego wówczas mężczyzny przymusowe leczenie. Od 2014 roku Michał L. przebywał w zakładzie zamkniętym.

Niedawno Sąd Rejonowy w Sopocie orzekł, że leczenie powinno być kontynuowane. Wystąpiła o to prokuratura. Zażalenie na tę decyzję złożył obrońca Michała L. - Jacek Potulski, twierdząc, że wedle dwóch niezależnych opinii biegłych, mężczyzna może już opuścić szpital i nie stanowi dłużej zagrożenia zarówno dla siebie, jak i dla swojego otoczenia.

Czytaj więcej o sprawie kierowcy z Monciaka

Opinie (121) ponad 10 zablokowanych

  • rozjezdzanie ludzi bylo juz w PL zanim to stalo sie modne na zachodzie ostatnio

    powinien poniesc taka sama wine, jak te bydlaki islamisci na zachodzie Europy

    • 25 0

  • Kara (1)

    Powiesić go na haku za ziobro, lub rozgrzana lutownica w 4 litery

    • 22 0

    • A Ciebie za jaja za głupotę.

      • 0 2

  • biegli też mogą być psychiczni skoro ich nikt nie badał (1)

    nie można tego wykluczyć

    • 30 0

    • Oczywista oczywistość

      Nieprawda.Biegli nie byli -psychiczni.Jjak można tak osądzać biegłych.:Prawda.Biegli byli przekupieni.

      • 0 0

  • czyli jako niepoczytalny nie wypłaci odszkodowania

    poszkodowanym ?

    • 21 0

  • To jest oczywiste, że powinien powrócić do szpitala.

    • 14 2

  • Mamuśka wszystko może

    Gdyby nie mamuśka to sprawa wyglądałaby inaczej ale wtedy rządziło po więc sitwy były wszędzię i zrobili z gościa głupola i pozamiatane wszystko pod dywan

    • 30 2

  • I jak tu ufać w niezawisłość sędziów

    Do kasty specjalnych ludzi zaliczają rodziny i pociotków.
    Nawet Wejherowo rządzi w Sopocie.
    Zbyszek Ziobro zbiera nareszcie punkty za próby reformy sądownictwa.

    • 22 1

  • eliminacja

    Dziada

    • 8 0

  • jeśli on jest chory to (1)

    powinien być pod stałą opieką (kuratelą, nadzorem) osoby zdrowej , która odpowiadać powinna w takim wypadku , tak jak rodzice za swoje nieletnie dzieci. I od takiej osoby byłoby można żądać odszkodowania. Nie może niepoczytalny człowiek chodzić bez opiekuna i robić to na co przyjdzie mu ochota.

    • 17 0

    • Zgodnie z naszym prawem może więc o co chodzi? Wszyscy mają wąty do tego człowieka bo chory, a może powinni mieć pretensje do Państwa , że mamy takie durne przepisy.

      • 2 0

  • Brawo!!!

    Brawo Ziobro! W końcu mamy prawdziwego ministra sprawiedliwości!

    • 19 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane