- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (130 opinii)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (52 opinie)
- 3 Oszuści podszywają się pod system Fala (45 opinii)
- 4 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (318 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (226 opinii)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (100 opinii)
Prokuratura sprawdza Spacerową
- Postanowiliśmy sprawdzić prawidłowość działań podejmowanych przez urzędników w sprawie rozbudowy ul. Spacerowej - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Sprawa toczy się w trybie administracyjnym, ale jeśli pojawi się wątek karny, to rzecz jasna zostanie podjęty.
Przypomnijmy, że dziewięć lat temu hipermarket Geant zobowiązał się do sfinansowania i wybudowania 650 m ul. Spacerowej, który miałby ułatwić zjazd do hipermarketu i zapobiec korkom.
W 2003 r. Adamowicz zwolnił inwestora z tego obowiązku, argumentując to "brakiem pozytywnej decyzji gminy miasta Gdynia", do której należy część terenu wokół Spacerowej. Inwestor zapłacił gminie 400 tys. zł, a zaoszczędził kilkakrotnie więcej, ponieważ droga miała kosztować kilka milionów złotych.
Piątkowa deklaracja wiceprezydenta Gdańska Wiesława Bielawskiego podważyła uzasadnienie z 2003 r.
- Gdynia nie była uprawniona do wydawania decyzji w tej sprawie. Odstąpiliśmy od planu budowy drugiej nitki, ponieważ ta droga straciła sens, a właściciel sklepu zaproponował lepsze rozwiązanie. Dodatkowo nie było planu zagospodarowania i zgody na wycinkę drzew, a załatwianie tych formalności trwałoby latami - argumentował Bielawski.
Antoni Pawlak, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Gdańsku przyznaje, że prokuratura wystąpiła już o przekazanie kompletu akt i dokumentów dotyczących budowy węzła drogowego na Spacerowej.
- W uzasadnieniu prokurator powołał się na artykuły, które na ten temat ukazały się w "Gazecie". Jeżeli w prasie pojawiają się teksty wskazujące, że coś może być nie w porządku z inwestycją, to reakcja prokuratury jest zupełnie zrozumiała. Nie doszukujemy się w niej żadnego podtekstu - mówi Antoni Pawlak.
Brak węzła drogowego na Spacerowej powoduje od lat korki w tym miejscu. Poszukiwanie przez "Gazetę" powodów, przez które droga nie powstała, doprowadziło do konfliktu między władzami Gdańska i Gdyni. Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek napisał w ubiegłym tygodniu list do prezydenta Adamowicza, w którym wyraził oburzenie, że jego urząd jest oskarżany o blokowanie inwestycji. Prezydent Adamowicz miał w poniedziałek napisać list z odpowiedzią zawierającą wyrazy ubolewania z powodu nietrafionych oskarżeń.
- Ten list jeszcze do nas nie dotarł - mówi Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Gdyni.
Opinie (46) 7 zablokowanych
-
2007-10-10 23:34
ADAMOWICZ, jeszcze raz potwierdza się jak bardzo szkodzisz naszemu miastu.
- 0 0
-
2007-10-10 23:49
i bardzo dobrze
lubie nasze wladze, ale ciesze sie, ze ktos im w koncu spojrzy na rece
- 0 0
-
2007-10-10 23:56
Prześwietlić
wreszcie tą rozrywkową ekipę
- 0 0
-
2007-10-10 23:57
Ile wziąłęś Pawełku?
Bardzo się cieszę, że organy ścigania przyjrzą się tej sprawie. Chociaż chciałbym się mylić, uważam że na wątku "administracyjnym" się nie skończy. Przyjdzie wątek karny a potem CBA.
- 0 0
-
2007-10-10 23:57
Kiedy wreszcie z Elbląskiej
będzie można wjechać do centrum bez korków. Za robotę się wreszcie wziąć obiboki z UM
- 0 0
-
2007-10-10 23:58
to taki sam skandal jak ta umowa z Zydami !
i tu i tam miasto lekką ręką traci miliony !
- 0 0
-
2007-10-11 00:07
hahahahaaaa
zaraz beda winni
juz ministrum Zero i smutny Mariuszek ze swymi harcerzami beda mieli haki
za koniaki 5 lat paki
Za Spacerowa - Kocborowo...
Obywatelu - juz mozesz zaczac sie bac,
Glosuj na PiS - zainstaluja ci podsluch za free...- 0 0
-
2007-10-11 07:23
ad meritum
był przekręt - pudło, nie było przekrętu - hmmmm czy jest tu ktos kto w to wierzy??- 0 0
-
2007-10-11 07:39
list nie dotarł
czyżby poczta?:)
- 0 0
-
2007-10-11 07:50
(2)
chamstwo i brak klasy, tyPOwe dla pewnych "elit"
obraził publicznie i osobiście, przeprasza jakis dupek z UM, a predzio listy pisze, które nie dochodzą- 0 0
-
2007-10-11 07:57
(1)
no niestety, wykręty
a winny ma być jakis pracownik a Gdynia nie to że "nie chciała" tylko "nie mogła" (?)- 0 0
-
2007-10-11 08:07
piszę o tych niby przeprosinach składanych przez jakiegoś urzednika UM
nieładnie- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.